Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Kaiser w Expresie Reporterów  (Przeczytany 31992 razy)

Offline Roszada

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #45 dnia: 16 Lipiec, 2018, 18:57 »
Dzieci ŚJ mają wspaniałą obietnicę życia wiecznego w raju tu na ziemi. Nie widzę u nich jakiegoś zastraszenia.
Nie widzisz? A CK widzi.
Straszą rodziców. ;)
Nakazuje od niemowlęctwa uczyć je o transfuzji bo inaczej raju nie osiągną:

Nasze dzieci mogą być w wieku niemowlęcym, zbyt małe, by coś zrozumieć, ale Jehowa Bóg może je uznać za czyste i godne przyjęcia, biorąc pod uwagę, że jesteśmy Mu oddani (1 Koryntian 7:14). Tak więc niemowlęta w domu chrześcijańskim mogą jeszcze nie pojmować prawa Bożego co do krwi ani nie być w stanie zadecydować, czy je uznawać. Czy jednak dokładamy starań, by w tej istotnej sprawie udzielać im pouczeń?” (Strażnica Nr 12, 1991 s. 15).

„Rodzice, którzy kochają Jehowę, pragną, żeby ich dzieci również zostały Jego sługami. Mogą im w tym pomóc, jeśli już od niemowlęctwa będą zaszczepiać w ich serca nauki biblijne (Pwt 6:7; Prz 22:6)” (Chrześcijańskie życie i służba czerwiec 2018 s. 8).

Tak więc dzieci nie mają nic pewnego. :-\


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #46 dnia: 16 Lipiec, 2018, 21:04 »
Masz rację. Co do nazywania przez Świadków Jehowy ludzi spoza ich organizacji "światusami" to nie jest tak do końca jak mówisz. Swiadkowie Jehowy ludzi spoza ich organizacji nazywają ludźmi ze świata nawiązując do tych słów Jezusa :  Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. 19 Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi. J 15

Czy Ty mi głosisz? czy chcesz mi powiedzieć czego uczą świadkowie? Twój wysiłek jest daremny , za dobrze wiem co głoszą świadkowie , za długo nim byłam.
Roszada już odpowiedział , nie tylko nazywają ludzi światusami , ale też wiadomo , że będą leżeć jak gnój na roli , są złym towarzystwem , nie można z nimi zawierać przyjaźni itd.

Dzieci ŚJ mają wspaniałą obietnicę życia wiecznego w raju tu na ziemi. Nie widzę u nich jakiegoś zastraszenia.
Dzieci są straszone Armagedonem , bo jak nie będą słuchać Jehowy to zostaną w nim zniszczone , tak jak matki i malutkie dzieci w potopie .
To , że nie widzisz zastraszania i manipulacji organizacji nie znaczy ,że jej nie ma . Po prostu we wszystkich wypowiedziach zamykasz swój umysł na fakty tu przedstawiane. Może warto obiektywnie zbadać sprawę , tak uczciwie bez strażnicy , wysłuchać argumentów , sprawdzić samej jak się rzeczy mają . :)

Dziś wiem więcej niż wczoraj


Tusia

  • Gość
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #47 dnia: 16 Lipiec, 2018, 21:47 »
Dzieci są straszone Armagedonem , bo jak nie będą słuchać Jehowy to zostaną w nim zniszczone

Potwierdzam w stu procentach! Matka jeszcze dodaje, że będzie gniło na polu.


