Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Witam  (Przeczytany 38311 razy)

Offline ZłoteDziecko

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 158
  • Polubień: 640
  • "Jestem wierzący, wierzę w siebie"
Odp: Witam
« Odpowiedź #105 dnia: 14 Listopad, 2018, 21:45 »
I to jest ten właśnie etap, na którym jestem. Czy coś jest później??

Mam nadzieję, że już nie. Że to ostatni, stabilny etap. Nie chce już wierzyć z co najmniej trzech powodów:

1) Czuję wolność w podejmowaniu decyzji, już nie muszę się bać wspaniałego Boga, który w razie czego zrobi ze mnie surówkę w Armagedonie, albo w najlepszym wypadku zasmucę jego wrażliwe serce.

2) Otworzyłem się na ludzi. Dopiero po wybudzeniu widzę, jak bardzo byłem nietolerancyjny dla innych. Obrażanie homoseksualistów, obrażanie wierzących w tzw. religię fałszywą, obrażanie naukowców za wiarę w ewolucję, obrażanie lekarzy, którzy podają krew (bo przecież nie znają się na alternatywnych metodach) itd itd. Nawet weganom się obrywało za to, że twierdzą ze zwierzęta cierpią, a przecież Bóg pozwolił je zabijać więc weganie są głupi. Uzmysławiam sobie, że tak naprawdę źle się mówiło i co gorsze myślało o wszystkich, którzy nie wyznawali nauk SJ. Zajęło mi trochę czasu i nadal świadomie nad tym pracuję, aby nie myśleć źle o ludziach, tylko dlatego, bo mają inne poglądy i w nie wierzą.

3) nie boję się nauki. Czytam i chłonę wiedzę na nowo. Przeprosiłem Stephena Hawkinga i jemu podobnych. Nie boję się, że ludzie żyją dłużej niż 6000 lat, nie boję się teorii ewolucji, nie boję się koncepcji wielkiego wybuchu, nie boję się, że słońcu zostało tylko 4 miliardy lat życia itd...

Czy to nie jest fajne? Nie chce już następnego etapu. Nie dam się już drugi raz oszukać i rozczarować.


Panie Boże daj mi nowy software..


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #106 dnia: 14 Listopad, 2018, 22:00 »
Mi jeszcze trochę brakuje do takiego spokoju jaki Ty masz wszystko przede mną. Cieszę się jednak z faktu że nie żyję już w ciemnogrodzie jeszcze jeden etap przede mną odejście musi się to stać wreszcie dla mnie realne. Żyję poza org z nikim się nie kontaktuję poza fikcyjnym sprawozdaniem wysyłanym SMS raz w miesiącu i tyle co mnie z nimi łączy. Męczy mnie ta sytuacja, a jednak nadal trwam w tym niebycie...


Offline ZłoteDziecko

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 158
  • Polubień: 640
  • "Jestem wierzący, wierzę w siebie"
Odp: Witam
« Odpowiedź #107 dnia: 14 Listopad, 2018, 22:07 »
Mi jeszcze trochę brakuje do takiego spokoju jaki Ty masz wszystko przede mną. Cieszę się jednak z faktu że nie żyję już w ciemnogrodzie jeszcze jeden etap przede mną odejście musi się to stać wreszcie dla mnie realne. Żyję poza org z nikim się nie kontaktuję poza fikcyjnym sprawozdaniem wysyłanym SMS raz w miesiącu i tyle co mnie z nimi łączy. Męczy mnie ta sytuacja, a jednak nadal trwam w tym niebycie...

Ja nie odszedłem formalnie. Nie mam nawet takiego zamiaru. Mam cała rodzine w orgu.

Ale tez nie udaje. Nie głoszę wiec nie daje sprawozdań. Nie chce chodzić na zebrania, wiec ograniczam sie do minimum i mówię o tym żonie. Jeśli idę to robię to dla niej i dla kilku dobrych znajomych których chętnie zobaczę i zamienię pare słów. Gdy kilku starszych zadało pytanie o co chodzi to powiedziałem ze chodzi o wątpliwości. Dwoch wie nawet o jakie wątpliwości chodzi.

Panie Boże daj mi nowy software..


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #108 dnia: 14 Listopad, 2018, 22:23 »
Ja nie odszedłem formalnie. Nie mam nawet takiego zamiaru. Mam cała rodzine w orgu.

Ale tez nie udaje. Nie głoszę wiec nie daje sprawozdań. Nie chce chodzić na zebrania, wiec ograniczam sie do minimum i mówię o tym żonie. Jeśli idę to robię to dla niej i dla kilku dobrych znajomych których chętnie zobaczę i zamienię pare słów. Gdy kilku starszych zadało pytanie o co chodzi to powiedziałem ze chodzi o wątpliwości. Dwoch wie nawet o jakie wątpliwości chodzi.

