Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: a co dalej...?  (Przeczytany 96661 razy)

Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #105 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 13:28 »

Po raz kolejny chce dodać: Dla mnie to i tak stanowczo za dużo i cieszę się, że Świadkowie wprowadzili zmiany procedur, które zmienią obraz całej sprawy. Bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze dla mnie. Dla was, często jest ważniejsze to, żeby obrażać Świadków, co uważam po prostu za niesprawiedliwe.


W którym miejscu obraziłem kogokolwiek na tym forum? Odniosłem się do wieloletniego ukrywania pedofilii w zborach ŚJ. Sam jetem ŚJ i boli trochę, że organizację którą broniłem w służbie polowej nie jest tak czysta jak to się przedstawia w publikacja Strażnica i Przebudźcie się. Jeszcze raz ci napiszę. To, że w zborach były lub są osoby pedofilne to nie jest przestępstwo. Takie sytuacje mogą i pewnie się jeszcze zdarzą. Ale gdy doszło do wykorzystania seksualnego małych dzieci i to przez wiele lat ukrywano, to jest to obłuda w czystej postaci. Zwłaszcza, gdy w publikacjach przedstawiało się organizację jako kryształową przy jednoczesnym piętnowaniu innych religii. 



Jest wiele rzeczy, które można zarzucać Świadkom ale mówmy zgodnie z prawdą a nie posługujmy się kłamstwami bo do niczego nie dojdziemy. Jeśli chcemy pomagać innym wybudzać się z tej organizacji to nie możemy tego robić posługując się kłamstwami.
[/quote]
Nie posługuje się kłamstwami.
« Ostatnia zmiana: 25 Czerwiec, 2018, 13:30 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Sebastian

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #106 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 13:47 »
na organizację i dalsze członkostwo w niej można popatrzeć z kilku pkt widzenia:

1) zgodność nauczania z Biblią, zmienność lub niezmienność doktryny
1a) oczekiwanie na ciągle nie nadchodzący raj na ziemi, fałszywe proroctwa,
2) kwestie społeczno-towarzyskie, zaspokojenie potrzeby przynależności
3) kwestie medialno-wizerunkowo-emocjonalne (pedofilia itp.)
4) zakres własnej wolności osobistej i jej ograniczeń, własna godność
5) oczekiwania co do zgodności czynów współwyznawców z zasadami współżycia społecznego
6) kwestia ograniczeń dot. wykształcenia i zasadności tychże ograniczeń

Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Estera

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #107 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 14:03 »
I uważasz, że co wtedy by się stało? Była byś wykluczona ze zboru czy coś? (...)
   Nie. Dziś, być może, nie mieliby by odwagi, by to zrobić.
   Bo zbyt duży smród na cały świat świadkowski wokół tego się niesie po aferze australijskiej.
   Ale jednak priorytet, to dział prawny w BO.
   I gdyby dało się sprawę zatuszować, bo na tym polega wywiad do BO, to taki pedofil nadal by sobie spokojnie siedział w zborze.
   
   I nadal są wskazówki w listach, żeby całego zboru nie informować o pedofilu, nie mówiąc o ludziach z poza zboru.
   W przekazach między zborami, też takiej informacji się nie udziela.
   Jak pedofil zmienia zbór, nowy nic nie wie, z kim ma do czynienia.
   Więc o jakiej uczciwości w tej kwestii mówimy, wobec ludzi otaczających pedofila??
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Villa Ella

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #108 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 14:12 »
i.... zapomina się, że trwało to ponad 50 lat co daje 20 przypadków na rok co już nie jest taką drastyczną liczbą. Nie zmienia to faktu, że mimo iż problem nie miał ogromnej skali to Świadkowie zmienili swoje działania w tej sprawie a mimo wszystko dalej wiele osób mówi, że chronią oprawców. Jest to oczywiste kłamstwo.
Jeżeli jeden z tych 20 przypadków, dotyczyłby Pani cudownego dziecka, to też by było: phi, co to takiego?
Co z przypadkami molestowania dzieci z Holandii, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii? Phi! Nic takiego...
Mniejsza z tym! Jak sama widzisz Klaro, poza organizacją zdarzają się również osoby o wysokiej moralności. Co prawda na forum prawie sami kłamcy i rozpustnicy, ale zdarzają się też perełki, ja Pani Nabot, jej zaradny i pracowity mąż oraz cudowne dziecko. To dowód, że poza organizacją też można zachować wysokie standardy moralne...
Obojętnie czy postąpisz według czyjejś rady, czy według własnego uznania, konsekwencje zawsze poniesiesz  ty sam.


