Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 7 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Permamentna depresja i myśli samobójcze  (Przeczytany 43139 razy)

Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #225 dnia: 10 Grudzień, 2019, 17:50 »
Wzrost naprawdę nie ma znaczenia, to tylko wymówka. Faktem jest, że prawdopodobnie nie potrafisz nawiązać relacji z kobietami, jestem okrutny ale tak to wygląda >:D

Będę okrutniejszy i powiem, że każdy kto uważa, że wzrost nie ma znaczenia, ten jest naiwniakiem albo sam ma ten temat nieprzepracowany, bo wpływ tego i innych aspektów związanych z ciałem na atrakcyjność seksualną nie dość, że widoczny jest na pierwszy rzut oka, to jeszcze piszą o tym antropolodzy czy biolodzy ewolucyjni. Siebie oszukasz, sąsiadów oszukasz, ale biologii nie oszukasz :P

Inna sprawa, że też jest tak jak mówisz i do problemów ze wzrostem pewnie dochodzą mu problemy z nawiązywaniem relacji, brakiem zaplecza społecznego, z sytuacją ekonomiczną i tak dalej, bo człowiek jest pewną całością jeśli chodzi o to jak wygląda, jak się zachowuje, co posiada i jakie ma perspektywy, i tak jest też oceniany przez innych.

A mówiąc zupełnie szczerze: kto dziś nie ma tego rodzaju problemów, to znaczy z relacjami płciowymi? Przecież są powszechne, ilość samotnych mężczyzn wzrasta dookoła świata, podobnie jak spada ilość uprawianego seksu i trwałość małżeństw.

Z relacjami damsko męskimi jest jak z koniunkturą na giełdzie i w gospodarce - gdy jest doskonała wszyscy sobie radzą i wszystko jest oczywiste i instynktowne, "każda potwora znajduje amatora", "na każdego czeka ktoś wyjątkowy", "by dobrze zarobić wystarczy być pracowitym i uczciwym" i inne truzimy. Gdy ekonomia zaczyna padać a na giełdę przychodzi kryzys, pojawia się masa plajt, bankructw, upadłości, ludzie są zdezorientowani i bezradni, muszą rypać poniżej kwalifikacji na kilku etatach albo miesiącami wysiadują na bezrobociu, choć dawniej ich rodzice utrzymywali się bez problemu z jednej pensji. A zarazem pojawia się pełno poradników jak zrobić interes, jak być przedsiębiorczym, jak się sprzedać, jak wygrywać na loterii i innych pochwał kombinatorstwa i skrajnego indywidualizmu, a wszystko po to by ukryć istnienie problemów systemowych za które jednostka nie odpowiada, a które jednostkę miażdżą.
« Ostatnia zmiana: 10 Grudzień, 2019, 18:17 wysłana przez Ekskluzywna Inkluzywność »


Offline stinkfist34

Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #226 dnia: 10 Grudzień, 2019, 18:58 »


Będę okrutniejszy i powiem, że każdy kto uważa, że wzrost nie ma znaczenia, ten jest naiwniakiem albo sam ma ten temat nieprzepracowany, bo wpływ tego i innych aspektów związanych z ciałem na atrakcyjność seksualną nie dość, że widoczny jest na pierwszy rzut oka, to jeszcze piszą o tym antropolodzy czy biolodzy ewolucyjni. Siebie oszukasz, sąsiadów oszukasz, ale biologii nie oszukasz

Pisząc wzrost nie ma znaczenia miałem na myśli, że to szukanie problemu tam gdzie go w istocie nie ma. Czy raczej gdzie jest on znikomy. Wszakże sporo kobiet nie ma 170 cm wzrostu. Jest bardzo dużo poniżej 160 którym nawet założenie szpilek takiego wzrostu nie da. Czy mam ten temat przepracowany?? Po krótkim zastanowieniu mogę powiedzieć, że trochę tak... A jednak są niscy mężczyźni którym wzrost około 170 wcale nie przeszkadza w relacjach z kobietami


Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka



Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #227 dnia: 10 Grudzień, 2019, 19:06 »
Wszakże sporo kobiet nie ma 170 cm wzrostu. Jest bardzo dużo poniżej 160 którym nawet założenie szpilek takiego wzrostu nie da.

A od kiedy to wysoki wzrost jest istotnym atrybutem kobiecości? Bo męskości jak najbardziej. Niski facet jest niemęski, kobiecie niski wzrost na kobiecości nie ujmuje, i tak znajdzie adoratorów.

