odrobina inwencji i każdy z tych sposobów można przerobić na robienie sobie jaj ze starszyzny zborowej
niedawno jeden mentalny odstępca opowiadał mi jak pozbył sie starszego zboru który wydzwaniał do niego kilkanaście razy
odebrał i słyszy w słuchawce brata starszego który "chce sie z nim umówić"
udawał że nie poznaje go po głosie i wypalił do starszego zboru taki tekst: "umówić? ze mną? Po pierwsze nie wiem kim pan jest bo nie rozpoznaje pana po głosie, po drugie jestem heteroseksualny i umawianie sie z mężczyznami na seks mnie nie interesuje, po trzecie jestem żonaty i jakikolwiek seks pozamałżeński ani homoseksualny ani heteroseksualny kompletnie mnie nie interesuje!"
starszego zboru kompletnie zamurowało, nie wiedzial co powiedzieć, rozłączył sie i więcej już nie zadzwonił
pytam rozmówcę skąd taki niestandardowy pomysł, a on na to: "jak zobaczyłem jego nr na ekranie komórki to pomyślałem sobie 'znowu to samo pieprzenie' a ponieważ pieprzenie skojarzyło mi się z seksem więc powiedziałem to co powiedziałem"
mój rozmówca pyta mnie jakiego ciągu dalszego można się spodziewać a ja odpowiadam: "pewnie sporządzili i włożyli do akt zborowych notatkę ze brat X ma kłopoty ze słuchem ale wiernie trzyma sie biblijnych zasad moralnych"