STRAżNICA MAJ 2019 STRONA

[WIDZĘ MROKI]

   Nic nie sądzę bo nie czytam propagandy. Nie po to odchodziłam z org...aby nadal się tym truć. 

zaznaczenie moje

To jest Twe postrzeganie, którego Ci nikt nie odbiera.

Komentarz krótki, a ileż treści wnosi.

Sobie siedź w swym fotelu, wygodnym , lecz nie truj i nie rozsiewaj zwątpienia.

Wyszłaś ok, Twa sprawa.


Propaganda...........może właśnie Ty ją siejesz?? Pomyślałaś o tym

[dwaswiaty]

Wykładnia WTS:
https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1973808?q=rzymian+6%3A7&p=par

Ten artykuł będzie chyba studiowany za tydzień i chyba się wybiorę na zebranie, bo dziś miałem intensywną dyskusję z dwoma starszymi (robię remonty i teraz pracuję z trzema starszymi z różnych zborów przy wykańczaniu domu czwartego starszego:) ) na temat strażnicowej interpretacji Rzm. 6:7 ("bo kto umarł, został uwolniony od swego grzechu") i jeden z nich w pewnym momencie po prostu zamilkł, kiedy już dłużej nie mógł bronić Strażnicy. Drugi szedł w zaparte i kręcił jak mógł, żeby tylko ie przyznać, że to błędna interpretacja ("to można różnie interpretować", "trzeba czekać na Jehowę, żeby wyjaśnił", "na to trzeba spojrzeć z szerszej perspektywy" itd.). Ten pierwszy patrzył na "krętacza" i coraz szerzej oczy otwierał słuchając go. Na koniec obiecał, że przestudiuje ten rozdział i poprosi Boga (nie powiedział "Jehowę") o zrozumienie.

Jest zatem nadzieja, że starszy z dwudziestoletnim stażem, po raz pierwszy w życiu zrobi prawdziwe studium Biblii.

Trzymajcie za niego kciuki (lub módlcie się - jeśli jesteście wierzący), by dostrzegł prawdę.

[Megagelon]

Zgadzam się z tym że studium strażnicy to studium bibli tylko należy pamiętać że chodzi o Przekład Nowego Świata który został napisany w wersji premium do pomocy w studiowaniu starażnicy. Świadkowie mają tu na myśli swoją biblię tak jak szataniści mają swoją biblię. Każdy ma prawo mieć swoją biblię i ją studiować jako jedyną prawdę. Czasy kłamstwa dawno się już skończyły i każdy świadek o tym wie dlatego nie da się nabrać na żadną propagandę wmawjającą mu że jest w błędzie.

Lepiej w mroku być ukrytym niż za dnia szukać cienia.

[donadams]

Nie wiem, czy w zasadzie jest o czym rozmawiać. Zrównanie Biblii i Strażnicy w oczach świadków Jehowy nastąpiło już lata temu - oczywiście nie co do tego, że jedno i drugie to Słowo Boże, ale z punktu widzenia wpływu, jakie jedno i drugie wywiera na ich życie, a który w gruncie rzeczy jest taki sam, lub nawet większy ze strony Strażnicy.

Natomiast z historycznego punktu widzenia taka sytuacja, a nawet bardziej wymowna, miała już miejsce, kiedy zrównywano w literaturze Wykłady Pisma Świętego z Pismem Świętym, argumentując nawet, że kto czyta samą Biblię po dwóch latach popadnie w ciemność, ale kto by czytał same WPŚ nie mając dostępu do Biblii, ten będzie w światłości. Tak jak tamte stwierdzenia nie miały większego wpływu na większość osób związanych z Towarzystwem Strażnica, tak i w tych czasach tego typu zrównania Strażnicy z Biblią dla większości ŚJ nie ma i nie będzie mieć znaczenia.

[WIDZĘ MROKI]

Nie wiem, czy w zasadzie jest o czym rozmawiać. Zrównanie Biblii i Strażnicy w oczach świadków Jehowy nastąpiło już lata temu - oczywiście nie co do tego, że jedno i drugie to Słowo Boże, ale z punktu widzenia wpływu, jakie jedno i drugie wywiera na ich życie, a który w gruncie rzeczy jest taki sam, lub nawet większy ze strony Strażnicy.

Natomiast z historycznego punktu widzenia taka sytuacja, a nawet bardziej wymowna, miała już miejsce, kiedy zrównywano w literaturze Wykłady Pisma Świętego z Pismem Świętym, argumentując nawet, że kto czyta samą Biblię po dwóch latach popadnie w ciemność, ale kto by czytał same WPŚ nie mając dostępu do Biblii, ten będzie w światłości. Tak jak tamte stwierdzenia nie miały większego wpływu na większość osób związanych z Towarzystwem Strażnica, tak i w tych czasach tego typu zrównania Strażnicy z Biblią dla większości ŚJ nie ma i nie będzie mieć znaczenia.

zaznaczenie moje

W tym temacie i każdym. który dotyczy SEKTY, należy rozmawiać i pisać,

Kryminaliści powinni siedzieć w pierdlu a nie pozwala im się jeszcze wypowiadać.