Nabot

  • Gość
Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #109 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 15:34 »
Jakie miłe słowa! Dziękujemy! Czujemy się docenieni  :-*

Widzisz Klaro, jednak wbrew opinii powyżej, nasze wysokie mierniki moralne zaczerpnięte zostały z Biblii a tę księgę zaczęliśmy cenić dzięki przynależności do Świadków, dziś nie jesteśmy Świadkami ponieważ uważamy, że ziemia została stworzona 6 tyś lat temu w 6 literalnych dni a ponieważ Świadkowie uważają, że mogło być inaczej to niestety nie możemy pozostawać w tej organizacji, która naucza czegoś sprzecznego z Biblią ponieważ księga rodzaju wyraźnie mówi o literalnych 6 dniach stwarzania.

Co do mojego dziecka, to pilnujemy go na tyle, żeby przypadkiem nikt mu krzywdy nie zrobił :) jedynym miejscem gdzie mogło by się coś wydarzyć jest szkoła dlatego jestem przeciwna homoseksualistom, którzy uczą w szkołach :)

Jeszcze raz dziękuję za docenienie naszej moralności i tak miłe słowa odnośnie tego jak cudowną rodziną jesteśmy, wynika to tylko z tego, że trzymamy się Biblii w swoim życiu a nie patrzymy na nie po swojemu :) ups chyba jestem tak głupiutka, że nie dostrzegłam ironii :D :P :o

   Nie. Dziś, być może, nie mieliby by odwagi, by to zrobić.
   Bo zbyt duży smród na cały świat świadkowski wokół tego się niesie po aferze australijskiej.
   Ale jednak priorytet, to dział prawny w BO.
   I gdyby dało się sprawę zatuszować, bo na tym polega wywiad do BO, to taki pedofil nadal by sobie spokojnie siedział w zborze.
   
   I nadal są wskazówki w listach, żeby całego zboru nie informować o pedofilu, nie mówiąc o ludziach z poza zboru.
   W przekazach między zborami, też takiej informacji się nie udziela.
   Jak pedofil zmienia zbór, nowy nic nie wie, z kim ma do czynienia.
   Więc o jakiej uczciwości w tej kwestii mówimy, wobec ludzi otaczających pedofila??


Mało wiesz na temat tego jak działają starsi a już na pewno nie wiesz co BO zaleca starszym w takich wypadkach, my wiemy jak wygląda taka rozmowa i czego tyczy dlatego mamy zupełnie inne zdanie w tej kwestii i nikt nas nie przekona, że jest inaczej i kitu tam w tej kwestii nie wciśnie. Próbuj wciskać swoje kłamstwa innym :)
« Ostatnia zmiana: 25 Czerwiec, 2018, 15:38 wysłana przez Nabot »


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 880
  • Polubień: 2976
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #110 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 15:42 »
Dział prawny w BO, udziela konkretnych wytycznych w danej sprawie i zgłasza sprawę na policję. Czy tego chcesz czy nie. My mieszkamy bardzo blisko Nadarzyna i mieliśmy mnóstwo przyjaciół z Betel i znamy osobiście osoby z działu prawnego i wiemy, że teraz każdy przypadek trafia na policję czy tego chcesz czy nie chcesz. Możesz sobie wierzyć w co chcesz ale fakty są jakie są. Możesz twierdzić sobie inaczej, nie bronię Ci jednak szerzysz kłamstwa o czym, uważam, że Cię przestrzegłam.
podkreślenie moje

 :D masz rację Nabot ,
hebr 11:1
...
A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy.

Co tam listy z Wts archiwe , to podli kłamcy je spreparowali , odstępcy którzy mają jeden cel szkalować organizację . Zresztą tak samo jak wszyscy redaktorzy , dziennikarze , którzy poruszają ten temat , łącznie z Królewską Komisją Australijską nieprawdaż ?
W końcu nie znasz ich osobiście , a skoro krytykują organizację a w szczególności CK , to w ogóle przełączasz program .

