Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Zakaz wychodzenia z domu od jutra bez potrzeby - a głoszenie ŚJ  (Przeczytany 10738 razy)

Offline Reskator

Odp: Zakaz wychodzenia z domu od jutra bez potrzeby - a głoszenie ŚJ
« Odpowiedź #75 dnia: 22 Październik, 2020, 18:39 »
   Reskator.
   "Ale chyba widzisz różnicę, między tym, że jakaś grupa braci idzie odwiedzić obłożnie  chorą siostrę.
   A między tym, że sześciu zdrowych ludzi, siada przy zoomie i godzinę układa list do jednego zainteresowanego?
   To jest jak tworzenie jakiejś nowej, chorej patologii i angażowanie ludzi w bezsensowne zajęcie.
   List równie dobrze może napisać jedna osoba.
   W tym momencie przypomniał mi się dowcip o policjantach.
   Ilu ich potrzeba, żeby w żyrandolu wymienić żarówkę?
   Odpowiedź.
   Pięciu, jeden staje na stół i trzyma żarówkę, czterech obraca stół, żeby ją wkręcić.?!

Radość jest wielka w niebie gdy jeden grzesznik się nawróci i tam w niebie chyba nie liczą tych "policjantów obracających stołem"
To chyba PAWEŁ pisze że jeden zasiał,drugi podlewa, trzeci,czwarty ....
Przy operacji jednego człowieka słyszałem nieraz potrzeba sztabu lekarzy różnych specjalności z personelem medycznym.
I znów żeby nie było tak że jestem adwokatem śj bo takie mam wrażenie że bronię ich a Wy może tak myślicie o mnie.?
« Ostatnia zmiana: 22 Październik, 2020, 18:58 wysłana przez Reskator »


Offline sawaszi

Odp: Zakaz wychodzenia z domu od jutra bez potrzeby - a głoszenie ŚJ
« Odpowiedź #76 dnia: 22 Październik, 2020, 21:58 »
Ktoś wie, jak tłumaczą to, że dzieło głoszenia musi być kontynuowane? Przecież głosili nawet w czasach zakazu, wojny itp. Boją się zachorować/śmierci a nie boją się niewykonywania nakazu głoszenia? Czy jak, muszą, ale zdalnie? A jak ktoś nie umie, nie ma komu, to co?


Otóż 'KC' z Warwick boi się zarazy Covid-19 jak dżumy więc dla bezpieczeństwa swego i interesów swych zawiesiło głoszenie po chałupach - przechodząc na 'indotkrynacje' w internecie .
To dobrzy spekulanci , albowiem wiedzą w co grają .


Offline Storczyk

Odp: Zakaz wychodzenia z domu od jutra bez potrzeby - a głoszenie ŚJ
« Odpowiedź #77 dnia: 23 Październik, 2020, 06:49 »
   Reskator.
   "Ale chyba widzisz różnicę, między tym, że jakaś grupa braci idzie odwiedzić obłożnie  chorą siostrę.
   A między tym, że sześciu zdrowych ludzi, siada przy zoomie i godzinę układa list do jednego zainteresowanego?
   To jest jak tworzenie jakiejś nowej, chorej patologii i angażowanie ludzi w bezsensowne zajęcie.
   List równie dobrze może napisać jedna osoba.
   W tym momencie przypomniał mi się dowcip o policjantach.
   Ilu ich potrzeba, żeby w żyrandolu wymienić żarówkę?
   Odpowiedź.
   Pięciu, jeden staje na stół i trzyma żarówkę, czterech obraca stół, żeby ją wkręcić.?!

Radość jest wielka w niebie gdy jeden grzesznik się nawróci i tam w niebie chyba nie liczą tych "policjantów obracających stołem"
To chyba PAWEŁ pisze że jeden zasiał,drugi podlewa, trzeci,czwarty ....
Przy operacji jednego człowieka słyszałem nieraz potrzeba sztabu lekarzy różnych specjalności z personelem medycznym.
I znów żeby nie było tak że jestem adwokatem śj bo takie mam wrażenie że bronię ich a Wy może tak myślicie o mnie.?
Po twoich wpisach nie odniosłam wrażenia, abyś brał pod uwagę, kto i co o Tobie myśli?
Ale prawda jest taka... każdy kto tam spędził kilka dekad potrzebuje terapii .




