Przeczytałam tylko wyrywkowo Wasze wypowiedzi i chciałabym ogólnie doprecyzować:
Wasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. A obraza uczuć religijnych też jest niezgodna z prawem. Proszę się wzajemnie szanować.
Jak wyrywkowo przeczytane, to brak całokształtu.
Nie "Wasza wolność", a Nasza wolność, Twoja wolność, moja wolność itd.
Tak to zabrzmiało jakbyś nam palcem pogrozila.
Ale mniejsza z tym.
Starajmy się siebie wzajemnie szanować, starajmy się szanować uczucia religijne, starajmy się szanować odstepcow, którzy ponieśli, ponoszą dramatyczne skutki bycia świadomym, że WTS to korporacja oszukująca ludzi, ludzi którzy stracili rodziny przez ostracyzm, dzieci, które były wykorzystywane seksualnie w tej korporacji religijnej itd. starajmy się szanować niewierzących, starajmy się szanować zwierzęta, przyrodę, pożywienie itd. itp.
Celowo pisze "starajmy się szanować", gdyż to wymaga ogromnej siły psychicznej, zachowania nad wyraz spokojnego nastawienia i opanowania emocjonalnego.
Starajmy się szanować, starajmy się być wrażliwymi na krzywdy poniesione w WTS i starajmy się szanować uczucia religijne.
W tym też tych, którzy krzywdzili i krzywdza nadal
!?
Starajmy się jakoś pogodzić te uczucia?!
Uważam, że grzeczniej jest użyć zwrotu "starajmy się szanować" od nakazywania, by szanować.
Na pewno pedofilów w zborach ŚJ nie dam rady szanować, nie dam rady szanować ciała kierowniczego itd.
Starajmy się, szanujmy tych, którzy na szacunek zasługują.
Trochę doprecyzowane w moim rozumieniu.
Matowa, bez urazy.
Pozdrawiam.
PS.
A ukrywanie pedofilów w zborach ŚJ jest też niezgodne z prawem.