Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Permamentna depresja i myśli samobójcze  (Przeczytany 43136 razy)

Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #240 dnia: 11 Grudzień, 2019, 13:09 »
EKSKLUZYWNY stabilności psychicznej kobieta potrzebuje.

Oczywiście, że tak. Podobnie jak stabilności ekonomicznej, podobnie jak zaplecza społecznego i pozycji społecznej, podobnie jak atrakcyjności fizycznej partnera. I o tym właśnie mówię, istnieje coś takiego jak cały łańcuszek wymagań. I jak nie spełniasz większości albo chociaż najważniejszych, nie dla ciebie związki, jesteś nieatrakcyjny.

Jeżeli taki jeden, czy drugi tylko się użyła nad sobą to sorry memory nie znajdzie żadnej.

Użalając się nad sobą zmniejsza swoje szanse, ale skoro zaczął się użalać oznacza to, że one od początku były niskie i w efekcie nie miał brania.

Najpierw terapią zmiana nastawienia do siebie i otoczenie, a później budowanie związku.
 

Jakiego związku, skoro jego problemy emocjonalne są między innymi pokłosiem tego, że jest uznawany za nieatrakcyjnego? Mylisz skutek z przyczyną. Ponadto żadna psychoterapia nie sprawi że zacznie więcej zarabiać, będzie go stać na mieszkanie albo że zacznie kobiety podniecać wyglądem. Sprawi najwyżej tyle, że w pełni zaakceptuje swoją sytuację, ucichnie i w efekcie będzie ci się przyjemniej przeglądało neta, bo nie będziesz musiała czytać jego skarg. Może się finansowo dorzucisz do terapii w tej intencji, skoro na tym zyskasz? :P
« Ostatnia zmiana: 11 Grudzień, 2019, 13:13 wysłana przez Ekskluzywna Inkluzywność »


Marzena

  • Gość
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #241 dnia: 11 Grudzień, 2019, 13:14 »
Oczywiście że tak. Podobnie jak stabilności ekonomicznej, podobnie jak zaplecza społecznego, podobnie jak atrakcyjności fizycznej partnera. I o tym właśnie mówię, istnieje coś takiego jak cały łańcuszek wymagań. I jak nie spełniasz większości albo chociaż najważniejszych, nie dla ciebie związki, jesteś nieatrakcyjny.

Użalając się nad sobą zmniejsza swoje szanse, ale skoro zaczął się użalać oznacza to, że one od początku były niskie i nie miał brania.

Jakiego związku, skoro jego problemy emocjonalne są między innymi pokłosiem tego, że jest uznawany za nieatrakcyjnego? Mylisz skutek z przyczyną. Ponadto żadna psychoterapia nie sprawi że zacznie więcej zarabiać, będzie go stać na mieszkanie albo że zacznie kobiety podniecać wyglądem. Sprawi najwyżej tyle, że będzie ci się przyjemniej przeglądało neta, bo nie będziesz musiała czytać jego skarg. Może się finansowo dorzucisz do terapii w tej intencji, skoro na tym zyskasz? :P

Polecam terapię na kasę chorych. Mi pomogła i korzystałam tylko z takiej. Jeżeli go znasz i wiesz w czym rzecz to ok może się mylę. A jeżeli znasz to tylko że słów, które pisze to warto się zastanowić... Nie oceniam, ale myślę że nigdy nie jest aż tak źle.


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #242 dnia: 11 Grudzień, 2019, 13:15 »
Polecam terapię na kasę chorych.

Terapia może i pomoże w pewnych kwestiach. Ale żadna i nigdy nie uczyni człowieka pożądanym i atrakcyjnym seksualnie, zwłaszcza jeśli ktoś nie ma widocznego na pierwszy rzut oka potencjału. A o tym właśnie rozmawiamy.


Marzena

  • Gość
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #243 dnia: 11 Grudzień, 2019, 13:18 »
Terapia może i pomoże w pewnych kwestiach. Ale żadna i nigdy nie uczyni człowieka pożądanym i atrakcyjnym seksualnie, zwłaszcza jeśli ktoś nie ma widocznego na pierwszy rzut oka potencjału. A o tym właśnie rozmawiamy.

Więc pytam widziałeś szanownego Pana, o którym piszemy? Czy opierasz się na tym co On pisze?


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #244 dnia: 11 Grudzień, 2019, 13:19 »
Więc pytam widziałeś szanownego Pana, o którym piszemy? Czy opierasz się na tym co On pisze?

