Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Małżeństwo- to przygoda w życiu?  (Przeczytany 13489 razy)

Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 234
  • Polubień: 8702
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #90 dnia: 23 Luty, 2020, 17:42 »
Przygoda jest super , szczegolnie gdy nie ma zauroczenia czy czegoś tam w małzeństwie  :) :) :)
Konsekwencje i inne tam , to osobny temat
Witaj Zenobia - na powyższy post tak odpowiem

Wraca mąż nad ranem do domu, po całej nocy grania w pokera. Żona jak to żona robi mu wyrzuty. Mąż na to spokojnie:
–Nie musisz się już więcej denerwować z mojego powodu. Pakuj swoje rzeczy. Przegrałem cię w karty i należysz teraz do mojego kumpla...
Żona zaczyna krzyczeć:
– Ty chamie! Jak można w ogóle wpaść na taki wstrętny pomysł!?!
– A myślisz, że mi było łatwo, pasować przy czterech asach z ręki...


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 781
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #91 dnia: 23 Luty, 2020, 18:15 »
Witaj Zenobia - na powyższy post tak odpowiem

Wraca mąż nad ranem do domu, po całej nocy grania w pokera. Żona jak to żona robi mu wyrzuty. Mąż na to spokojnie:
–Nie musisz się już więcej denerwować z mojego powodu. Pakuj swoje rzeczy. Przegrałem cię w karty i należysz teraz do mojego kumpla...
Żona zaczyna krzyczeć:
– Ty chamie! Jak można w ogóle wpaść na taki wstrętny pomysł!?!
– A myślisz, że mi było łatwo, pasować przy czterech asach z ręki...
[/b][/size]

A tak na poważnie, mój kolega z pracy opowiedział mi historię swego dobrego znajomego. Właściwie to opowiedział nam wszystkim w firmie, którzy akurat na stołówce byli. Otóż jak opowiadał, jego znajomy naprawdę przegrał swoją żonę w karty w pokera. Finał sprawy był taki: Żona dowiaduje się o postępku swego męża, pakuje walizki i wyprowadza się do faceta, którą ją w karty wygrał. Jakiś czas później wzięła rozwód ze swoim byłym mężem, a wyszła za mąż za zwycięzcę w pokera :o.
Naprawdę niezły numer, chciałbym widzieć minę tego gościa heheh :)
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Takajaja

Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #92 dnia: 23 Luty, 2020, 18:23 »


A tak na poważnie, mój kolega z pracy opowiedział mi historię swego dobrego znajomego. Właściwie to opowiedział nam wszystkim w firmie, którzy akurat na stołówce byli. Otóż jak opowiadał, jego znajomy naprawdę przegrał swoją żonę w karty w pokera. Finał sprawy był taki: Żona dowiaduje się o postępku swego męża, pakuje walizki i wyprowadza się do faceta, którą ją w karty wygrał. Jakiś czas później wzięła rozwód ze swoim byłym mężem, a wyszła za mąż za zwycięzcę w pokera :o.
Naprawdę niezły numer, chciałbym widzieć minę tego gościa heheh :)

A może mu to bylo na ręke, że ją przegrał :))
Jak by mu na niej zależalo to by jej nie zastawiał..


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 781
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #93 dnia: 23 Luty, 2020, 18:28 »
A może mu to bylo na ręke, że ją przegrał :))
Jak by mu na niej zależalo to by jej nie zastawiał..
[/b][/size]
Tego nie wiem, ale stawka musiała być wysoka. Ale z tego co kolega z pracy mówił, to była ona w drugim małżeństwie bardzo szczęśliwa. Natomiast wygrany, był podwójnie wygrany, bo też odnalazł, a właściwie wygrał swoje szczęście. Zakończyło się Happy Endem. :)
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Takajaja

Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #94 dnia: 23 Luty, 2020, 18:40 »

Tego nie wiem, ale stawka musiała być wysoka. Ale z tego co kolega z pracy mówił, to była ona w drugim małżeństwie bardzo szczęśliwa. Natomiast wygrany, był podwójnie wygrany, bo też odnalazł, a właściwie wygrał swoje szczęście. Zakończyło się Happy Endem. :)

Czyli wszyscy byli zadowoleni :)) Czyż nie tak powinno byc w zyciu??
Wiec, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszlo :))