Offline Mała mi

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #48 dnia: 17 Lipiec, 2018, 03:01 »
Powinnaś jak najszybciej zgłosić to aby wszystkim ŚJ odebrano natychmiast dzieci !
Armagedon nie zapowiadają ŚJ ale sam Bóg w księdze Objawienia. Może więc zrobić sąd nad Bogiem, ze jest taki okrutny i nie pasuje komuś do rzeczywistości ? 
Dzieci ŚJ mają wspaniałą obietnicę życia wiecznego w raju tu na ziemi. Nie widzę u nich jakiegoś zastraszenia.
No tak , nikt ci tyle nie da ile ci Świadkowie Jehowi naobiecują


Offline HARNAŚ

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #49 dnia: 17 Lipiec, 2018, 07:51 »
Świadkowie Jehowy maja bardzo poważny problem z nazwaniem swoich stanów emocjonalnych. Mówią , że kochają ludzi i z miłości do nich pukają do ich drzwi , a zarazem stosują specyficzne słownictwo względem osób z poza zboru . Tak na prawdę nie głoszą z miłości do ludzi tylko ze strachu , że będą winni krwi i mogą na obiecany raj się nie załapać.
 Miranda nie wiem ile czasu jesteś w zborze ale ja byłem w nim niemal 40 lat i doskonale wiem jakich określeń używa się nawet w służbie względem osób , które nie przejawiają zainteresowania.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #50 dnia: 17 Lipiec, 2018, 08:54 »
Obejrzałam program , wg mojego zrozumienia sednem odebrania  dzieci w tej rodzinie był fakt  , że główna bohaterka jest SJ  i to jest niedopuszczalne!

  A mnie się nasuwa takie pytanie...
Dlaczego ta rodzina miała opiekuna z GOPS-u? Przecież nie każda rodzina wielodzietna, która korzysta z pomocy Opieki ma nad sobą nadzór. Ku temu muszą być odpowiednie przesłanki.

Mówienie, że pracownik się uwziął za straszenie go armagedonem, jak dla mnie jest wielce naciągane.

Z całym szacunkiem do Bohaterów programu, ale matka dzieci nie należała do osób zbyt rozgarniętych, delikatnie mówiąc.
Czy czasem nie było tak, że to dźganie wersetami Pani z urzędu nie odbywało się na każdym kroku? A może i pracownik zauważył, że tę samą taktykę stosowano względem dzieci?
A przecież przemoc psychiczna jest niejednokrotnie gorsza od tej fizycznej. Ona nie zostawia widocznych śladów, ona tworzy spustoszenie, które niszczy człowieka od środka.

Sama doskonale pamiętam, jak mnie straszono, że zginę w armagedonie i matka nie miała oporów ze względu na mój wiek. Bez różnicy jej było czy mam sześć czy dwanaście lat.
Gdy słyszała to osoba postronna łapała się za głowę...jak tak można do dziecka???

Szkoda, że Tomkowi nie dano więcej się wypowiedzieć, mieliby szerszy obraz tego, jak to wygląda od środka.  My to wiemy, a ludzie postronni muszą się domyślać lub wierzyć na słowo ''pokrzywdzonym'' jak to cały zły świat się na nich uwziął.

Tu jedna osoba cytuje...nie jesteście ze świata...
A więc skoro nie jesteście, dlaczego tak chętnie korzystacie z jego przywilejów?
Niedawno miałam spięcie z pewną świadkowską matką, której syn poszedł do PSP w Częstochowie.
Zatruwa chłopakowi życie, że taki zawód się Jehowie nie podoba, bo naraża życie, a to świętość.
A więc ją pytam...a jak ci się chupa zacznie palić to czym ją będziesz gasić? Strażnicami czy wezwiesz straż? I czy to się będzie Jehowie podobać?
Łooo jak się wściekła  :o musiałam się odsunąć coby mnie jej ślina nie zachlapała.
Podobno się na mnie obraziła, cóż...jakoś to przeboleję, nie ona jedna.  ::) ;D
« Ostatnia zmiana: 17 Lipiec, 2018, 09:15 wysłana przez Tazła »
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Exodus

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #51 dnia: 17 Lipiec, 2018, 09:24 »
 Może dane będzie wystąpić jemu w innym programie, kto wie?
Niezbadane są wyroki Najwyższego.

