Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Kaiser w Expresie Reporterów  (Przeczytany 30291 razy)

Apostates

  • Gość
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #60 dnia: 17 Lipiec, 2018, 22:04 »
   Jakie żałosne jest takie odbijanie piłeczki, bo inni też.
A co mnie to obchodzi, że inni? Mnie nie wychowywali inni, tylko matka świadek, która za powszechnym przyzwoleniem z innymi rodzicami w zborze prowadziła tresurę, bo ciężko to nazwać wychowaniem

Dlatego się nie odwołuję do innych, bo mnie inni nie interesują, trzeba bić się w swoje piersi, a nie cudze.

Skoro inni kradną to ja też muszę? Nie, unikam takiego towarzystwa.

Tazła,  nie zrozumiałas mojej wypowiedzi albo ja nie wyraźnie wyjaśniłam i absolutnie nie odbijam piłeczki.  Zupełnie nie o to mi chodziło ale masz rację  takie postępowanie nie jest wychowaniem! Moja mama , siostra i ja też byłyśmy tresowane przez naszego ojca i innych w zborze..... - najgorszemu wrogowi nie życzę tego co przeszłymśmy ale ten rozdział mam już  zamknięty dlatego nie będę pisać o szczegółach horroru bo roztrząsanie i obwinianie niczego pozytywnego nie wniesie w moje nowe życie.

Napisałaś wcześniej tak :
Czy czasem nie było tak, że to dźganie wersetami Pani z urzędu nie odbywało się na każdym kroku? A może i pracownik zauważył, że tę samą taktykę stosowano względem dzieci?
A przecież przemoc psychiczna jest niejednokrotnie gorsza od tej fizycznej. Ona nie zostawia widocznych śladów, ona tworzy spustoszenie, które niszczy człowieka od środka.


Podkreślenie moje .
Dlatego też odwołałam się do innych wspólnot w których również mają miejsce takie praktyki.

Dlatego zapytałam,  czy w związku z tym należy wszystkim bądź prawie wszystkim świadkom Jehowy   odebrać dzieci bo zmuszane są  do uczestnictwa w zebraniach , gloszeniu ? Bo jeśli nie , to po co o tym piszesz w związku z tym tematem a jeśli tak to wychodziłoby na to , że większości społeczeństwa z fanatycznych bądź jeśli wolisz nadgorliwych w wierze rodziców  trzeba pozabierać dzieci.

I jeszcze raz ogólnie zapytam.
Czy podstawą odebrania dzieci rodzicom może być zabranianie uczestnictwa w uroczystościach takich jak urodziny itp.?

Bo jeśli nie , to po co o tym mówić.
Chyba , że było to okazją do ogłoszenia jakie zakazy są w organizacji świadków Jehowy.

Zgadzam się również z tym ,  co napisała Ewa 11:

Z tym że izolowanie dzieci lub megaambicje rodziców to jeszcze za mało, żeby komuś ograniczyć prawa rodzicielskie lub je zabrać, musi w takiej rodzinie dochodzić do jakichś nadużyć, zaniedbań, przemocy itd.

« Ostatnia zmiana: 17 Lipiec, 2018, 22:26 wysłana przez Apostates »


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #61 dnia: 17 Lipiec, 2018, 22:25 »
 
   
Cytuj
Dlatego zapytałam,  czy w związku z tym należy wszystkim bądź prawie wszystkim świadkom Jehowy   odebrać dzieci bo zmuszane są  do uczestnictwa w zebraniach , gloszeniu ? Bo jeśli nie , to po co o tym piszesz w związku z tym tematem a jeśli tak to wychodziłoby na to , że większości społeczeństwa z fanatycznych bądź jeśli wolisz nadgorliwych w wierze rodziców  trzeba pozabierać dzieci.

  Tu nie chodzi o głoszenie i same zebrania, tu chodzi jak napisałam o tresurę, zamiast wychowania.

Każdy z nas zna wyprowadzanie dzieci do łazienki i trzepanie im tam tyłków za to bo się wierciły nie mogąc wysiedzieć kolejnej godziny wykładu.

