Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy  (Przeczytany 73512 razy)

Offline Bożydar

Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #15 dnia: 09 Maj, 2018, 10:56 »
U nas doszło do tego, że ja wrzuciłem tempo w organizacji na tryb "easy". Zamiast pociskać do służby w każdy weekend w sobotę i niedzielę to zacząłem od odpuszczenia niedzieli. Po dłuższym czasie przestał to być każdy weekend - również przez studia zaoczne. Żona marudzi, ale grzecznie odpowiadałem, ze jestem zmęczony i nie idę w niedzielę do służby, bo byłem wczoraj. Jak chciała iść sama to szła, umawiała się w tygodniu z "przyjaciółkami" do służby. Po jakimś czasie sama zwolniła i tak samo jak jak nie przygotowywała się pilnie do zebrań strażnicowych.

Widzisz... U mnie skończyło się happy, ale jak pisałem na początku brałem pod uwagę, że wszystko się rozleci. Nie każdy związek przetrwa wychodzenie z orga, ale dużo zależy od tego w jaki sposób to robimy. Najgorzej jak zbyt szybko wytwarza się zbyt duży kontrast w zachowaniach i wypowiadanych poglądach w domu. Dochodzi do silnego oporu i jest ogień.

Moja rada to powoli wrzucać na luz i nie pokazywać jawnie, że coś jest nie tak. Nawet jeśli chodzicie do służby i na zebrania to nikt nie skarci za mówienie o miłości, wartości nauk Jezusa itp. Jak będą się pytać to masz taki etap w życiu, że masz więcej pracy, czujesz się zmęczony itd... Nie martw się, żona jak zacznie odpuszczać sobie ciągłe eskapady po domach to poczuje jak miło odpocząć, albo pojechać w góry.  Byle nie zestawiać nauk Jezusa z naukami org w wypowiedziach na zebraniu i na spotkaniach, bo trafisz pod lupę sanhedrynu.
Nawet jak żona mi pitoliła o zasadach org, grzecznie odpowiadałem, że nie ma tego ani w ST ani w NT więc Bóg ode mnie tego nie oczekuje. Chcesz? Proszę bardzo rób. Ja nie potrzebuję 5 koła do wozu.
Każdemu kto nie zna siły wpływu komunikacji podprogowej polecam poczytać albo obejrzeć sobie na YT coś o NLP i jak kierować ludźmi. W dobrym celu to nawet wskazane. 
Po tym jak żona się przebudziła mówiła: "Dlaczego mi o tym czy tamtym nie mówiłeś. Dlaczego nie pokazałeś mi tego filmu?" Prawda jest taka, że o niektórych sprawach mówiłem i pokazywałem, ale tak wypierała na starcie, że nie pamięta. Innych nie mówiłem i nie pokazywałem bo skakała do mnie jak kotka z pazurami. Więc jak widzisz... stan jaki mam teraz w domu nie był wcale taki kolorowy na początku... U ciebie też się uda jeśli nie spalisz na panewce. Wrzuć na tryb 'easy' i utrzymuj dobre relacje z żoną, a do kilku lat będziecie wolni. Przynajmniej tego życzę każdemu takiemu małżeństwu w org.
« Ostatnia zmiana: 09 Maj, 2018, 11:01 wysłana przez Bożydar »


Offline Brat Kardyga

Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #16 dnia: 09 Maj, 2018, 11:05 »
Zazdroszczę odejścia wraz z małżonką. Ja poza orgiem jestem już ze 2 lata a wybudzanie zaczęło się od filmiku z piramidką Russella i przeczytania jego danych z Wikipedii. Potem było Forum Biblijne a teraz to które regularnie czytam i utwierdzam się coraz bardziej, że to w co wierzyłem to nie była prawda tylko g...o prawda. Niestety moja druga połówka czyli żona nadal jest zabetonowana i pod wpływem macek zza wielkiej wody. Może ten beton już powoli murszeje ale jeszcze mocno się trzyma, mam tylko nadzieje, że w końcu runie. Bardzo fajnie doświadczenie. Pozdrawiam i życzę powodzenia na nowej drodze życia Bożydarze  :)


