Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

INNE RELIGIE, WYZNANIA, ATEIZM... => KOŚCIOŁY CHRZEŚCIJAŃSKIE => Wątek zaczęty przez: krzysiekniepieklo w 16 Listopad, 2019, 00:22

Tytuł: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 16 Listopad, 2019, 00:22
Dzisiaj się z Wami przywitałem, a tutaj chcę mniej więcej określić, o czym chciałbym z wami rozmawiać. Jestem katolikiem ale dość mocno krytykuję nauczanie KK. przez te dwa tysiące lat nauka Jezusa była fałszowana przez ludzi żądnych władzy. Według nauczania Jezusa wszyscy jesteśmy braćmi i tylko jednego Piotra wyznaczył na pasterza i dał mu klucze królestwa. Nie jest prawdą, że Jezus dał mu jakąś władzę. Piotr kluczy królestwa nikomu nie przekazał. Był ostatnim pasterzem z ludu. Żaden papież, a przecież oni powołują się na jego sukcesje, nie przybrał imienia "Piotr", bo Bóg żadnego z nich tak nie nazwał. Było ich w sumie ponad dwustu pięćdziesięciu. W królestwie Bożym jest tylko jeden król i jeden władca - Chrystus. Teraz szatan najbardziej stara się zakłamać naukę o spożywaniu Ciała i Krwi Chrystusa, bo od tego zależy nasze Życie. Ofiara Paschy była ofiarą przebłagalną za grzechy. Jezus składając Swoją Ofiarę, odwołuje się właśnie od Paschy. Jego ofiara jest ofiarą złożoną za nasze grzechy. Nie jest żadną Eucharystię, czyli dziękczynieniem. Jego ofiarę mamy składać ze skruchą z powodu własnych grzechów. Spożywanie Ciała i Krwi Chrystusa jest częścią biesiadną ofiary Jezusa. W jaki sposób mamy realizować spożywanie Ciała i Krwi Chrystusa, Jezus przedstawił podczas ostatniej wieczerzy. W Mowie ( J 6 ) Jezus proponował Spożywanie Swojego Ciała i Krwi wszystkim obecnym. Niestety, Żydzi nie uwierzyli Jezusowi, uznali że zwariował i odeszli. Zostało przy nim dwunastu. Z nimi zrobił Jezus ostatnią wieczerzę. A więc propozycja Jezusa nie dotyczyła elity ale wszystkich, którzy uwierzą w Niego. Więc świętowanie ŚJ ma się nijak do nauki Jezusa. Jak już Apostołowie odeszli, to Żydzi zaczęli odgrywać w śród chrześcijan coraz większą rolę i zaczęli wprowadzać do chrześcijaństwa coraz więcej swoich zwyczajów. Kapłaństwo w takim wydaniu, jak w katolicyzmie, czy u prawosławnych, to jest przykład tego. według Apokalipsy wszyscy jesteśmy kapłanami i każdy może sprawować pamiątkę ostatniej wieczerzy. Na początek tyle. Muszę się troche zorientować w tutejszych zwyczajach żeby za wcześnie nie wylecieć.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 16 Listopad, 2019, 00:37
Co myślisz o prawdziwie objawionym MegaWonszu9?
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Estera w 16 Listopad, 2019, 00:39
Muszę się troche zorientować w tutejszych zwyczajach żeby za wcześnie nie wylecieć.
   Wystarczy, że zapoznasz się z regulaminem forum.
   https://sjwp.pl/regulamin/regulamin-forum/
   I jak się dobrze postarasz, to nie wylecisz.
   Bądź grzeczny  ;) ;)
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 16 Listopad, 2019, 01:11
Pierwsi chrześcijanie w Jerozolimie utworzyli gminę chrześcijańską. Sprzedawali swoje majątki i pieniądze składali u stóp Apostołów. Gmina miała im zapewnić utrzymanie. Pewnie Piotr myślał, że pieniądze będą się mnożyć, jak chleb w rekach Jezusa. Taka ekonomia nie wytrzymała próby czasu, przejedli pieniądze i zaczęli biedować. Zaczęli wysyłać "pseudo proroków i ogłaszać, że święci Jerozolimy cierpią głód. Zaczęto organizować zbiórki wśród pogan na Świętych Jerozolimy. Żydzi się zorientowali, ze można żyć na koszt pogan, trzeba tylko podkreślać swoją świętość. Ludzie na świętych chętnie dają. Tak jest do dziś. Ogłaszają świętymi papieży, kardynałów biskupów. Każą całować ich relikwie. Można powiedzieć, że to jest "kult kości" dokładnie taki sam, jak w Egipcie. Cmentarze w Polsce, to tez jest kult kości. Na tym się robi pieniądze. Wielu jest "chrześcijanami" dla pieniędzy i władzy.

Mk 10
41 Gdy dziesięciu [pozostałych] to usłyszało, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. 42 A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich: «Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. 43 Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. 44 A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. 45 Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu».

A więc każdy, kto wymusza posłuszeństwo, nie jest uczniem Chrystusa.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Bugareszt w 16 Listopad, 2019, 06:00
Pierwsi chrześcijanie w Jerozolimie utworzyli gminę chrześcijańską. Sprzedawali swoje majątki i pieniądze składali u stóp Apostołów. Gmina miała im zapewnić utrzymanie. Pewnie Piotr myślał, że pieniądze będą się mnożyć, jak chleb w rekach Jezusa. Taka ekonomia nie wytrzymała próby czasu, przejedli pieniądze i zaczęli biedować. Zaczęli wysyłać "pseudo proroków i ogłaszać, że święci Jerozolimy cierpią głód. Zaczęto organizować zbiórki wśród pogan na Świętych Jerozolimy. Żydzi się zorientowali, ze można żyć na koszt pogan, trzeba tylko podkreślać swoją świętość. Ludzie na świętych chętnie dają. Tak jest do dziś. Ogłaszają świętymi papieży, kardynałów biskupów. Każą całować ich relikwie. Można powiedzieć, że to jest "kult kości" dokładnie taki sam, jak w Egipcie. Cmentarze w Polsce, to tez jest kult kości. Na tym się robi pieniądze. Wielu jest "chrześcijanami" dla pieniędzy i władzy.

Mk 10
41 Gdy dziesięciu [pozostałych] to usłyszało, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. 42 A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich: «Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. 43 Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. 44 A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. 45 Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu».

A więc każdy, kto wymusza posłuszeństwo, nie jest uczniem Chrystusa.

A kto może być lub kto jest dziś uczniem Jezusa ? , oczywiście proszę o odpowiedź na podstawie Biblii i czy Ty Jesteś jego uczniem ?
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 16 Listopad, 2019, 08:03
A kto może być lub kto jest dziś uczniem Jezusa ? , oczywiście proszę o odpowiedź na podstawie Biblii i czy Ty Jesteś jego uczniem ?