Nie, ja bym nie zabrała dzieci od rodzin, ale dała starym porządnie w skórę, zabrała ich na obóz przetrwania. Aby się poczuli jak te dzieci, gdzie się ich straszy czymś co dla nich jest abstrakcją, która przeraża. Aby bali się, sami nie wiedząc czego.

Nagle się zrobiła nagonka, że część z nas jest za odbieraniem dzieci z rodzin. Czy ja gdzieś napisałam...zabrać im dzieci?
Nie, ale z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że niektórzy dorośli do roli świadków, ale minęli się z macierzyństwem.
« Ostatnia zmiana: 17 Lipiec, 2018, 22:30 wysłana przez Tazła »
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Apostates

  • Gość
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #62 dnia: 17 Lipiec, 2018, 22:32 »
 
   
  Tu nie chodzi o głoszenie i same zebrania, tu chodzi jak napisałam o tresurę, zamiast wychowania.

Każdy z nas zna wyprowadzanie dzieci do łazienki i trzepanie im tam tyłków za to bo się wierciły nie mogąc wysiedzieć kolejnej godziny wykładu.

Nie, ja bym nie zabrała dzieci od rodzin, ale dała starym porządnie w skórę, zabrała ich na obóz przetrwania. Aby się poczuli jak te dzieci, gdzie się ich straszy czymś co dla nich jest abstrakcją, która przeraża. Aby bali sami nie wiedząc czego.

Nagle się zrobiła nagonka, że część z nas jest za odbieraniem dzieci z rodzin. Czy ja gdzieś napisałam...zabrać im dzieci?
Nie, ale z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że niektórzy dorośli do roli świadków, ale minęli się z macierzyństwem.

Zgadzam się z Tobą Tazła i  zrobilabym to samo z rodzicami także z innych wspólnot religijnych gdzie straszy się dzieci wiecznym piekłem z diablem kotłem i smołą!


Offline zenobia

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #63 dnia: 18 Lipiec, 2018, 12:12 »
Moi znajomi mieli piątke dzieci , pamiętam jak ojciec co chwile ktores z nich wyprowadzał do łazienki .
Wychodzac z tamtad juz tylko cichutko łkały i były posłuszne.
Dzisiaj ich corka inaczej wychowuje swoje dzieci , nie pozwala by wujkowie i ciotki wpieprzały sie w ich pouczanie , stanowczo mowiąc ze od tego jest ona i mąz .
Dziadek tez wobec wnukow nie powiela metod wychowania
Do dzisiaj jest starszym lecz miał odwagę przyznać , ze popełnił wiele błedow w wychowaniu dzieci 


Apostates

  • Gość
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #64 dnia: 18 Lipiec, 2018, 12:54 »
Moi znajomi mieli piątke dzieci , pamiętam jak ojciec co chwile ktores z nich wyprowadzał do łazienki .
Wychodzac z tamtad juz tylko cichutko łkały i były posłuszne.
Dzisiaj ich corka inaczej wychowuje swoje dzieci , nie pozwala by wujkowie i ciotki wpieprzały sie w ich pouczanie , stanowczo mowiąc ze od tego jest ona i mąz .
Dziadek tez wobec wnukow nie powiela metod wychowania
Do dzisiaj jest starszym lecz miał odwagę przyznać , ze popełnił wiele błedow w wychowaniu dzieci

Zenobio, takie zachowania rodziców były za moich czasów na porządku dziennym  choć i teraz też zdarzają się w katolicyzmie i prawoslawiu. Moja cioteczna siostra była targana za uszy i bita pasem , straszona Bozią  bo nie chciała iść do Kościoła! Ile to razy "niegrzeczne" dzieci wyprowadzano z Kościoła na podwórko i dawano lanie , szarpano tymi dziećmi jak zabawką a po Kościele w domu jeszcze poprawiny były!
Absolutnie nie pochwalam takiego zachowania!
Wychodzi na to , że większości rodzicom przydałyby się lekcje etyki albo jak napisała Tazła : "dala starym porządnie w skórę i wysłała na obóz przetrwania....".
By the way - na obozy przetrwania jest dzisiaj wiele ochotników  :D

Dlaczego o tym piszę?  Bo zrobiła się nagonka na świadków Jehowy co może być " pożywką " dla niejednego Katolika / Prawosławnego który sam "swojego pod nosem nie widzi" - ale u świadków to się dzieje!
Wszędzie się dzieje!