Offline Trinity

Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #17 dnia: 09 Maj, 2018, 12:12 »
pamiętam jak się zalogowałeś Bożydarze
fajnie pisałeś, lubie cie czytać
również czekam na filmik
bardzo się cieszę że ,pozyskałeś' żonę
musi być bardzo otwartą i pewną siebie babką
bo potrafiła przyznać się przed najważniejszą osobą, że była w błędzie
PRZED SAMĄ SOBĄ
a to bardzo trudne!
sama jak poznawałam PoP czytałam forum po nocach,
nie spałam, był szok, niedowierzanie, strach i żal
jak ja taka mądra, oczytana dałam się tak wkręcić w korpo ????
znam Biblie, mam otwarty umysł i NIE WIDZIAŁAM tego wszystkiego?
ten ostracyzm, te godziny?! nic?
wiele osób które znam nie może się z tym pogodzić
są ,zabetonowani' bo zwyczajnie im wstyd że dali się nabić w butelkę
i pudrują tego trupa
znam dużżżo takich osób
dlatego postawa Twojej żony tak nam zaimponowała.
na pewno nieraz złapie doła, bo my babki jesteśmy uzależnione od relacji z ludźmi, przyjaciółkami
ale dacie radę bez tego kieratu, bez pośpiechu, z rosołem w niedziele
ściskam mocno


Offline Bożydar

Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #18 dnia: 09 Maj, 2018, 14:05 »
To prawda, że kobiety przechodzą to inaczej, bardziej emocjonalnie. U mnie to wszystko miało bardzo powolny przebieg. Nawet jak coś mnie zaszokowało to ubierałem się pod krawat, szedłem na zebranie i siedząc tam starałem się wcielić w rolę całkowicie wolnego od macek ORG obserwatora. Doznania w takich chwilach niesamowite, bo dociera do nas jeszcze więcej. Zwłaszcza, że w ostatnim czasie poczytałem sobie trochę psychologii i wszystkie mechanizmy kontroli człowiekiem znalazły potwierdzenie w życiu zborowym. Dlatego nie chciałem się szarpać na siłę z systemem tylko powoli obniżałem lot na haju w organizacji.

Żonę nie walnęło tylko pieprznęło porządnie, do tego stopnia, że chciała wpaść między braci i im wszystko "wyklarować". Ale to tak jak chcieć komuś wykrzyczeć, że jego ukochana rodzona matka to oszustka, która udaje kochaną rodzicielkę i opiekunkę - mission imposible. Takie przebudzanie się niesie ze sobą spory ładunek energii jaka musi znaleźć ujście i potwierdzenie słuszności u partnera. W przypadku kiedy mężczyzna pierwszy poznaje prawdę o prawdzie, ma to przeważnie łagodniejszy przebieg. Ja już byłem obudzony i to czym emocjonowała się żona nie napotkało na krytykę, wręcz przeciwnie.

Jednak widzę, jak informacjie jakie docierają do nas o tym co się mówi o jej zmianie wywołują u kobiet kolejną porcję energii jaką obecnie żona przeznacza np. na odpisanie dobitnie na ratujący ją ze szponów odstępstwa list od "przyjaciółki". Osobiście jako mężczyzna mam zlewkę na to co ktoś inny uważa o mojej decyzji i zrobię niespodziankę wszystkim jak opublikuję nagrania. Ale kobiety są inne i w pełni akceptuję to jak potrzebują poukładać wszystko i jak mają potrzebę komuś wyrypać kawę na ławę. W sumie nie zawsze mi się to podoba w naszych relacjach, ale jeśli chodzi o resztę świata to bardzo ją za to cenię. :D

Myślę, że powodem opuszczenia ORG przez wiele kobiet jest ostatnio zranienie uczuć, zaufania i pogwałcenie sprawiedliwości w stosunku do dzieci - ofiar pedofilii. Między innymi to było podkreślane przez żonę na komitetach i wizytach starszych. Ich znieczulica potęgowała bunt na tę niesprawiedliwość. Kobieta = się emocje i stanie na straży opieki słabszymi.

Przykre to jak od dziesiątek lat kobiety w ORG są kastrowane z tej niesamowitej zdolności i wtłaczane w kierat dreptania po domach i nagabywania ludzi. Kobiety w ORG już od wieku dziewczęcego są indoktrynowane żeby za obiekt swojej największej opieki uważać służbę pionierską, mycie sali, gorliwy udział w zebraniach, pokazach, odwiedzanie ludzi na terenie. Gdzie podziała się postawa pierwszych chrześcijanek dbających o ogniska domowe, wdowy i sieroty...? Ile to słabych fizycznie i materialnie ciotek można by wspomóc 1 weekend w miesiącu, pomyć im okna, wyprać firanki i wysłuchać...