Opieram się na tym co mówi, tak samo jak ty. Różnica jest taka, że ja biorę co mówi na poważnie, a ty to naginasz zależnie od tego co ci wygodnie zobaczyć.


Marzena

  • Gość
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #245 dnia: 11 Grudzień, 2019, 13:23 »
Opieram się na tym co mówi, tak samo jak ty. Różnica jest taka, że ja biorę co mówi na poważnie, a ty to naginasz zależnie od tego co ci wygodnie zobaczyć.

I tu się mylisz. Przed terapią myślałam podobnie, ale ktoś mądry pokazał mi jak żyć, jak być pewną siebie więc nie pisz w ten sposób. Czasem problemy wydają nam się nie do przeskoczenia i to te najprostsze. Po 6 miesiącach intensywnej terapii zaczęłam się uśmiechać więc gdy dusza cierpi nie widzi się pozytywów.


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #246 dnia: 11 Grudzień, 2019, 13:29 »
po 6 miesiącach intensywnej terapii zaczęłam się uśmiechać więc gdy dusza cierpi nie widzi się pozytywów.

Znów mówisz nie na temat. Nikt nie neguje, że mogą mu pomóc ustabilizować psychikę. Po prostu psychoterapeutyzowanie nijak ma się do atrakcyjności seksualnej. Tego nie będą w stanie ruszyć, tak samo jak nie sprawią, że poprawi się stan na rynku mieszkaniowym albo poprawi mu się siła nabywcza pensji.

I raczej jeśli jest jakieś wyjście to takie - zaakceptowanie to czego mieć nie będzie i ułożenie sobie życia w granicach tego co jest wykonalne. I tu nie ma co słuchać osób w wieku jego matki czy ciotki, zwyczajnie nie macie pojęcia z czym się zmaga jako młody mężczyzna w tym miejscu i czasie.


Marzena

  • Gość
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #247 dnia: 11 Grudzień, 2019, 13:36 »
Znów mówisz nie na temat. Nikt nie neguje, że mogą mu pomóc ustabilizować psychikę. Po prostu psychoterapeutyzowanie nijak ma się do atrakcyjności seksualnej. Tego nie będą w stanie ruszyć, tak samo jak nie sprawią, że poprawi się stan na rynku mieszkaniowym albo poprawi mu się siła nabywcza pensji.

I raczej jeśli jest jakieś wyjście to takie - zaakceptowanie to czego mieć nie będzie i ułożenie sobie życia w granicach tego co jest wykonalne. I tu nie ma co słuchać osób w wieku jego matki czy ciotki, zwyczajnie nie macie pojęcia z czym się zmaga jako młody mężczyzna w tym miejscu i czasie.

Napisałeś, że opierasz się na jego opisach. To skąd wiesz co dla kogo jest podniecające, a co nie? Widzę, że Twoja prawda jest najlepsza i wiarygodna 👍 odbijam od tematu, który się nie zmieni


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #248 dnia: 11 Grudzień, 2019, 13:39 »
Napisałeś, że opierasz się na jego opisach. To skąd wiesz co dla kogo jest podniecające, a co nie?

On nie jest podniecający dla kobiet, bo pomimo wkraczania bodajże w 30tkę nadal jest prawiczkiem, co sam stwierdza.

Takie głupie gadanie: skąd wiadomo, że ktoś jest biedny? Nie wiem, może cholera dlatego, że nie stać go na żarcie :P

ktoś mądry pokazał mi jak żyć, jak być pewną siebie więc nie pisz w ten sposób[...]. Po 6 miesiącach intensywnej terapii zaczęłam się uśmiechać więc gdy dusza cierpi nie widzi się pozytywów.

Niech zgadnę, dopiero po tej terapii i uśmiechaniu się faceci zaczęli cię dostrzegać i adorować, dopiero po terapii doczekałaś się inicjacji seksualnej, prawda? Wcześniej byłaś dla mężczyzn niewidoczna, czyż nie?
« Ostatnia zmiana: 11 Grudzień, 2019, 13:44 wysłana przez Ekskluzywna Inkluzywność »


Offline Safari

Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #249 dnia: 12 Grudzień, 2019, 17:02 »
Hmm...

Autorze watku, widze tu narracje 'na dzialanie" i narracje Ekskluzywnego - bardzo smutna i w jego mnienaniu sluszna, (dobrze to rozumiem, Eks?)