 
Zapytam męża jak to wygląda. I Wam odpowiem. Tylko muszę dobrze to rozegrać, żeby nie domyślił się skąd mi takie pytanie w ogóle przyszło do głowy ;)

Klaro a czemu boisz się pytać męża a takie  poważne sprawy?!
głupio pytam , przecież
żeby nie domyślił się skąd mi takie pytanie w ogóle przyszło do głowy ;)

Ale nie martw się o pedofili , kłamstwach , oszustwach w kk to już możesz swobodnie nie  tylko pytać ale przede wszystkim głosić ludziom , żeby mogli wejść do jedynej prawdziwej nieskazitelnej organizacji.

"Nic nie było twoje oprócz tych kilku centymetrów sześciennych zamkniętych pod czaszką. "
George Orwell – Rok 1984

« Ostatnia zmiana: 25 Czerwiec, 2018, 15:44 wysłana przez Dorkas »
Dziś wiem więcej niż wczoraj


Nabot

  • Gość
Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #111 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 15:49 »
podkreślenie moje

 :D masz rację Nabot ,
hebr 11:1
...
A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy.

Co tam listy z Wts archiwe , to podli kłamcy je spreparowali , odstępcy którzy mają jeden cel szkalować organizację . Zresztą tak samo jak wszyscy redaktorzy , dziennikarze , którzy poruszają ten temat , łącznie z Królewską Komisją Australijską nieprawdaż ?
W końcu nie znasz ich osobiście , a skoro krytykują organizację a w szczególności CK , to w ogóle przełączasz program .

 

Naprawdę, proszę zacząć czytać moje posty ze zrozumieniem bo to już męczące się robi. Oczywiście, że przed 3 laty organizacja źle działała w kwestii pedofilii, nigdy tego nie negowałam ani ja ani mój mąż. Polityka organizacji z przed afery w Australii była bardzo zła ale się ZMIENIŁA. Nigdzie nie twierdziłam, że listy czy komisja australijska, były spreparowane itp. To są fakty i z nimi ja nie dyskutuję bo tak było u Świadków. Tylko niektórzy widzę, zatrzymali się na tym co było 3 lata temu. Niektórzy też w pierwszym wieku zatrzymali się na prawie Mojżeszowym, nie uznali, że teraz jest coś nowego, ich wybór. Ja wolę trzymać się faktów i stanu na dzień dzisiejszy. Rozumiem, że wszyscy, którzy tak zajadle trzymają się tego co było przed 3 laty podchodzą do ludzi w podobny sposób? Jeśli ktoś grzeszył 3 lata temu a dziś tego nie robi to trzeba mu na siłę to wypominać? Ja mam inne podejście do tej sprawy. Jak już pisałam, są rzeczy z którymi się u Świadków nie zgadzam ale w kwestii pedofilii bardzo mnie cieszy, że zmieniono procedury.


Offline bene

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #112 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 16:12 »
Zgadzam się z rzeczami typu:
Świadkowie dostosowują przekład Biblii do swoich wierzeń.
Bardzo mnie cieszy że dostrzegasz ten jakże istotny fakt
Cytuj
Świadkowie uczą, że nie każdy powinien spożywać wieczerzę, mimo, że Biblia uczy wyraźnie inaczej.
Co ważniejsze to co uczą Swiadkowie Jehowy czy to co wyraźnie uczy Biblia. Pytanie chyba retoryczne
Cytuj
Świadkowie nie uczą kreacjonistycznego stworzenia świata choć Biblia wyraźnie tego uczy.
To jakiś nowość dla mnie dotychczas sądziłem że SJ to kreacjoniści ale może jakaś supernowa rozbłysła i nowe światło w tym temacie się pojawiło się które przegapiłem.
Cytuj
Świadkowie nie pozwalają odejść od ich organizacji gdy ktoś dalej wierzy w Biblię i Jezusa choć Biblia uczy inaczej.
Zdanie przeczytałem kilka razy i albo mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem albo połknęłaś jakieś bardzo istotne słowa