Mt 22
31 A co do zmartwychwstania umarłych, nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: 32 Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba?6 Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych». 33 A tłumy, słysząc to, zdumiewały się nad Jego nauką.

Według nauki Jezusa, Żywy jest ten, kto ma w sobie Życie, i tylko taki jest uczniem Chrystusa.Nie chodzi tu o nasze ziemskie życie ale Życie w Bogu.

J 6
 51 Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata». 52 Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: «Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?»
53 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

Tutaj Jezus tłumaczy, kto ma w sobie Życie.
Ja spożywam Jego Ciało i Krew i wierzę, na podstawie Jego gwarancji, że mam w sobie Życie. Wierzę, że jestem Jego uczniem.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Bugareszt w 16 Listopad, 2019, 09:14
Mt 22
31 A co do zmartwychwstania umarłych, nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: 32 Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba?6 Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych». 33 A tłumy, słysząc to, zdumiewały się nad Jego nauką.

Według nauki Jezusa, Żywy jest ten, kto ma w sobie Życie, i tylko taki jest uczniem Chrystusa.Nie chodzi tu o nasze ziemskie życie ale Życie w Bogu.

J 6
 51 Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata». 52 Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: «Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?»
53 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

Tutaj Jezus tłumaczy, kto ma w sobie Życie.
Ja spożywam Jego Ciało i Krew i wierzę, na podstawie Jego gwarancji, że mam w sobie Życie. Wierzę, że jestem Jego uczniem.

Nie widzę w tym co zacytowałeś ani jednego fragmentu gdzie Jezus mówi kto moze uważać się za jego ucznia , ale rozumiem że według Ciebie, każdy kto ma w sobie życie, co kolwiek to znaczy i spożywa jego ciało i krew, co kolwiek to znaczy, jest obecnie jego uczniem ?

I jeszcze mnie taka myśl naszła ,że uczniowie nie od razu spożywali jego ciało i krew a byli już jego uczniami z tego co się orientuję i nie od razu mieli życia w Bogu ;)
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 16 Listopad, 2019, 11:09
Nie widzę w tym co zacytowałeś ani jednego fragmentu gdzie Jezus mówi kto moze uważać się za jego ucznia , ale rozumiem że według Ciebie, każdy kto ma w sobie życie, co kolwiek to znaczy i spożywa jego ciało i krew, co kolwiek to znaczy, jest obecnie jego uczniem ?

I jeszcze mnie taka myśl naszła ,że uczniowie nie od razu spożywali jego ciało i krew a byli już jego uczniami z tego co się orientuję i nie od razu mieli życia w Bogu ;)


Mt 7

21 Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. 22 Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" 23 Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!"


24 Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. 25 Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. 26 Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. 27 Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki».

To, że ktoś nazywa się uczniem Chrystusa albo że inni go tak nazywają, to jeszcze nie znaczy, że Jezus takiego uzna za swojego ucznia. Tak naprawdę, to Jezus rozsądza, kto Jego uczniem jest. Ocena ludzi nikogo uczniem nie czyni.
Ta mowa właśnie jest o Jego uczniach i o "uczniach", którzy się łudzą.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Bugareszt w 16 Listopad, 2019, 11:22
Nadal nie widzę ani jednego fragmentu gdzie Jezus mówi kto może być jego uczniem, ale widzę że zacytowałeś jego słowa o tym kto może się porównać z człowiekiem roztropnym a kto nie 

Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale

Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym

Więc zapytam się czy ty słuchasz wszystkich poleceń Jezusa czy tylko wybiórczo ? Ale to i tak według tego co zacytowałeś ,dowiemy się czy, można Cie porównać do człowieka roztropnego, czy do nierozsądnego ,ale nadal to nam nic nie mówi ,czy jesteś jego uczniem czy nie :(

No i piszesz że to tylko Jezus decyduje kto jest jego uczniem a kto nie, a samemu dokonujesz oceny kto tym uczniem na pewno nie jest .
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 16 Listopad, 2019, 12:01
Nadal nie widzę ani jednego fragmentu gdzie Jezus mówi kto może być jego uczniem, ale widzę że zacytowałeś jego słowa:
Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale

Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym

Więc zapytam się czy ty słuchasz poleceń wszystkich poleceń Jezusa czy tylko wybiórczo ?

Nie pisałem, kto może być uczniem ale kto jest uczniem. Jezus nie wydaje poleceń ale daje zalecenia. Człowiek sam podejmuje decyzję, czy się do nich zastosuje. Na tym polega nasza wolność, która nam Bóg dał, a którą królowie tej ziemi nam odbierają, zmuszając nas do posłuszeństwa. Nikt nie jest doskonały i wybiórczo się do tych zaleceń stosuje.Ja też.
Kto pracuje nad sobą i się stara wypełniać nauki Jezusa, temu Bóg pomaga w oczyszczaniu się z grzechów.

J 15

151 Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który [go] uprawia. 2 Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. 3 Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. 4 Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - jeśli nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. 5 Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić.

Tutaj Jezus tą sprawę wyjaśnia. te słowa o trwaniu są również w J 6

 56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. 57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez9 Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie.

Ten trwa w Chrystusie, kto Go spożywa i wypełnia Jego zalecenia. Takiego Bóg stopniowo oczyszcza z grzechów. Taki jest Żywy, bo ma w sobie Boże Zycie.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Bugareszt w 16 Listopad, 2019, 12:25
Ok rozumiem że nie potrafisz podać miejsca w Biblii gdzie Jezus mówi kto jest jego uczniem , ale nie szkodzi , zapytam w takim razie czy ktoś kto nie wypełnia wyraźnie wydanych poleceń Jezusa może nazywać się jego uczniem  ?
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 16 Listopad, 2019, 12:36
W jaki sposób jesz i pijesz Chrystusa?
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 16 Listopad, 2019, 14:01
W jaki sposób jesz i pijesz Chrystusa?

W moim rozumieniu mniej więcej tak to trzeba robić:

http://prorok.phorum.pl/viewtopic.php?f=34&t=175

Na dzień dzisiejszy nie mam z kim Łamać Chleba, wiec uczestniczę w katolickiej Mszy z Komunią. Niestety Komunia jest zafałszowana, bo nie mamy udziału w Kielichu. Bóg w swoim miłosierdziu może mi dodać to, czego tamci mi odmawiają.
Każdy uczeń Chrystusa może Łamać Chleb w rodzinie, z przyjaciółmi i znajomymi. Trzeba tylko wierzyć, że Jezus jest obecny w tym akcie powtarzania rytuału ostatniej wieczerzy.

Ok rozumiem że nie potrafisz podać miejsca w Biblii gdzie Jezus mówi kto jest jego uczniem , ale nie szkodzi , zapytam w takim razie czy ktoś kto nie wypełnia wyraźnie wydanych poleceń Jezusa może nazywać się jego uczniem  ?

