Wydaje się, że powinny się wykształcić dwa rodzaje forów na face dla exŚJ.
Jedne dla wierzących, a drugie dla niewierzących.
Powstaje sporo konfliktów na tym polu.
ExŚJ wierzący i niewierzący wiedzieliby, gdzie się gromadzić.
A tak niepotrzebnie dochodzi do wojen o Biblię, o głupotę tych, co wierzą, o nietolerancję, itp.
Sam byłem świadkiem takich batalii.
Nawet dostało mi się też od niektórych i nie za obronę tych czy innych wierzeń,
ale za to że wierząc w Biblię popieram ciemnotę.
Z kolei byli tacy wierzący, co niewierzących uważali za głupców i z tym się nie ukrywali.
O ile spokojniej byłoby gdyby jedni i drudzy byli na swoich grupach.
Nie wykluczam, że takie grupki już istnieją, te nieznane ogółowi np. na whatsappie, ale kto wie o ich istnieniu?
To tylko zamknięte kółka 'wzajemnej adoracji'.