Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 16 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Czas po epidemii  (Przeczytany 46914 razy)

Marzena

  • Gość
Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #255 dnia: 18 Lipiec, 2020, 16:05 »
Podobno jak przyjdzie Armageddon, przynajmniej tak słyszę już od ponad 15 lat...😁

W takim razie to nigdy się nie skończy. Co gorsza my będziemy nadal na to patrzeć. Jedno co dobre to to że już poza organizacją.


Offline Estera

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #256 dnia: 18 Lipiec, 2020, 16:23 »
I wszyscy to robią bez mrugnięcia okiem. Mają siłę i moc.
Pytanie kiedy to się skończy?
W takim razie to nigdy się nie skończy.
Co gorsza my będziemy nadal na to patrzeć. Jedno co dobre to to że już poza organizacją.

   Nie skończy się !!!!!!!!!!!  :'( :'( :'(
   Trochę szkoda i jesteśmy tego bardzo świadomi.
   Bo to jest perpetum mobile, które samo się napędza.
   Sam ten 8,5 milinowy tłum darmowych ochotników gotowych na wszelkie akcje jest porażający
   To jest doskonale zorganizowana piramida religijno - finansowa, ciągle nakręcająca się.
   A ludzie w imię Boga są dosłownie w stanie zrobić wszystko.
   I dokładnie tak to wygląda u świadków Jehowy.
   Ale jest pewien obszar, który możemy teraz zagospodarować.
   W czasie tej epidemii koronawirusa.

   My, znający prawdę o tej organizacji, możemy choć trochę lokalnie przyhamować jej religijno - finansowe zapędy.
   Nie jesteśmy w stanie być może podziałać od środka, choć wielu też tu zalogowanych, działa potajemnie w zborach.
   Ale warto informować społeczeństwo, czym ten twór jest?!
   Teraz, kiedy wszyscy śj siedzą na tych swoich zoomach i nie wychodzą w ogóle do tej swojej służby ...
   Jest wyśmienita okazja, by jakiś plakat, jakaś ulotka dłużej powisiała informacyjnie.
   I szybciej trafiła do postronnego człowieka :)) :))
   Bo jak chodzą regularnie, to żywot takiego plakatu jest bardzo krótki.
   Zachęcam do działania.
   Warto :-*
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Marzena

  • Gość
Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #257 dnia: 18 Lipiec, 2020, 16:42 »
   Nie skończy się !!!!!!!!!!!  :'( :'( :'(
   Trochę szkoda i jesteśmy tego bardzo świadomi.
   Bo to jest perpetum mobile, które samo się napędza.
   Sam ten 8,5 milinowy tłum darmowych ochotników gotowych na wszelkie akcje jest porażający
   To jest doskonale zorganizowana piramida religijno - finansowa, ciągle nakręcająca się.
   A ludzie w imię Boga są dosłownie w stanie zrobić wszystko.
   I dokładnie tak to wygląda u świadków Jehowy.
   Ale jest pewien obszar, który możemy teraz zagospodarować.
   W czasie tej epidemii koronawirusa.

   My, znający prawdę o tej organizacji, możemy choć trochę lokalnie przyhamować jej religijno - finansowe zapędy.
   Nie jesteśmy w stanie być może podziałać od środka, choć wielu też tu zalogowanych, działa potajemnie w zborach.
   Ale warto informować społeczeństwo, czym ten twór jest?!
   Teraz, kiedy wszyscy śj siedzą na tych swoich zoomach i nie wychodzą w ogóle do tej swojej służby ...
   Jest wyśmienita okazja, by jakiś plakat, jakaś ulotka dłużej powisiała informacyjnie.
   I szybciej trafiła do postronnego człowieka :)) :))
   Bo jak chodzą regularnie, to żywot takiego plakatu jest bardzo krótki.
   Zachęcam do działania.
   Warto :-*

Za leniwa jestem do brania udziału w czymkolwiek obecnie. Jak ktoś ma chęci to jak najbardziej niech robi swoje.