Nazywać się może i nikt mu tego nie zabroni. Tyle, że nic z tego nie wynika. To tak, jak w szkole. Jest pierwsza klasa i jest wiele następnych klas. Kto się stara, to przechodzi do klasy następnej. Jezus mówił "Ja Jestem Drogą". Jeśli chce się dojść, to drogę należy przejść od początku do końca. No i warto żeby to Jezus nas prowadził, a nie jakiś ślepiec. Przez pustynię do ziemi obiecanej Żydów prowadził Bóg.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Stanisław Klocek w 16 Listopad, 2019, 15:50

W jaki sposób jesz i pijesz Chrystusa?
W moim rozumieniu mniej więcej tak to trzeba robić:
http://prorok.phorum.pl/viewtopic.php?f=34&t=175 (http://prorok.phorum.pl/viewtopic.php?f=34&t=175)
Czy wiesz, że z Biblii można sobie hasać z doborem fragmentów na różne przeciwstawne sposoby. Zrobię i ja tak, aby podważyć to co stwierdziłeś wyżej odwołując się do Twego autorytetu, czyli Jezusa. Najpierw, iż w postaci fizycznego ciała Jezus się nie udostępni.
Mat 24:23 Wtedy jeśliby wam ktoś powiedział: „Oto tu jest Mesjasz” albo: „Tam”, nie wierzcie!
Jeśliby ktoś twierdził, że następuje przemiana chleba w tkankę cielesną Jezusa to:
Mat 24:24 Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić ...
Ale gdyby ktoś ripostował:
Ja 6:55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem
To ja na powyższą ripostę pytam kontrripostą, czy Jezus w tym momencie z człowieka zamienia się w krzak?
Ja 15:1 Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który [go] uprawia.
Pójdźmy dalej.
Ja 6:54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, ...
Dalej Jezus odpowiada, czym jest jego "ciało"?
Ja 6:63 To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem.
Czy nie jest proste jak drut, że "ciało" to metafora nawiązująca do całokształtu nauk składających się ze słów? Podobnie  jak: 
Ezech 3:1  ... Synu człowieczy, zjedz to, co masz przed sobą. Zjedz ten zwój i idź przemawiać do Izraelitów!


Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Bugareszt w 16 Listopad, 2019, 15:55
Jako uczeń Jezusa przestrzegasz jego poleceń ?

Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści5 swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego,nie może być moim uczniem

Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem

A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka8, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego

Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 16 Listopad, 2019, 16:14
mam wrażenie że nasz prorok nie jest prorokiem, ale jajcarzem i że ma niezłą bekę z tego jak my go tutaj odbieramy
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Listopad, 2019, 16:18
mam wrażenie że nasz prorok nie jest prorokiem, ale jajcarzem i że ma niezłą bekę z tego jak my go tutaj odbieramy
Po prostu przyszedł robić karierę prorocką, jak chwalił się, że robił bezskutecznie na innych forach. ;D
Gdybym był adminem, już dawno bym mu założył moderację, bo nic nie wnosi do tego forum. :-\
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: 30LatPrzyPrawdzie w 16 Listopad, 2019, 16:21
Krzysztofie,
jak skomentujesz Mateusza 24:4,5,11,24,25 odnosząc się do tytułu tego wątku?
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Bugareszt w 16 Listopad, 2019, 16:32
mam wrażenie że nasz prorok nie jest prorokiem, ale jajcarzem i że ma niezłą bekę z tego jak my go tutaj odbieramy

Dlatego też powiedziała Mądrość Boża: Poślę do nich proroków i apostołów, a z nich niektórych zabiją i prześladować będą.  Tak na tym plemieniu będzie pomszczona krew wszystkich proroków, która została przelana od stworzenia świata

Ja też mam bekę z tego , miałem czas to popisałem, nawet przez chwilę nie brałem kolegi na serio
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 16 Listopad, 2019, 18:02
Czy wiesz, że z Biblii można sobie hasać z doborem fragmentów na różne przeciwstawne sposoby. Zrobię i ja tak, aby podważyć to co stwierdziłeś wyżej odwołując się do Twego autorytetu, czyli Jezusa. Najpierw, iż w postaci fizycznego ciała Jezus się nie udostępni.
Mat 24:23 Wtedy jeśliby wam ktoś powiedział: „Oto tu jest Mesjasz” albo: „Tam”, nie wierzcie!
Jeśliby ktoś twierdził, że następuje przemiana chleba w tkankę cielesną Jezusa to:
Mat 24:24 Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić ...
Ale gdyby ktoś ripostował:
Ja 6:55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem
To ja na powyższą ripostę pytam kontrripostą, czy Jezus w tym momencie z człowieka zamienia się w krzak?
Ja 15:1 Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który [go] uprawia.
Pójdźmy dalej.
Ja 6:54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, ...
Dalej Jezus odpowiada, czym jest jego "ciało"?
Ja 6:63 To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem.
Czy nie jest proste jak drut, że "ciało" to metafora nawiązująca do całokształtu nauk składających się ze słów? Podobnie  jak: 
Ezech 3:1  ... Synu człowieczy, zjedz to, co masz przed sobą. Zjedz ten zwój i idź przemawiać do Izraelitów!

"""Najpierw, iż w postaci fizycznego ciała Jezus się nie udostępni. """
Tutaj masz rację. My nie spożywamy Jego fizycznego ciała i krwi ale Jego Boskie Ciało i Krew.

Kpł 17
10 Jeżeli kto z domu Izraela albo spośród przybyszów, którzy osiedlili się między nimi, będzie spożywał jakąkolwiek krew, zwrócę oblicze moje przeciwko temu człowiekowi spożywającemu krew i wyłączę go spośród jego ludu. 11 Bo życie ciała jest we krwi, a Ja dopuściłem ją dla was [tylko] na ołtarzu, aby dokonywała przebłagania za wasze życie, ponieważ krew jest przebłaganiem za życie. 12 Dlatego dałem nakaz Izraelitom: Nikt z was nie będzie spożywał krwi. Także i przybysz, który się osiedlił wśród was nie będzie spożywał krwi. 13 Jeżeli kto z Izraelitów albo z przybyszów, którzy się osiedlili między wami, upoluje zwierzynę jadalną, zwierzę lub ptaka, wypuści jego krew i przykryje ją ziemią. 14 Bo życie wszelkiego ciała jest we krwi jego - dlatego dałem nakaz synom Izraela: nie będziecie spożywać krwi żadnego ciała, bo życie wszelkiego ciała jest w jego krwi. Ktokolwiek by ją spożywał, zostanie wyłączony.

