Szokujący reportaż o Świadkach Jehowy - Leah Remini

[Trinity]

tylko paczeć jak wykasują tą strażnicę z biblioteki

pamiętam jak byłam dzieckiem to często mówiło się "z ostatka"

[UWAGA AWARIA]

relacja z niedawnej służby w moim zboże wyglądała następująco:
z 11 starszych na zbiórkę przyszło 3 z nastawieniem zarządcy nieruchomości z filmu alternatywy4 typu anioł zarządca ,zaś jeżeli  chodzi o organizowanie służby to żaden nie wiedział na jakim terenie się poruszać i bez żadnego planu a odniosłem wrażenie że zamiast na teren to pojechali by  z chęcią na kebab albo na pizze ,no wreszcie po półgodzinnej dyspucie wyruszyliśmy na teren dawno nie opracowany z 20osób łącznie kultywując tzw głoszenie grupowe:)
iii
zwróciłem uwagę jak i reszta ekipy że starsi współbracia poza pokazywaniem palcem gdzie kto ma iść i kiepskimi żartami nie garnęli się do ogłaszania prawdy o królestwie jakie niebawem ma zapanować< a przewodzenie w służbie poszło w kanał

nawet jeden z nich zwrócił uwagę że bacznie się przyglądam ich poczynaniom zagadnął do mnie ty..... awario.... koniec już naprawdę bliski
nawet owieczki nas nie słuchają i po około 40min panowie przewodniczący stwierdzili że jest zimno a służba musi być przyjemna
więc stwierdzili<jak bym czytał w ich myślach> że już koniec służby i trzeba się posilić pojechaliśmy na pizze.
Na pizz-zie przez cały czas były rozmowy kto ile wydoił z własnych interesów kto co sprzedał ile wyciągnął w tym tygodniu
zmęczony relacjami tygodniowych podbojów i wyczynów miałem dość i pojechałem do domu

po takich spotkaniach samoczynnie naszła mnie taka konkluzja że albo oni wszyscy są odstępcami i nie wierzą w to co robią
albo ostro im się wierzenia pokręciły albo ja coś przespałem,teraz zastanawiam się na tym gdybym  na sali  powiedział
że mam już dość obłudy wstał i wyszedł to czy czasem wszyscy by za mną nie wyszli? takie odnoszę wrażenie
a najbardziej nurtuje mnie to poco oni to robią,poco tam siedzą:?

[Ola]

relacja z niedawnej służby w moim zboże wyglądała następująco:
z 11 starszych na zbiórkę przyszło 3 z nastawieniem zarządcy nieruchomości z filmu alternatywy4 typu anioł zarządca ,zaś jeżeli  chodzi o organizowanie służby to żaden nie wiedział na jakim terenie się poruszać i bez żadnego planu a odniosłem wrażenie że zamiast na teren to pojechali by  z chęcią na kebab albo na pizze ,no wreszcie po półgodzinnej dyspucie wyruszyliśmy na teren dawno nie opracowany z 20osób łącznie kultywując tzw głoszenie grupowe:)
iii
zwróciłem uwagę jak i reszta ekipy że starsi współbracia poza pokazywaniem palcem gdzie kto ma iść i kiepskimi żartami nie garnęli się do ogłaszania prawdy o królestwie jakie niebawem ma zapanować< a przewodzenie w służbie poszło w kanał

nawet jeden z nich zwrócił uwagę że bacznie się przyglądam ich poczynaniom zagadnął do mnie ty..... awario.... koniec już naprawdę bliski
nawet owieczki nas nie słuchają i po około 40min panowie przewodniczący stwierdzili że jest zimno a służba musi być przyjemna
więc stwierdzili<jak bym czytał w ich myślach> że już koniec służby i trzeba się posilić pojechaliśmy na pizze.
Na pizz-zie przez cały czas były rozmowy kto ile wydoił z własnych interesów kto co sprzedał ile wyciągnął w tym tygodniu
zmęczony relacjami tygodniowych podbojów i wyczynów miałem dość i pojechałem do domu

po takich spotkaniach samoczynnie naszła mnie taka konkluzja że albo oni wszyscy są odstępcami i nie wierzą w to co robią
albo ostro im się wierzenia pokręciły albo ja coś przespałem,teraz zastanawiam się na tym gdybym  na sali  powiedział
że mam już dość obłudy wstał i wyszedł to czy czasem wszyscy by za mną nie wyszli? takie odnoszę wrażenie
a najbardziej nurtuje mnie to poco oni to robią,poco tam siedzą:?

