Studniówka ? A co to?ja nie byłem na żadnym wyjeździe klasowym gdzie był przewidziany nocleg.Ojciec starszy-przewodniczący , a przecież słynny tekst-„syn/córka starszego „ przecież to nie są dzieci to są chodzące pochodnie świętej organizacji. Rodzice nie patrzą na Ciebie jak na dziecko , nastolatka , mężczyznę - patrzą czy będzie hańba czy oswiecisz innych swą aura, myśli się tylko o tym co ktoś inny pomyśli o Twojej rodzine o Twoich dzieciach o Tobie , przecież w tym wszystkim chodzi o innych : „ nie gorsz braci” , w piłkę nożna w zespołach grać nie można było bo to odciągnie od organizacji , na siłownie po co chodzi bo przecież ćwiczenie cielesne jest mało pożyteczne , w fife na komputerze po co grać jak można głosić czytać czarna księgę pnś i cała resztę teokratycznego świata uprawiać . Ehh szkoda wspominać...
Moim zdaniem takie chore izolowanie i wmawianie że wszystko co poza organizacją jest złe, prędzej czy później doprowadzi do kolizji w relacjach młody człowiek- starsi.
Młody człowiek przecież ma oczy i widzi nauczycieli, uczniów którzy są porządnymi ludźmi i zada sobie pytanie czy opinia starszych nie jest przesadzona?
Jeśli jesteś pewna siebie to idź na studniówkę to piękne ukoronowanie ciężkich lat pracy i przyjaźni w Twojej klasie.
Studniówkę wspomina się do końca życia, nie pozwól sobie tego odebrać.
Zaprosiłam na studniówkę swojego kolegę ze szkoły podstawowej, dobrze tańczył i potrafił właściwie zachować się w towarzystwie.
Poza tym wiedziałam, że nie będzie pił alkoholu, tak jak ja, i na pewno mnie nie zostawi.
Świetnie się bawiliśmy, tańczyliśmy całą noc. alkoholu nie piliśmy,
ale ja nigdy nie piłam alkoholu, nigdy nie paliłam papierosów, nie robiłam niczego złego, tak samo mój kolega.
Jeździłam co roku do Jarocina i tam też nigdy nie zrobiłam niczego złego, nie można było na mnie wpłynąć.
Wiele lat temu pozbyto się mnie z organizacji i nadal nie piję alkoholu, nie palę, nadal mogę spojrzeć w lustro i być z siebie dumna.
Jeśli jest się porządnym człowiekiem to niezależnie od miejsca, czasu i sytuacji zawsze będziesz wiedzieć co jest właściwe, a co nie i nie przekroczysz żadnych granic.
To się ma w sercu, albo się nie ma.
Idź na studniówkę i bądź w szampańskim humorze.
Zrób zdjęcia, filmiki, a potem po studniówce wróć do nas i napisz jak był,
wróć pamięcią do studniówki za 10, 20, 30 lat i wspomnij naszą rozmowę i zapytaj sam siebie kto miał rację
Życzę Ci wspaniałej zabawy