Żydzi nie mogli spożywać krwi, bo Bóg powiedział, że życie wszelkiego ciała jest w jego krwi. To miało im się utrwalić. Teraz jak Jezus powiedział do uczniów podając im kielich na ostatniej wieczerzy i mówiąc: "Pijcie z niego wszyscy" .

Łk 22  20 Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: «Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana.

To uczniowie dobrze zrozumieli, że Jezus dzieli się z nimi Swoim Własnym Życiem. Swoim Boskim Życiem się z nimi dzieli.
Chodzi właśnie o to żeby te Boskie Życie w sobie mieć. Wtedy człowiek jest Żywy i należy do królestwa Bożego. Kto należy do królestwa, to choćby umarł, Żyć będzie. Królestwo Boże opuszcza się na skutek grzechu, bo karą za grzech jest śmierć.

Lb 21
 7 Przybyli więc ludzie do Mojżesza mówiąc: «Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie. Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże». I wstawił się Mojżesz za ludem. 8 Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: «Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu». 9 Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogo wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu.


Ukąszenie węża to jest właśnie grzech, który powoduje śmierć. Człowiek nie umiera od razu ale ma jeszcze trochę czasu aby pozostać przy Życiu. Spożywanie Ciała i Krwi Chrystusa jest właśnie tym antidotum na jad tego łysego jadowitego gada. Kto spożyje, ten pozostaje przy Życiu.

"""Ja jestem prawdziwym krzewem[/u] winnym, a Ojciec mój jest tym, który [go] uprawia. """
To akurat, to nie powinno być tak trudno zrozumieć. Jezus przedstawia, jaki jest związek między nim, a uczniem, na podstawie związku winnej latorośli z winnym krzewem. Jak soki winnego krzewy dają życie latorośli, tak Krew Chrystusa daje Zycie Jego uczniowi. To jest permanentne trwanie. Nie ma tak, że raz do roku.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 16 Listopad, 2019, 21:25


Odp: Jestem prorokiem
« Odpowiedź #17 dnia: Dzisiaj o 15:55 »  Bugareszt
•   Cytuj
Jako uczeń Jezusa przestrzegasz jego poleceń ?

Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego,nie może być moim uczniem

 37 Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. 38 Kto nie bierze swego krzyża19, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. 39 Kto chce znaleźć swe życie, straci je. a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.

Myślę, ze w obu tych tekstach chodzi o to samo. O hierarchię wartości. To sformułowanie „a nie ma w nienawiści” nie do końca oddaje sens wypowiedzi Jezusa w dzisiejszym rozumieniu „w nienawiści”


Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem

Tutaj chodzi o to, że wszystko, co posiadamy, to można powiedzieć, że dzierżawimy od Boga, bo wszystko do Boga należy. Po prostu, to co posiadamy, to dostaliśmy w zarząd. Przyjdzie czas, że trzeba będzie oddać. Ciężko jest umierać tym, co w swoim mniemaniu dużo posiadają.


A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego

Ten tekst dotyczy piątego przykazania „nie zabijaj” W szerszym kontekście to jest powiedziane. Szkoda, że nie przedstawiasz miejsca, skąd cytaty bierzesz.

A co do przestrzegania, to się staram.

 
Odp: Jestem prorokiem
« Odpowiedź #20 dnia: Dzisiaj o 16:21 »   30LatPrzyPrawdzie

•   Cytuj
Krzysztofie,
jak skomentujesz Mateusza 24:4,5,11,24,25 odnosząc się do tytułu tego wątku?

Wolał bym żebyś takie krótkie teksty wklejał, to zaoszczędzisz wszystkim trochę czasu.
Mt 24

4 Na to Jezus im odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł. 5 Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem. I wielu w błąd wprowadzą.  11 Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą;

Każdy powinien rozważyć w swoim sercu, co drugi mówi i czy nie uwodzi słodkim językiem. Fałszywy prorok zawsze mówi to, co drugi chce usłyszeć. W ten sposób znajduje swoich zwolenników. Prawdziwy prorok nie głaszcze ale mówi prosto w oczy gorzką prawdę. Bóg nie wysyła proroka żeby chwalił zastany ład.

Mt 24

23 Wtedy jeśliby wam kto powiedział: "Oto tu jest Mesjasz" albo: "Tam", nie wierzcie! 24 Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. 25 Oto wam przepowiedziałem. 26 Jeśli więc wam powiedzą: "Oto jest na pustyni", nie chodźcie tam!; "Oto wewnątrz domu", nie wierzcie! 27 Albowiem jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, a świeci aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. 28 Gdzie jest padlina, tam się i sępy zgromadzą.
To jest o powtórnym przyjściu Jezusa.
. 28 Gdzie jest padlina, tam się i sępy zgromadzą.
To jest właśnie o tych, którzy w sobie Życia nie mają. Na nich żerują wszelkiej maści sępy i żyją na ich koszt.

Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 16 Listopad, 2019, 21:37

Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem

Tutaj chodzi o to, że wszystko, co posiadamy, to można powiedzieć, że dzierżawimy od Boga, bo wszystko do Boga należy. Po prostu, to co posiadamy, to dostaliśmy w zarząd. Przyjdzie czas, że trzeba będzie oddać. Ciężko jest umierać tym, co w swoim mniemaniu dużo posiadają.

A z jakiej racji akurat o to, a nie o coś innego? Na tle tych i podobnych wersetów wybuchały swego czasu spory zakonne w kwestii tego czy można czy też nie można posiadać dóbr, ostatecznie rozstrzygano je arbitralnie, czyli w zgodzie z polityką i interesami kościoła, bo pustosłowie mogłoby w przeciwnym wypadku trwać w nieskończoność.

Werset jest (nie)jednoznaczny, jedna osoba powie, że to dosłowne wezwanie do życia w ubóstwie, inna będzie kluczyć i szukać bardziej metaforycznych interpretacji, które akurat będą jej na rękę. Ty jesteś bardzo arbitralny w twoich nie popartych na niczym interpretacjach, podczas gdy przeciwne są równie dobre, a moim zdaniem nawet lepsze, bo od początku biorą tekst źródłowy za dobrą monetę, zamiast szukać wytłumaczeń, które w domyśle mają oszczędzić im wyrzeczeń, wiadomo, każdy lubi wygodę, a prorocy zwłaszcza :P

A Biblia to taka antologia tekstów na każdą okazję, często sprzecznych. Jest werset: Kto mieczem wojuje od miecza ginie, schowaj miecz do pochwy, ale jest i werset: kto z was rusza w drogę niech weźmie ze sobą sakiewkę, płaszcz i miecz - werset nieprzytoczony słowo w słowo, ale kto chce ten znajdzie. Idealny podręcznik dla wszelkiej maści szarlatanów i samozwańczych proroków, bo znajdą tam dosłownie każde przesłanie jakiego sobie życzą, a te niewygodne bez problemu przeinterpretują, jak ty teraz.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Bugareszt w 16 Listopad, 2019, 21:52

Odp: Jestem prorokiem
« Odpowiedź #17 dnia: Dzisiaj o 15:55 »  Bugareszt
•   Cytuj
Jako uczeń Jezusa przestrzegasz jego poleceń ?

Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego,nie może być moim uczniem

 37 Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. 38 Kto nie bierze swego krzyża19, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. 39 Kto chce znaleźć swe życie, straci je. a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.

Myślę, ze w obu tych tekstach chodzi o to samo. O hierarchię wartości. To sformułowanie „a nie ma w nienawiści” nie do końca oddaje sens wypowiedzi Jezusa w dzisiejszym rozumieniu „w nienawiści”


Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem

Tutaj chodzi o to, że wszystko, co posiadamy, to można powiedzieć, że dzierżawimy od Boga, bo wszystko do Boga należy. Po prostu, to co posiadamy, to dostaliśmy w zarząd. Przyjdzie czas, że trzeba będzie oddać. Ciężko jest umierać tym, co w swoim mniemaniu dużo posiadają.


A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego

Ten tekst dotyczy piątego przykazania „nie zabijaj” W szerszym kontekście to jest powiedziane. Szkoda, że nie przedstawiasz miejsca, skąd cytaty bierzesz.

A co do przestrzegania, to się staram.

 
Odp: Jestem prorokiem
« Odpowiedź #20 dnia: Dzisiaj o 16:21 »   30LatPrzyPrawdzie

•   Cytuj
Krzysztofie,
jak skomentujesz Mateusza 24:4,5,11,24,25 odnosząc się do tytułu tego wątku?

Wolał bym żebyś takie krótkie teksty wklejał, to zaoszczędzisz wszystkim trochę czasu.
Mt 24

4 Na to Jezus im odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł. 5 Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem. I wielu w błąd wprowadzą.  11 Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą;

Każdy powinien rozważyć w swoim sercu, co drugi mówi i czy nie uwodzi słodkim językiem. Fałszywy prorok zawsze mówi to, co drugi chce usłyszeć. W ten sposób znajduje swoich zwolenników. Prawdziwy prorok nie głaszcze ale mówi prosto w oczy gorzką prawdę. Bóg nie wysyła proroka żeby chwalił zastany ład.

Mt 24

23 Wtedy jeśliby wam kto powiedział: "Oto tu jest Mesjasz" albo: "Tam", nie wierzcie! 24 Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. 25 Oto wam przepowiedziałem. 26 Jeśli więc wam powiedzą: "Oto jest na pustyni", nie chodźcie tam!; "Oto wewnątrz domu", nie wierzcie! 27 Albowiem jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, a świeci aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. 28 Gdzie jest padlina, tam się i sępy zgromadzą.
To jest o powtórnym przyjściu Jezusa.
. 28 Gdzie jest padlina, tam się i sępy zgromadzą.
To jest właśnie o tych, którzy w sobie Życia nie mają. Na nich żerują wszelkiej maści sępy i żyją na ich koszt.

Czyli jak Jezus mówi kto je moje ciało i piję moją krew to mamy to brać dosłownie ale jak mówi równie w prosty sposób że aby być jego uczniem to musimy się wszystkiego wyrzec to już nie musimy tego brać dosłownie ?
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Matylda w 16 Listopad, 2019, 22:45
A ja tancerką baletową.

Ajmsory za ironię ale mimo podeszłego wieku ciągle nie mogę się nadziwić że dorosły poważny zdrowy człowiek może mieć takie dylematy.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 16 Listopad, 2019, 23:11
Czyli jak Jezus mówi kto je moje ciało i piję moją krew to mamy to brać dosłownie ale jak mówi równie w prosty sposób że aby być jego uczniem to musimy się wszystkiego wyrzec to już nie musimy tego brać dosłownie ?

Spróbuję Ci to wytłumaczyć na podstawie swojego przeżycia:
Onegdaj w ciągu pół roku ukradli mi dwa razy akumulator i na podstawie obserwacji, co się ze mną działo, powstał taki tekst:


http://prorok.phorum.pl/viewtopic.php?f=9&t=247

No właśnie - jak się czujesz właścicielem, to masz poważny problem w takiej sytuacji. Jeśli jednak tylko dzierżawisz od Boga, to masz tylko problem z tym, że dzierżawa się skończyła. W związku z tym, że była czasowa, to nie będziesz się wściekał, że się akurat teraz skończyła. Może Bóg da Ci w dzierżawę coś fajniejszego. Zaoszczędzisz w ten sposób kupę nerwów i nie będziesz robił głupot żeby się zabezpieczyć. Ja się mało nie zabiłem przez taka głupotę.


Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Bugareszt w 16 Listopad, 2019, 23:55
.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 17 Listopad, 2019, 10:01
A z jakiej racji akurat o to, a nie o coś innego? Na tle tych i podobnych wersetów wybuchały swego czasu spory zakonne w kwestii tego czy można czy też nie można posiadać dóbr, ostatecznie rozstrzygano je arbitralnie, czyli w zgodzie z polityką i interesami kościoła, bo pustosłowie mogłoby w przeciwnym wypadku trwać w nieskończoność.

Werset jest (nie)jednoznaczny, jedna osoba powie, że to dosłowne wezwanie do życia w ubóstwie, inna będzie kluczyć i szukać bardziej metaforycznych interpretacji, które akurat będą jej na rękę. Ty jesteś bardzo arbitralny w twoich nie popartych na niczym interpretacjach, podczas gdy przeciwne są równie dobre, a moim zdaniem nawet lepsze, bo od początku biorą tekst źródłowy za dobrą monetę, zamiast szukać wytłumaczeń, które w domyśle mają oszczędzić im wyrzeczeń, wiadomo, każdy lubi wygodę, a prorocy zwłaszcza :P

A Biblia to taka antologia tekstów na każdą okazję, często sprzecznych. Jest werset: Kto mieczem wojuje od miecza ginie, schowaj miecz do pochwy, ale jest i werset: kto z was rusza w drogę niech weźmie ze sobą sakiewkę, płaszcz i miecz - werset nieprzytoczony słowo w słowo, ale kto chce ten znajdzie. Idealny podręcznik dla wszelkiej maści szarlatanów i samozwańczych proroków, bo znajdą tam dosłownie każde przesłanie jakiego sobie życzą, a te niewygodne bez problemu przeinterpretują, jak ty teraz.

