Z doświadczenia przewodniczenia komitetom mogę powiedzieć że przyłączenie po którymś wykluczeniu za ten sam grzech jest możliwe.Tylko żeby nie była to samowolka starszych muszą być spełnione pewne warunki,wszystko musi być oparte o artykuły w strażnicach bądź listach do starszych.Podam konkretny przypadek.Brat Y lubił sobie wypić tak bardzo że z czasem oficjalnie chodził nachlany i robił awantury za co został wykluczony potem został przyłączony historia powtarzała się kilkakrotnie . Na ostatnim komitecie w którym brałem udział znowu brat przepraszał i twierdził że nie chce pić inni starsi z wyrozumiałością patrzyli na tego brata i go bronili ,przecież to choroba alkoholowa.No dobrze skoro jest chory czy wobec tego leczył się bądź się leczy, a skoro nie to musi ponieś konsekwencje ,zostaje wykluczony.Każdy kto zetkną się z KS wie że komitet musi podać warunki po spełnieniu których dana osoba wykluczona może starać się o ponowne przyjęcie,w tym wypadku było poddanie się leczeniu i co najmniej roczna abstynencja.Nie wiem czy podobnie można załatwić sprawę z seksem ,hazardem czy innymi uzależnieniami ,na ile organizacja uznaje je za choroby.Przez ostatnie lata pobytu w organizacji wiele się zmieniło nastąpiło rozprężenie obyczajów ;rozwody ,ponowne małżeństwa i znowu rozwody i tak kilka razy.Na domiar złego wszystko to było akceptowane przez zborową starszyznę.
teraz naprawdę
jacie pierdziele
kiedy czytam takie brednie odnośnie wykluczeń i to na stronach odstępczych to lać mi się chce że takie książkowe wykluczenia
w tej organizacji może miały gdzieś miejsce i to w latach 80 ....ludzie to są zalecenia z paście listów i debilnych szkoleń
nikt tego obecnie nie stosuje w praktyce.
nie daj boże jak któryś ze starszych ma na sądzonego petenta" krzywe oko, albo jakiś zatarg z przeszłości a nie wspomnę już
jak trafi się w gronie wszechwiedzący pistolet, to żadne reguły nie grają roli i gdyby się zesrał na takim komitecie
w ramach obrony to i tak poleci,procedury o których pisze 9 one były i są troszkę zmodyfikowane
co ciekawe ,one sa w d..pie!..tak wyglądają komitety ,dowodem sa te komitety nagrywane na you-tub
sam widziałem dość takich ,że dziwi mnie to iż nadal ludzie na nie przychodzą z widocznym syndromem liczenia na sprawiedliwość
i to nawet tą WTSu,
wygląda to tak jak jest przypalony w zborze to wyleci.. a przy pierwszej wizycie na sali będą go faworyzować rozdrażniać z 2-3 lata a nawet zniechęcą celowo,..zaś jak się trafi rodzinka obwodowego koordynatora albo kogoś blisko koryta w BO
to nawet 4razy gnoja potrafią wykluczać no bo jak stach" po plaży chodzi z 20ką
mało tego i obsadzać na przywilej potem bo na stacha już duch działa ,chore
w tej organizacji liczy sie tzw. układ znajomości bliskiej