Mam identyczne spostrzeżenia zastanawiałam się  po co to wszystko, tylko odpowiedzi sensownej nie uzyskam, oni zachowują się podobnie do niektórych z nas może w sobie trzeba poszukać odpowiedzi przecież niektórzy z nas prowadzą podwójne życie będąc tu i tam... i nie mają odwagi odejść z różnych powodów...

[Gandalf Szary]

   Dokładnie tak.
   Całe życie świadkowskie słyszałam właśnie taką wersję.
   I dlatego po usłyszeniu tego, co Geoffrey Jackson powiedział w zeznaniach w Australii.
   Tak mi to niesamowicie zgrzytnęło.
   Że dzisiaj jestem tu gdzie jestem.
   I wcale tego nie żałuję.
   

[/b][/size]

Potwierdzam, jak studiowałem mówiono, że organizacja jest jedyną arką i dlatego należy się ochrzcić i niejako wejść do tej arki. Natomiast na zewnątrz ludziom, zwłaszcza przy drzwiach już tego tak wprost się nie mówi. Cytuje się werset o tym, że to Bóg bada serca ludzkie i zadecyduje kto przeżyje armagedon.
Prz.17:3, Jer.17:10.

[UWAGA AWARIA]

Mam identyczne spostrzeżenia zastanawiałam się  po co to wszystko, tylko odpowiedzi sensownej nie uzyskam, oni zachowują się podobnie do niektórych z nas może w sobie trzeba poszukać odpowiedzi przecież niektórzy z nas prowadzą podwójne życie będąc tu i tam... i nie mają odwagi odejść z różnych powodów...

OO O TO MI CHODZI Z JAKICH POWODÓW?? PYTANIE ZA MILON

[Ola]

OO O TO MI CHODZI Z JAKICH POWODÓW?? PYTANIE ZA MILON

Jak znajdziesz logiczną odpowiedź, ale nie taką którą już poniekąd znamy patrząc na własne doświadczenie daj znać

[UWAGA AWARIA]

Jak znajdziesz logiczną odpowiedź, ale nie taką którą już poniekąd znamy patrząc na własne doświadczenie daj znać

A mam jeszcze pytanie odstęp-czuchy jaką książkę najbardziej odstępczą polecicie poza "kryzysem sumienia" bo ja znam na pamięć czym jeszcze bardziej mógł bym zatruć się najbardziej? bo chyba ja już nie widzę się w dzisiejszej organizacji  tak na dobicie:)

[Gandalf Szary]

A mam jeszcze pytanie odstęp-czuchy jaką książkę najbardziej odstępczą polecicie poza "kryzysem sumienia" bo ja znam na pamięć czym jeszcze bardziej mógł bym zatruć się najbardziej? bo chyba ja już nie widzę się w dzisiejszej organizacji  tak na dobicie:)

[/size]
Oprócz książek Franza R to ,,Psychomanipulacja w sektach" Hassana oraz książka Olafa Jonssona ,,Kwestia czasów pogan" - krytyczna analiza chronologii ŚJ.

[Ola]

A mam jeszcze pytanie odstęp-czuchy jaką książkę najbardziej odstępczą polecicie poza "kryzysem sumienia" bo ja znam na pamięć czym jeszcze bardziej mógł bym zatruć się najbardziej? bo chyba ja już nie widzę się w dzisiejszej organizacji  tak na dobicie:)

A nie uważasz że lepiej iść do przodu nie oglądać się już na organizację ponieważ to i tak niczego nie zmieni. Po co się  dobijać...