Co do posiadania, to spróbuje jeszcze raz. Bóg człowieka posyła i wyposaża go w konkretne atrybuty aby mógł wypełnić to posłannictwo. Jak posyła go w konkretne miejsce, to daje mu wszystko żeby mógł dotrzeć. Jak ma dać przykład innym, to daje mu tyle żeby takim dobrym przykładem mógł być. Czasem posyła go na pustynię aby mógł się bardziej zbliżyć do Boga i wtedy odbiera mu to, co go rozprasza i odciąga myślenie w innym kierunku. Człowiek, który nie chce służyć Bogu, to gromadzi skarby żeby mu lepiej było. I o takim posiadaniu Jezus w tym miejscu mówił. To przywiązanie do tego, co się posiada, nie pozwala człowiekowi służyć Bogu, bo wtedy człowiek ma zajęte myśli czym innym i nie słyszy tego, co Bóg do niego mówi.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 17 Listopad, 2019, 18:07
To przywiązanie do tego, co się posiada, nie pozwala człowiekowi służyć Bogu, bo wtedy człowiek ma zajęte myśli czym innym i nie słyszy tego, co Bóg do niego mówi.

W żaden sposób nie wydaje się to celniejsze od dosłownego odczytania tekstu. Czyli że Jezus był negatywnie nastawiony do posiadania majątku, był wędrownym mistykiem gromadzącym wokół siebie "zakonników", który spodziewał się rychłego końca.

A z logiki którą przytoczyłeś powyżej średniowieczne zakony żebracze (franciszkanów bodajże) wysnuwały wniosek, moim zdaniem celny, że należy żyć na stopie minimalistycznej i nie posiadać niczego ponad absolutne minimum. Rosły w siłę, co nie podobało się opływającemu w złoto Watykanowi dla którego stanowiły przeciwwagę. Tym niemniej wciąż przepisywano na nie nowe grunta i majętności. Więc najpierw zrobiono myk, że klasztory i posiadłości należą oficjalne do biskupa, który ich braciszkom tylko udziela i oficjalnie nadal mogą być "biedni". Oczywiście kłótnie i spory wciąż trwały, bo niektórzy fundamentaliści i takim kompromisom się sprzeciwiali W końcu papież nakazał ich prześladować póki się nie podporządkują i tak się skończyło jaskrawe biedowanie ku chwale Jezusa.

Żeby jeszcze Biblia była tekstem mistycznym, spisanym szyfrem, jedną wielką księgą prorocką, traktatem gnostyckim, to OK, zrozumiałbym te wygibasy intelektualne. Ale Ewangelia jest spisana prostym językiem, to sprawozdanie z rozmów z prostymi ludźmi o prostych sprawach skierowane  do prostych ludzi. Nawet w przypadku przypowieści jest wyraźnie zaznaczone, że to przypowieść i jak należy ją rozumieć. Jezus bogatych generalnie (bywały wyjątki) nie lubił i przed bogactwem przestrzegał, wokół siebie gromadził zwłaszcza ludzi prostych i biednych, kasy miał tyle żeby starczyło na najważniejsze potrzeby, a co bardziej luksusowe rzeczy mu darowano.

Wygibasy intelektualne by usprawiedliwić jego wyraźną i ewidentną niechęć do posiadania oraz gromadzenia majątku i przeinaczyć dosłowne przed tym przestrogi i zachęty do ascetyzmu ( "idź, rozdaj to co masz i pójdź ze mną") są pocieszne, by nie powiedzieć żałosne i zawsze ewidentnie naciągane pod doraźny interes tej czy innej osoby lub grupy.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 17 Listopad, 2019, 23:05


Wygibasy intelektualne by usprawiedliwić jego wyraźną i ewidentną niechęć do posiadania oraz gromadzenia majątku i przeinaczyć dosłowne przed tym przestrogi i zachęty do ascetyzmu ( "idź, rozdaj to co masz i pójdź ze mną") są pocieszne, by nie powiedzieć żałosne i zawsze ewidentnie naciągane pod doraźny interes tej czy innej osoby lub grupy.


Mt 19
. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania». 18 Zapytał Go: «Które?» Jezus odpowiedział: «Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, 19 czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego!»9 20 Odrzekł Mu młodzieniec: «Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?» 21 Jezus mu odpowiedział: «Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!» 22 Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.

Dziwię się ludziom którzy przeczytają pobieżnie jakiś tekst biblii i robią z niego fundament swojego życia. Zresztą to często inni im takie wykładnie dają, a później takiego człowieka wykorzystują niemiłosiernie. "Sprzedaj wszystko i rozdaj ubogim", to raczej hardkorowa jazda bez trzymanki. Bardzo bogaty był i dlatego tak mu powiedział. W tym tekście, to do zbawienia wystarczy przestrzegać przykazań i nic nie trzeba sprzedawać.  Niemniej wierzę, że Franciszek był prorokiem.

Tak się teraz porobiło, ze to biedak oddaje bogatemu, bo to idzie na "świętych"
No i to tez ma uzasadnienie w Piśmie, bo za czasów Apostołów organizowano zbiórki wśród pogan na głodujących świętych Jerozolimy.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 18 Listopad, 2019, 10:02
Kogo tu interesują przepisywane wersety z Biblii? :(
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 18 Listopad, 2019, 15:17
Kogo tu interesują przepisywane wersety z Biblii? :(

A Ty dyskutujesz, czy tylko offtopujesz?
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 21 Listopad, 2019, 11:04
Wygląda na to, że jeszcze nie wylecę, więc spróbuje pociągnąć ten wątek.

W bardzo wielu miejscach w Biblii widzę odniesienie do mojego życia. Identyfikuję się z wieloma postaciami z Biblii. Chyba najwcześniej poczułem się Samuelem, jak Bóg mnie powoływał na proroka. Po prostu z tego tekstu o Samuelu zrozumiałem, że Bóg mnie powołuje na proroka. Czułem się już Noem, Jonaszem, Jeremiaszem, Gedeonem. Nawet Abrahamem byłem i Jakubem (Izraelem). Po prostu z tekstów o nich rozumiałem, co Bóg do mnie mówi i co mam robić. Nie dziwie się ludziom, że mnie nie rozumieją, bo takie myślenie jest ludziom obce. Czytam zawsze uważnie, co drugi pisze, bo często właśnie to jest dla mnie inspiracją i rozwija moje myślenie. Często opozycja przedstawiała jakieś argumenty z Pisma przeciwko temu co piszę, a mnie po przeczytaniu przychodziły do głowy zupełnie nowe sprawy, czasami wręcz przeciwne do zamierzeń i intencji piszącego. Jak ktoś pisze nieprecyzyjnie, to własnie nakręca takie myślenie, bo często taki tekst można zrozumieć na wiele sposobów. Biblia jest właśnie napisana takim nieprecyzyjnym językiem i wiele tekstów można różnie zrozumieć. Wbrew pozorom to nie jest wcale wadą Biblii ale zaletą. Przez taki sam tekst Bóg może powiedzieć do różnych ludzi  różne rzeczy i to jest skarbem biblii. Przecież każdy może mieć do zrobienia różne rzeczy. Teraz ujednolicanie rozumienia jakichś fragmentów i pisanie dogmatów, to jest betonowanie biblii i zabijanie jej uniwersalnego charakteru. To robią ludzie żądni władzy. Wprowadzają takie tłumaczenie, jakie dla władzy jest najkorzystniejsze, tyle, że to słowo staje się martwe i Bóg przez to słowo nie może do człowieka swobodnie mówić.
Chciałbym, żebyście przedstawili swoje poglądy na tą sprawę. To z mojego punktu widzenia jest bardzo istotne. Po prostu trzeba swoje myślenie uwolnić z tego betonu.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Bugareszt w 21 Listopad, 2019, 11:28
A jest Was więcej proroków czy tylko ty jesteś ?
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 21 Listopad, 2019, 11:48
A jest Was więcej proroków czy tylko ty jesteś ?

