Co mi się nie zgadza otóż ,napisałeś o negatywnej roli żydów a zborze wczesnochrześcijańskim .Odniosłem wrażenie że nie darzysz ich sympatią, pomijasz fakt że żydami oprócz Judasza byli niemal wszyscy pierwsi chrześcijanie a chrześcijaństwo wywodzi się z pośród Judaizmu,a więc kto miał mieć wpływ na to jak ta grupa miała wyglądać.Po za tym napisałeś coś takiego ,że zarówno Piotr jak i pierwsi chrześcijanie wyciągali kasę od innych ,którą potem przeputali .Gdzie znalazłeś takie informację po za biblią.Dziejach owszem jest mowa że pierwsze próby zorganizowania się były związane z przyjmowaniem pieniędzy,by to zrozumieć to trzeba wniknąć w realia społeczne pierwszego wieku a także to kim byli pierwsi chrześcijanie a raczej z jakiej warstwy społecznej się wywodzili .Powołujesz się na to ,że Bóg wybrał Cię na proroka a żadnych dowodów nie przedstawiłeś,które mogą zweryfikować twoje bajania. Nic nie wiem o tym byś powiedział że jak się nie poprawicie to wszyscy winni w danym mieście dostaną sraczki.To by były dowody,powiem Ci po co bo żyjemy w 21 wieku a nie na przełomie wieków pierwszych,gdzie z racji niewielkiej wiedzy niemal wszyscy wierzyli w jakiegoś Boga a co rusz jakiś popapraniec wylatywał z krzykiem jestem prorokiem,bo to było ówczesne takie talent show,dziś inne mamy rozrywki.Ale co mi tam widzę że u pana liczy się to samo co u wszystkich nie wydarzonych artystów wiara w siebie a nie fakty.Jeżeli jedna osoba mówi ci że jesteś pijany to możesz to zignorować ale jak taką opinię mają wszyscy to się połóż byś nie zrobił sobie krzywdy.
Nie wiem, czy czytałeś mój ostatni post w "liście pożegnalnym" ale to jest informacja dla wszystkich. - Zmieniłem zdanie. Mam moderację i moje posty będą umieszczane z opóźnieniem, więc dyskusja z tego powodu będzie kulała i może być definitywnie zaduszona. To zależy od woli moderatora. A teraz wyjaśnię moją motywację.
Pamiętacie pewnie takiego proroka jak Jonasz. On też był zmuszony do zmiany swojego zdania. Wygląda na to, ze ja też byłem za bardzo pryncypialny w swojej decyzji żeby nie poddać się moderacji swoich postów. Pewnie to wynikało z mojej pychy, bo to trochę obciachowe. Nie chciałem być zbanowany i to też chyba objaw pychy. A więc będę pisał do czasu aż wylecę definitywnie.
Miałem dzisiaj dziwny sen i chyba on dotyczył właśnie mojej bytności na forum. śniło mi się, że wszedłem do czyjegoś domu
(można powiedzieć, ze zaprzyjaźnionego) i i coś tam napsociłem. Chciałem to naprawić ale jeszcze bardziej napsociłem. Wreszcie pojawili się gospodarze i z wielkim wyrzutem na mnie spojrzeli. Pełen skruchy podszedłem i powiedziałem - przebaczcie mi. Uściskaliśmy się serdecznie i się obudziłem. Ten sen zadecydował, że piszę dalej. Z tego miejsca przepraszam Was , że piszę tak pryncypialnie, nie licząc się z Waszymi uczuciami. Przebaczcie. Ze swojej strony liczę na to, ze przestaniecie na mnie reagować alergicznie i zacznie się dyskusja w przyjaznej atmosferze, na argumenty, a nie na inwektywy.
Teraz co do tekstu zacytowanego:
"""Co mi się nie zgadza otóż ,napisałeś o negatywnej roli żydów a zborze wczesnochrześcijańskim .Odniosłem wrażenie że nie darzysz ich sympatią, pomijasz fakt że żydami oprócz Judasza byli niemal wszyscy pierwsi chrześcijanie a chrześcijaństwo wywodzi się z pośród Judaizmu,a więc kto miał mieć wpływ na to jak ta grupa miała wyglądać."""
Jest zasadnicza różnica miedzy tym, co wprowadzili Apostołowie, a tym, co wprowadzali następni. Na przykład o kapłaństwie wśród pierwszych chrześcijan nie ma ani słowa, a później jest to nagminne w następnych wiekach.
Generalnie, to dużo większą wagę przywiązuje się do nauk innych, jak do nauki Jezusa. Wśród pierwszych chrześcijan głoszona była tylko Ewangelia i nie było tych wszystkich tekstów późniejszych, do których dzisiaj przykłada się taka wagę.
Wtedy właśnie chrześcijaństwo rozwijało się najdynamiczniej, bo to było Żywe Słowo Boga jeszcze nie przetrawione przez innych.
""" Nic nie wiem o tym byś powiedział że jak się nie poprawicie to wszyscy winni w danym mieście dostaną sraczki."""
No ale w dzisiejszych czasach, to nie byłby żaden dowód. Jeśli jakaś silna grupa chciała by wylansować proroka, to bez trudu taki cyrk mogła by zrobić. Starczy do wody miejskiej dodać jakiegoś środka i mieć kontrole nad badaniami wody.
Widzisz, Jezus tez nie złożył Żydom dostatecznych dowodów na Swoja Boskość. Przecież mógł się wszystkim ukazać po zmartwychwstaniu.