A jednak są niscy mężczyźni którym wzrost około 170 wcale nie przeszkadza w relacjach z kobietami

Znowu ten sam anegdotyczny argument. Jak to się ma do sytuacji ogółu - bardziej męski mężczyzna to ten który jest wysoki czy niski? Dobrze zbudowany czy otyły?Odważny czy tchórzliwy? Opiekuńczy i ze zdolnościami organizacyjnymi czy niezaradny i wymagający ciągłego wsparcia kobiety?

Wszyscy wiemy jakie są archetypy, są widoczne na pierwszy rzut oka i odstępstwa od normy naprawdę nie zmieniają tego jaka jest norma. To że zdarza się, iż bezdomni uprawiają seks nie oznacza, że bycie bezdomnym jest dobrym sposobem na poszukiwanie partnerki i należy czekać aż trafi się kobieta z którą będziesz mieszkać i i uprawiać seks na stercie śmieci, lepiej postawić na własne mieszkanie i pełen portfel :P
« Ostatnia zmiana: 10 Grudzień, 2019, 19:13 wysłana przez Ekskluzywna Inkluzywność »


Offline stinkfist34

Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #228 dnia: 10 Grudzień, 2019, 19:13 »


A od kiedy to wysoki wzrost jest istotnym atrybutem kobiecości? Bo męskości jak najbardziej. Niski facet jest niemęski, czy kobiecie niski wzrost na kobiecości nie ujmuje.

Nie pisałem, że wysoki wzrost jest atrybutem kobiecości tylko, że wzrost u mężczyzny który ma powiedzmy 172 nie jest takim problemem jak pisze autor wątku.



Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka



Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #229 dnia: 10 Grudzień, 2019, 19:14 »
wzrost u mężczyzny który ma powiedzmy 172 nie jest takim problemem jak pisze autor wątku.

Tutaj mogę się zgodzić. Natomiast co do zasady - lepiej  mężczyźnie być wysokim niż niewysokim.


Offline hynek

Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #230 dnia: 10 Grudzień, 2019, 19:20 »
Wzrost faceta powyżej 170 cm, zasadniczo nie powinien być przeszkodą w znalezieniu partnerki. Tak jak napisał stinkfist, większość kobiet ma poniżej 170 cm. Tylko z własnego doświadczenia mogę powiedziec, że kobiety są teraz bardzo wybredne i to nie tylko w kwestii wzrostu. Niejednokrotnie spotykałem dziewczyny o wzroście ok. 160 cm czy nawet poniżej a w wymagania co do wzrostu faceta miały powyżej 180 cm  >:D
Często jest tak, że dziewczyna chce mieć przynajmniej o ok 10 cm wyższego faceta, żeby jeszcze po założeniu szpilek był od niej widocznie wyższy.
Oczywiście dla tych "normalniejszych" ceniacych sobie u faceta inne cechy, takich wymagań nie ma  :D
Ale chyba nie ma za wielu pań, które chciałyby mieć faceta znacznie niższego od siebie


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 218
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #231 dnia: 10 Grudzień, 2019, 19:36 »


Marzena

  • Gość
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #232 dnia: 10 Grudzień, 2019, 20:19 »
....... poważnie?


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 553
  • Polubień: 14441
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #233 dnia: 10 Grudzień, 2019, 21:12 »
A co to jest relacja z kobietami?Za kudły lub nogę i do jaskini! Relacji im się zachciewa.
Jesteś w strasznym błędzie. Nie tak było, nie za kudły, ani za nogę.
Wiesz skąd wziął się zwyczaj przepuszczania kobiety w drzwiach?
Tak się kiedyś sprawdzało, czy w jaskini nie ma niedźwiedzia.  ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Safari

Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #234 dnia: 10 Grudzień, 2019, 21:36 »
Omg. Dlaczego w tych tematach nikt mnie nigdy nie slucha??
Panowie. Powiem krotko. Do roboty! :P


Probowac. Byc odrzuconymi kilka kilkanascie, kilkadziesiat razy. Tak tak! Niech was odrzucaja dziewczyny. A wy sie nie zniechecajcie. Uczcie sie co dziala a co nie.  I chodzicie na randki z wirloma dziewczynami na raz, a co! Przeciez zaproszenie na kawe czy spacer nic nie znaczy a mozna poznac tak wiele kobiet.