Myślałem o jednej osobie, ze może być prorokiem, bo mi trochę pomogła i dość długo czułem nić porozumienia ale okazało się, że jest za bardzo zabetonowana w tym, co już "wie" i w co wierzy. Chyba by musiała dostać w cymbał, tak, jak Paweł na pustyni żeby się coś zmieniło. Dzisiaj myślę, że jestem taką iskrą, która coś inicjuje, a jak już zapłonie, to moja rola w tym momencie się będzie kończyła. Nie mam zamiaru układać nikomu życia jako guru.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 22 Listopad, 2019, 09:01
Panie Krzysztofie z taką pewnością pisze pan o historii pierwszego zboru chrześcijańskiego aż jestem pod wrażeniem.Jedno mnie tylko niepokoi to co pan pisze nie pokrywa się z tym co wiem.Dla tego proszę podać źródła z których pan korzysta ,też chciałbym poszerzyć swoją wiedzę na temat pierwszych chrześcijan.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 22 Listopad, 2019, 12:15
Panie Krzysztofie z taką pewnością pisze pan o historii pierwszego zboru chrześcijańskiego aż jestem pod wrażeniem.Jedno mnie tylko niepokoi to co pan pisze nie pokrywa się z tym co wiem.Dla tego proszę podać źródła z których pan korzysta ,też chciałbym poszerzyć swoją wiedzę na temat pierwszych chrześcijan.

Po to właśnie jest forum żebyśmy konfrontowali swoją wiedzę. Ja piszę o tym, cytuję pismo i uzasadniam to jak takie fragmenty rozumiem, Ty piszesz, że to nie pokrywa się z tym, co już wiesz. tyle, że przy takim podejściu, to dyskusja jest niemożliwa, bo nie przedstawiasz tego, co wiesz, na jakiej podstawie opiera się Twoja wiedza i w czym się różni od tego, co piszę. Kilka osób tutaj stosuje taką taktykę, dlatego dyskusje kuleje, bo nie bardzo mam do czego się odnosić.
A swoją wiedzę opieram na Piśmie:

http://biblia.deon.pl/szukaj.php

Wierzę, że wiele rzeczy objaśnia mi Bóg, jako prorokowi. Nie wszystko na raz. Uczę się stopniowo i pewnie jeszcze dużo przede mną do odkrycia. Moja wiara ewoluuje, bo nauki, które pobrałem za młodu, dzisiaj są weryfikowane. Nie jestem zabetonowany w tym, co "już wiem" i szukam cały czas lepszego zrozumienia pisma. Nie ślęczę nad pismem żeby zrozumieć "wszystko". to jest bez sensu. Wtedy człowiek staje się "ekspertem", który betonuje swoją wiarę. Raczej szukam inspiracji w rozmowie z innymi. Wtedy to jest taka żywa rozmowa z Bogiem. Tylko niewielka część Pisma dotyczy mnie i wszystkiego nie muszę wiedzieć.

Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Listopad, 2019, 12:27
Żegnał się, żegnał i pożegnać się nie może. :-\
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 24 Listopad, 2019, 04:43
Co mi się nie zgadza otóż ,napisałeś o negatywnej roli żydów a zborze wczesnochrześcijańskim .Odniosłem wrażenie że nie darzysz ich sympatią, pomijasz fakt że żydami oprócz Judasza byli niemal wszyscy pierwsi chrześcijanie a chrześcijaństwo wywodzi się z pośród Judaizmu,a więc kto miał mieć wpływ na to jak ta grupa miała wyglądać.Po za tym napisałeś coś takiego ,że zarówno Piotr jak i pierwsi chrześcijanie wyciągali kasę od innych ,którą potem przeputali .Gdzie znalazłeś takie informację po za biblią.Dziejach owszem jest mowa że pierwsze próby zorganizowania się były związane z przyjmowaniem pieniędzy,by to zrozumieć to trzeba wniknąć w realia społeczne pierwszego wieku a także to kim byli pierwsi chrześcijanie a raczej z jakiej warstwy społecznej się wywodzili .Powołujesz się na to ,że Bóg wybrał Cię na proroka a żadnych dowodów nie przedstawiłeś,które mogą zweryfikować twoje bajania. Nic nie wiem o tym byś powiedział że jak się nie poprawicie to wszyscy winni w danym mieście dostaną sraczki.To by były dowody,powiem Ci po co bo żyjemy w 21 wieku a nie na przełomie wieków pierwszych,gdzie z racji niewielkiej wiedzy niemal wszyscy wierzyli w jakiegoś Boga a co rusz jakiś popapraniec wylatywał z krzykiem jestem prorokiem,bo to było ówczesne takie talent show,dziś inne mamy rozrywki.Ale co mi tam widzę że u pana liczy się to samo co u wszystkich nie wydarzonych artystów wiara w siebie a nie fakty.Jeżeli jedna osoba mówi ci że jesteś pijany to możesz to zignorować ale jak taką opinię mają wszyscy to się połóż byś nie zrobił sobie krzywdy.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: krzysiekniepieklo w 24 Listopad, 2019, 12:02
Co mi się nie zgadza otóż ,napisałeś o negatywnej roli żydów a zborze wczesnochrześcijańskim .Odniosłem wrażenie że nie darzysz ich sympatią, pomijasz fakt że żydami oprócz Judasza byli niemal wszyscy pierwsi chrześcijanie a chrześcijaństwo wywodzi się z pośród Judaizmu,a więc kto miał mieć wpływ na to jak ta grupa miała wyglądać.Po za tym napisałeś coś takiego ,że zarówno Piotr jak i pierwsi chrześcijanie wyciągali kasę od innych ,którą potem przeputali .Gdzie znalazłeś takie informację po za biblią.Dziejach owszem jest mowa że pierwsze próby zorganizowania się były związane z przyjmowaniem pieniędzy,by to zrozumieć to trzeba wniknąć w realia społeczne pierwszego wieku a także to kim byli pierwsi chrześcijanie a raczej z jakiej warstwy społecznej się wywodzili .Powołujesz się na to ,że Bóg wybrał Cię na proroka a żadnych dowodów nie przedstawiłeś,które mogą zweryfikować twoje bajania. Nic nie wiem o tym byś powiedział że jak się nie poprawicie to wszyscy winni w danym mieście dostaną sraczki.To by były dowody,powiem Ci po co bo żyjemy w 21 wieku a nie na przełomie wieków pierwszych,gdzie z racji niewielkiej wiedzy niemal wszyscy wierzyli w jakiegoś Boga a co rusz jakiś popapraniec wylatywał z krzykiem jestem prorokiem,bo to było ówczesne takie talent show,dziś inne mamy rozrywki.Ale co mi tam widzę że u pana liczy się to samo co u wszystkich nie wydarzonych artystów wiara w siebie a nie fakty.Jeżeli jedna osoba mówi ci że jesteś pijany to możesz to zignorować ale jak taką opinię mają wszyscy to się połóż byś nie zrobił sobie krzywdy.