Są pewne sprawy, które jednak trzymają w org mimo, że żyje się obok ja ten 'owoc' zdaję dla rodziców mimo że oni też się wybudzili to trudniej im odejść przez właśnie przyjaciół, a poza tym to było ich całe życie. Ale podziwiam ich że potrafili otworzyć się i przyjeli wszystko chyba nawet lepiej niż ja.


puma

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #109 dnia: 15 Listopad, 2018, 08:24 »
Hej Ola:) ja trochę nie w temacie.Życzę Ci miłego dnia :) uściski


Offline Kerostat

Odp: Witam
« Odpowiedź #110 dnia: 15 Listopad, 2018, 10:01 »
Mi jeszcze trochę brakuje do takiego spokoju jaki Ty masz wszystko przede mną. Cieszę się jednak z faktu że nie żyję już w ciemnogrodzie jeszcze jeden etap przede mną odejście musi się to stać wreszcie dla mnie realne. Żyję poza org z nikim się nie kontaktuję poza fikcyjnym sprawozdaniem wysyłanym SMS raz w miesiącu i tyle co mnie z nimi łączy. Męczy mnie ta sytuacja, a jednak nadal trwam w tym niebycie...


Często niektórzy uparcie trzymają się wiary, czy w org czy poza, ze względu na brak celu, sensu w życiu.
A ja znalazłem odpowiedz którą wyraża ten film: https://www.youtube.com/watch?v=MBRqu0YOH14&t=1s
Są polskie napisy.
Nie wiem czy tobie to pomoże, czy w ogóle komuś pomoże, miłego oglądania.
Ateizm to postawa, że zaprezentowane dowody za istnieniem boga są za słabe aby uznać istnienie takiego bytu za realne.


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #111 dnia: 15 Listopad, 2018, 11:03 »
Hej Ola:) ja trochę nie w temacie.Życzę Ci miłego dnia :) uściski

Wzajemnie Puma 😉

Widziałam już ten film myślę, że mi to czasu potrzeba. Chociaż jak mam już w głowie wszystko poukładane i myślę, że panuję już nad wszystkim coś zaraz powala mnie na kolana z których jak wiadomo trudno jest się podnieść.
« Ostatnia zmiana: 15 Listopad, 2018, 11:15 wysłana przez Ola »


Offline Kate Walker

Odp: Witam
« Odpowiedź #112 dnia: 15 Listopad, 2018, 12:50 »
Witam Cię Olu  :) Niestety tak w życiu już jest że gdy myślimy że nad wszystkim panujemy czasem jedno zdarzenie ,słowo powala nas na ziemię. Trzeba trochę czasu żeby się pozbierać i na nowo w głowie sobie wszystko poukładać. Ale jest to do zrobienia wierzę w to!!! Na pewno mogą pomóc przyjaciele którzy wesprą dobrym słowem . :D Pozdrawiam Cię ciepło :-*


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #113 dnia: 15 Listopad, 2018, 12:57 »
Witam Cię Olu  :) Niestety tak w życiu już jest że gdy myślimy że nad wszystkim panujemy czasem jedno zdarzenie ,słowo powala nas na ziemię. Trzeba trochę czasu żeby się pozbierać i na nowo w głowie sobie wszystko poukładać. Ale jest to do zrobienia wierzę w to!!! Na pewno mogą pomóc przyjaciele którzy wesprą dobrym słowem . :D Pozdrawiam Cię ciepło :-*

Dziękuję za zrozumienie i dobre słowo to są właśnie te zakręty, z których się czasem wypada oby na niezbyt długo.
Pozdrawiam serdecznie.


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 000
  • Polubień: 8491
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Witam
« Odpowiedź #114 dnia: 25 Listopad, 2018, 13:02 »
Jatiw-OLA
 :) :) w prezencie dla Ciebie-szkatułka na Twoją biżuterię.
Miło, że zaglądasz do spiżarni "SzMiP'' do mojego wątku  :) :) :)

« Ostatnia zmiana: 25 Listopad, 2018, 13:21 wysłana przez Nadaszyniak »


puma

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #115 dnia: 25 Listopad, 2018, 15:23 »
Czesć Ola ja bez szkatułki tylko z uściskami :)Uściski :D


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #116 dnia: 25 Listopad, 2018, 15:57 »
Jatiw-OLA
 :) :) w prezencie dla Ciebie-szkatułka na Twoją biżuterię.
Miło, że zaglądasz do spiżarni "SzMiP'' do mojego wątku  :) :) :)

Dziękuję za odwiedziny Nadaszyniak i Puma miło, że pamiętacie o mnie 😉 dziękuję za szkatułkę przepiękna obawiam się tylko żeby nie była za mała 😆


Offline salvat

Odp: Witam
« Odpowiedź #117 dnia: 29 Listopad, 2018, 08:14 »
Ależ tu słodyczy!  ;)
Jak nazwać człowieka, który mając trochę władzy mówi jedno, a robi coś co tym słowom zaprzecza?

https://www.youtube.com/watch?v=cZMCsCO9hYw


Ola

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #118 dnia: 29 Listopad, 2018, 13:54 »
Ależ tu słodyczy!  ;)

A co będziemy sobie żałować 😉
Pozdrawiam


puma

  • Gość
Odp: Witam
« Odpowiedź #119 dnia: 29 Listopad, 2018, 16:42 »
hehehehe żeś mi przypomniała o czekoladzie zaraz zajem sobie słodko :D