Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: CHWILA WSPOMNIEŃ: rożne wykroczenia, rozstrzygane w KOMITETACH SĄDOWNICZYCH SJ?  (Przeczytany 29767 razy)

Offline Sebastian

ciekawy smaczek z innego komitetu

kawaler ŚJ posądzany o romans z mężatką, przypadkowo akurat żoną brata starszego.
mąż tej romansującej żony występuje jako członek komitetu

osądzany wypiera się w żywe oczy wszystkiego mimo że partnerka jego romansu przyznała sie do wszystkiego. Jestem to w stanie zrozumieć, skoro rogacz przewodniczy komitetowi...

później wszyscy spotykają sie na tym samym ognisku gdzie oprócz kiełbasek jest także nieco za dużo ognistej wody i tam rogacz z osądzanym dochodzą do porozumienia: osądzany na następnym posiedzeniu komitetu przyznaje się do wszystkiego, dostaje zarzut porneia okazuje skruchę i zostaje tylko upomniany. Jedyne co traci to przywilej bibliotekarski.

żona starszego mimo że płacze i przeprasza zostaje wykluczona albowiem duch święty objawił rogaczowi że skrucha była nieszczera

potem szybki rozwód, a po miesiącu od orzeczenia rozwodu rogacz jest już zaręczony z 30 lat od niego młodszą córeczką drugiego członka tego samego komitetu. Dwa miesiące po rozwodzie rozpoczyna się miesiąc miody i państwo "młodo-starzy" jadą na wakacje do ciepłych krajów.

Dziecko rodzi się siedem i pół miesiąca po ślubie. Nikt komitetu nie powołuje bo i po co?!

Upomniany ex-bibliotekarz zborowy po 13 miesiącach zostaje sługą pomocniczym, a po kolejnym roku zostaje bratem starszym w sąsiednim zborze (do którego dojeżdża ale spoko, ma samochód)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Snow


żona starszego mimo że płacze i przeprasza zostaje wykluczona albowiem duch święty objawił rogaczowi że skrucha była nieszczera


Duch Święty musi być świetnym gościem. Wszyscy, którzy twierdzą, że się nim kierują zawsze wychodzą na swoje, a i z cudzego wezmą.
W jednym z okolicznych zborów grono starszych musiało, oczywiście z pomocą Ducha Świętego odpowiedzieć na ważkie  pytanie, wspominam o tymże duchu dlatego, że jego werdykty bywają co najmniej kontrowersyjne. Pytanie brzmiało: Czy można zgwałcić własną żonę? Okazało się, że jeśli jesteś pionierem, synem starszego to żona powinna zaspokajać twoje potrzeby. Gorzej jeśli nie jesteś córką starszego, wtedy może się okazać, że uchylasz się od małżeńskich obowiązków, a jeśli - co gorsza - dążysz do rozwodu to będzie on z twojej winy i zostaniesz wykluczona.


Offline Storczyk

Z tym gwałtem to naprawdę nie żarty .
Poszła świeżo upieczona mężatka na skargę o gwałt kilkakrotny, on nie był synem starszego, a ją wykluczyli.








Offline HARNAŚ

Miałem kolegę , Świadka Jehowy , przyjechał do naszego zboru z głębokiej Polski . Świetnie się zapowiadał . Uczynny ,młody, skromny ,pracowity, nad wyraz grzeczny , subtelny, prawdomówny,elokwentny  .
Do tej pory myślałem , że takie cechy przypisane są tylko do mnie  >:D Do tego wszystkiego był zaangażowany w dział głoszenia na pozycji pioniera i to ponad przeciętną , no i co ważne miał ładną buzię .
Miał też niestety jedną wadę . Zbyt długi język , co w kontaktach z kobietami może być oczywiście atutem  :) ale w tej sytuacji było początkiem jego końca.
 Otóż przed wizytą NO postanowiono , że będzie zgłoszony do awansu z głosiciela na Sługę. Obwodowy przyklepał nominację a on w rozmowie ze starszymi oświadcza , że nie może jednak przyjąć przywileju , bo w poprzednim zborze doszło do namiętności między nim a pewną sis  i oni tego nikomu nie zgłosili. Zatem zamiast awansu , komitecik .
Ortodoksyjny starszy nachalnie proponował wykluczenie , bo niby oskarżony zakpił z Ducha Świętego i oczywiście Jezusa ,jako zwierzchnia zborów , bo ukrywał przez długi czas i nawet zmienił Rejon Polski aby  grzech zataić . Na szczęście Jehowa nie pozwoli aby z niego drwić i tak pokierował biegiem spraw aby jednak oczyścić zbór .
Aby nie przynudzać zakańczam . No chyba , że ktoś ciekawy , to dokończę a muszę wspomnieć , że to nie jedyny komitet z jego udziałem.  8-)

