Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Komitet Sądowy pani Doroty  (Przeczytany 9022 razy)

Offline ihtis

Komitet Sądowy pani Doroty
« dnia: 13 Grudzień, 2018, 23:41 »
Poniżej kolejny komitet. Końcówka mnie przeraziła. Czegoś takiego chyba jeszcze nie było.
https://youtu.be/YzotrPxgE1k

Co myślicie?


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 220
  • Polubień: 8692
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Grudzień, 2018, 23:55 »
Poniżej kolejny komitet. Końcówka mnie przeraziła. Czegoś takiego chyba jeszcze nie było.
https://youtu.be/YzotrPxgE1k
Co myślicie?
moje trzy grosze:
O takich ludziach pseudo-pasterzy jasno i wyraźnie o nich św.Paweł pisał: Rz.1,28-31 BT


Offline ihtis

Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Grudzień, 2018, 11:47 »
moje trzy grosze:
O takich ludziach pseudo-pasterzy jasno i wyraźnie o nich św.Paweł pisał: Rz.1,28-31 BT
Takie pełne agresji zachowanie to przemoc psychiczna. Z pasterzowaniem nic nie mająca wspólnego.


Offline matowa

Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #3 dnia: 14 Grudzień, 2018, 13:06 »
Czy tylko ja zauważam agresję z obu stron? Rozmowa jest nieprzyjemna również względem starszych. Nikogo nie bronię i niczyjej strony nie biorę, ale takie są moje odczucia.

Miałam okazję brać udział w wizycie pasterskiej i bracia podeszli do mnie z dużą miłością, nie im zarzucałabym złe intencje :).
Napis z butelki wina mówi:
"Koty nie chodzą na spacery, żeby gdzieś dojść, a żeby odkrywać."
Nie jestem niczyim krytykiem, ale do nikogo nie należę.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 220
  • Polubień: 8692
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Grudzień, 2018, 13:31 »
Czy tylko ja zauważam agresję z obu stron? Rozmowa jest nieprzyjemna również względem starszych. Nikogo nie bronię i niczyjej strony nie biorę, ale takie są moje odczucia.
Miałam okazję brać udział w wizycie pasterskiej i bracia podeszli do mnie z dużą miłością, nie im zarzucałabym złe intencje :).
zaznaczenie osobiste  tekstu
moje trzy grosze:
Ten komitet to w mojej ocenie spoookoojny, uczestniczyłem w bardziej mocnym horrorze, gdzie nawet dochodziło do epitetów.
Dorota świetnie się broniła i odpierała zarzuty, nie zauważam u Doroty agresji, tylko stanowczość jak  u dojrzałego obytego adwokata.
Nie każdy potrafi z perfekcyjnym opanowaniem odpierać zarzuty w ogniu krzyżowych pytań i cynicznego zachowania wobec ofiary.
Dlatego Dorotka, opanowując swoje emocje, kładąc nacisk na pytania bez odpowiedzi z ich strony i obarczaniem jej winą itp, zachowała się wobec nich z godnością, poszanowaniem okazując im pewien szacunek.
Wiadomo, że osoby  uczestniczące w tych ''komitetach kapturowych 3 do1'' jako strona przeciwna zdaje sobie doskonale sprawę, że to walka z wiatrakami i zostanie zmieszana z błotem.
Ale kiedy wychodzi na światło dzienne ujawnianie procesów sekty(Ww), jest widoczna faryzejska postawa starszaków wobec ofiary.
Podsumowując: Dorota obrała konstruktywną linie obrony, która doprowadziła do takiej a nie innej postawy z ich strony.   
« Ostatnia zmiana: 14 Grudzień, 2018, 13:50 wysłana przez Nadaszyniak »


Offline RenlyB

Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #5 dnia: 14 Grudzień, 2018, 13:50 »
Ja też nie zauważyłem agresji ze strony Doroty. Stanowczość, emocje - tak. Ale nie agresję.
Biorąc pod uwagę fakt, że była jedna na trzech, którzy pewnie już przez jakiś czas wcześniej zbierali na nią haki, chodzili po znajomych, wypytywali o bzdury, to i tak bardzo spokojnie się z nimi obeszła. Komitet to nie to samo co wizyta pasterska. Na wizytach starsi są o wiele spokojniejsi, część z nich naprawdę ma szczere intencje. Do czasu aż dowiedzą się, że ktoś ma inne zdanie i podważa jedyny słuszny kierunek.
Zresztą nawet jeśli byłaby agresywna to przecież "pasterze trzody" powinni dać dobry przykład i zachować się jak należy. A pokazali tylko swoją małostkowość i wyższość. Nie tak to powinno wyglądać.
"Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą." J.Goebbels