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 781
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #95 dnia: 23 Luty, 2020, 18:44 »
Czyli wszyscy byli zadowoleni :)) Czyż nie tak powinno byc w zyciu??
Wiec, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszlo :))
[/b][/size]

No nie wiem co na to przegrany. On podwójnie przegrał, bo oprócz kasy na stole to stracił przez głupotę rodzinę. Ale o to już nikt nie pytał.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 234
  • Polubień: 8702
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #96 dnia: 23 Luty, 2020, 18:47 »
(mtg): zacznę grać w Pokera   >:D


Offline Takajaja

Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #97 dnia: 23 Luty, 2020, 19:03 »


No nie wiem co na to przegrany. On podwójnie przegrał, bo oprócz kasy na stole to stracił przez głupotę rodzinę. Ale o to już nikt nie pytał.

To po co żone zastawiał???
Widocznie chciał się baby pozbyc

Nadaszyniak:
A ty chcesz wygrać czy przegrac małżonke??


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 234
  • Polubień: 8702
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #98 dnia: 23 Luty, 2020, 19:34 »
Nadaszyniak:
A ty chcesz wygrać czy przegrac małżonke??
Witaj Takajaja:
Różnie to bywa raz wesoło, raz kolorowo, ale stawka całkiem, całkiem- jak mnie '' wpiermandoli", to oddałbym za symboliczną złotówkę, nie za pięć kart od ASA ♠ (pik)  >:D >:D


Offline Takajaja

Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #99 dnia: 23 Luty, 2020, 20:09 »
Witaj Takajaja:
Różnie to bywa raz wesoło, raz kolorowo, ale stawka całkiem, całkiem- jak mnie '' wpiermandoli", to oddałbym za symboliczną złotówkę, nie za pięć kart od ASA ♠ (pik)  >:D >:D

To moze pierwsze wygraj jakaś "zołze", której ktos sie chce pozbyc..wtedy będziesz mieć dwie. I a "nóż, widelec" ta pierwsza się naprawi, jak bedzie widziec konkurencje...

P.S weź tylko pod uwagę, że mozesz miec wtedy spakowane walizki lub zrobiony makijaż permanentny przez małżonkę nr1 hihi.... :))
« Ostatnia zmiana: 23 Luty, 2020, 20:19 wysłana przez Takajaja »


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 234
  • Polubień: 8702
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #100 dnia: 23 Luty, 2020, 20:31 »
To moze pierwsze wygraj jakaś "zołze", której ktos sie chce pozbyc..wtedy będziesz mieć dwie. I a "nóż, widelec" ta pierwsza się naprawi, jak bedzie widziec konkurencje...

P.S weź tylko pod uwagę, że mozesz miec wtedy spakowane walizki lub zrobiony makijaż permanentny przez małżonkę nr1 hihi.... :))
Takajaja: do makijażów jestem przyzwyczajony, jak harnasia wypiję, a pierwszy ogień, żadnej zołzy nie zastąpi  >:D >:D


Offline HARNAŚ

Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #101 dnia: 25 Luty, 2020, 10:23 »
Cokolwiek by nie mówić o twórcy  małżeństwa zwanym w dalszej części Jehowa jest to jednak bardzo szowinistyczny Bóg.


Offline Takajaja

Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #102 dnia: 25 Luty, 2020, 10:30 »
Cokolwiek by nie mówić o twórcy  małżeństwa zwanym w dalszej części Jehowa jest to jednak bardzo szowinistyczny Bóg.

Jeśli mowa tu o Bogu jako Jehowie, to tak go przedstawiają jego wyznawcy, ktorzy noszą jego imię i go reprezentują. Wiec z tym sie chyba musze zgodzić Harnaś :))


Offline HARNAŚ

Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #103 dnia: 25 Luty, 2020, 10:43 »
Szowinistyczny , bo rola kobiety w gospodarstwie ograniczała się do przygotowywania posiłków dla świętujących


Offline Storczyk

Odp: Małżeństwo- to przygoda w życiu?
« Odpowiedź #104 dnia: 25 Luty, 2020, 10:55 »
Jezus, juz miał inne zdanie w sprawie kobiet ;)
Ale swiadki manipuluja i wierząc w starotestamentowego Jehowe też  maja nas  za sprzątaczki i kuchary .
Chociaż jeśli chodzi o mnie gotować lubię ;)