Mnie zawsze zastanawia i niezmiernie dziwi inna rzecz.
Armagedon tuż tuż a przed nim ucisk jakiego świat nie widział.
A co widzimy w tej rodzinie ? Sześć dziubeczków do wykarmienia i jedną osobę pracującą.
Nie żebym miał coś przeciwko dzieciom. Można mieć ich i tuzin jeśli są ku temu sprzyjające warunki,
gdy można zapewnić im prawidłowy rozwój + zapewnić wykształcenie to proszę bardzo.
 Tu jednak tego nie widać.
 
 
 


Apostates

  • Gość
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #52 dnia: 17 Lipiec, 2018, 10:02 »
Świadkowie Jehowy maja bardzo poważny problem z nazwaniem swoich stanów emocjonalnych. Mówią , że kochają ludzi i z miłości do nich pukają do ich drzwi , a zarazem stosują specyficzne słownictwo względem osób z poza zboru . Tak na prawdę nie głoszą z miłości do ludzi tylko ze strachu , że będą winni krwi i mogą na obiecany raj się nie załapać.
 Miranda nie wiem ile czasu jesteś w zborze ale ja byłem w nim niemal 40 lat i doskonale wiem jakich określeń używa się nawet w służbie względem osób , które nie przejawiają zainteresowania.

Hanaś , nie tylko - napiszę wielu świadków Jehowy gdyż nie wrzucam wszystkich do jednego worka mają jak piszesz poważny problem z nazywaniem swoich stanów emocjonalnych. Ja spotkałam się w swoim życiu również z Zielonoświątkowcami ( wiem , że tu też są różne odłamy) i ich agresywną polityką nawracania - przymuszania do wiary.
Więcej info tutaj:

https://sekty.wordpress.com/zielonoswiatkowcy/

Poznałam też dziewczynę która po wyjściu z ruchu Zielonoswiatkowców została dosłownie opluta nawet przez swoich rodziców - to się nazywa dopiero "zrównoważenie emocjonalne" i "miłość chrześcijańska".

 
Czy czasem nie było tak, że to dźganie wersetami Pani z urzędu nie odbywało się na każdym kroku? A może i pracownik zauważył, że tę samą taktykę stosowano względem dzieci?
A przecież przemoc psychiczna jest niejednokrotnie gorsza od tej fizycznej. Ona nie zostawia widocznych śladów, ona tworzy spustoszenie, które niszczy człowieka od środka.

Sama doskonale pamiętam, jak mnie straszono, że zginę w armagedonie i matka nie miała oporów ze względu na mój wiek. Bez różnicy jej było czy mam sześć czy dwanaście lat.
Gdy słyszała to osoba postronna łapała się za głowę...jak tak można do dziecka???

Tazła , takie praktyki stosowane względem dzieci są nie tylko w organizacji świadków Jehowy.
Straszenie piekłem i wzbudzanie w dzieciach poczucia winy , etc.

Straszenie Bogiem, szatan i egzorcyzmy. Czyli czego nasze dzieci uczą się na lekcjach religii

http://matkazonaiklopoty.mamadu.pl/117021,straszenie-bogiem-szatan-i-egzorcyzmy-czyli-o-czym-dzieci-ucza-sie-na-lekcjach-religii

Poza tym w wspólnotach gdzie mamy wg mojej oceny  wyreżyserowany obrazy uzdrawiania , opętania - dzieci patrzą jak inni np. dostają drgawek , tarzaja się po podłodze , wydają przeróżne dźwięki , pastorzy też mówią podniesionym głosem bądź krzyczą - "Precz szatanie , wyjdź demonie ! "
Jak działa taki scenariusz na psychikę dziecka? Moja tego nie ogarnia.

Wielu Protestantów też używa terminologii - ludzie ze świata.

