I wszyscy to robią bez mrugnięcia okiem. Mają siłę i moc.
Pytanie kiedy to się skończy?
W takim razie to nigdy się nie skończy.
Co gorsza my będziemy nadal na to patrzeć. Jedno co dobre to to że już poza organizacją.
Nie skończy się !!!!!!!!!!!
Trochę szkoda i jesteśmy tego bardzo świadomi.
Bo to jest perpetum mobile, które samo się napędza.
Sam ten 8,5 milinowy tłum darmowych ochotników gotowych na wszelkie akcje jest porażający
To jest doskonale zorganizowana piramida religijno - finansowa, ciągle nakręcająca się.
A ludzie w imię Boga są dosłownie w stanie zrobić wszystko.
I dokładnie tak to wygląda u świadków Jehowy.
Ale jest pewien obszar, który możemy teraz zagospodarować.
W czasie tej epidemii koronawirusa.
My, znający prawdę o tej organizacji, możemy choć trochę lokalnie przyhamować jej religijno - finansowe zapędy.
Nie jesteśmy w stanie być może podziałać od środka, choć wielu też tu zalogowanych, działa potajemnie w zborach.
Ale warto informować społeczeństwo, czym ten twór jest?!
Teraz, kiedy wszyscy śj siedzą na tych swoich zoomach i nie wychodzą w ogóle do tej swojej służby ...
Jest wyśmienita okazja, by jakiś plakat, jakaś ulotka dłużej powisiała informacyjnie.
I szybciej trafiła do postronnego człowieka
Bo jak chodzą regularnie, to żywot takiego plakatu jest bardzo krótki.
Zachęcam do działania.
Warto