Cytuj
Jest wiele rzeczy, które można zarzucać Świadkom ale mówmy zgodnie z prawdą a nie posługujmy się kłamstwami bo do niczego nie dojdziemy.
Co racja to racja
Cytuj
Jeśli chcemy pomagać innym wybudzać się z tej organizacji to nie możemy tego robić posługując się kłamstwami.
Bardzo mnie cieszy że pragniesz pomóc w wybudzaniu z tej organizacji
Ciekawe jakie rośliny mają zmysły by poznać jaką budowę ma  owad oraz gdzie mają mózg aby mogły przetwarzać dane z poprzednich cyklów swojej egzystencji aby móc dostosować się do jego budowy


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5142
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #113 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 16:16 »
Jak już pisałam, są rzeczy z którymi się u Świadków nie zgadzam ale w kwestii pedofilii bardzo mnie cieszy, że zmieniono procedury.
[/quote]
[/size]
Zmieniono bo dostrzeżono krzywdę dzieci czy też, bo się wydało i zaczęto rozgłaszać wszem i wobec? Jak dla mnie jest to dosyć istotny czynnik mówiący o pobudkach.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline mav

  • Ja tu tylko sprzątam
  • Wiadomości: 1 228
  • Polubień: 6988
  • Nie sztuka się godzić, sztuką jest się wcale nie pokłócić.
Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #114 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 16:23 »
Polityka organizacji z przed afery w Australii była bardzo zła ale się ZMIENIŁA.

Nie do końca. Polityka wymagania dwóch świadków zdarzenia się nie zmieniła. Nadal jest tak jak było przez ostatnie kilkadziesiąt lat, że jeśli ofiara zgłosi starszym, że była molestowana, to bez drugiego świadka sprawa jest zamiatana pod dywan. Znaczy sie... "zostawiana w rękach Jehowy". I zanim powiesz, że tak właśnie powinno być - raz że w Prawie Mojżeszowym przy gwałcie nie był z jakiegoś powodu potrzebny drugi świadek, a dwa, że ten zły szatański system też nie wymaga drugiego świadka, żeby rozpocząć postępowanie w sprawie pedofilii.

Nadal również jest tak, że prowadzić postępowanie i przesłuchiwać ofiarę mogą tylko mężczyźni, co stanowi całkowity brak zrozumienia i empatii ze strony organizacji jeśli ofiarą była kobieta, a oprawcą - mężczyzna.
« Ostatnia zmiana: 25 Czerwiec, 2018, 16:27 wysłana przez mav »


Offline Dorkas

  • Pionier
  • Wiadomości: 880
  • Polubień: 2976
  • Pierwszy krok wędrówki jest zawsze najdłuższy.
Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #115 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 16:23 »
Nabot przykro mi , że się męczysz musząc czytając tych [czytaj mnie ] bez zrozumienia ,
właściwie to nie prawda , nie jest mi przykro , ponieważ piszesz slogany  , stosujesz chwyty typowe dla strażnicy . Organizacja zawsze  pisała prawdę o swoich poczynaniach , kiedy zaczęłam sprawdzać to o czym pisał Roszada nie mogłam uwierzyć , że to wszystko było w publikacjach !
Cały problem polega na tym , że jest to tak napisane , żeby przeciętny czytelnik nie wyłuskał tego , żeby skoncentrował się na ty co chce organizacja . A jak już coś zauważy coś go zaniepokoi to starsi zaraz mu wszystko wytłumaczą , tak żeby było " politycznie poprawnie"
Odstępcy zawsze byli kłamcami , chorymi psychicznie , pragnęli żyć niemoralnie , itd. szukający swoich uczniów , jak to pisze Juda w swoim liście
16 
Są to szemracze,+
 ludzie, którzy się skarżą na swój los w życiu, postępujący według swoich pragnień,+
a ich usta mówią nadęte słowa,+

Wielu którzy tu piszą przeszło wszystkie etapy , byli starszymi , pionierami , mieli " przywileje" w zborach
ale bez względu na wszystko , kiedy postanawiają opuścić szeregi świadków stają się dla innych świadków ! nikim , złem, które należy omijać i nie wdawać się w dyskusję .
To , że tylu chce w sposób kulturalny , rzeczowy z Toba rozmawiać poczytaj sobie jako przywilej dlatego postaraj się myśleć a nie powtarzać strażnicowe formułki.