« Ostatnia zmiana: 18 Czerwiec, 2020, 10:52 wysłana przez HARNAŚ »


Offline zenobia

W czasie obecności w zborze zdarzało się , ze coś tam miałam na sumieniu , ale znając pasterzy , nigdy nie przyszło mi do głowy , by się przed nimi spowiadać .
Ja od razu waliłam z prośbą o przebaczenie do Jehowy.
Ale ja chyba od zawsze miałam zapędy odstępcze  :)


Offline Triss


Aby nie przynudzać zakańczam . No chyba , że ktoś ciekawy , to dokończę a muszę wspomnieć , że to nie jedyny komitet z jego udziałem.  8-)
Ja jestem ciekawa dalszych perypetii! 😊
"Forgive your enemies, but never forget their name"


DeepPinkTool

  • Gość
....
Aby nie przynudzać zakańczam . No chyba , że ktoś ciekawy , to dokończę a muszę wspomnieć , że to nie jedyny komitet z jego udziałem.  8-)

Pisz, pisz... zapowiada się, że będzie można poznać jakieś nowinki językowe.


Offline HARNAŚ

No więc chłopaka ,na tym nieszczęsnym komitecie , który sam sobie sprokurował, na  szczęście nie wykluczono  :).
 Brat przewodniczący nie  pocieszony takim obrotem sprawy powiedział ,że tej decyzji nie akceptuje i modlitwą nie posłużył .W jego oczach to grzesznik . Na zebraniu się z nim nie witał  :'( demonstracyjnie nie podawał ręki i długo blokował w stopniowym ściąganiu ograniczeń.
Minął ponad rok , podczas którego regularnie się spotykaliśmy , pojechaliśmy nawet w dwa małżeństwa nad morze i na doczepkę On , piękny, młody , niestety nie bogaty, za to świetnie grał w szachy i na gitarze .
 Miał jednak okazało się jeszcze jedną  wadę . Otóż oprócz nadal długiego języka  miał słabą głowę . Gdy my spijaliśmy kolejne drinki do spodu on dokarmiał ptaki zawartością swojego żołądka.
Gdy się ogarnął i odespał mówi ;
-Wiesz Harnaś , muszę zgłosić braciom , że dopuściłem się niemoralności z zainteresowaną z naszego terenu.
-Puknąłeś ją ?
- No co ty .
- Siedź cicho i nic im nie gadaj , mało miałeś wrażeń po ostatnim komitecie? najgorszą karą dla ciebie jest to , że się zadręczasz , potraktuj to jako pokutę i nic nie gadaj , najważniejsze , że się macie ku sobie .
Pisać dalej? :)


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.

Pisać dalej? :)
[/b][/size]
Pytanie retoryczne!!!
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


DeepPinkTool

  • Gość

Pytanie retoryczne!!!

... I odpowiedź erotyczna  ;) Harnaś, pisz, nie pier.ol  ;)


Offline HARNAŚ

Całą drogę powrotną nasz bohater był  wyjątkowo małomówny . Gryzł się co zrobić ze swoim sumieniem . Zgłosić starszym , nie zgłosić? Typowy dylemat zindoktrynowanego inteligenta.
Na drugi dzień a może na trzeci , kto by to pamiętał po latach  :) spotykamy się ponownie bo On mówi , że ma do mnie sprawę.
Sadziłem , że się chce chłopina zabrać moim transportem na międzynarodowy kongres do Paryża co byłoby mi zresztą na rękę biorąc pod uwagę towarzystwo w podróży i jego łatwość przyciągania atrakcyjnych osobowości :) a tam wiadomo , nowoczesny stadion , wielokulturowość , przyjemność  dla oka  :) zatem wymiana adresów, telefonów , koszulek .
 Nie, na to ostatnie jednak liczyć nie mogliśmy pomimo całej naszej atrakcyjności w tamtym czasie . Poniosło mnie  >:D Co prawda był stadion , były dziesiątki tysięcy kibiców były przyśpiewki  ;) a nwet modlitwy zanoszone przez gorliwych kibiców o pomyślność i zwycięstwo dla swojej drużyny  8-) byli ultrasi i funclub Ciała Kierowniczego ale jednak nie , to nie ta impreza i na tradycyjną wymianę koszulek jednak liczyć nie mogliśmy  :'(
-wiesz harnaś sumienie nie daje mi spokoju , muszę zgłosić swoje postępowanie.
-a masz sumienie robić to swojej dziewczynie? spytałeś ją czy ona też tak myśli żeby lecieć do starszych i opowiadać im , że włożyła ci rękę w bokserki ?
Kontynuować opowieść ? czy jednak nudy panie , nudy nic się nie dzieje. :)


