Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia  (Przeczytany 26462 razy)

Offline dziewiatka

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #45 dnia: 28 Wrzesień, 2018, 19:56 »
AŚJ jeżeli chcesz utrudnić życie starszakom to odwołaj się,w odwołaniu napisz ,że komitet był farsą z błędami proceduralnymi,zasada trzech kroków ,świadek ma być postawiony do oczu .Po za tym jesteście sądzeni przez osobę która ma za uszami szerzenie pornografii.Ponad to jeżeli wasze zachowanie z punktu widzenia Jehowy było naganne, to co przez te kilkanaście miesięcy robili starsi a co robili donosiciele,krótko mówiąc popełnili grzech zaniechania,co według biblii skutkuje wyrokiem skazującym przez Jehowę bo są współwinni . chcecie obecności świadków oskarżenia,ponieważ chcecie zadać im pytanie, dlaczego nie przyszli z pomocą gdy jej bardzo potrzebowaliście,czy ich celem jest to by Jehowa was unicestwił,niech się tłumaczą podobnie starszyzna gdzie byli.


Offline Mefiboszet

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #46 dnia: 28 Wrzesień, 2018, 20:13 »
Wg mnie dziewiątka ma racje!!
Odwołaj się chłopie


Offline Brat Kardyga

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #47 dnia: 28 Wrzesień, 2018, 21:12 »
Dokładnie odwołaj się, niech ten cyrk się jeszcze trochę pokręci. Ja miałem 5 komitetów + odwołanie do Nadarzyna trwało to z kilka miesięcy. Niech się trochę potrudzą i zmarnują czasu jak się tego podjęli a nie jeden komitecik i pozamiatane. Aczkolwiek już jest chyba po terminie skoro ogłosili.

ps.  prowadzący komitet to by zrobił  karierę jako sprzedawca samogotujących garnków, cudownego odkurzacza albo uzdrawiającej maty masującej...  bajerę ma obcykaną :D
« Ostatnia zmiana: 28 Wrzesień, 2018, 21:18 wysłana przez Brat Kardyga »


Offline Sebastian

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #48 dnia: 28 Wrzesień, 2018, 21:41 »
w prawie administracyjnym tego szatańskiego systemu rzeczy istnieją tzw. terminy zawite czyli takie które co do zasady nie powinny być przedłużane; człowiek miał 7 dni czy 14 dni na odwołanie sie od decyzji jakiegoś tam urzędu, wysłał list polecony 15 dnia no i przepadło - nikt nawet nie czyta jego listu, przepadło...

ale jak wiadomo Pismo Święte poucza nas że sprawiedlwość Jehowy góruje nad sprawiedliwością ludzką tak jak niebiosa górują nad ziemią ;)

jeśli nic się nie zmieniło w kwestii elastyczności 7 dniowego terminu to pamiętam że jakiś ex-nadzorca podróżujący tłumaczył mi że jeśli odwołanie wpłynęłoby po upływie 7 dni, "powinno" zostać rozpatrzone

oczywiście niezbadane są wyroki Boże i nie wiadomo czy będzie wolą Jehowy aby jego słudzy rozpatrywali odwołanie Bartka - ale co do zasady jest możliwe że ktoś w ogóle będzie to rozpatrywać
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline paralipomena

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #49 dnia: 28 Wrzesień, 2018, 22:46 »
 Na odwołanie jest 7 dni . Po  7 dniach na  najbliższym zebraniu w  tygodniu  jest ogłoszenie  o wykluczeniu .

 Wystarczyło  napisać że się odwołuje   bo mam takie prawo ( bez uzasadnienia )  Powoływany jest komitet odwoławczy który sprawdza czy zostały zachowane wszystkie  procedury , czy podczas pierwszego komitetu  była widoczna skrucha . Do powołania drugiego komitetu  upłynie  trochę czasu  który można wykorzystać na  przygotowanie  zastrzeżeń .

 Mam pytanie : Czy przy zaproszeniu  na komitet  podano jakich grzechów się dopuściliście ?     
 Powinniście mieć możliwość na obronę ( powołanie świadków obrony ) .