[Villa Ella]

Bardzo często odmienione przez liczby i osoby, w tym artykule, pada słowo "musieć"... A co do zrównania Strażnicy z Biblią - już za czasów Russela, wiernym wmawiano, że publikacje, to więcej, niż Biblia...

[UWAGA AWARIA]

Co myślicie o słowach ze strażnicy z Maja 2019 strona 28 punkt 9

"9 Studium Strażnicy to studium Biblii........."

Czyli ?..................................................................

hm
no tak jak by podejść do tego tak że kopanie robaków na ryby to nauka o dinozaurach,no to nie mam nic do powiedzenia

fakt choć by tak w skrócie, ŚJ przechodzili już rożne metamorfozy związane z publikowaniem rzeczy zakazanych choćby ,porozumienie z rządem USA
jak posadzili Józka R. po tekstach faszystowskich,partycypowali z rządem o to aby mogli sobie działać jako organizacja
duchem boga kierowana,ale rząd strzelił sobie w kolanko mocno boleśnie nie wiedząc, znaczy wiedząc że Józek był sędzią
i że Józek umiejętnie prowadził partycypacje ponieważ już wcześniej też z dołka tarapatów wyciągał Cześka T.R.
właśnie z zamiarem przejęcia firmy.

no i Józek stawiając sie w senacie USA już miał daleko idący plan co do organizacji,bo w środowisku
sędziów mógł jedynie po wypuszczeniu sprawować sędziostwo j chyba tylko w miejscach pod <sklepowych bójek w tamtym okresie
położył szale na jednym jestem przegrany ,albo się uda albo nie,a że umiał już liczyć to liczył na większość powodzenia
jak zwykle z pod podprogowym pięknym przesłaniem o miłości i wierze w boga krył całą machinę jaką zaraz zamierzał odpalić i po odpalił , wiedząc dokładnie że realizuje swój misterny plan

i właśnie to "MUSIEĆ"teraz tak postępować jak Józek z za grobu chce
trzeba przedstawić komisjom sądom,..bo Polska to chyba kraj już wolny

usa australia skandynawia już pracuja nad Józkowym musicie"
i myślę że Polska może jak zwykle pozostac w tyle

[donadams]

Kryminaliści powinni siedzieć w pierdlu a nie pozwala im się jeszcze wypowiadać.

Taka sytuacja byłaby idealna. Jedyne, co ja mogę zrobić, to odejść od nich, do czego zbieram się wielkimi krokami. Do więzienia ich nie wsadzę a nawet nie liczę na to, że tak to się skończy.

Nie wiem, czy jesteś osobą wierzącą, czy nie, ale ja - będąc wierzącym - mam pocieszenie w tym, że ludzie odpowiedzialni za to, co zrobiono mi i wiele więcej innym ludziom, zostaną któregoś dnia sprawiedliwie osądzeni, cokolwiek miałoby to dla nich znaczyć.

Jeśli masz siły, to mów o tym, rozmawiaj, ale nie dziw się, że ja, chcąc napisać coś w tym temacie, mimo wszystko nie przejawiam niezwykłego optymizmu dla sprawy.

[John]

od dziesiątek lat było to "zborowe studium strażnicy" a nie Biblii .... Biblia była czasami dopuszczona do głosu dlatego wielu odeszło bo nie chcieli żeby ich autorytetem była strażnica

zorganizowani s 57,59 ak 11-13 2015

i proszę znaleźć choć jeden zwrot "Biblia"

[josh82]

od dziesiątek lat było to "zborowe studium strażnicy" a nie Biblii .... Biblia była czasami dopuszczona do głosu dlatego wielu odeszło bo nie chcieli żeby ich autorytetem była strażnica

zorganizowani s 57,59 ak 11-13 2015

i proszę znaleźć choć jeden zwrot "Biblia"

To jest cytat?

[dziewiatka]

Od kiedy zawitałem w zborze znajdowali się tacy,którym studium strażnicy przeszkadzało,dla tego wymyślali studium biblii przy pomocy strażnicy i różne takie.Sami nie zdawali sobie sprawy że ich postępowanie było pokłosiem zarzutu że świadkowie są niewolnikami strażnicy.Osobiście tłumaczyłem że studiujemy strażnicę i nie ma w tym nic złego,co więcej jeżeli chcą to osobiście nazywać studium biblii to też mają podstawy bo w takim artykule analizuje się mnóstwo wersetów.Tylko zebranie to studium strażnicy a nie studium biblii przy pomocy strażnicy.Nie wiem co autorzy artykułu mieli na myśli pisząc że studium strażnicy to studium biblii,wiem jedno że na pewno znajdzie się mnóstwo iterpretatorów ,którzy będą wiedzieli co autor miał na myśli.