[Kerostat]

A mam jeszcze pytanie odstęp-czuchy jaką książkę najbardziej odstępczą polecicie poza "kryzysem sumienia" bo ja znam na pamięć czym jeszcze bardziej mógł bym zatruć się najbardziej? bo chyba ja już nie widzę się w dzisiejszej organizacji  tak na dobicie:)

https://www.empik.com/wszechswiat-z-niczego-dlaczego-istnieje-raczej-cos-niz-nic-krauss-lawrence,p1090935159,ksiazka-p

[UWAGA AWARIA]

A nie uważasz że lepiej iść do przodu nie oglądać się już na organizację ponieważ to i tak niczego nie zmieni. Po co się  dobijać...

wiesz coś w tym jest na razie się zastanawiam nad betonowym twierdzeniem że "jeżeli człowiek opuszcza organizację to przystępują do niego demony" coś w tym może być tylko  nie wiem z jakiego tytułu one tak robią ,bo jeżeli fakty sie potwierdzą to
a jeżeli nie jest prawdziwa, to jaka?

-czy że opuszcza ich organizację
coś w tym jest...nie no nie straszcie mnie:(

[Ruda woda]

UWAGA AWARIA
poczytuję cię cały czas
widzę jak się motasz, zadajesz pytania, nie możesz uwierzyć, że tyle lat tkwisz w tym g..nie
masz wątpliwości, ale jesteś raczej przypadkiem, który najchętniej usłyszał by wprost od CK - to wszystko to lipa
no tak to nie działa byłoby za prosto 
ja byłam pewna, że jak mnie wywalą to nastąpi koniec świata, opętają mnie demony, moje życie pojedzie po równi pochyłej
a tu niespodzianka
nic się nie stało złego, a wręcz przeciwnie. jest super. jak nigdy dotychczas. wszystko świetnie się układa pod każdym względem. do tego mam więcej czasu (a tego zawsze mi brakowało). nikomu z niczego nie muszę się tłumaczyć, nie mam poczucia winy

ale to potrwało dobre półtora roku. po pół roku poza org zaczęłam analizować podstawy swojej wiary w tej religii. i wtedy coś we mnie pękło, nieodwracalnie. otworzyły mi się oczy i zrozumiałam, że całe swoje życie - prawie 40 lat - tkwiłam w g..nie po szyje. i mało się w  nim nie utopiłam

na pewno nie pomaga Ci prowadzenie podwójnego życia - tu i w orgu
skoro czujesz w kościach, ze Twoje dzieci mają wątpliwości to zacznij powolutku drążyć temat. jak kropla skałę
być może mają pęknięcia w sobie o których nie wiesz

tak czy inaczej życzę Ci powodzenia i pamiętaj im dłużej to ciągniesz tym gorzej. zacznij od rodziny i małymi kroczkami

[Ola]

wiesz coś w tym jest na razie się zastanawiam nad betonowym twierdzeniem że "jeżeli człowiek opuszcza organizację to przystępują do niego demony" coś w tym może być tylko  nie wiem z jakiego tytułu one tak robią ,bo jeżeli fakty sie potwierdzą to
a jeżeli nie jest prawdziwa, to jaka?

-czy że opuszcza ich organizację
coś w tym jest...nie no nie straszcie mnie:(

Mnie nic nie trafiło po odsunięciu się z org żadnych demonów ani nic takiego 😊 jestem spojojniejsza i szczęśliwsza to chyba nie jest tak źle. A Ciebie męczą takie obawy?  Przestań w to wierzyć.

[Rajski Ptak]

Serduszka moje kochane

Gdy zaczynają się wątpliwości i człowiek uświadamia sobie, że ktoś zrobił go w balona (delikatnie to ujmując) zastanawia się co począć dalej. Jedni siedzą w orgu i się męczą, a inni odchodzą. Ja też się bałam złego fatum, ataku demonów i śmierci najbliższych po wyjściu z sekty. Po pół roku stwierdziłam, że nawet świetnie mi się żyje i nic złego nie nastąpiło  teraz się z tego śmieje, ale wtedy nie wiedziałam co będzie.
Dlatego przychylam się do postu UWAGA AWARII, żeby czytać fachową literaturę na temat sekt. Dlaczego?
Bo trzeba poznać swojego wroga!  Zaraz po wyjściu przez pół roku tłukłam Hassana "Psychomanipulację w sektach" i inne materiały. A wszystko po to, żeby nie wpaść w kolejny sekciarski szajs i być pewnym na 10000%, że było się w bardzo destrukcyjnej sekcie.
Takie książki nie zaszkodzą, a wyostrzą naszą czujność np co do manipulacji. Już z nami nie będzie tak łatwo 
Piszę to z doświadczenia i z serca, bo każdy ma prawo do wolności, a droga do niej często jest trudna.

