ŚJ protestują, gdy nie daj Bóg ktoś powoła się na publikacje sprzed 10 lat.
Gdy na sprzed 20 lat, to już jest awantura.
A sprzed 30 lat, to śmiech, że to stare światła.
[Podobnie protestują tu na forum niektórzy exŚJ]
Gdy zaś ktoś chce zacytować coś z publikacji Rutherforda czy Russella, to już w ogóle nie chcą rozmawiać.
Mówi oni: co mnie obchodzi sprzed 100 lat.
Natomiast ŚJ i ich CK ciągle powołuje się na rok 1914, 1918, 1919.Tu wydarzenia i opisy nie są za stare. Są aktualne, są jak świeże bułeczki.
Co ciekawe ŚJ protestują co do własnych wydarzeń i publikacji sprzed 100 lat, ale innym potrafią wypominać sprzed 500, 700 czy 1000 lat!
Interesujące jest to, że nawet nie wiedzą, że protestanci i katolicy wydają nadal pisma wczesnochrześcijańskie z lat 100-400 oraz młodsze. Nadal są te pisma aktualne.