Offline zaocznie wywalony

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #50 dnia: 28 Wrzesień, 2018, 22:55 »


 Mam pytanie : Czy przy zaproszeniu  na komitet  podano jakich grzechów się dopuściliście ?     
 Powinniście mieć możliwość na obronę ( powołanie świadków obrony ) .
Raczej bym się nie spodziewał takiej informacji.
We wszystkich znanych mi przypadkach podawana była klasyfikacja komitetu, czyli "rozpasanie", "odstępstwo", "pijaństwo" itd, itp, bez absolutnie żadnych konkretów, i podane jeden czy dwa wersety.
O konkretnych zarzutach i "dowodach" dowiadujesz się na komitecie, albo i możesz nigdy się nie dowiedzieć, gdy wykluczą Cię zaocznie (jak np. mnie).
Jeszcze gdy zarzutu są jakieś czynności typu np. "niemoralność"można się coś tam domyślać, ale jeśli chodzi o najpopularniejsze "rozpasanie i odstępstwo" - idziesz raczej w ciemno.


Offline Sebastian

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #51 dnia: 28 Wrzesień, 2018, 23:21 »
praktyka życiowa jest taka - jeśli delikwenta wykluczono tzn. że nie miał pleców w miejscowym zborze; jeśli delikwent złoży odwołanie, to Biuro Oddziału sprawdzi czy delikwent miał plecy wyżej (np. w obwodzie lub w okręgu lub w biurze oddziału) jak miał to komitet odwoławczy go uniewinni, jak nie miał, to przyklepie wcześniekszy wyrok

procedura odwoławcza przypomina troche "łaskę Prezydenta RP", która stosowana jest wybiórczo i całkowicie uznaniowo
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline paralipomena

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #52 dnia: 28 Wrzesień, 2018, 23:29 »
Zaocznie wykluczane są osoby które  kilkakrotnie nie przyszły  na spotkanie z komitetem . Jeżeli komuś nie odpowiada termin spotkania powinien  powiadomić przewodniczącego  komitetu  . Powinien być o tym pouczony  podczas zapraszania na  komitet.
Ma mieć podany sposób kontaktu z przewodniczącym  ( np. nr telefonu ) . Gdy winowajca  powie że nie chce się spotkać z komitetem sadowniczym ,  toi tak w ustalonym miejscu i godzinie   się spotykają  bo winowajca może zmienić zdanie . Jeżeli nie przyjdzie robią odpowiednią notatkę. Po kilku próbach może być zaocznie wykluczony . Jeżeli w jakimś przypadku było inaczej to były złamane procedury .

Jeżeli wyrok jest  ogłoszony  to  plecy nie pomogą  .  Wyjątek  na skalę światową   to Owca Jehowy .


Offline Sebastian

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #53 dnia: 28 Wrzesień, 2018, 23:49 »
Wyjątek  na skalę światową   to Owca Jehowy
wyjątek na skalę światową ale nie dlatego że OwcaJehowy odwołała sie lub nie odwołała sie ale dlatego że podstawa jej wykluczenia była rażąco sprzeczna z zasadami teokracji brooklyńskiej;

wykluczenie OwcyJehowy jest tak samo absurdalne jak próba wykluczenia kogokolwiek za za jedzenie mięsa w piątek albo za nieświętowanie sabatu

osobom które nie znają sytuacji wyjaśniam, że Danusię Kubik wykluczono za sam fakt uzyskania wyroku rozwodowego przed sądem Cezara - ignorując fakt nie nigdy zawarła związku z innym mężczyzną niż dotychczasowy mąż ani nie rozpoczęła niesformalizowanego współżycia intymnego z kimkolwiek a więc nie spełniła definicji "porneia"

taka fanatyczna "obrona małżeństwa za wszelką cenę" może mieścić się gdzieś w obrębie (ale i tak na obrzeżach) doktryn i praktyk Kościoła Katolickiego (to tam nie wolno się rozwodzić bo każdy rozwód to grzech - w organizacji sam wyrok rozwodowy nie jest grzechem wyklucza się dopiero za porneia po niebiblijnym rozwodzie)

zgodnie z zasadami teokracji, Danusia Kubik powinna być przywrócona do spoleczności, a Adam Moruń który ją wykluczył powinien wylecieć z hukiem z organizacji za "odstępstwo i rozpasanie" polegające na skandalicznym lekceważeniu wobec zasad ustalanych przez Ciało Kierownicze

skoro można wykluczyć Danusię za sam wyrok rozwodowy (bez żadnej podstawy teokratycznej) to kogoś innego można wykluczyć za zjedzenie mięsa w piątek (też nie ma na taki "grzech" żadnej podstawy w publikacjach towarzystwa strażnica) albo za zjedzenie w ciągu jednego dnia wiecej niż czterech ruskich pierogów (tak samo nie ma na to żadnego wersetu biblijnego ani żadnej podstawy w jakiejkolwiek publikacji towarzystwa strażnica)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Tortowy SkrytoŻerca