Offline Reskator

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #258 dnia: 18 Lipiec, 2020, 17:03 »
Czas po epidemi.
Właśnie dziś w Brukseli brak zgody co do kasy.Jedne państwa chcą euro za to że żyją i za darmo: to kraje południa Europy jak Hiszpania,Włochy,Portugalia Grecja a  i Polska Węgry i inne. A są też kraje które chcą by euro było z pracy czyli podatków jak Holandia,Dania,Niemcy i inne państwa.
Co do ŚJ  trafili w 10 z wyprowadzką z NY przed pandemią strażnik na wieży zadziałał prawidłowo- nie zasnął.
« Ostatnia zmiana: 18 Lipiec, 2020, 17:51 wysłana przez Reskator »


Offline DontBeUnkind

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #259 dnia: 19 Lipiec, 2020, 10:52 »
Zapewne większość z Was(PIMO) już jest po rozgrzewce tzn. po skróconym studium Strażnicy. Już ciśnienie mi skoczyło jak usłyszałam, że Putin zdelegalizował Pismo Święte w całym kraju, a syn starszego, który załatwia się jeszcze w pieluchy, wie kto to jest Michał, „wielki książę”. Dobrze, niech młody się uczy, światła tak szybko się zmieniają.

Także życzę miłego odbioru i stalowych nerwów 👌🏻
Nolite te bastardes carborundorum


Offline Sebastian

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #260 dnia: 19 Lipiec, 2020, 11:11 »
Co do ŚJ  trafili w 10 z wyprowadzką z NY przed pandemią strażnik na wieży zadziałał prawidłowo- nie zasnął.
czyżbyś uważał, że Jehowa błogosławi Ciału Kierowniczemu?! :)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Siedemtwarzy

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #261 dnia: 19 Lipiec, 2020, 12:23 »
Leżę, na plaży. Spoglądam na moje dzieciaki jak się taplają na zmianę w piasku lub wodzie. I nagle, nie to nie może być. Tak słyszę dźwięki tych mówców wspaniałych, tych których duch Święty pobudza do prorokowania. Odwracam sie, że niby krajobraz podziwiam, siedzą słuchają kongresu. Nie mają krawatów, to może być mylące, może to tylko zainteresowani, ale rozmowa zbyt budująca jak na pijących mleko. Niestety słońce wznoszące się ku górze gorliwość osłabia. Kongres zostaje wyłączony na rzecz kąpieli....


Offline Reskator

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #262 dnia: 19 Lipiec, 2020, 12:24 »
czyżbyś uważał, że Jehowa błogosławi Ciału Kierowniczemu?! :)

Jakby Bóg im błogosławił to CK zmienialoby światła i kompromitowało by się dziesiątki lat.?
CK ma oprócz swoich fryzjerów,stomatologów zawodowych maklerów,brokerów,prawników.
Którzy zawiadują tą korporacją budowlano-wydawniczą.
Przerzucili się teraz na tv i filmy ale to łabędzi śpiew dawnych dobrych czasów.




Offline Reskator

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #263 dnia: 19 Lipiec, 2020, 13:27 »
Leżę, na plaży. Spoglądam na moje dzieciaki jak się taplają na zmianę w piasku lub wodzie. I nagle, nie to nie może być. Tak słyszę dźwięki tych mówców wspaniałych, tych których duch Święty pobudza do prorokowania. Odwracam sie, że niby krajobraz podziwiam, siedzą słuchają kongresu. Nie mają krawatów, to może być mylące, może to tylko zainteresowani, ale rozmowa zbyt budująca jak na pijących mleko. Niestety słońce wznoszące się ku górze gorliwość osłabia. Kongres zostaje wyłączony na rzecz kąpieli....
7 twarzy to fatamorgana  -oprócz dzieci  :)


Offline Takajaja

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #264 dnia: 19 Lipiec, 2020, 13:34 »
Leżę, na plaży. Spoglądam na moje dzieciaki jak się taplają na zmianę w piasku lub wodzie. I nagle, nie to nie może być. Tak słyszę dźwięki tych mówców wspaniałych, tych których duch Święty pobudza do prorokowania. Odwracam sie, że niby krajobraz podziwiam, siedzą słuchają kongresu. Nie mają krawatów, to może być mylące, może to tylko zainteresowani, ale rozmowa zbyt budująca jak na pijących mleko. Niestety słońce wznoszące się ku górze gorliwość osłabia. Kongres zostaje wyłączony na rzecz kąpieli....

Siedemtwarzy co byś zrobił gdyby cię nadal na tej plaży indoktrynowali nieświadomie i jednak kongres by wygrał z kąpielą w slońcu??



