Kopie kopii? Nie zawsze. Papirus Rylands 457 (zawiera fragmenty 18 rozdziału Ewangelii wg Jana) jest około 20-30 lat starszy niż rękopis Jana Apostoła.
Tylko mam pytanie. O czym ma świadczyć
Papirus Rylands 457? Czy to, że ten mały skrawek wielkości biletu tramwajowego ma potwierdzać autentyczność pisma ap. Jana? A jeśliby nawet to, że była to pierwsza kopia apostoła Jana, to czy to ma potwierdzać prawdziwość całości Ew. Jana w obecnej formie dzisiejszego kanonu?
Nie. Postaram się w telegraficznym skrócie
(choć i tak będzie to dość obszerne jak na forumowy post) zaprzeczyć takiej tezie w formie streszczenia, korzystając z argumentów specjalistycznych badaczy.
Naoczny świadek wydarzeń nie będzie korzystał z relacji osób drugich, a już wogóle od kogoś, kto nie był naocznym świadkiem. A tak jest właśnie z autorem IV Ew. który "szyje" Ew. z kawałków swych poprzedników, którzy też scalali jakiś fragment z fragmentem. Mogą to być np. jakiś zapis o sądzeniu Jezusa przez Piłata, jak powyższy Papirus, a to z czyjegoś innego opisu rozmowy z Nikodemem, a to tylko z krążącego przekazu ustnego z pobytu w Świątyni itd. aż w końcu jakiś Jan, ale nie Jan apostoł gdzieś około 100 lat po śmierci prawdziwego ap. Jana zakończył ten błam literacki. Aby to uzasadnić, że tak było, oto wyjątki argumentów.
Ja 14:31 ...
Wstańcie, idźmy stąd!Ja 18:1 To powiedziawszy, Jezus wyszedł z uczniami swymi ...
Te dwa wersety są autentycznym ciągiem. Co się stało, że wepchnięto trzy rozdziały 15-17 w sposób zakłócający naturalny rytm? Czy nie jest to argument, że w pewnym momencie wstawił od kogoś innego podczas redagowania?
Ja 13:36 Rzekł do Niego Szymon Piotr: Panie, dokąd idziesz? -
Ja 14:5 ..
.Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz...?Ja 16:5 [Jezus]
nikt z was nie pyta Mnie: Dokąd idziesz?Zauważmy, że zostaje złamany porządek chronologiczny. Powinno najpierw być pytanie Jezusa z Ja 16:5 "nie pytacie mnie", a dopiero później reakcja uczni pytających. O czym to świadczy. Czy nie o tym, że szył z tego co mu z "nieba spadło"? Gdyby był znał i chodził osobiście z Jezusem, to by nie pisał w szyku ze swych osobistych wspomnień?
Pomijając na razie gwarę, którą się posługuje tak odmienną od słownictwa apostołów synoptycznych - cuda -, autor tej Ew. stosuje synonim - znaki -. Czy nie świadczy, że nie stosując słownictwa apostołów zdradza tym samym, że pochodzi zupełnie z innego środowiska? Ale w związku z tym jest jeszcze coś.
Ja 2:11 Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. ..
Ja 4:54 Ten już drugi znak uczynił Jezus ...
Teraz przyjrzyjmy się wersetowi między wyżej wymienionymi.
Ja 2:23 ..
.wielu uwierzyło w Jego imię, widząc znaki, które czyniłCzy to normalne, aby po 1 znaku uczynił Jezus jeszcze wiele innych znaków a po nich w 4 rozdziale nazwał drugim znakiem którego dokonał. Czy nie świadczy to, że nie do końca potrafił składać czyjeś "łatki"? Ktoś, kto opisuje swą pamięć, będzie raczej robił to bez zająknięcia i w środku nocy po przebudzeniu.
Jeszcze raz przyjrzyjmy się temu wersetowi, ale na inną okoliczność
Ja 2:23 Kiedy zaś [Jezus]przebywał w Jerozolimie ... Prowadząc rozmowę z Nikodemem, która trwa do fragmentu Ja 3:21. I co się w tym momencie dzieje?
Ja 3:22 Potem Jezus i uczniowie Jego udali się do ziemi judzkiej...Jak to może się stać Będąc w ziemi judzkiej, idzie do ziemi judzkiej? Przecież Jerozolima jest centrum Judy.
Wróćmy z Jezusem do Jerozolimy o czym w
Ja 5:1 Potem było święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy. Przebywa tu do końca tego rozdziału by następnie
Ja 6:1 Potem Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora GalilejskiegoZastanawiające, czyż nie? Będąc w Jerozolimie ok. 80 km. od jeziora oświadcza, że idzie na drugi brzeg. Uczeni nazywają to szwami, wszywaniem łatek z różnych źródeł.