Reskator, myślę że dopiero sprawozdanie za rok 2020, a według mnie za kolejne lata, odpowie na pytanie jak epidemia odbiła się na kondycji Organizacji. Bo z jednej strony osoby, które miały wątpliwości mają teraz czas na swoje poszukiwania prawdy o „prawdzie”, żadne zajęcia teokratyczne ich nie absorbują, odpływają od zboru tak, że ich już ledwo na horyzoncie widać, a z drugiej strony epidemia zmobilizowała też wielu zainteresowanych, o których istnieniu nic nie wiedziałam (piszę na przykładzie swojego zboru), oraz osoby będące ŚJ ślizgające się pomiędzy tymi dwoma światami, które czekają na sygnał do mobilizacji, żeby do tej duchowej arki zdążyć przed Armagedonem. Aktualne wydarzenia dostarczyły wystarczająco dużo paliwa, żeby utrzymać wiernych w ryzach.
Aczkolwiek osobiście bardzo chciałabym zobaczyć tłuste -2% przy pozycji Polska. Nie liczę na minus przy ogólnoświatowej, ale kto wie 🤷🏼♀️