Pierwsi chrześcijanie w Jerozolimie utworzyli gminę chrześcijańską. Sprzedawali swoje majątki i pieniądze składali u stóp Apostołów. Gmina miała im zapewnić utrzymanie. Pewnie Piotr myślał, że pieniądze będą się mnożyć, jak chleb w rekach Jezusa. Taka ekonomia nie wytrzymała próby czasu, przejedli pieniądze i zaczęli biedować. Zaczęli wysyłać "pseudo proroków i ogłaszać, że święci Jerozolimy cierpią głód. Zaczęto organizować zbiórki wśród pogan na Świętych Jerozolimy. Żydzi się zorientowali, ze można żyć na koszt pogan, trzeba tylko podkreślać swoją świętość. Ludzie na świętych chętnie dają. Tak jest do dziś. Ogłaszają świętymi papieży, kardynałów biskupów. Każą całować ich relikwie. Można powiedzieć, że to jest "kult kości" dokładnie taki sam, jak w Egipcie. Cmentarze w Polsce, to tez jest kult kości. Na tym się robi pieniądze. Wielu jest "chrześcijanami" dla pieniędzy i władzy.
Mk 10
41 Gdy dziesięciu [pozostałych] to usłyszało, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. 42 A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich: «Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. 43 Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. 44 A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. 45 Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu».
A więc każdy, kto wymusza posłuszeństwo, nie jest uczniem Chrystusa.