Ludzie sa rozni. Roznie reaguja. Szanse na swiecie na wszystko sa nierowne. Duzo zalezy od miejsca urodzenia, od tego jak sytuowani byli Twoi rodzice, w prawa h sercowycb tez od wygladu, usposobienia, zaradnosci zyciowej.

Ja Sama dlugo bylam singlem. Mialam gorzkie momenty zwatpienia. Ale wiesz kiedy wszystko sie DLA mnie zmienilo? Kiedy powiedzialam sobie: Eh. Zycie jest ciezkie. Czasem nawet do D***. Ale czasem jest piekne. Moze Bede Sama Cale zycie. To sie zdarza. Nie kazdy znajduje partnera jak na przyklad osoba A, I osoba B(zapewne Ty tez znasz jakiegos kawalera samotnego lub panne w wieku emerytalnym ja tutaj wymienilam sobie te osoby w glowie). Moge sie Nadal nad soba uzalac lub po prostu nauczyc sie zyc pelnia zycia. Wziac co najlepsze z singielstwa. Rozwijac sie. Chodzic na kursy, wydarzenia (wybieralam wiele rzeczy ktore byly darmowe ale za niektore Rzeczy zaplacilam - jak na przyklad trening asertywnosci - o to naprawde zmienilo moje zycie). Poznalam mojego meza gdy bylam szczesliwa Sama ze soba. I bylam otwarta na prawdziwa znajomosc jednoczesnie bylam pogodzona z tym, ze jesli nie znajde kogos o odpowiednich cechach (przede wszystkim charakteru) to Bede Sama. I tyle.

Co mam Cale zycie plakac ze nikogo nie znalazlam? Czuc sie gorsza, Bo nie jestem w zwiazku? O co to to nie.

Jesli zmagasz sie z kliniczna depresja - trzeba ISC do lekarza. Jak do ortopedy.

Poza tym czytaj ksiazki, chodz do kina, na spotkania grupowe, znajdz sobie hobby. A wiesz czemu? Bo dzieki temu poznasz siebie  - I bedziesz samodzielna odpowiedzialna osoba, ktora ma cos ciekawego do powiedzenia.

Praca? Tak, dobrze jest miec prace (jak Ci nie odpowiada ta, ktora masz, sprobuj poszukac innej, lub zrob sobie plan - np idz na kurs podczas gdy pracujesz w tej pracy, przekwalifikuj sie, jesli tego wymaga zdobycie lepiej platnej pracy.  Jesli mieszkasz z rodzicami - koniecznie sie wyprowadz. Zacznij mieszkac np z innymi mlodymi ludzmi - jak cie polubia, zaprosza cie do swoich kregow znajomych. Jest tyle opcji do wykorzystania!! Sprobowania.

Hej. Nie jest latwo. I nie bedzie. Moze nie znajdziesz nikogo? Kto Wie? Ale zwiekszasz swoje szanse na poznanie kogos wartosciowego, a jak nie wyjdzie to przezyjesz ciekawe zycie.

I nie mysl w liczbach. O juz 30 powinienem to czy tamto. Moze powinienes, ale nie wyszlo do dzis. I juz.

Co do wygladu - warto zmienic to na co masz wplyw - Kelsi to fryzura ktora co nie pasuje zmien ja, jesli to np. zeby - nie wiem, nie masz jedynki - wstaw ja,  zrob wszystko by wygladac schludnie I czysto! To jest najwazniejsze - nie szpanersko tylko czysto I schludnie. Mozesz poprosic kolezanke o pomoc (jesli taka masz) a jak nie to jakas kobiete w rodzinie.

Popracuj nad asertywnoscia.

I poznawaj ludzi.

Aaaa.. I na pierwszej randce nie mow o swoich problemach!! To ma byc zabawa. I pamietaj ta dziewczyna mogla miec wieksze problemy emocjonalne niz Ty. Ale na to jest czas potem. Jak zaiskrzy to pomalu sie otwierasz a nie wylewasz na kogos emocjonalny bol a potem oczekujesz ze ta osoba z radoscia otworzy ramiona I bedziecie na zawsze szczesliwi. To SA osobiste sprawy. A gdybys zachowal sie tak jak odpisales ze chcialbys to uwazam, zachowalbys sie jak cham. A tak to ona zachowala sie nie na miejscu - a DLA Ciebie to informacja. "niewarta uwagi". Okazujesz jej szcunek do konca, randke konczysz wczesniej ale tak zeby sie nie zorientowala a dlaczego ? Bo TY jestes facetem z klasa. Swoje wiesz. I idziesz dalej. A o takiej dziewczynie juz nie myslisz (btw. Musiales zrobic dobre wrazenie Bo poszla z Toba na randke).