Offline Trinity

Harnasiu ale się krygujesz 😊
wcale mi się ta gra wstępna nie podoba

opowiadaj chłopie
wszystko opowiadaj

pamiętam kongres w Paryżu
moja siostra wypożyczyła z teatru
stój regionalny
oj jaką furorę zrobiła 😏 


Offline Sebastian

inny ciekawy smaczek z komitetu sądowniczego z końcówki XX wieku:

nieczynny głosiciel przesłuchiwany za odstępcze poglądy mówi że on "nie wie" czy ma odstępcze poglądy, gdyż "w organizacji wszystko jest zmienne i nie ma nic niezmiennego", a w odpowiedzi na ten zarzut starszy zboru zapiera się że to nieprawda, gdyż są elementy niezmienne w postępowaniu i nauczaniu organizacji...

po latach niektóre z jego słów brzmią "dziwnie":

zacytuję: "przykładowo: w żadnym kraju żaden starszy zboru do spółki z księdzem katolickim nigdy nie udzieli ślubu ekumenicznego naszej siostrze i praktykującemu katolikowi; przykładowo nigdy organizacja nie zaakceptuje małżeństw homoseksualnych; przykładowo nigdy organizacja nie spełni żądania cezara aby zaprzestać głoszenia od domu do domu; przykładowo nigdy starszyzna zborowa nie będzie udzielać spowiedzi; przykładowo nigdy nikt nie wprowadzi celibatu w organizacji ani chrztu niemowląt; przykładowo nigdy organizacja nie zaakceptuje poligamii ani ludożerstwa; zawsze będziemy organizować zebrania, obchodzić pamiątkę, głosić, czytać Biblię itd. to wszystko są elementy niezmienne"

owszem, o akceptacji ludożerstwa nie słyszałem, :) ale niektóre inne kwestie... no cóż...

a tak na marginesie: odpowiedź brata oskarżanego o odstępstwo była krótka ale mistrzowska: "uroczyście oświadczam że nie propaguję ludożerstwa i w tym zakresie moje poglądy są w pełni zgodne z poglądami ciała kierowniczego..." :)
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline HARNAŚ

No więc zgłosił . Jego komfort psychiczny był jednak ważniejszy niż wspólna przyszłość ze swoją sympatią . Czy można go winić ? Pewnie nie. Tak miał wpojone , że Jehowa go obserwuje i po co się wysilać skoro i tak zginie w Armagedonie za niewyjawienie braciom starszym swojego grzechu.
Na jego nieszczęście komitetowi przewodniczył znany już nam ostry gracz , co nie uznaje miękkiej gry  :o  On był z gatunku tych co nawet dzieciom oczy zasłaniał gdy widział , że  majtki wisiały  na grzejniku .
Teraz zacytuję dosłownie atmosferę komitetu i słowo w słowo dialog jaki się odbył.
-Siadaj tu !!.
-Dzień dobry.
-Ty się nie odzywaj!!!  to recydywa.
-Ale ....
-Nie mamy o czym ze sobą gadać . A ty pisz wszystko - zwrócił się do sekretarza komitetu .
No i wykluczono chłopaka .
Zapłakany przyszedł do nas do domu , opowiedział jak było. Nawet nie miąłem ochoty mu mówić ; A nie mówiłem?
W zamian za to dostał kartkę , długopis i podyktowałem mu treść odwołania .
Na drugi dzień mieliśmy iść razem do służby a umówienie nastąpiło jeszcze przed komitetem . Załamany nie chciał iść . Wyciągnąłem go do stałych czytelników aby mu pokazać , że nie wszystko stracone .
Wieczorem miałem telefon od przewodniczącego komitetu:
-Harnaś dlaczego poszedłeś z nim do służby skoro jest wykluczony??? .
-Tak? wykluczony? ja tego z podium nie słyszałem a dopóki nie padnie oficjalne ogłoszenie On nadal jest dla mnie bratem .
Jego upokorzyli , opowiedział im wszystko ze szczegółami , choć tych szczegółów za dużo nie było . A co z zainteresowaną, która jeszcze głosicielką nie była?
 Ano ona była mądrzejsza . Na komitet nie przyszła choć zapraszano ją w charakterze świadka ,jego już znać nie chciała a jakiś czas potem wyszła za mąż za znanego żużlowca .
Pisać o odwoławczym ?
-


DeepPinkTool

  • Gość
...
Pisać o odwoławczym ?
-

 :) No jasne, że tak.  ^-^