Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Powitanie i pożegnanie  (Przeczytany 26084 razy)

Offline Xevres

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #180 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 11:02 »
Jeżeli człowiek przychodzi z problemem do psychologa po pomoc, co zrozumiałam, że takowy miałeś, to psycholog powinien się z tym uporać. Chyba, że poszedłeś tam tylko, aby upewnić się, że twoje rozwiązanie problemu jest właściwe. Psycholog nie jest jedynie do "leczenia depresji", a do pomocy w radzeniu sobie z sytuacją trudną. Sytuację w której ktoś oświadcza, że został poszkodowany przez sektę, oceniam, jako trudną. Dlatego też odebrałam sugerowanie tobie kontaktu z psychologiem, jako życzliwą radę. Mnie swego czasu, bardzo dobra pani psycholog, pomogła uporać się z demonami, pozostałymi z sekty. Nie rozumiem twojej drażliwości, w tym temacie.
Przypominam tobie, że życzyłeś sobie być traktowany, tak jak ty ludzi traktowałeś. Przez cały twój pobyt na forum, przeważająca liczba (o ile nie wszyscy) byli z tobą szczerzy, w zamian dostająć pogardę, szyderstwo, ocenianie i porównywanie z nieistniejącym ideałem. Cenię twoją szczerość (to zawsze pojawia się pytanie, czy na pewno szczerość, niestety), ale czego oczekujesz za to? Fanfar, fajerwerków? Och, jak cudownie, że po wielu miesiącach oszukiwania, nareszcie jesteś szczery! Normalnie szacun, że się sam przyznałeś!
Może ty, potrafisz płynnie przechodzić od jednej twojej, wirtualnej osobowości, do innej, w końcu, jak napisałeś, masz wielolotnie doświadczenie, w prowadzeniu podwójnego życia - ale nie każdy tutaj, ma takie możliwości. Nie oburzaj się, że większość z nas nie zna ciebie, jakim jesteś naprawdę, bo skutecznie to uniemożliwiłeś. Napisałeś, że gotów jesteś ponieść konsekwencje, to to zrób, a nie strzelasz focha. Chyba, że to kolejne wcielenie, albo jest w tobie więcej  z Michała/Nabonita/Xevresa i czego tam jeszcze, niż sam chcesz przyznać. Zarówno ja, jak i inni użytkownicy, teraz zastanawiają się nad tym, czy ten, lub tamten, jest tym, kim się podaje, czy to kolejne wcielenie Xevresa... Oto, co narobiłeś. Niezapominajka zarzuca nam, że dajemy złe świadectwo o forum, ale to ty, bez oporu przyklasnęłeś pod filmem Bożydara, dodając jeszcze swoje. I to też z więcej niż jednego konta (conajmniej dwóch, chociaż kto to wie?). Na prawdę musiałeś? Byłeś nieszczery i szydziłeś z innych, za szczerą polemikę z twoimi (nie wiadomo prawdziwymi, czy nie?), poglądami. Teraz jesteś szczery (znowu, czyżby?) i masz pretensje o szczerość innych.
Jeżeli masz odwagę wypić piwa, które sam nawarzyłeś, to WEŹ TO NA KLATĘ i wyjaśniaj, zamiast się żalić i szukać sprzymierzeńców. Albo strzel focha i zrezugnuj, bo przecież jesteśmy tylko nic nie znaczącymi nickami z internetu.

Na youtube nie pisałem z kilku kont i nie wiem skąd ten pomysł? Co do reszty kwestii to Gandalf napisał wszystko w tej kwestii.

Czego oczekiwałem? Wysłuchania do końca a potem oceniania. Ty robisz to już teraz jak i kilku innych użytkowników. Nie widzisz tego ale masz bardzo impulsywny charakter i kiedy zdecydowana większość chce wysłuchać mojej historii do końca Ty już wiesz jakie będzie zakończenie. To powoduje, ze jest mi przykro i średnio chce mi się dalej coś pisać, bo po co skoro niektórzy już wiedza i znają odpowiedzi?
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


Offline Cytryna

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #181 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 12:01 »
Błagam:skończcie z komentowaniem co chwilę :-X Dajcie mus kończyć.
Można ewentualnie założyć nowy watek pt "Wiadro pomyj na Xevresa" jak bede miała potrzebe ,to jakiś kubeł może tez wyleję.Ale teraz CISZA PROOOOOSZĘ


Offline Siedemtwarzy

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #182 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 12:11 »
 Xevres, az się musialem podpytac kumpli, ale w piłke to aż tacy dobrzy nie byliście. Jak kiedyś, z 7 lat moze więcej, Mirek ( on już chyba nie grał, ale od słowa do słowa to wyszło, ze tam trenujecie) zorganizował to 9-2 sie skończyło dla nas, chyba ze teraz jakaś nowa fala supergrajków dotarła.