Odbiera się im kobiecość i decyzyjność w zborach przy jednoczesnym wkładaniu na nie zadań jakimi zajmowali się mężczyźni w czasach wczesnochrześcijańskich.  Wspieranie materialne odnosi się tylko do i tak już grubej kasy corpo, a o tym żeby przepisać chatę na lokalnych braci co by nie dziadowali to nigdy nie usłyszysz w wytycznych. Kobiety w ORG są najczęściej pilnymi robotnicami posiadającymi silny mechanizm samosabotażowania siebie za "nierobienie wystarczająco dużo". A ostatnio Ck bierze się bezlitośnie za jeszcze bardziej stanowcze odbieranie dzieciom prawa do bycia dzieckiem i wtłacza je w uniform, teczkę z literaturą i grzeczne uważanie podczas zebrań. Bo jak nie to... zginą jak ludzie w potopie.

Ja tylko powiem, że dopiero od niedawna czuję, że relacje małżeńskie nabierają u nas zdrowego wymiaru nie kontrolowane niczym toksycznym z ORG. Wcześniej jedno kontrolowało drugie. Tak to jest już obmyślone, żeby jedni donosili na drugich i ich kontrolowali. Tu można odesłać do genialnego filmu "Equlibrium" gdzie ludzie zatracają ludzkie odruchy pod wpływem jakiejś substancji. U ŚJ taką substancją jest ogólno przyjęty styl myślenia i życia.

Na koniec powiem Ci Trinity, że tych odważnych kobiet w rodzinie żony jest więcej. Niedługo przed nami Babcia żony dała "wypowiedzenie" w zborze, a jej mama została wywalona za nieuznawanie autorytetu CK. Brat, który pisał listy o przyłączenie przeczytał ponownie przypowieść Jezusa o synu marnotrawnym i przejrzał na oczy. Jego żona przerwała studium. Ostatnio nawet włożyli trochę trudu w kolportaż antyświadkowskich traktatów. ;) Żona doznawała ostracyzmu za swoją matkę, ludzie zaczęli dziwnie się zachowywać.

Na ostatnim zgromadzeniu do chrztu była tylko 1 młodziutka osoba, a przyjezdna sis na zebraniu mówiła, że 1 raz od 40 lat nie było nikogo jak była na zgromadzeniu w Mostach. Dodajmy do tego jeszcze masowy odpływ świadków a niedługo będzie się sypać w Polsce jak domek z kart. Im więcej osób wychodzi tym więcej to daje do myślenia pozostającym ŚJ.


Offline Salome

Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #19 dnia: 09 Maj, 2018, 14:23 »
Bożydar-bardzo się cieszę z Waszego odejścia. Zbudowałeś mnie swoim doświadczeniem. W przeciwieństwie do tych strażnicowych jest autentyczne i szczere. Gratuluję Wam i życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 218
  • Polubień: 8691
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #20 dnia: 09 Maj, 2018, 15:34 »
jatiw – Bożydar
Czytając, Twoją historie z (Ww), to stoczyłeś w odpowiednim czasie WIELKĄ WOJNĘ z ich przepychankami, podchwytliwymi kąśliwymi epitetami-wyobrażam sobie tych starszaków(Ww), z krwawiącymi śmiertelnymi ranami przez CIEBIE zadanych- to WIELKIE OSOBISTE ZWYCIĘSTWO-  chwała Tobie.
Bardzo, bardzo radosna jest wieść, którą nam oznajmiłeś-Twoja żonka stanęła w niedługim czasie przy Twoim boku, jako wyzwolona z ciemiężycielsko-obrzydliwej corpo-sekty (Ww).
Miło słyszeć słowa, które wypowiedziałeś: 'jesteśmy teraz szczęśliwi i wiele, wiele, czasu możemy sobie poświecić'.
BOŻYDAR, tak trzymaj i razem z żoną podążajcie radosną, szczęśliwą ścieżką wolności – pozdrów Swoją małżonkę i życz Jej wiele, wieeele dobrego.
                                          _           _
                           :) :)         \_(''o'')_/     :) :)
« Ostatnia zmiana: 09 Maj, 2018, 15:36 wysłana przez Nadaszyniak »


Offline zona_abrahama

Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #21 dnia: 09 Maj, 2018, 19:48 »
Pozdrów żonę. Mnie jak trzepnelo, to z miejsca przestalam chodzić na zebrania. Potem przez półtora roku musiałam się jeszcze jeszcze oficjalnie bujac w orgu, ale to już za mną.


