moje trzy grosze:
Starszyzna zborowa składająca się po części z młodziaków (zwłaszcza po studiach), wprowadza pewne nowe trendy lokalne spostrzegane przez warownię (Ww) w której również tam działają młodziaki, są więc odgórnie z naciskiem pozytywnie akceptowane.
Natomiast trudno zrozumieć i dostosować się do takiej nowoczesnej sztafety starszemu pokoleniu krawaciarzy, gdzie dominującą presje wywołują w zborach krawatowe młodziki.
Przy wizytacji spadochroniarza zawsze będzie on adorował młodzików, bo w nich jest dalsza przyszłościowa egzystencja zborów, odpowiednie skierowane subtelne pouczenie do starszego pokolenia krawaciarzy przez spadochroniarza, mający wachlarz zaleceń, listów z biura (Ww).
Spory wewnętrzne pomiędzy nimi są w ten sposób sztucznie zacierane, a prim niepisany prowadzą jak wspominałem młodziaki
np. jest 3 st. młodych (30+czy 40+), 2 starszych wiekiem(50+) logika wskazuje po czyjej stronie jest przewaga, jak również akceptacja spadochroniarza.
Na przełomie, pewnego okresu czasu widoczne jest totalne przeobrażenie struktury w gronach starszych.
Wiekowi (60+; 70+ innych wiekowych nie biorę już pod uwagę) są tylko statystami w tym gronie i przeważnie ich decyzje to popieranie młodszych wiekiem.
Nie nadmieniam tudzież o nagłych skreśleniach - niewygodnych.
Jeżeli w gronie (zakładam teoretycznie) jest pięciu starszaków w tym trzech młodziaków (40+, 50+) na najważniejszych osadzonych miejscach: koordynator, sekretarz, nadz. służby (czyli komitet-zborowy, zwał jak zwał), na pozostałe grono starszych podczas spotkań wywierana jest wielka presja.
Nie jeden z WAS tutaj na Forum, był starszym czy spadochroniarzem, więc wie doskonale jakim to trybikiem działa.
Najzabawniejsze są spotkania na trzech rocznych zlotach w czasie przerwy ze spadochroniarzem w omawianych bieżących sprawach obwodu -szczególnie, jak ważnej sprawy kasy, to gwoźdź programu dla obecnych.
Jedną taką burzliwą groteskę śladowo opisałem, gdzie nadzorca OK nie OB skasował kilku starszaków, co głośnym echem przeszło pośród wszystkich służbowych starszych krawaciarzy.
Dlatego w tym przeobrażeniu władzy naczelnych zboru, jest pewien schemat (Ww), który wydaje się dla ogółu szaraków ograniczony, lecz jest szybki i skuteczny.
Na ten temat może ktoś z WAS dogłębniej napisać będących/m na wyższym stopniu piramidy władzy.