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #54 dnia: 29 Wrzesień, 2018, 00:31 »
Mam nagranie z zaproszenia na komitet - wrzucę je w nowym filmie, jutro mam zamiar go nagrać. Także usłyszycie sobie co tam padł za 'zarzut'.
Odnośnie samego odwołania - miałem na to 7 dni. Przepadło już dawno, we wtorek mnie ogłosili a mamy sobotę. Więc już po ptokach. Trochę biłem się z myślami odnośnie składania odwołania. Chciałem im jeszcze trochę napsuć krwi, tym razem powygłupiać się i pozadawać im zagadki biblijne, pociągnąć za słówka, posprzeczać się itd. Ale jak sobie przekalkulowałem że znowu mam odliczać dni do następnego komitetu, potem mam się tam krygować na sali przed nimi, nie spać po nocach... stwierdziłem że to nie warte zachodu. Wrzody żoładka murowane. Już teraz przeżywam mękę bo widzę jak mnie usuwają znajomi z facebooka, dzisiaj rano w drodze do pracy mijałem siostrę która zawsze ze mną chętnie rozmawiała a tym razem nie odpowiedziała mi na 'dzień dobry' - odwróciła głowę i odeszła. Rodzice się nie oddzywają już... przechlapane. Mam dosyć problemów na tą chwilę żeby się użerać jeszcze z funkcjonariuszami strażnicy, niech się pie#$%^ą.


Offline ewa11

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #55 dnia: 29 Wrzesień, 2018, 01:04 »
Najlepsza jest 56 minuta i 18 sekunda. Starszy mówi:  Mamy torta i mamy urodziny. Dobre naprawdę dobre.
Smakosze tortów Królestwa Bożego nie odziedziczą.


Offline zaocznie wywalony

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #56 dnia: 29 Wrzesień, 2018, 06:34 »
Zaocznie wykluczane są osoby które  kilkakrotnie nie przyszły  na spotkanie z komitetem .
...
Nie "kilkukrotnie", ale trzykrotnie.
Ale jak wszystko, i to można sprytnie ominąć - w moim przypadku wystarczyło podpuścić i wypytać żonę kiedy wyjeżdżam za granicę, i korzystając z tej wiedzy komitety wyznaczyć na kilka dni po wyjeździe, a trzeci - "łaskawie" - z dnia na dzień (dzwoniąc w niedzielę że mam być w poniedziałek) na dwa dni przed kolejnym wyjazdem.
I jak widzisz nie ma tu znaczenia że naprawdę nie masz jak się stawić - masz wezwanie, to masz absolutnie wszystko inne odrzucić i olać, i bez względu na koszty - masz być i tyle.

Jeżeli komuś nie odpowiada termin spotkania powinien  powiadomić przewodniczącego  komitetu  . Powinien być o tym pouczony  podczas zapraszania na  komitet.
Ma mieć podany sposób kontaktu z przewodniczącym  (np. nr telefonu).
Ja od razu, gdy przyszli mnie wezwać na pierwszy termin poinformowałem że nazajutrz wyjeżdżam, i co ?
A g... to pomogło i ich to obchodziło - specjalnie wyznaczyli taki termin. I kontaktu żadnego nie podali (może myśleli że skoro KSowi przewodniczy starszy z "mojego" zboru, to mam do niego numer - ale nie miałem, bo i nie chciałem i nie był mi potrzebny).

Gdy winowajca  powie że nie chce się spotkać z komitetem sadowniczym ,  toi tak w ustalonym miejscu i godzinie   się spotykają  bo winowajca może zmienić zdanie . Jeżeli nie przyjdzie robią odpowiednią notatkę.
Nawet gdy "winowajca" (a w większości przypadków "rozpasania i odstępstwa" - niesłusznie oskarżony) powie że "chce się spotkać", tylko w innym, możliwym dla niego do przyjęcia terminie, to i tak go wykluczą zaocznie.