Offline Stanisław Klocek

Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Grudzień, 2018, 13:53 »
Miałam okazję brać udział w wizycie pasterskiej i bracia podeszli do mnie z dużą miłością,
Nie wiem czego dotyczyło i jaki temat się przewijał u Ciebie? Zazwyczaj uprzejmi są do chwili gdy im się przyklaskuje nauki ciała kierowniczego. Jednakże, gdy wskazuje się, że wiele nauk "niewolnika" jest niezgodna z Biblią, to dopiero wówczas poczułabyś się jak w jaskini zbójców.
nie im zarzucałabym złe intencje :) .
To komu przypisać złe intencje, że nie chcą, aby im patrzono na ręce sposobu sądzenia (por. Ps 26:4)?


Offline matowa

Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #7 dnia: 14 Grudzień, 2018, 14:03 »
Nie wiem czego dotyczyło i jaki temat się przewijał u Ciebie? Zazwyczaj uprzejmi są do chwili gdy im się przyklaskuje nauki ciała kierowniczego. Jednakże, gdy wskazuje się, że wiele nauk "niewolnika" jest niezgodna z Biblią, to dopiero wówczas poczułabyś się jak w jaskini zbójców.To komu przypisać złe intencje, że nie chcą, aby im patrzono na ręce sposobu sądzenia (por. Ps 26:4)?


U mnie była to kwestia oddalenia od zboru i nieczynności. Zapytali po prostu - dlaczego?
Co prawda nie wchodziłam w szczegóły, bo nie czułam takiej potrzeby, ale w kwestii traktowania wykluczonych nie wytrzymałam. Powiedziałam, że nie rozumiem, dlaczego traktujemy lepiej osoby świeckie od osób nawet z naszej rodziny, które zmienily poglądy. Powiedziałam, że dla mnie nie jest to w porządku. Zareagowali okej, całkiem mądrze (biorąc pod uwagę ze odpowiedź była wg rozumowania ŚJ) mi odpowiedzieli, byli spokojni.
Jedyna rzecz jaka mi się nie spodobała to słowa, że "jestem fajna i młodzi chłopacy ze świata mogą się mną interesować i jak ja sobie z tym radzę".


Starsi w większości postępują wg wskazówek CK, więc to im zarzucałabym winę.  Chyba, że któryś wychodzi przed szereg i czuje władzę za mocno.
« Ostatnia zmiana: 14 Grudzień, 2018, 14:05 wysłana przez matowa »
Napis z butelki wina mówi:
"Koty nie chodzą na spacery, żeby gdzieś dojść, a żeby odkrywać."
Nie jestem niczyim krytykiem, ale do nikogo nie należę.


Offline RenlyB

Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #8 dnia: 14 Grudzień, 2018, 14:35 »
No właśnie, sporo zależy też od starszego. Jedni będą sztywno patrzeć przez pryzmat tego jak im nakazuje CK i za takie własne przemyślenia zwołaliby już komitet. A inni przyjdą, porozmawiają i nie będą się wychylać póki nie ma potrzeby. Nie da się tego uogólnić.

Ale ci trzej, szczególnie na pierwszym komitecie, byli zdecydowanie wrogo nastawieni od samego początku. Nie trafiały do nich żadne argumenty. Intencji szczerych na pewno nie mieli.
"Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą." J.Goebbels


Offline Salome

Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #9 dnia: 14 Grudzień, 2018, 17:18 »
Czy tylko ja zauważam agresję z obu stron? Rozmowa jest nieprzyjemna również względem starszych. Nikogo nie bronię i niczyjej strony nie biorę, ale takie są moje odczucia.

Miałam okazję brać udział w wizycie pasterskiej i bracia podeszli do mnie z dużą miłością, nie im zarzucałabym złe intencje :).

Ale pojechałaś .... z tymi odczuciami.
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


Offline Matylda

Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #10 dnia: 14 Grudzień, 2018, 18:49 »
To S.....ny  J....ane oni mowią że nie rozbijają rodzin a brat figofago mówi że w wypadku utrzymywania kontaktów z wykluczoną córką to jest takie poważne przestępstwo że nawet sie żadnych trzech kroków nie stosuje.
A już te siostry(tfu)donosicielki no poprostu szok jaką k..ą trzeba być:uprzejmnie donoszę że widziałam siostrę Dorotę z córką w parku.



Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #11 dnia: 14 Grudzień, 2018, 22:35 »
To S.....ny  J....ane oni mowią że nie rozbijają rodzin a brat figofago mówi że w wypadku utrzymywania kontaktów z wykluczoną córką to jest takie poważne przestępstwo że nawet sie żadnych trzech kroków nie stosuje.
A już te siostry(tfu)donosicielki no poprostu szok jaką k..ą trzeba być:uprzejmnie donoszę że widziałam siostrę Dorotę z córką w parku.