Offline ewa11

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #65 dnia: 18 Lipiec, 2018, 13:22 »
Dlaczego o tym piszę?  Bo zrobiła się nagonka na świadków Jehowy co może być " pożywką " dla niejednego Katolika / Prawosławnego który sam "swojego pod nosem nie widzi" - ale u świadków to się dzieje!
Wszędzie się dzieje!

Ale czy w tej konkretnej rodzinie, o której był program, chodziło tylko o ubóstwo i indoktrynację, czy dochodziło tam do bicia? A może do zaniedbań (np. ojciec w pracy, matka w służbie, dzieci same w domu)? Czy ktoś coś może wie?

PS. Wszędzie się dzieje, dlatego GOPSy i MOPSy mają pełne ręce roboty.

Co się tyczy odbierania dzieci, to już jest ostateczna ostateczność, w rodzinie naprawdę musi źle się dziać, by sięgano po ten środek. Dlatego zastanawiam się, co tam się działo w tej konkretnej rodzinie. Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 18 Lipiec, 2018, 13:32 wysłana przez ewa11 »


Apostates

  • Gość
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #66 dnia: 18 Lipiec, 2018, 13:39 »
Ale czy w tej konkretnej rodzinie, o której był program, chodziło tylko o ubóstwo i indoktrynację, czy dochodziło tam do bicia? A może do zaniedbań (np. ojciec w pracy, matka w służbie, dzieci same w domu)? Czy ktoś coś może wie?

Ewo 11 , w reportażu było wspomniane o tym , że opinia opiekunów z przedszkola była pozytywna , gdyż dzieci były przebierane do snu i nie zauważono żadnych śladów pobicia ze strony wychowawców przedszkola.

Chociaż sama nie jestem zwolenniczką dawania nawet klapsów , to w UK już za coś takiego można mieć spore kłopoty i Social Services na głowie.
Nie wiem nic więcej  o tej rodzinie a co ludzie gadają  (piszą na stronach w internecie) - mam do tego dystans.

Pozdrawiam.

P.S. Dla zainteresowanych - wg mnie ciekawy artykuł :

http://ohme.pl/lifestyle/czesc-mama-niepelnosprawnego-dziecka-powiem-ci-dzis-o-sadzisz-choc-ogole-znasz/

Moja refleksja:
Jak łatwo i negatywnie przychodzi nam ocenianie innych , życie czyimś życiem i dopatrywaniem się szczegółów aby skrytykować.
« Ostatnia zmiana: 18 Lipiec, 2018, 14:06 wysłana przez Apostates »


Offline ewa11

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #67 dnia: 18 Lipiec, 2018, 14:05 »
Ewo 11 , w reportażu było wspomniane o tym , że opinia opiekunów z przedszkola była pozytywna , gdyż dzieci były przebierane do snu i nie zauważono żadnych śladów pobicia ze strony wychowawców przedszkola.

Chociaż sama nie jestem zwolenniczką dawania nawet klapsów , to w UK już za coś takiego można mieć spore kłopoty i Social Services na głowie.
Nie wiem nic więcej  o tej rodzinie a co ludzie gadają  (piszą na stronach w internecie) - mam do tego dystans.

Pozdrawiam.