Offline HARNAŚ

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #57 dnia: 29 Wrzesień, 2018, 08:32 »
Bartek , znam Twoich rodziców , miałem wykłady na Twojej sali  :-[  a moja żona była kiedyś bliską przyjaciółką Twojej mamy. Ostatnie ich spotkanie odbyło się w Dębnie  w 2014 . Gdy zorientowała się , że nie zachwycamy się organizacją zerwała wszelki kontakt dając wyraźnie do zrozumienia , że popełniamy błąd życiowy . Powiedziała , że nic nie oderwie jej rodziny od prawdy i jest dumna , że syn żeni się za parę miesięcy z dziewczyną z bardzo dojrzałej , duchowej rodziny.
Wierzę , że będzie Wam bardzo ciężko , ale uwierz , można normalnie , cokolwiek to słowo znaczy , żyć. Przed Wami nowe perspektywy , jesteście młodzi i mądrzy , także ten ... :)
Osobiście martwi mnie to , że Twój tata Cię sprzedał przed starszymi. Nie miej jednak o to do niego pretensji , 50 lat wkładania do głowy sekciarskich poglądów zrobiło swoje. Zapewne chciał dobrze dla Ciebie , nie rozmawiając jednak z Tobą czego Ty chcesz.
Z czasem pewnie zatęsknią i odbudujecie relacje na nowych zasadach , kto wie czy kiedyś , jak rodzice zrozumieją w czym tkwią , nie padniecie sobie w ramiona. Tego serdecznie Wam życzymy.


Offline Technolog

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #58 dnia: 29 Wrzesień, 2018, 09:25 »
Mi to całe nagranie pokazuje dwie sprawy.
Pierwsza to donosicielstwo. Masakra. Z donoszenia znam dwa przypadki. W jednej słabizna duchowa doniosła sama na siebie i na drugą osobę za figle z przed 5 lat. Oboje wykluczeni. W drugiej parka chciała się "oczyścić" przed zaręczynami i donieśli sami na siebie. Jeden wykluczony, drugi ograniczony.
Druga sprawa - praca lub nauka z innymi SJ. Też masakra. Nie można czuć się swobodnie i zrobić czegoś głupiego nawet przez przypadek. Kilka osób z którymi rozmawiałem mi to potwierdziło i na poziomie szkoły i pracy. Kwestia sumienia itp. Tyle, że jak słyszę, że coś jest kwestią sumienia to znaczy, że to nie jest zakazane, ale wątpliwe. A jak jest wątpliwe to znaczy, że nie można tego zrobić - oficjalnie, bo już będzie się krzywo patrzeć - np. jedzenie torta urodzinowego, można się zatruć zgnilizną tego świata, stwierdzić, że jednak te torty wcale nie są złe ;)
« Ostatnia zmiana: 29 Wrzesień, 2018, 09:45 wysłana przez Technolog »


Offline PoProstuJa

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #59 dnia: 29 Wrzesień, 2018, 11:03 »
Mam nagranie z zaproszenia na komitet - wrzucę je w nowym filmie, jutro mam zamiar go nagrać. Także usłyszycie sobie co tam padł za 'zarzut'.
Odnośnie samego odwołania - miałem na to 7 dni. Przepadło już dawno, we wtorek mnie ogłosili a mamy sobotę. Więc już po ptokach. Trochę biłem się z myślami odnośnie składania odwołania. Chciałem im jeszcze trochę napsuć krwi, tym razem powygłupiać się i pozadawać im zagadki biblijne, pociągnąć za słówka, posprzeczać się itd. Ale jak sobie przekalkulowałem że znowu mam odliczać dni do następnego komitetu, potem mam się tam krygować na sali przed nimi, nie spać po nocach... stwierdziłem że to nie warte zachodu. Wrzody żoładka murowane. Już teraz przeżywam mękę bo widzę jak mnie usuwają znajomi z facebooka, dzisiaj rano w drodze do pracy mijałem siostrę która zawsze ze mną chętnie rozmawiała a tym razem nie odpowiedziała mi na 'dzień dobry' - odwróciła głowę i odeszła. Rodzice się nie oddzywają już... przechlapane. Mam dosyć problemów na tą chwilę żeby się użerać jeszcze z funkcjonariuszami strażnicy, niech się pie#$%^ą.

Ja popieram - nie ma co ciągnąć dalej tej farsy - za dużo nerwów.
A materiału na cyrk i kabaret już się sporo uzbierało.... jesteś niepoprawnym tortowym skrytożercą!  ;D

Ja też patrzyłam jak mi z fejsa znajomi znikają. I to masowo po zebraniu z ogłoszeniem. Ale powiem szczerze, że nie tęsknię za większością tych "znajomych". Jak się okazało... nie była to szczera przyjaźń z ich strony.
Za to sobie zaczęłam powiększać grono znajomych o osoby, przed którymi nie muszę się ukrywać i mogę jeść przy nich torty kiedy tylko zechcę i ze wszystkich możliwych okazji  ;D

Odejście ze zboru jest jak sos słodko-kwaśny. Z jednej strony słodka wolność, a z drugiej strony kwas - żal za tymi nie w pełni wykorzystanymi w życiu latami, za "przyjaciółmi".
U mnie osobiście w sosie jest więcej slodkiego niż kwasu - czego i Wam życzę! :)