[kimjestemkimbylem]

Pamietam jak dziś otrzymane skarcenie od grona starszych. Wszedlem na mównice po zakończonym wykładzie, podziękowałem bratu i użyłem słów :
A teraz zapraszamy brata x do przeprowadzenia studium Biblii przy pomocy strażnicy.

Po zebraniu usłyszałem że mam tak nie mówić. Bo to jest studium strażnicy.
Na co spytałem : aha, czyli Biblii nie studiujemy?
Na co juz odpowiedzi nie usłyszałem, tylko pogardliwe spojrzenie.

[donadams]

Od kiedy zawitałem w zborze znajdowali się tacy,którym studium strażnicy przeszkadzało,dla tego wymyślali studium biblii przy pomocy strażnicy i różne takie.Sami nie zdawali sobie sprawy że ich postępowanie było pokłosiem zarzutu że świadkowie są niewolnikami strażnicy.Osobiście tłumaczyłem że studiujemy strażnicę i nie ma w tym nic złego,co więcej jeżeli chcą to osobiście nazywać studium biblii to też mają podstawy bo w takim artykule analizuje się mnóstwo wersetów.Tylko zebranie to studium strażnicy a nie studium biblii przy pomocy strażnicy.Nie wiem co autorzy artykułu mieli na myśli pisząc że studium strażnicy to studium biblii,wiem jedno że na pewno znajdzie się mnóstwo iterpretatorów ,którzy będą wiedzieli co autor miał na myśli.

Problemem tak naprawdę nie jest to, jak to jest nazwane, tylko to, że są faktycznie interpretatorzy, którzy nadadzą temu jakiś fanatyczny, bliżej nieokreślony sens. Wydaje mi się czasem, że właśnie taki jest cel użycia takiego sformułowania - żeby nie powiedzieć nic szokującego wprost i nie rozwodzić się na taki temat, ale dać pożywkę ludziom, którzy zradykalizuja się w ten sposób.

Osobiście nie uważam, że problemem jest sposób nazywania tego a jedynie to, że wpływ Strażnicy na ludzi jest taki sam lub silniejszy niż wpływ Pisma Świętego. Gdyby jednak było to nazwane studium Biblii, a przyjęcie wniosków z niego wypływających byłoby dobrowolne, to nie miałbym nic przeciwko nazwaniu tego studium Biblii, ponieważ rzeczywiście artykuły poruszają wiele fragmentów Biblii (a to, że robią to tak jak robią, to inna sprawa). Upieranie się, że sama nazwa "studium Biblii" jest złe, jest jak gdyby ktoś upierał się, że nie można nazwać studium Biblii procesu, w którym ktoś wypowiada komentarz do studiowanego fragmentu - Strażnica w gruncie rzeczy też stanowi formę "komentarza" tylko że pisanego. Jest to zupełnie normalne.

Nienormalne i złe jest natomiast ranga nadawana temu komentarzowi i wpływ jaki ma na wiarę ludzi, jeśli w ogóle można mówić tu o osobistej wierze.

[dziewiatka]

Nie wiem czy wszyscy  ludzie czy tylko my Polacy mamy tą przypadłość że wiemy lepiej i co autor miał na myśli zamiast trzymać się faktów.Fakty są takie :studiowanie biblii przez świadków to nie tylko czytanie i rozmyślanie nad nią ale ten proces jest ściśle zaplanowany przez CK przez proponowane pytania  na które powinniśmy szukać odpowiedzi podczas takiego studium,korzystanie z pomocy jest bardzo precyzyjnie ograniczone do tytułów wydawnictwa  towarzystwa i to tylko tych proponowanych.No może nigdzie nie jest napisane by ze starszych publikacji nie korzystać ale jest powiedziane by korzystać z tych gdzie znajdziemy aktualne wyjaśnienia.Tak więc studiowanie biblii przez świadków przypomina programowanie.Zachęty do studiowania i podsuwanie pomocnych pytań to taka karta perforowana,studiowanie to szukanie elementów pasujących do perforacji bez możliwości wyciągania własnych wniosków.to tak jak studium strażnicy,czytanie akapitu potem pytanie i odpowiedź na podstawie treści akapitu,w ten sposób można studiować etykiety artykułów spożywczych ale kucharzami po tym nikt nie zostanie.

[WIDZĘ MROKI]

To dzisiaj znalazłem