Offline Agnesja

Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #22 dnia: 09 Maj, 2018, 21:04 »
Muszę powiedzieć , że Ciebie Bożydarze świetnie się czyta jak dosadnie opisujesz sytuacje poniekąd odebrałam napisane z humorem
Cytuj
To był akurat czas kiedy starałem się, wręcz 'uganiałem się" o 'przywilej' jak za krową po polu - wiem, wstyd mi i sromota.
.
Bardzo się cieszę że udało się Tobie w bardzo mądry sposób otworzyć oczy twojej żony do tego potrzeba i cierpliwości i miłości a nie krzyki czy awantury, bo zapewne efekt byłby odwrotny od zamierzonego.
Najbardziej to ucieszyłam się jak napisałeś, że masz nagrania ze spotkania ze" strasznymi".
Cytuj
No i przyszli, zapytali o co kaman i czemu was nie ma na zebraniach i na zbiórkach... I tu się zaczyna przygoda jaką będziecie mogli niedługo przesłuchać, bo od tej wizyty po komitet odwoławczy wszystko jest nagrane.
Już się nie mogę doczekać kiedy je opublikujesz , w ten sposób sami sobie strzelają w kostkę. Wychodzi wtedy ich prawdziwe oblicze, najlepiej aby wszyscy mieli klapki na oczach i byli podporządkowani (Ww). Obojętnie czy dochodzi do rażących nie godziwości oni są wstanie usprawiedliwić " świętych CK" przecież są pomazańcami i mają nadzieję niebiańską .
I ten werset idealnie się na nich sprawdza
Heb. 4:3,4
3. A jeśli nawet ewangelia nasza jest zasłonięta, zasłonięta jest dla tych, którzy giną,
4. w których bóg świata tego zaślepił umysły niewierzących, aby im nie świeciło światło ewangelii o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga.


Pozdrawiam Was oboje i cieszcie się życiem i prawdziwą wolnością.
« Ostatnia zmiana: 09 Maj, 2018, 22:03 wysłana przez Agnesja »
Aby oszukać kobietę, potrzebny był wąż, ale aby oszukać mężczyznę, wystarczyła kobieta.
                              Św. Ambroży


Offline Bożydar

Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #23 dnia: 09 Maj, 2018, 21:05 »
Żebyście widzieli miny KO jak poprosiłem o pokazanie mi co napisali o nas w druku S77  ;D ;D ;D
Kategorycznie odmówili, bo to jest tylko dla nich. Mówię, że to są info o mnie i mam prawo je widzieć.
Największy agresor powiedział, że niektóre urzędy nie udzielają publicznie pewnych dokumentów, które są tajne.
Na to ja, że akta zborów teraz są tajne, ale już niedługo przestaną jak wejdzie RODO. Żona widziała ich miny i dostrzegła przerażenie...  ;D
Btw, taki z ORGA urząd jak z koziej d...y trąba.  ::)
« Ostatnia zmiana: 09 Maj, 2018, 21:11 wysłana przez Bożydar »


Offline Agnesja

Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #24 dnia: 09 Maj, 2018, 21:48 »
Żebyście widzieli miny KO jak poprosiłem o pokazanie mi co napisali o nas w druku S77  ;D ;D ;D
Kategorycznie odmówili, bo to jest tylko dla nich. Mówię, że to są info o mnie i mam prawo je widzieć.
Największy agresor powiedział, że niektóre urzędy nie udzielają publicznie pewnych dokumentów, które są tajne.
Na to ja, że akta zborów teraz są tajne, ale już niedługo przestaną jak wejdzie RODO. Żona widziała ich miny i dostrzegła przerażenie...  ;D
Btw, taki z ORGA urząd jak z koziej d...y trąba.  ::)