Offline Estera

Odp: Zakaz wychodzenia z domu od jutra bez potrzeby - a głoszenie ŚJ
« Odpowiedź #78 dnia: 23 Październik, 2020, 13:02 »
Radość jest wielka w niebie gdy jeden grzesznik się nawróci i tam w niebie chyba nie liczą tych "policjantów obracających stołem"
To chyba PAWEŁ pisze że jeden zasiał,drugi podlewa, trzeci,czwarty ....
Przy operacji jednego człowieka słyszałem nieraz potrzeba sztabu lekarzy różnych specjalności z personelem medycznym.
I znów żeby nie było tak że jestem adwokatem śj bo takie mam wrażenie że bronię ich a Wy może tak myślicie o mnie.?
   Reskator.
   Powiem Ci tak, nie mój to już cyrk i nie moje małpy  :)) :)) :))
   Niech oni sobie głoszą jak chcą, choćby i na zgromadzeniu całym tłumem niech piszą listy czy tworzą maile.
   I w taki sposób niech powstaje im zafałszowany obraz statystyk ich działalności, śmiechu warte to wszystko i nie warte funta kłaków.
   I ilu z nich pójdzie do nieba, czy gdzie indziej, nie bardzo mnie to obchodzi.
   Bezsens ich działań, sprytne wykorzystywanie covidowej sytuacji do manipulowania ludźmi dosięga absurdu.
   A mnie cieszy to, że ja nie muszę stosować się do głupawych ... "ala" boskich ... wskazówek, wysyłanych przez nawiedzonych członków ck.
   I w czasie zmyślnej kampanii, głosić dla firm  ;D ;D poprzez wysyłanie durnawych maili.
   Kto tam co ćpał, że taki pomysł stworzył?!


   I przykład z operacją, to chyba trochę nie do końca trafiony pomysł.
   Gdzie natychmiast trzeba operować i ratować życie człowieka, trochę zjeżdżasz z tematu.
   Absurd świadków polega na tym, żeby raczej złowić jakąś ofiarę dla ich doktryn i raczej zmarnować czyjeś życie, niż uratować.
   Albo nie, inaczej, wziąć je w nieodwracalną niewolę religijną.
   Choć w ich mniemaniu, no tak, oni ratują życie człowiekowi, sama też tak podchodziłam do tego dzieła głoszenia.
   I żeby taki kandydat nie zaliczał się do tych miliardów zgładzonych, których Jehowa uśmierci w Armagedonie, bo nie są jego świadkami.
   Nawet to nie jest śmieszne, jak się w taki sposób o tym pomyśli.
   Smutne to i bezduszne jest, a jednak miliony świadków Jehowy na całym świecie w to wierzy.
   I też byłam jednym z nich, dlatego niezmiernie cieszę się z faktu, że wysiadłam z tej karuzeli.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Światus

Odp: Zakaz wychodzenia z domu od jutra bez potrzeby - a głoszenie ŚJ
« Odpowiedź #79 dnia: 23 Październik, 2020, 16:27 »
Z punktu widzenia organizacji, pisanie listów jest bardzo sensowne.
Po pierwsze, głosiciele są razem. Przebywanie w grupie o tych samych poglądach wzmacnia więź z organizacją i osłabia krytyczne myślenie. Trudniej opuścić sektę.
Po drugie, robiąc coś dla org, myślą o niej. Nie mają czasu na myślenie o "głupotach" m.in. na oglądanie odstępczych filmików i czytanie takich stron.

Tak więc, z punktu widzenia "wzrostu", sensu to nie ma. Ale pod względem zatrzymania "odpływu" z org -ma jak najbardziej.
Czy warto zrywać relacje z powodu omylnej Strażnicy?