A. I nawet sobie glowy nie zawracajcie dziewczynami, ktore leca tylko na kase i wyglad. Duzo takich spotykacie? Moze chodzicie w nieodpowiednie miejsca? Ja z prostakami co lecieli tylko na sex nie spedzalam czasu - wyczulam typa - I juz mnie nie bylo. Bo szukalam czegos innego.  Wierzcie mi, jest duzo wspanialych kobiet samotnych.

Po prostu zamiast biadolic - robcie cos. A jak nie wyjdzie - to probujcue dalej. Nie zniechecac sie. Zapraszac na randki. :)

No I robic cos jeszcze poza zamartwianiem sie brakiem partnerki. Hobby jakies? Zainteresowania?
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline stinkfist34

Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #235 dnia: 10 Grudzień, 2019, 22:06 »
Omg. Dlaczego w tych tematach nikt mnie nigdy nie slucha??
Panowie. Powiem krotko. Do roboty! :P


Probowac. Byc odrzuconymi kilka kilkanascie, kilkadziesiat razy. Tak tak! Niech was odrzucaja dziewczyny. A wy sie nie zniechecajcie. Uczcie sie co dziala a co nie.  I chodzicie na randki z wirloma dziewczynami na raz, a co! Przeciez zaproszenie na kawe czy spacer nic nie znaczy a mozna poznac tak wiele kobiet.


A. I nawet sobie glowy nie zawracajcie dziewczynami, ktore leca tylko na kase i wyglad. Duzo takich spotykacie? Moze chodzicie w nieodpowiednie miejsca? Ja z prostakami co lecieli tylko na sex nie spedzalam czasu - wyczulam typa - I juz mnie nie bylo. Bo szukalam czegos innego.  Wierzcie mi, jest duzo wspanialych kobiet samotnych.

Po prostu zamiast biadolic - robcie cos. A jak nie wyjdzie - to probujcue dalej. Nie zniechecac sie. Zapraszac na randki. :)

No I robic cos jeszcze poza zamartwianiem sie brakiem partnerki. Hobby jakies? Zainteresowania?

W samo sedno!! czasem łapie człowieka zniechęcenie.... Za każdym razem jednak jak się irytuję to zawsze pomaga mi wieczór na tinderze xd. Można poznać sporo kobiet... Mam ochotę opisać historię sprzed kilku miesięcy. Jakoś we wrześniu wyszedłem z kumplem do baru... no może mało powiedziane. Ogólnie trasa bardzo dobrze znana >:D (niezdrowo jak na alkoholika). W jednym z barów gadam z dziewczyną. Rozmowa się zazębia i ogólnie jest fajne. W końcu zostawiam jej swój nr... Następnego dnia po ciężkim przebudzeniu mam już dwie wiadomości. Myślę sobie spoko. Fajna laska, umawiam się z nią za tydz. Spotkanie przebiega fajne. Rozmawiamy, żartujemy dalej jest spoko. Umawiamy się kilka dni później, codziennie piszemy i dzieje się to... Dziewczyna zaczyna pytać o moją przeszłość co jak dlaczego... zaczynam trochę opowiadać, o religii, depresji itd. Chyba mówię troszeczkę za dużo.... W końcu z ust dziewczyny pada zdanie " myślałam, że jesteś normalny" xd. Nie robię nic. Spotkanie dobiega końca. Atmosfera siada i czuję to bardzo wyraźnie. Wracam do domu i muszę się napić byłem wściekły. Chyba na siebie. Jakbym się dziś zachował?? Po pierwsze nie mówiłbym tyle. Po drugie po usłyszeniu takiego zdania powinienem raczej odpowiedzieć coś w stylu, "nie k****, nie jestem normalny" i wyjść zostawiając ją z rachunkiem albo raczej rzucając jagiełłę na stół. Wtedy poczułbym się normalnie >:D. Byłem zniechęcony i co z tego - działam dalej?? Jedynym problemem jest to, że latka lecą niedługo 30 ale może dzięki temu moja przyszła partnerka będzie sporo młodsza? ::) To nie jest tragiczna perspektywa.
PS mi też może zdarzyć się odrzucić:) i nawet zdarzyło


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #236 dnia: 11 Grudzień, 2019, 11:20 »
Przeciez zaproszenie na kawe czy spacer nic nie znaczy a mozna poznac tak wiele kobiet.

Jak nie jest atrakcyjny to nie pozna. Inna sprawa, że nie wszyscy muszą i nie każdego stać.