Racja, trzeba mieć dystans do tego, co piszą w internecie. Jednak doczytałam, że w przypadku tego małżeństwa wpłynął akt oskarżenia. No to musiało dojść do poważnych nadużyć, o wiele poważniejszych niż sama indoktrynacja, bo prokurator za coś takiego nie wystawia aktu oskarżenia. Do tego rodzice mają zakaz widywania dzieci, to też grubo, z byle powodu sądy nie zakazują kontaktów z dziećmi. Regułą jest, że dzieci i rodzice mają prawo i obowiązek kontaktów ze sobą; sąd może zakazać kontaktów, ale to już muszą być naprawdę grube powody. Pozdrawiam

Sorry, doczytałam, że nie sąd a prokurator zakazał kontaktów z dziećmi. No ale to też musiały być ważniejsze powody niż indoktrynacja. Trzeba poczekać na wyrok sądu:  jeśli uniewinni rodziców, to znaczy, że zarzuty były bezpodstawne; jeśli będzie skazujący i prawomocny - to znaczy, że naprawdę tam się źle działo.
« Ostatnia zmiana: 18 Lipiec, 2018, 14:17 wysłana przez ewa11 »


Offline HARNAŚ

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #68 dnia: 18 Lipiec, 2018, 17:45 »
Leją te dzieciaki na zebraniach , może nie tak często jak kiedyś ale jednak o zgrozo  nadal , najczęściej w dyskretnej łazience a płacz albo klapsy słychać na sali . Za to starsze ciotki z uznaniem kiwają główkami jakby im się rtęć rozlała. i nikt na sali nie reaguje. Ale spróbujcie tak podejść do do takiego ojca i zdzielić go po mordzie albo matce strzelić trzy cztery klapsy , bo była niegrzeczna na zebraniu to zaraz się obrońcy znajdą ale  jak dzieci są bite to nikt nie reaguje , bo to rada biblijna


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 001
  • Polubień: 8492
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #69 dnia: 18 Lipiec, 2018, 18:51 »
Leją te dzieciaki na zebraniach , może nie tak często jak kiedyś ale jednak o zgrozo  nadal , najczęściej w dyskretnej łazience a płacz albo klapsy słychać na sali . Za to starsze ciotki z uznaniem kiwają główkami jakby im się rtęć rozlała. i nikt na sali nie reaguje. Ale spróbujcie tak podejść do do takiego ojca i zdzielić go po mordzie albo matce strzelić trzy cztery klapsy , bo była niegrzeczna na zebraniu to zaraz się obrońcy znajdą ale  jak dzieci są bite to nikt nie reaguje , bo to rada biblijna


moje trzy grosze:
Będąc na letnim zlocie, biegłem w suteryny aby  podwyższyć poziom kanałów w Sosnowcu, na schodach dochodzi do mnie wrzask, ale to był przerażający krzyk rozpaczy dziecka...
Co się dzieje ??!!, pobiegłem jeszcze szybciej...
A w suterynie z jednych z konfesjonałów dochodzi wściekły,ryczący głos(autentyk !!)- ...jak się k... nie uspokoisz w świętym miejscu, to w domu będziesz miał namiastkę armagedonu.
Kiedy to usłyszałem w zaszokowaniu nie wiedziałem po co przyszedłem...., zacząłem myć ręce, koło mnie przechodził chłopczyk cały zapłakany, a za nim podążał ojciec, jeszcze ziejąc ogniem.
 


Offline ewa11

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #70 dnia: 18 Lipiec, 2018, 18:53 »
Leją te dzieciaki na zebraniach , może nie tak często jak kiedyś ale jednak o zgrozo  nadal , najczęściej w dyskretnej łazience a płacz albo klapsy słychać na sali . Za to starsze ciotki z uznaniem kiwają główkami jakby im się rtęć rozlała. i nikt na sali nie reaguje. Ale spróbujcie tak podejść do do takiego ojca i zdzielić go po mordzie albo matce strzelić trzy cztery klapsy , bo była niegrzeczna na zebraniu to zaraz się obrońcy znajdą ale  jak dzieci są bite to nikt nie reaguje , bo to rada biblijna

Czyli w zborach ukrywa się nie tylko pedofilię, ale i bicie dzieci. To też przestępstwo - art. 217 § 1 Kodeksu karnego: Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.