Offline Xevres

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #183 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 12:14 »
Xevres, az się musialem podpytac kumpli, ale w piłke to aż tacy dobrzy nie byliście. Jak kiedyś, z 7 lat moze więcej, Mirek ( on już chyba nie grał, ale od słowa do słowa to wyszło, ze tam trenujecie) zorganizował to 9-2 sie skończyło dla nas, chyba ze teraz jakaś nowa fala supergrajków dotarła.

Zalesie było bardzo przeciętne 😉 ja mówię o gorze Kalwari bo tam chłopaki wymiatali
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


Offline Storczyk

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #184 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 12:29 »
Niezapominajka i Cytryna, ja tez jestem nowa , ale czytajac watki z jego udziałem ,co prawda  Bozydara nie oglądałam z wyboru filmiku szkalujace forum ,tylko wycinek z komentarzy jak bluzga i wyzywa bardzo wulgarnie .Krótko mówiąc ,Xevres pastwil sie nad forumowiczami  i robił to z uśmiechem na twarzy nazywając sie zagorzalym kreacjonista kochajacym Boga.Cos na wzór biblijnego Pawła .


Offline Xevres

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #185 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 12:47 »
Niezapominajka i Cytryna, ja tez jestem nowa , ale czytajac watki z jego udziałem ,co prawda  Bozydara nie oglądałam z wyboru filmiku szkalujace forum ,tylko wycinek z komentarzy jak bluzga i wyzywa bardzo wulgarnie .Krótko mówiąc ,Xevres pastwil sie nad forumowiczami  i robił to z uśmiechem na twarzy nazywając sie zagorzalym kreacjonista kochajacym Boga.Cos na wzór biblijnego Pawła .

Nie do końca pastwiłem się i napewno nie z uśmiechem na twarzy. Jednak wulgarnie wyrażałem się na temat jednego z administratorów, z tym się zgodzę. Czy obrażałem wszystkich forumowiczów? Nie. Tylko tych, którzy bardzo mocno szkalowali organizacje SJ. Dlaczego? Bo jestem beznadziejny lub chory psychicznie lub dalej kłamie. Może był inny powód? (Nie twierdze, ze usprawiedliwiający moje zachowanie)
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


Offline zenobia

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #186 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 12:55 »
Wiecie co , a ja nie wiem oczym mowicie o Xarvesie , bo mnie wku... i poprostu go nie czytałam  :)
Teraz sledzę co pisze i sama wyciągnę wnioski i tyle , bo jesli to rzeczywiscie drań , to i tak ma w d.... nasze komentarze  :)


Offline lukier

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #187 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 14:50 »
Xevres po co w ogóle to robisz? Naprawdę to co sobie myśli o Tobie banda obcych Ci forumowiczów ma dla Ciebie tak kolosalne znaczenie? Dla mnie jest to przynajmniej dziwne...

Na dodatek nadmuchałeś taki balon oczekiwania na jakieś wielkie bum w postaci końca tej historii, że szczerze Ci współczuję, bo wydaje mi się, że nie podołasz oczekiwaniom czytelników i opowieść Twojego życia skończy się banalnie i będziesz Ty i Twoje wynurzenia jeszcze większym zawodem niż Twoje wcześniejsze oszustwa.

Zastanów się chłopie czy na pewno wiesz co robisz.

Przykro mi ale ja również jestem w grupie osób, które już teraz nie mają dla Ciebie zrozumienia i zaufania. Nie wiem jak z tego wybrniesz z twarzą, ale będzie bardzo ciężko, sympatyczne zdjęcia, robienie z siebie 'swojego chłopa' oraz imponowanie kozackimi poczynaniami w organizacji nie pomogą, przynajmniej w mojej ocenie...bo dla mnie pozostawiają Twój obraz jako zdesperowanego w ciągłym pościgu o atencję frustrata. Sorry za szczerość ale tak to widzę.


Offline Xevres

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #188 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 15:01 »
Xevres po co w ogóle to robisz? Naprawdę to co sobie myśli o Tobie banda obcych Ci forumowiczów ma dla Ciebie tak kolosalne znaczenie? Dla mnie jest to przynajmniej dziwne...

Na dodatek nadmuchałeś taki balon oczekiwania na jakieś wielkie bum w postaci końca tej historii, że szczerze Ci współczuję, bo wydaje mi się, że nie podołasz oczekiwaniom czytelników i opowieść Twojego życia skończy się banalnie i będziesz Ty i Twoje wynurzenia jeszcze większym zawodem niż Twoje wcześniejsze oszustwa.

Zastanów się chłopie czy na pewno wiesz co robisz.