Małe sprostowanie , Gienia , z którą byłam widziana w parku to nie moja córka ale siostra , która się odłączyła a jak wiadomo kontakty z tymi co się odłączają bądź są wykluczeni są niestosowne i grożą wykluczeniem . Prawda jest jednak to , że byłam widziana ze swoją wykluczoną córką w pizzerni na OBJEDZIE  a jak wiadomo siedzenie przy stole z wykluczoną jest niestosowne  ;D mam nagranie z wizyty pasterskiej gdzie zostałam pouczona na ten temat , oczywiście w duchu miłości . 

U mnie była to kwestia oddalenia od zboru i nieczynności. Zapytali po prostu - dlaczego?
Co prawda nie wchodziłam w szczegóły, bo nie czułam takiej potrzeby, ale w kwestii traktowania wykluczonych nie wytrzymałam. Powiedziałam, że nie rozumiem, dlaczego traktujemy lepiej osoby świeckie od osób nawet z naszej rodziny, które zmienily poglądy. Powiedziałam, że dla mnie nie jest to w porządku. Zareagowali okej, całkiem mądrze (biorąc pod uwagę ze odpowiedź była wg rozumowania ŚJ) mi odpowiedzieli, byli spokojni.
Jedyna rzecz jaka mi się nie spodobała to słowa, że "jestem fajna i młodzi chłopacy ze świata mogą się mną interesować i jak ja sobie z tym radzę".


Starsi w większości postępują wg wskazówek CK, więc to im zarzucałabym winę.  Chyba, że któryś wychodzi przed szereg i czuje władzę za mocno.


Ciesze się matowa , że starsi byli dla Ciebie łaskawi , w końcu trzymają się wskazówek ck ,więc muszą być mili , dopóki ktoś im się nie przeciwstawi  tak jak choćby ja  :)
Mówisz , że wyczuwasz agresje z mojej strony? no cóż masz prawo tak myśleć , jako wilczyca alfa staję do walki z każdym kto próbuje zaatakować moje stado a tak się stało w moim przypadku, wtedy nie ma znaczenia jaki olbrzym stoi na mojej drodze , ja po prostu walczę .  :)
« Ostatnia zmiana: 14 Grudzień, 2018, 22:45 wysłana przez Dorkas »
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline Szycha

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 499
  • Polubień: 1647
  • Bądź Sobą - jw.org miej w... tam gdzie chcesz...
Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #12 dnia: 14 Grudzień, 2018, 22:44 »
Dorota, i co wysłałaś do Spaczyńskiego link z Cegły YouTube, jak pięknie się popisał i że jest znany na cały świat? Czy ja mam mu podesłać? Tylko nie dysponuję e-mailem... posiadam tylko nr tel... ale może nasz młodszy kolega posiada... muszę zapytać...
Tak, tak w Trójmieście mamy już wzajemne kółko adoracji exJW oraz grono nam kibicujące nie związane nigdy z JW 8-)
 
« Ostatnia zmiana: 14 Grudzień, 2018, 22:49 wysłana przez Szycha »


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #13 dnia: 14 Grudzień, 2018, 22:49 »
Dorota, i co wysłałaś do Spaczyńskiego link z Cegły YouTube, jak pięknie się popisał i że jest znany na cały świat? Czy ja mam mu podesłać? Tylko nie dysponuję e-mailem... posiadam tylko nr tel... ale może nasz młodszy kolega posiada... muszę zapytać...
Tak, tak w Trójmieście mamy już wzajemne kółko adoracji exJW  8-)

Daj już mu spokój  :D jeszcze wpadnie w depresje  :D

co wyście zrobili temu psu  ;D ;D ;D ;D przecież ona jest nieszczęśliwa , że jej ubraliście płaszczyk :D :D :D
« Ostatnia zmiana: 14 Grudzień, 2018, 22:52 wysłana przez Dorkas »
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline Szycha

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 499
  • Polubień: 1647
  • Bądź Sobą - jw.org miej w... tam gdzie chcesz...
Odp: Komitet Sądowy pani Doroty
« Odpowiedź #14 dnia: 14 Grudzień, 2018, 22:53 »
Jest zima, dziecko musi być ubrane, jak należy  ;D ;D ;D - Obraziła się, za nową kurtkę...
Może się Andżej (nie Andrzej) ;) po rozum uda i przemyśli kwestię raz jeszcze?? Może ma potencjał na EX'a?
« Ostatnia zmiana: 14 Grudzień, 2018, 23:05 wysłana przez Szycha »