Offline lukier

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #71 dnia: 18 Lipiec, 2018, 18:59 »
Czyli w zborach ukrywa się nie tylko pedofilię, ale i bicie dzieci. To też przestępstwo - art. 217 § 1 Kodeksu karnego: Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Koleżanka ze Stanów opowiadała mi że tam ktoś z braci w jej zborze zadzwonił na policję jak zobaczył że siostra daje klapsy swojemu dziecku. Policja przyjechała i kobieta miała spore problemy. Ciekawe czy u nas ktoś się tym zajmie, bo o katowaniu dzieci słyszałam sporo w naszej organizacji. Było to co prawda kilka dobrych lat temu, ale myślę, że niektórzy nie zmienili metod swoich wychowawczych...
« Ostatnia zmiana: 18 Lipiec, 2018, 19:30 wysłana przez lurker »


Offline ewa11

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #72 dnia: 18 Lipiec, 2018, 19:18 »
Koleżanka ze Stanów opowiadała mi że tam ktoś z braci w jej zborze zadzwonił na policję jak zobaczył że siostra daje klapsy swojemu dziecku. Policja przyjechała i kobieta miała spore problemy. Ciekawe czy u nas ktoś się tym zajmie, bo o katowaniu dzieci słyszałam sporo w naszej organizacji. Było to co prawda kilka dobrych lat temu, ale myślę, że niektórzy nie zmienili metod swoich wychowawczych...

U nas generalnie problem jest taki, że większość przechodzi obojętnie obok takich przypadków. A wystarczy czasem pogrozić pomocą społeczną, żeby się mamusia z tatusiem uspokoili. Sama kiedyś pogroziłam pomocą społeczną siostrze i szwagrowi (bicia tam nie było, ale dzień w dzień były wrzaski) i pomogło.

Mam też koleżankę w pracy, która uwielbia robić awantury wszystkim wokół, między innymi swojemu synowi (i uwielbia o tym opowiadać). Kiedyś zawitała do niej pomoc społeczna i od razu się uspokoiła. Nie wiem, czy ten syn w końcu zgłosił się do MOPSu (miał wtedy kilkanaście lat), czy ktoś sąsiadów tam zadzwonił, grunt, że wizyta była i że pomogło.

Więc nie tylko w Stanach ma się nieprzyjemności, jeśli tylko ktoś zgłosi znęcanie się nad dzieckiem.
« Ostatnia zmiana: 18 Lipiec, 2018, 19:19 wysłana przez ewa11 »


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #73 dnia: 18 Lipiec, 2018, 19:26 »
Dlaczego o tym piszę?  Bo zrobiła się nagonka na świadków Jehowy co może być " pożywką " dla niejednego Katolika / Prawosławnego który sam "swojego pod nosem nie widzi" - ale u świadków to się dzieje!
Wszędzie się dzieje!

   Kobieto oprzytomniej, jaka nagonka?

     Ma rodzina problem? Ma! Mamy pisać, że to na pewno źli katolicy uwzięli się na rodzinę śJ? Nie! Ja tak pisać nie będę.
To nie jest forum o KK, Prawosławiu czy innych wyznaniach abyśmy ich tu maglowali.

Wszyscy doskonale wiemy, że jest problem i nie ma co się bawić w sentymenty, bo kiedyś tam byliśmy.
Ja nie czuję się zobowiązana zatykać im d...

Kiedyś omal nie przyłożyłam facetowi, który bił psa, przy dziecku nawet bym się nie zawahała. Bo nie ma to jak poczuć na własnej skórze. Jak to boli gdy się upokarza fizycznie i psychicznie.

I proszę mi nie pisać , że przemoc rodzi przemoc. Świadkowie tak lubią się posługiwać wersetami, a więc jaką miarą mierzycie, taką...
« Ostatnia zmiana: 18 Lipiec, 2018, 19:30 wysłana przez Tazła »
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline lukier

Odp: Kaiser w Expresie Reporterów
« Odpowiedź #74 dnia: 18 Lipiec, 2018, 19:32 »

Więc nie tylko w Stanach ma się nieprzyjemności, jeśli tylko ktoś zgłosi znęcanie się nad dzieckiem.

Nie no jasne, tylko zapomniałam dodać, że to się działo na Sali Królestwa. To trochę zmienia postać rzeczy, bo u nas nie słyszałam o takim przypadku, żeby ktoś z braci w czasie zebrania zadzwonił z tego powodu na policję. Taka ciekawostka miała być.