Przemyśle to na spokojnie, czy jest sens robić mu problem, a jeszcze jakby się miał na mnie odgrywać w jakiś sposób, chyba se trochę pogubiłam, szkoda mi tych ludzi że później są odrzuceni przez otoczenie,
Słuszna decyzja, na gorąco w emocjach łatwo zrobić coś czego później można żałować całe życie.
Ale Ty nie chcesz mu robić problemów, litościwie z Twojej strony, ale czy słusznie?
On wyznaje pewne zasady, (mniejsza z tym czy słuszne, czy własne), więc niech pokaże swoim zachowaniem że są dla niego faktycznie ważne.
A skoro ważne to powinien się zgłosić do starszych i wyznać swoje winy, takie są te zasady.
Jak sam nie ma odwagi, to nie jest dość dojrzały aby był wart Ciebie.
Wiem że może Cię to boleć, ale chyba lepiej się dowiedzieć że człowiek z którym miałaś plany się związać do śmierci, okazała się dupkiem
teraz niż po ślubie. Albo jeszcze gorzej po latach małżeństwa z dziećmi?