[UWAGA AWARIA]

Serduszka moje kochane

Gdy zaczynają się wątpliwości i człowiek uświadamia sobie, że ktoś zrobił go w balona (delikatnie to ujmując) zastanawia się co począć dalej. Jedni siedzą w orgu i się męczą, a inni odchodzą. Ja też się bałam złego fatum, ataku demonów i śmierci najbliższych po wyjściu z sekty. Po pół roku stwierdziłam, że nawet świetnie mi się żyje i nic złego nie nastąpiło  teraz się z tego śmieje, ale wtedy nie wiedziałam co będzie.
Dlatego przychylam się do postu UWAGA AWARII, żeby czytać fachową literaturę na temat sekt. Dlaczego?
Bo trzeba poznać swojego wroga!  Zaraz po wyjściu przez pół roku tłukłam Hassana "Psychomanipulację w sektach" i inne materiały. A wszystko po to, żeby nie wpaść w kolejny sekciarski szajs i być pewnym na 10000%, że było się w bardzo destrukcyjnej sekcie.
Takie książki nie zaszkodzą, a wyostrzą naszą czujność np co do manipulacji. Już z nami nie będzie tak łatwo 
Piszę to z doświadczenia i z serca, bo każdy ma prawo do wolności, a droga do niej często jest trudna.

UWAGA AWARIA
poczytuję cię cały czas
widzę jak się motasz, zadajesz pytania, nie możesz uwierzyć, że tyle lat tkwisz w tym g..nie
masz wątpliwości, ale jesteś raczej przypadkiem, który najchętniej usłyszał by wprost od CK - to wszystko to lipa

Wszyscy macie rację to prawda że się motam a ostatnio nawet już nawet dusze ,zaś co do CK to powinni przeprosić a jak nie to sprostować wszystkie nietrafione doktryny skoro poczuwają się do tego aby reprezentować Boga ,Tak własnie mysle że to oni CK poinno to powiedzieć!
A za takich sie uważają i to mi się w pale że tak już powiem nie mieści w co to brnie w jakim kierunku jedzie ,przecież nie mają jakiś niewymiernych korzyści z kręcenia ludzi przez tyle lat! poco oni wogóle ciągną oczywiste chore doktryny które 30lat temu powinny być obalone!przecież nigdy Bóg nie posługiwał sie w ten sposób żadnym narodem
Przecież nie maja luksusowych domów z basenami czy samochodów,jak zrozumieć to krętactwo czy ciemnotę jak to nazwać

Skoro są świadomi że popełnili błąd a zapewne są bo nic z tego nie wyszło no to jak są szczerzy do bólu i zależy im na prawdzie to powinni powiedzieć sorry!! i nie wymuszać wierzenia w to co mówią w organizacji obligatoryjnie ponieważ sami nie sa do końca pewni co piszą sami o sobie.co potwierdzili strażnicą 2017 i innymi ostatnimi czasy
->ja mogę popełnić błąd ale musicie mi wierzyć bo jak nie to was zamorduje,albo z ostatniego zebrania że Bóg oddziałuje na każdego kto czyta biblie,<- jak to pokleić


Dla mnie odejście wiąże się z tym ze został bym jak pierwszy człowiek wystrzelony w kosmos.. 3 pokolenia sami rozumiecie, po za tym dookoła   SJ na mój niefart z 5u na jednej ulicy,niekiedy nachodzą mnie myśli sprzedać mieszkanie i w nocy w długą:) ...
teraz wiem jak to mocno potrafi uwiązać kiedyś sam udzielałem rady że każdy ma wolny wybór ale teraz wiem że to nie jest prawda.

Z kolei kłóci mi się wątek  CK czy oni specjalizują się w psychomanipulacji celewo- jaki w tym cel? trzymania ludzi niespełnionych proroctw i zapowiedzi o co tu chodzi,poco mieszać komuś w głowie bez uzyskiwania prywatnego zysku ,jaki w tym jest cel? poco takimi manipulować