Dziś wiem więcej niż wczoraj


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14345
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #116 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 16:32 »
Ty sobie zgłaszaj sprawę na policję i masz do tego prawo ale starsi muszą zbadać czy taka osoba może pozostać w zborze czy nie. Czy należy przestrzec przed nią rodziców dzieci czy nie. .
Pogrubienie moje.
Nie wierze w to co czytam, będą decydować czy przestrzegać rodziców przed pedofilem, czy nie. Przecież to powinno być bezdyskusyjne, że przestrzega się przed taką osobą nie tylko zbór, ale i okoliczną społeczność. Tak powinni czynić ludzie podający się za "wysoce moralnych".

Co do mojego dziecka, to pilnujemy go na tyle, żeby przypadkiem nikt mu krzywdy nie zrobił :) jedynym miejscem gdzie mogło by się coś wydarzyć jest szkoła dlatego jestem przeciwna homoseksualistom, którzy uczą w szkołach :)
Pogrubienie moje.
Na szczęście nie masz mocy sprawczej żeby decydować kto uczy w szkole, a kto nie. O tym decyduje dyrekcja szkoły. A wszelkie próby zdyskredytowania nauczyciela, czy kogokolwiek innego za jego orientację seksualną są prawnie karane.
Z drugiej strony osoba która wszędzie nawiązuje, jaka to jest moralna i stosująca się do zasad biblijnych zapomniała chyba o przykazaniu miłości danym przez Jezusa.
 To takie moje małe spostrzeżenie.  :)


Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Estera

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #117 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 16:40 »
(...) Mało wiesz na temat tego jak działają starsi a już na pewno nie wiesz co BO zaleca starszym w takich wypadkach, my wiemy jak wygląda taka rozmowa i czego tyczy dlatego mamy zupełnie inne zdanie w tej kwestii i nikt nas nie przekona, że jest inaczej i kitu tam w tej kwestii nie wciśnie. Próbuj wciskać swoje kłamstwa innym :)
   Nie napisałam nic, czego by nie było we wskazówkach w listach do starszych.
   Poczytaj sobie, odsyłam do WTS Archive.
   Odnajdź, postudiuj i sama wyciągnij swoje wnioski.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline MX

Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #118 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 17:50 »
Zapytam męża jak to wygląda. I Wam odpowiem. Tylko muszę dobrze to rozegrać, żeby nie domyślił się skąd mi takie pytanie w ogóle przyszło do głowy ;)
I ty się pytasz dlaczego nikt nic nie mówi jak "wciskają kit" ? Strach przed swobodną wymianą myśli jest jawnym dowodem na toksyczność tego kultu. Fakt, że nie możesz normalnie zapytać świadczy o tym, że masz do czynienia z ruchem negatywnie odziałującą na psychikę.

MX - koniec - MX



Nabot

  • Gość
Odp: a co dalej...?
« Odpowiedź #119 dnia: 25 Czerwiec, 2018, 18:09 »
Nie do końca. Polityka wymagania dwóch świadków zdarzenia się nie zmieniła. Nadal jest tak jak było przez ostatnie kilkadziesiąt lat, że jeśli ofiara zgłosi starszym, że była molestowana, to bez drugiego świadka sprawa jest zamiatana pod dywan. Znaczy sie... "zostawiana w rękach Jehowy". I zanim powiesz, że tak właśnie powinno być - raz że w Prawie Mojżeszowym przy gwałcie nie był z jakiegoś powodu potrzebny drugi świadek, a dwa, że ten zły szatański system też nie wymaga drugiego świadka, żeby rozpocząć postępowanie w sprawie pedofilii.

Nadal również jest tak, że prowadzić postępowanie i przesłuchiwać ofiarę mogą tylko mężczyźni, co stanowi całkowity brak zrozumienia i empatii ze strony organizacji jeśli ofiarą była kobieta, a oprawcą - mężczyzna.

Mylisz się, sprawa taka trafi na policję jednak nie zostanie powołany komitet sądowniczy. Chodzi o to aby profesjonalne służby zajmowały się takimi przypadkami tak aby nie można było więcej zarzucić Świadkom, że nie dbali o dobro dzieci. Rodzice, których dziecko zgłosi taki zarzut, również mogą zgłosić taką sprawę na policję, zresztą dziwie się, że wcześniej tego nie robili ale to wybór każdego człowieka.