Czy w związku z tym trzeba pozabierać dzieci rodzinom tak wierzącym i wychowującym się w określonej wierze ?
« Ostatnia zmiana: 17 Lipiec, 2018, 10:05 wysłana przez Apostates »


Apostates

  • Gość
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #53 dnia: 17 Lipiec, 2018, 11:19 »
P.S. Pisałam też wcześniej wklejąc link o dzieciach z dobrych domów które są ofiarami ambicji rodziców.
Wiele takich dzieci  też jest izolowana , że się tak wyrażę "od świata".
Zamożni rodzice trzymają nieraz swoje pociechy jak w klatce , nie pozwalają bawić się z tzw. przez nich "motłochem" - dziećmi z ubogich rodzin. To jest przykre.
W takich domach dzieci też bardzo często nie mają prawdziwego , beztroskiego dzieciństwa bo nałożona jest na nich masa obowiązków , np. gra na skrzypcach , pianinie której nie cierpią  , różne zajęcia pozalekcyjne którymi nie są zainteresowane. To też jest pewnego rodzaju przemoc psychiczna.

Wspomniałam o tym tutaj :

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/napisz-my-znajdziemy-odpowiedni-dzial/kaiser-w-expresie-reporterow/30/

W życiu codziennym , kiedy dzieci są słabsze w nauce w szkole -  wyzywane przez niektórych rodziców od tępaków , nieuków , etc. - to również przemoc psychiczna !

Wyzwanie od betonów między dorosłymi wiekiem ludźmi!

« Ostatnia zmiana: 17 Lipiec, 2018, 12:02 wysłana przez Apostates »


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 881
  • Polubień: 2982
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #54 dnia: 17 Lipiec, 2018, 15:05 »
  A mnie się nasuwa takie pytanie...
Dlaczego ta rodzina miała opiekuna z GOPS-u? Przecież nie każda rodzina wielodzietna, która korzysta z pomocy Opieki ma nad sobą nadzór. Ku temu muszą być odpowiednie przesłanki.

Mówienie, że pracownik się uwziął za straszenie go armagedonem, jak dla mnie jest wielce naciągane.

Masz rację , mam podobne odczucia co Ty jeżeli chodzi o tę rodzinę , ale całemu programowi nadano taki wydźwięk , że to ze względu na religię odebrano dzieci . Ciekawe dlaczego tak radykalnie ucięto wypowiedź Tomka ?
Zanim zostałam mamą byłam pionierką stałą , w zborze równocześnie była inna młoda mama , która pionierowała z niemowlęciem , ja popadałam w depresję , że nie umiem tak zorganizować swojego życia żeby być pionierką i mamą , czułam , że coś jest ze mną nie tak ,że ważniejsze jest dobro mojego dziecka niż służba  dla wielkiego Jehowy . Na szczęście takie ludzkie uczucia we mnie pozostały i nigdy do końca nie dałam ich sobie wyprać . Nigdy nie mogłam pojąć dlaczego starsi pozwalają na służbę pionierską taki rodzinom jak ta z programu , dzieci na oranżadzie i frytkach ,zmęczone głoszeniem , albo mama i tato na zebraniu a 10 latek w domu pilnował 5latka , ech dużo by mówić . No cóż pomimo wszystko widać byłam słaba duchowo :D
Jednakże rozumiem o czym pisze Apostates , ponieważ wychowałam się w katolickiej rodzinie , znam oblicze jednej i drugiej religii . Może właśnie dlatego nie potrafię już utożsamiać Boga z jakąkolwiek grupą , nie odczuwam nawet takiej potrzeby . Wszędzie są ludzie , którzy dla własnych celów próbują omamiać innych w imię boga.
 Swoje córki wychowałam wg świadkowskiego wzorca , wiem , że pomimo mojego buntowniczego charakteru w jakiejś mierze prałam im mózgi  :-[ dlatego teraz robię wszystko żeby uświadamiać mechanizmy które w nich i innych świadkowskich dzieciach zostały zaszczepione.
Tak już jest , że popełniamy błędy ale najważniejsze jest zachowanie otwartego umysłu , chęć wysłuchania drugiej strony , umiejętność zrozumienia swojego błędu , nazwanie go i szukanie drogi do naprawienia . Niestety po niektórych ranach blizny pozostają na zawsze .
« Ostatnia zmiana: 17 Lipiec, 2018, 15:15 wysłana przez Dorkas »
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline HARNAŚ