Nie wiem, czy czytałeś mój ostatni post w "liście pożegnalnym" ale to jest informacja dla wszystkich. - Zmieniłem zdanie. Mam moderację i moje posty będą umieszczane z opóźnieniem, więc dyskusja z tego powodu będzie kulała i może być definitywnie zaduszona. To zależy od woli moderatora. A teraz wyjaśnię moją motywację.
Pamiętacie pewnie takiego proroka jak Jonasz. On też był zmuszony do zmiany swojego zdania. Wygląda na to, ze ja też byłem za bardzo pryncypialny w swojej decyzji żeby nie poddać się moderacji swoich postów. Pewnie to wynikało z mojej pychy, bo to trochę obciachowe. Nie chciałem być zbanowany i to też chyba objaw pychy. A więc będę pisał do czasu aż wylecę definitywnie.
Miałem dzisiaj dziwny sen i chyba on dotyczył właśnie mojej bytności na forum. śniło mi się, że wszedłem do czyjegoś domu
(można powiedzieć, ze zaprzyjaźnionego) i i coś tam napsociłem. Chciałem to naprawić ale jeszcze bardziej napsociłem. Wreszcie pojawili się gospodarze i  z wielkim wyrzutem na mnie spojrzeli. Pełen skruchy podszedłem i powiedziałem - przebaczcie mi. Uściskaliśmy się serdecznie i się obudziłem. Ten sen zadecydował, że piszę dalej. Z tego miejsca przepraszam Was , że piszę tak pryncypialnie, nie licząc się z Waszymi uczuciami. Przebaczcie. Ze swojej strony liczę na to, ze przestaniecie na mnie reagować alergicznie i zacznie się dyskusja w przyjaznej atmosferze, na argumenty, a nie na inwektywy.

Teraz co do tekstu zacytowanego:

"""Co mi się nie zgadza otóż ,napisałeś o negatywnej roli żydów a zborze wczesnochrześcijańskim .Odniosłem wrażenie że nie darzysz ich sympatią, pomijasz fakt że żydami oprócz Judasza byli niemal wszyscy pierwsi chrześcijanie a chrześcijaństwo wywodzi się z pośród Judaizmu,a więc kto miał mieć wpływ na to jak ta grupa miała wyglądać."""

Jest zasadnicza różnica miedzy tym, co wprowadzili Apostołowie, a tym, co wprowadzali następni. Na przykład o kapłaństwie wśród pierwszych chrześcijan nie ma ani słowa, a później jest to nagminne w następnych wiekach.
Generalnie, to dużo większą wagę przywiązuje się do nauk innych, jak do nauki Jezusa. Wśród pierwszych chrześcijan głoszona była tylko Ewangelia i nie było tych wszystkich tekstów późniejszych, do których dzisiaj przykłada się taka wagę.
Wtedy właśnie chrześcijaństwo rozwijało się najdynamiczniej, bo to było Żywe Słowo Boga jeszcze nie przetrawione przez innych.

""" Nic nie wiem o tym byś powiedział że jak się nie poprawicie to wszyscy winni w danym mieście dostaną sraczki."""

No ale w dzisiejszych czasach, to nie byłby żaden dowód. Jeśli jakaś silna grupa chciała by wylansować proroka, to bez trudu taki cyrk mogła by zrobić. Starczy do wody miejskiej dodać jakiegoś środka i mieć kontrole nad badaniami wody.
Widzisz, Jezus tez nie złożył Żydom dostatecznych dowodów na Swoja Boskość. Przecież mógł się wszystkim ukazać po zmartwychwstaniu.
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 24 Listopad, 2019, 19:04
To zależy od woli moderatora.
Piszesz nieprawdę. To zależy od tego jak będziesz pisał, a nie od widzimisię któregoś z modów, lub adminów. ( a jest nas na tym forum czterech)
Tytuł: Odp: Jestem prorokiem
Wiadomość wysłana przez: Kyuubi w 10 Grudzień, 2019, 09:57
(32): Tymczasem mnóstwo ludzi siedziało wokół Niego. Powiedzieli Mu: "Twoja Matka i Twoi bracia, i Twoje siostry są na zewnątrz i dopytują się o Ciebie". (33): Odpowiedział im: "Kto jest moją matką i braćmi?". (34): I patrząc na siedzących dokoła, powiedział: "Właśnie oni są moją matką i moimi braćmi. (35): Bo kto wypełnia wolę Boga, ten jest moim bratem, siostrą i matką". [Biblia Paulistów, Mk 3]

Bardziej Jezus mówił ze Jestesmy bracmi i siostrami

(26): "Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, lecz bardziej miłuje swego ojca i matkę, żonę i dzieci, braci i siostry, a także swoje życie, nie może być moim uczniem. (27): Kto nie dźwiga swojego krzyża i nie idzie za Mną, nie może być moim uczniem. (27): Kto nie dźwiga swojego krzyża i nie idzie za Mną, nie może być moim uczniem. [Biblia Paulistów, Łk 14]

I tutaj chyba nie musze tlumaczyc nic
(18): A Jezus podszedł do nich i powiedział: "Otrzymałem pełną władzę w niebie i na ziemi. (19): Idźcie więc i pozyskujcie uczniów we wszystkich narodach! Udzielajcie im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego! (20): Nauczajcie ich, aby zachowywali wszystko, co wam nakazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do końca świata". [Biblia Paulistów, Mt 28]

Jezus powiedzial ze kazdy Kto uczy sie ze słowa bożego ewangeli jest jego uczniem :) Jak inaczej to z interpretować? "Pozyskujcie uczniow" Czyli chodzi o tych ktorzy nie znaja Jezusa kazdy kto sie onim uczy czyta EWANGELIE JEST JEGO UCZNIEM