Marzena

  • Gość
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #237 dnia: 11 Grudzień, 2019, 11:29 »
Naprawdę myślicie że my kobiety patrzymy tylko na wygląd, wzrost i kasę. No błagam!! Są inne wartości lecz gdy ktoś ma problem ze sobą i w żaden sposób nie próbuje tego naprawić emanuje tylko smutkiem i kopie głębokie doły to choćby stanął na głowie nic nie zdziała. Depresja się udziela innym i to może być najważniejszy problem to może odpychać. Trzeba uporządkować swoje życie by móc komuś coś zaproponować.


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #238 dnia: 11 Grudzień, 2019, 11:41 »
Są inne wartości

No jakie to wartości, wymień? Czyżby jakieś genetyczne i wzmacniane w procesie wychowania cechy temperamentu i osobowości, które są w późniejszym życiu do ukształtowania i zmiany dalece trudniejsze ( o ile w ogóle) niż ciało, choćby muskulatura?

lecz gdy ktoś ma problem ze sobą i w żaden sposób nie próbuje tego naprawić emanuje tylko smutkiem i kopie głębokie doły

Tak, tak, wtedy to jego wina. Nie ma to jak wywoływanie poczucia winy w osobach, które uskarżają się na własne problemy za to że śmią to robić, połączone z pretensją gdy ktoś wytknie gdzie naprawdę leży źródło ich problemu, zamiast zwalać wszystko na jakieś usypiające kołczingowe pierdoły ( znajdź se hobby, myśl pozytywnie), które nikomu jeszcze nie pomogły.

Wy mu powiecie, że problem leży w tym że się skarży i psuje wam samopoczucie i wiarę w sprawiedliwy świat (otóż każdy kto zaczyna się uskarżać wcześniej siedział cicho i bezskutecznie próbował się ogarnąć własnymi siłami). Ja natomiast powiem że problem leży w tym że jest biedny, nieatrakcyjny fizycznie, bez zaplecza towarzyskiego i przebojowego charakteru w świecie w którym rynek matrymonialny jest dla facetów dalece trudniejszy niż kilka dekad wcześniej.

I zważajcie gdy potępiacie innych za emocjonalność, bo same potraficie wypłakiwać się z powodu braku powodzenia w rękaw niemalże obcych osób - I waszej czci wtedy w ogóle to nie urąga. Zjawisko jest powszechne i w necie i w prawdziwym życiu. I o dziwo zawsze jest się komu wypłakać i nikt nie ma o to pretensji, a zawsze poratuje: choćby zrozumieniem i dobrym słowem, jeśli nie deklaracją konkretniejszej pomocy. Babska solidarność też wówczas obowiązuje.

Żyjecie sobie w osobnym świecie w ogóle nie kumając zmagań młodych facetów, prekariuszy w erze późnego kapitalizmu i wszechobecnego lansu w internecie. Taka prawda, zwłaszcza jeśli jesteście po 40tce i sięgacie pamięcią oraz mentalnością poprzedniego ustroju, czasów gdy ZSRR wciąż było na mapach, a telefon komórkowy był wielkości walizki.
« Ostatnia zmiana: 11 Grudzień, 2019, 12:15 wysłana przez Ekskluzywna Inkluzywność »


Offline Ekskluzywna Inkluzywność

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 371
  • Polubień: 4111
  • Kronikarz Brata Bogumiła
Odp: Permamentna depresja i myśli samobójcze
« Odpowiedź #239 dnia: 11 Grudzień, 2019, 12:20 »
Albo byłaś tak samo biedna jak twój mąż albo jesteś tzw męczenniczką, są kobiety które robią z siebie męczenniczki całe życie a z mężów ofiary losu  ;)

Facet przede wszystkim musi być wierny, pracowity i silny, żeby miał siłę w polu robić i świniaka oprawić. Tak mówili ludzie z pokolenia moich dziadków i tak jest do dzisiaj, no nie? :P XXI wiek, instagramy, tindery, youtube, lans, kariery, podróże międzynarodowe, ciągłe delegacje, krótkie związki, wolne związki...a tu nagle się okazuje, że ludzie co siedzą mentalnością w PRLu na własnej biografii wyłożą ci najlepiej jaką masz sytuację matrymonialną gdy jesteś dziś facetem w wieku dwudziestu kilku lat i szukasz równolatki :P
« Ostatnia zmiana: 11 Grudzień, 2019, 12:25 wysłana przez Ekskluzywna Inkluzywność »