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #55 dnia: 17 Lipiec, 2018, 17:52 »
Raczej mało dyplomatyczny jestem ale powiem tak: Rodzina , może nie patologia , bo mąż pracuje , ale upośledzenie umysłowe widać po kilku wypowiedzianych zdaniach. On też głupio mądry z niskim ilorazem ale pracowity chłop i tylko dlatego , że się zbadać nie dał to mu upośledzenia lekkiego nie wpisali w orzeczeniu. Pewnie te swoje kinderki kochają , ale czy dla dzieci to najlepszy dom do rozwoju? Osobiście wątpię. Czasami radykalne cięcia są najlepsze. Jak dobrze trafią , do sensownych rodzin , a takich nie brakuje , to jest dla nich szansa. Popłaczą , popłaczą albo i nie  a potem im przejdzie. Nie jestem zwolennikiem odbierania dzieci religijnym rodzinom ale takim co klepią bez zastanowienia co rok to prorok bez zapewnionego socjalu to nie fajne jest. A przy tym jak ktoś zasłania się fragmentami Biblii jakby to był poradnik życiowy na rok 2018 to sorry , ale ja bym pozabierał i na swoje sumienie to wziął . 500+ się urwało i dramat gotowy.
« Ostatnia zmiana: 17 Lipiec, 2018, 17:56 wysłana przez HARNAŚ »


Offline Alicja

  • Nieochrzczony głosiciel
  • Wiadomości: 87
  • Polubień: 202
  • "we're all mad here"
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #56 dnia: 17 Lipiec, 2018, 19:11 »
Jeśli chodzi o występ Tomka to wypowiedział się krótko (znaczy krótko go ucięli :P) ale też zaznaczył, że u tej rodziny sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej. Moim zdaniem super, a do tego powiedział wszystko ze spokojem i szacunkiem, podziwiam :)

Ale co do całego programu to straszna szopka, a ja bym kazała psychologowi / pedagogowi zapytać się tych dzieci o zdanie. Bo "zachwiania emocjonalne", które reporterka automatycznie spłyciła do humorów każdej kobiety, tak naprawdę potrafią być sporym problemem, do tego połączone z fanatyzmem mogą prowadzić do patologicznej sytuacji rodzinnej. To, że program przedstawia rodziców w pozytywnym świetle nie oznacza, że tak jest.
« Ostatnia zmiana: 17 Lipiec, 2018, 19:15 wysłana przez Alicja »
'How do you know I'm mad?' said Alice.
'You must be,' said the Cat, 'or you wouldn't have come here.'


Offline ewa11

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #57 dnia: 17 Lipiec, 2018, 19:29 »
P.S. Pisałam też wcześniej wklejąc link o dzieciach z dobrych domów które są ofiarami ambicji rodziców.
Wiele takich dzieci  też jest izolowana , że się tak wyrażę "od świata".
Zamożni rodzice trzymają nieraz swoje pociechy jak w klatce , nie pozwalają bawić się z tzw. przez nich "motłochem" - dziećmi z ubogich rodzin. To jest przykre.
W takich domach dzieci też bardzo często nie mają prawdziwego , beztroskiego dzieciństwa bo nałożona jest na nich masa obowiązków , np. gra na skrzypcach , pianinie której nie cierpią  , różne zajęcia pozalekcyjne którymi nie są zainteresowane. To też jest pewnego rodzaju przemoc psychiczna.

