Jatiw-Gandalf SzarySam zauważasz w Swoim toku rozważań, że zmieniłeś po części stosunek do tzw. ''prawdy''
(Ww).
Spostrzegłem również czytając Twoje posty, że jesteś osobą głęboko wierzącą w Boga a Pismo Święte, jest dla Ciebie wielkim autorytetem i drogowskazem życiowym.
Za taką jednoznaczną postawę cenię i mam wiele szacunku do takiego podejścia, które ujawniasz.
Cóż powiedzieć Gandalf Szary zderzyłeś się z wielką wiedzą na Naszym i Twoim Forum, przypuszczam poruszyły one mocne podwaliny i pewien trwały osobisty stosunek do
(Ww).
Stanąłeś na rozstaju dróg i zastanawiasz się jak dalej postąpić- to trudna decyzja.
Tutaj na Forum wszyscy piszą wiele przeżyć, sytuacji jakie zaznali, doznali w rezydowaniu z s.J, sam również masz prywatne wypracowane już spojrzenie na sektę
(Ww) (przepraszam, że tak napiszę, bo tak jest w istocie).
To wszystko napisane publicznie tu na Forum
jest, jest PRAWDĄ, może szokującą dla tych, którzy jej nie znając angażowali swoje siły, nadzieje na ''lepsze jutro''.
Czasami prawda jest wstrząsająca, która odkrywa czeluście tej pozornie, bo inaczej nie nazwę tej ''świętej'' zachodniej sekty, nie jeden zderzył się z dokonaniem trudnego wyboru jak postąpić dalej.
Osoba, podejmująca karkołomną decyzję odsunięcia się od niej, świadomie traci wszystko, budując na nowo: swój tok myślenia, przyjaciół, znajomych w niejednych przypadkach z bólem serca traci najbliższą rodzinę, decydując się na ostracyzm i pogardę z ich strony- to wstrząsający dramat życiowy.
Musisz wiedzieć, że osoby na usługach
(Ww) będą nalegać i kłaść nacisk poprzez częste rozmowy, oraz zachęty wpajając Tobie, abyś z radością angażował się powracając do równowagi duchowej- utwierdzając jednoznacznie, raduj,a nie zasmucaj Jehowy.
Jeżeli, z takich czy innych względów chcesz tam uczestniczyć nie mając surowych z ich strony konsekwencji, to balansuj jak wielu robi to skrycie lub zdecydowanie powiedz odchodzę.
Takie zdecydowanie zaoszczędzi Twoje katusze, które obecnie przeżywasz.
Życzę siły, wiele samozaparcia, abyś ten trudny okres przetrwał i żył normalnie jak inni- pozdrawiam (pisz do mnie na priv, włączam Ciebie do znajomych),decyzję pozostawiam Tobie