Offline Siedemtwarzy

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #265 dnia: 19 Lipiec, 2020, 13:45 »
Takajaja, ja już menele zbierałem, przenieść się kapkę dalej. Ogólnie podziwiam ludzi, bo normalnie, jeśli juz sluchalbym na sluchawkach, ale widać w dobie permanentnego braku godzin to było nastawione na złapanie jakiegoś rozmówcy. Brat króla głosi w samolocie, to oni na plaży też mogą.


Offline Nikt

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #266 dnia: 19 Lipiec, 2020, 13:58 »
Takajaja, ja już menele zbierałem, przenieść się kapkę dalej. Ogólnie podziwiam ludzi, bo normalnie, jeśli juz sluchalbym na sluchawkach, ale widać w dobie permanentnego braku godzin to było nastawione na złapanie jakiegoś rozmówcy. Brat króla głosi w samolocie, to oni na plaży też mogą.
Juz widzę swoimi oczami tych ludzi z wielkim jblem toć to prawie jak taki typowy Janusz puszczający z niego disco polo
Pozytywne myślenie na siłę może prowadzić do  specjalisty :(


Offline NieZnaPrawdy

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 419
  • Polubień: 2449
  • Między ślepymi jednooki królem
Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #267 dnia: 19 Lipiec, 2020, 19:12 »
Czas po epidemi.
Właśnie dziś w Brukseli brak zgody co do kasy.Jedne państwa chcą euro za to że żyją i za darmo: to kraje południa Europy jak Hiszpania,Włochy,Portugalia Grecja a  i Polska Węgry i inne. A są też kraje które chcą by euro było z pracy czyli podatków jak Holandia,Dania,Niemcy i inne państwa.
Co do ŚJ  trafili w 10 z wyprowadzką z NY przed pandemią strażnik na wieży zadziałał prawidłowo- nie zasnął.

Nie wiem jak z Węgrami ale w przypadku Polski to ewidentnie pomyliłeś grupy.


Offline Triss

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #268 dnia: 19 Lipiec, 2020, 22:39 »
Zapewne większość z Was(PIMO) już jest po rozgrzewce tzn. po skróconym studium Strażnicy. Już ciśnienie mi skoczyło jak usłyszałam, że Putin zdelegalizował Pismo Święte w całym kraju, a syn starszego, który załatwia się jeszcze w pieluchy, wie kto to jest Michał, „wielki książę”. Dobrze, niech młody się uczy, światła tak szybko się zmieniają.

Także życzę miłego odbioru i stalowych nerwów 👌🏻

Masakra... Siedziałam dzisiaj na skróconej strażnicy w towarzystwie zamianowanych. Obserwowałam jak w skupieniu kiwali główkami i sprawiali wrażenie, że ogarniają temat. Po zebraniu zadałam dwa pytania, oczka jak 5zł. Nie wiedzą. Muszą sprawdzić i mi dadzą znać.
Mój mąż powiedział mi wprost, że to nie temat dla niego, ale UFA, że bracia dogłębnie przeanalizowali ten temat i doszli do aktualnego zrozumienia.
Witki mi opadły, a od facepalmów będę miała wklęsłe czoło za moment.

"Forgive your enemies, but never forget their name"


Offline DontBeUnkind

Odp: Czas po epidemii
« Odpowiedź #269 dnia: 19 Lipiec, 2020, 22:46 »
Masakra... Siedziałam dzisiaj na skróconej strażnicy w towarzystwie zamianowanych. Obserwowałam jak w skupieniu kiwali główkami i sprawiali wrażenie, że ogarniają temat. Po zebraniu zadałam dwa pytania, oczka jak 5zł. Nie wiedzą. Muszą sprawdzić i mi dadzą znać.
Mój mąż powiedział mi wprost, że to nie temat dla niego, ale UFA, że bracia dogłębnie przeanalizowali ten temat i doszli do aktualnego zrozumienia.
Witki mi opadły, a od facepalmów będę miała wklęsłe czoło za moment.

Generalnie dla mnie te dwa ostatnie artykuły to abstrakcja, ale ciekawa jestem jakimi pytaniami przyszpiliłaś ich do muru 🤗
Nolite te bastardes carborundorum