Wspomniałam o tym tutaj :

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/napisz-my-znajdziemy-odpowiedni-dzial/kaiser-w-expresie-reporterow/30/

W życiu codziennym , kiedy dzieci są słabsze w nauce w szkole -  wyzywane przez niektórych rodziców od tępaków , nieuków , etc. - to również przemoc psychiczna !

Wyzwanie od betonów między dorosłymi wiekiem ludźmi!

Tak, też znam dobrze sytuowaną materialnie rodzinę, która izoluje swoje dzieci od innych (nawet jeśli te dzieci pochodzą z rodzin o podobnym statusie materialnym) i nie pozwala się z nimi bawić. Po prostu, rodzice nie lubią innych ludzi i dzieciom też się nie pozwalają bawić z innymi dziećmi na podwórku. Ale za to wrzaski w ich mieszkaniu codziennie były takie, jakby się nawzajem ze skóry obdzierali.

Mam też koleżankę, która udziela korepetycji z francuskiego i mówiła, że przychodzą do niej dzieciaki, które na tych korepetycjach zasypiają, bo wcześniej miały korepetycje z innych przedmiotów, a jeszcze wcześniej szkołę muzyczną i trening. Tak że wiem, o czym piszesz.

Co więcej, rozmawiałam kiedyś z babką, która jest kuratorem sądowym, i ona mówiła, że ciężko sprawuje się nadzór nad patologicznymi rodzinami, a jeszcze ciężej nad rodzinami, które są bardzo bogate (bo, jak twierdzi, z patologią ciężko walczyć, ale przynajmniej ci ludzie mają jakiś respekt wobec władzy, a w bardzo bogatych to rodzice uważają, że cały świat powinien się do nich dostosować, łącznie z kuratorem ustanowionym przez sąd).

Z tym że izolowanie dzieci lub megaambicje rodziców to jeszcze za mało, żeby komuś ograniczyć prawa rodzicielskie lub je zabrać, musi w takiej rodzinie dochodzić do jakichś nadużyć, zaniedbań, przemocy itd.

I w tym przypadku też mogło tak być, że bieda plus indoktrynacja to nie był jedyny powód interwencji GOPS. Najprawdopodobniej dochodziło tam do jakichś zaniedbań, może przemocy (ktoś wcześniej wspominał - choć jak zrozumiałam, to nie do końca potwierdzona informacja - o biciu) i dlatego chciano odebrać dzieci. Pozdrawiam


Offline sawaszi

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #58 dnia: 17 Lipiec, 2018, 21:03 »
Czytałem ten wątek i doszedłem do konkluzji .
Każda religia indoktrynuje swych wyznawców (taka społeczność 'plemienna') .
Religia dość często uzurpuje sobie władzę nad umysłami wiernych .
Rządzący często wykorzystują ten fakt (przypadłość naszych mózgów) do zaspokojenia swych ambicji .
Podwładni (czytaj - 'szary człowiek' ) musi się dostosować do prawa i norm ogólnie przyjętych i akceptowanych w społecznie .
Ewolucja (poglądów i porządku społecznego nadal trwa)..


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #59 dnia: 17 Lipiec, 2018, 21:05 »

Tazła , takie praktyki stosowane względem dzieci są nie tylko w organizacji świadków Jehowy.
Straszenie piekłem i wzbudzanie w dzieciach poczucia winy , etc.


   Jakie żałosne jest takie odbijanie piłeczki, bo inni też.
A co mnie to obchodzi, że inni? Mnie nie wychowywali inni, tylko matka świadek, która za powszechnym przyzwoleniem z innymi rodzicami w zborze prowadziła tresurę, bo ciężko to nazwać wychowaniem

Dlatego się nie odwołuję do innych, bo mnie inni nie interesują, trzeba bić się w swoje piersi, a nie cudze.

Skoro inni kradną to ja też muszę? Nie, unikam takiego towarzystwa.

« Ostatnia zmiana: 17 Lipiec, 2018, 21:14 wysłana przez Tazła »
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).