Przykro mi ale ja również jestem w grupie osób, które już teraz nie mają dla Ciebie zrozumienia i zaufania. Nie wiem jak z tego wybrniesz z twarzą, ale będzie bardzo ciężko, sympatyczne zdjęcia, robienie z siebie 'swojego chłopa' oraz imponowanie kozackimi poczynaniami w organizacji nie pomogą, przynajmniej w mojej ocenie...bo dla mnie pozostawiają Twój obraz jako zdesperowanego w ciągłym pościgu o atencję frustrata. Sorry za szczerość ale tak to widzę.

Nie twierdze ze wyjdę z twarzą z tego, znaczy już wyszedłem w sumie bo twarz pokazałem, jednak w nie jednym poście napisałem jak się zachowałem. Mam tego świadomość i kolejna cześć informacji o sobie napisze po wcześniejszej konsultacji z Mavem jeśli zechce pogadać. To co opisałem to zwykły wstęp w moje życie jednak kolejne kwestie są bardzo intymne jak również dowodzą bezsprzecznie, ze u SJ nie ma mowy o kierownictwie ducha Bożego itp.
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


Offline zenobia

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #189 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 15:04 »
Lukier , nie mow na nas , banda '  :) :) :)


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14344
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #190 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 22:22 »
Proszę żeby trzymać się tematu. Mav napisał, że po skończeniu historii wydzieli do oddzielnego wątku wszystkie komentarze. Nie róbcie mu więcej pracy, bo chłop do zimy będzie rozdzielał ten wątek. 
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Proctor

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #191 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 22:30 »
A cd... jak nie było tak nie ma. ;) ;D


Offline mav

  • Ja tu tylko sprzątam
  • Wiadomości: 1 228
  • Polubień: 6988
  • Nie sztuka się godzić, sztuką jest się wcale nie pokłócić.
Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #192 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 22:32 »
Napisał do mnie założyciel tego forum, a przynajmniej tak się przestawił.

Nie wiem kto do Ciebie napisał, ale założyciel tego forum już od dłuższego czasu się tu nie udziela, a właścicielem obecnie jestem ja i również nie przypominam sobie, bym coś do Ciebie pisał :). Osoby dbające o porządek na forum są wymienione tutaj: https://sjwp.pl/ogolnie-o-forum/ekipa-administracyjno-moderacyjna-na-forum/ . Jeśli pisze do Ciebie ktokolwiek spoza tej listy to niestety musisz wziąć pod uwagę, że nie można takim wiadomościom w 100% ufać. Nawet jeśli to była osoba, która jest użytkownikiem forum od dłuższego czasu to nadal to co pisze to tylko jej prywatna opinia, którą możesz oczywiście wysłuchać, ale która Cię do niczego nie obliguje.
« Ostatnia zmiana: 17 Czerwiec, 2019, 22:35 wysłana przez mav »


Offline Niezapominajka

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #193 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 22:51 »
Nie wiem kto do Ciebie napisał, ale założyciel tego forum już od dłuższego czasu się tu nie udziela, a właścicielem obecnie jestem ja i również nie przypominam sobie, bym coś do Ciebie pisał :). Osoby dbające o porządek na forum są wymienione tutaj: https://sjwp.pl/ogolnie-o-forum/ekipa-administracyjno-moderacyjna-na-forum/ . Jeśli pisze do Ciebie ktokolwiek spoza tej listy to niestety musisz wziąć pod uwagę, że nie można takim wiadomościom w 100% ufać. Nawet jeśli to była osoba, która jest użytkownikiem forum od dłuższego czasu to nadal to co pisze to tylko jej prywatna opinia, którą możesz oczywiście wysłuchać, ale która Cię do niczego nie obliguje.

Rozumiem i dziękuję za wyjaśnienie. To miłe, że zechciałeś mi poświęcić czas i wytłumaczyć.
Nie, nie był to żaden administrator i moderator, aczkolwiek Pan jest tam w linku wymieniony jako moderator działu.
Masz rację opinie nie obligują mnie do niczego, nawet nie pozwoliłabym ustawiać się przeciwko komukolwiek z forum.
To nie uczciwe i tyle w temacie.
Miłego wieczoru :)
Nie wszystkie burze w Twoim życiu są po to by komplikować ci plany, niektóre mają oczyścić Twoją ścieżkę z tego co zbędne.


Offline sawaszi

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #194 dnia: 17 Czerwiec, 2019, 23:51 »
Analizując ten wątek - doszedłem do wniosku że Xevers pisał (w innych "wcieleniach" (nickach) po (pod) "natchnieniem" alkoholu (za dużo tego łyka niepotrzebnie)  :(
A ja wierzę w to - że w końcu po poznaniu "prawdy o prawdzie" - nasz brat Xevers wyjdzie z nałogu i pokocha życie (takie jakim jest życie - faktyczne ) .
Pozdrawiam Wszystkich zmanipulowanych "WTS-em"  :) :)