Witam Państwa,
Długi czas przyglądam się temu, co jest pisane na tym forum. Myślę, że są tu czasem ludzie, którzy są zagubieni, bo nie znaleźli na forum tego, czego potrzebowali - realnego wsparcia i odnalezienia się w życiu.
Napiszę wprost i myślę, że tutaj nikt nie będzie miał mi za złe szczerości:
po odejściu ze zboru (napisałem list) i zbadaniu wszystkiego co mogłem o negatywnych i pozytywnych stronach organizacji, dochodzę każdego dnia do wniosku, że jedynym miejscem, gdzie znalazłem najwięcej szczerze oddanych Bogu i ludziom ludzi, znalazłem w zborach Świadków Jehowy. Byłem w kilkunastu, w tym kilku o szczególnych potrzebach.
Owszem, szukałem na tym i innych forach czegoś, co definitywnie pogrążyło by organizację ŚJ w moich oczach, ale nie znalazłem.
Przepraszam za szczerość, ale to forum jak i wiele innych miejsc podobnych, w mojej prywatnej opinii, służy raczej nakręcaniu się ludzi już nastawionych na to, że nikt im nie będzie dyktował co mają robić, przeciwko organizacji. Mnie to jednak nie przekonuje. Hejt na nikogo i na nic mnie nie przekonuje.
Sądząc, że są ludzie, którzy zostali jak ja, skrzywdzeni przez LUDZI, właściwie to niektórych ludzi i nielicznych ludzi, źle postępujących, fałszywych, obłudnych - choć z nazwy są Świadkami Jehowy...
Sądząc, że są na tym forum ludzie zagubieni, bo prawdy nie znaleźli na tym forum i wśród rzekomo wyzwolonych z WTS,
stawiam się do dyspozycji takich ludzi i służę wsparciem, pomocą, oraz realnemu przyjrzeniu się negatywnym i pozytywnym informacjom na temat organizacji.
Jakieś 4 miesiące temu stwierdziłem, że moje działania będą polegały na czymś innym niż hejtowaniu przeciwko tym, którzy dalej tworzą zbór. Owszem, z wieloma rzeczami NADAL się nie pogodziłem, ale kiedy to nazywam po imieniu, to brakło mi sił i chęci do tego, żeby się zabrać porządnie za rozliczenie moich pseudo braci. Mogą sobie być nawet najwyżej, ale to co mogę zrobić, to postawić do pionu pseudo starszych i wspierać tych, którzy są na prawdę szczerymi ludźmi wobec Stwórcy. Wiem jak to zrobić.
Zapraszam do kontaktu ludzi szczerych i zagubionych lub skrzywdzonych przez ludzi: bedesj@jw.info.pl