Dlaczego to robiłem? Do końca tego wątku wszystko będzie jasne. Ten wątek pokaże ludziom jak destrukcyjne wpływa na mózg ta sekta i...
Miałem zamiar nie pisać w tym wątku, ale zmieniłem zdanie.
Nie traktuj tego jako ataku na Ciebie tylko próbę pomocy.
Temat alkoholików jest ci znany.
Co mówi alkoholik gdy się go zapyta dlaczego pije?
Dlaczego przez cały czas próbujesz się usprawiedliwiać, i przenieś odpowiedzialność z siebie na religię?
To nie żona jest winna, że mąż pije.
To nie religia jest winna, że tak się zachowujesz?
Najwyższa pora dorosnąć, spojrzeć na siebie w lustrze i powiedzieć: "to ja jestem odpowiedzialny za to kim jestem"
Napisałeś kiedyś w innym wątku, że dziwisz się ludziom którzy potrzebują psychologa.
Jeżeli to co wypisujesz w tym wątku jest prawda, to uważam, że bardzo potrzebujesz psychologa i to naprawdę dobrego.
Możliwe że potrzebne będzie nawet kilka lat psychoterapii dzieki której zrozumiesz, że religia z twoim zachowaniem nie ma tyle wspólnego.
Jeśli masz kasę jak pisałeś to poszukaj superwizora psychoterapii.
Nie marnuj czasu na dalsze usprawiedliwianie się i zrzucanie odpowiedzialności na Orga.
Wykorzystaj czas na zmianę siebie.