Tyyyyle do zrobienia. ;) Albo sie uzalaj bad swoim wzrostem albo bierz do roboty - zycie czeka!!!

Tak. Jest niesprawiedliwe, jest czasem ciezkie. Ale to Twoje zycie. Wykorzystaj drania do maksymalnych mozliwosci.

Powodzenia!!!

P.S. jesli masz problemy alkoholowe (sorry nie jestem pewna nie przeczytalam wszystkich watkiow) ale powiem do wszystkich singlow, jesli macie takie problemy - to zrobcie sobie I swiatu przysluge - zanim sie zaangazujecie w zwiazek terapia obowiazkowa  😚

Sie rozpisalam. Nie wiem czy ktokolwiek to przeczyta hahahahah


aaa no i dlaczego tyle mowie o tym, zeby robic cos samemu, zeby sie rozwijac? Bo jak wskazuja badania Czapinskiego (diagnoza spoleczna) ludzie po slubie wracaja do tego samego poziomu szczescia co przed slubem. Takze zadbaj o to by byc szczesliwym juz teraz bo jesli nie, to moze kogos znajdziesz, czemu nie, ale po slubie (czy po wejsciu w zwiazek partnerski po jakims stsunkowo krotkim czasie) znowu bedziesz nieszczesliwy. Wiec z mojego punktu widzenia nie ma sensu zaczynac budowac zwiazku jesli sie nie rozwiazalo w zadowalajacym stopniu swoich problemow osobistych (oczywiscie one zawsze beda - ale podstawa szczesliwego zwiazku jest umiejetnosc partnerow do bycia szczesliwymi) ;) takie to pokretne to zycie, jak mowie, trzeba z drania wyciskac co sie da, bo sam nie da :P
« Ostatnia zmiana: 12 Grudzień, 2019, 17:34 wysłana przez Safari »
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Cytryna

Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #250 dnia: 12 Grudzień, 2019, 17:44 »
Safari,ja przeczytałam z zainteresowaniem :) Pisz częściej,bo przekazujesz swoje myśli w przejrzyście,zgadzam się z Tobą w 100 %


Offline stinkfist34

Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #251 dnia: 12 Grudzień, 2019, 17:53 »


Hmm...
Zgadzam się z Tobą w 90%. Bo nie piszesz o jednej zajebiście ważnej rzeczy. Mianowicie o libido. Zasadniczo okej możemy sobie żyć powoli do przodu ale co z potrzebami seksualnymi? Roksa? Odloty? Czy po prostu puszczenie hamulców i pójście na całość po disko...??? Nie jest to żaden atak po prostu życie


Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka



Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #252 dnia: 12 Grudzień, 2019, 19:47 »
narracje Ekskluzywnego - bardzo smutna i w jego mnienaniu sluszna, (dobrze to rozumiem, Eks?)

Bardzo słuszna i bardzo wesoła. Motywująca do wyjazdu za granicę i rozpoczęcia na nowo, bo nic tak człowieka nie zniszczy jak kiepska ekonomia - czy to finansowa, czy to służby zdrowia, czy to rynku matrymonialnego, nie mówiąc już o dusznej polskiej atmosferze wiecznych pretensji wobec świata i ponurej martyrologii.

Jak tylko się dorobi, to jego zalety wewnętrzne raz dwa rozkwitną pełnym blaskiem i staną się widoczne dla każdego. Tak trzeba żyć.

Zasadniczo okej możemy sobie żyć powoli do przodu ale co z potrzebami seksualnymi?

Najwierniejsza mężczyzny kochanica to jego prawica.
« Ostatnia zmiana: 12 Grudzień, 2019, 19:59 wysłana przez Ekskluzywna Inkluzywność »


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #253 dnia: 12 Grudzień, 2019, 20:01 »

Najwierniejsza mężczyzny kochanica to jego prawica.
[/quote]
[/size]

Pytając po chamsku:
Najlepsza baba to własna graba?
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline erich

Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #254 dnia: 13 Grudzień, 2019, 00:22 »
Panowie, nie przesadzajcie aż tak źle to nie jest