Będąc w tej organizacji przeszło 30 lat nigdy nie obiło mi się o uszy że są jakieś tajne wpisy na temat braci ;co?,jak?,kiedy?,po co? kto był?,co robił?.
To mi na obecną chwile wygląda jak  Kontrwywiad Wojskowy.
Jakaś masakra, bo na cholerę im to zapisywać . Pan Jezus albo apostoł Paweł na pewno mieli kartoteki wiernych lub nie wiernych chrześcijan😅 to zakrawa na absurd jak dla mnie.
Sami sobie wymyślili aby mieć kontrolę nad owieczkami, że im się chce w to bawić.
Aby oszukać kobietę, potrzebny był wąż, ale aby oszukać mężczyznę, wystarczyła kobieta.
                              Św. Ambroży


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #25 dnia: 09 Maj, 2018, 21:54 »
Bożydarze cieszymy się razem z żoną, że odeszliście, mieliście siłę i zrobiliście to w tak poukładany sposób. Na odejście z Orga potrzebny jest nie tylko czas ale i skrupulatnie przemyślany plan. Moim zdaniem, po dowiedzeniu się prawdy o prawdzie nie można jednak zbyt długo zwlekać, bo człowiek może zwariować albo nabawić się jakiejś choroby.  Ale Wy zrobiliście to perfekcyjnie, dobrze to zaplanowałeś.

Jestem pod wrażeniem w jak fajny sposób opisałeś Wasze odejście. 
Mam nadzieję że dar jaki dał Ci Bóg, ten Boży dar lekkiego pióra,  będziesz wykorzystywał  aby inni mogli dzięki Tobie się budzić, będziesz pisał i nie zakopiesz go jak chciałby Wts. Czasami trzeba oddać cząstkę siebie, ale myślę, że warto to zrobić dla siebie, rodziny, innych ludzi zatrutych już strzałą Orga, oraz takich, którzy szukają informacji o Świadkach, bo chcą do nich przystąpić.  :)
 Każdy talent w JWORGU, jeżeli nie mógł się przysłużyć organizacji należało zakopać do czasu, aż przyjdzie raj. Dlatego życzę Wam abyście żyli pełnią, korzystali z uroków obecnego życia, używali swoich talentów i odkrywali świat.
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline ZłoteDziecko

  • Głosiciel
  • Wiadomości: 158
  • Polubień: 640
  • "Jestem wierzący, wierzę w siebie"
Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #26 dnia: 09 Maj, 2018, 22:03 »
Gratuluje przebudzenia i odejścia. Szczególnie podobał mi się Twój opis różnicy w wybudzaniu mężczyzny i kobiety. Dokładnie ta to wygląda. Zazdroszczę, że mogłeś odejść razem z żoną.

Powodzenia na nowej drodze życia.

Panie Boże daj mi nowy software..


Offline ogórek kiszony

Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #27 dnia: 09 Maj, 2018, 22:23 »
Jeden film Jarka z PoP jest moim zdaniem super. O pedofilii w Australii.
W tym miesiącu może się z nim spotkam to mu to przekaże.


Offline roux papillon

Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #28 dnia: 09 Maj, 2018, 22:26 »
Jestem w końcu na forum.
Jestem żoną Bożydara :) i mam tu parę rzeczy do powiedzenia  :P ;D ;D ;D
Tak bardzo w skrócie.. to co mnie wybudziło jak po dotknięciu defibrylatorem, to wersety o Panu Jezusie (Jego rola, słowa, wielkość, itd)
Nagle pojawiały mi się lawinowo w umyśle, jeden za drugim... łączyły się w jedną całość, w jeden wielki obraz. To mnie powaliło (pozytywnie oczywiście) do tego stopnia, że w ciągu paru godzin wiedziałam, że byłam w kłamstwie.
Wcześniej były oczywiście inne kwestie jak ukrywanie pedofilii i promocje godzinowe ale te sprawy nie sprawiły, że przestałam uważać org za fałsz.
Mąż mi czasem mówił pewne wersety wcześniej, które mi dźwięczały gdzieś w głowie i nijak się miały do danej doktryny świadków. A, że Pismo Święte zawsze miało dla mnie wielkie znaczenie, to nie mogłam tych wersetów zignorować.
W wolnej chwili postaram się opisać moją historię w innym wątku :)


Offline Bożydar

Odp: Bożydar odchodzi od Świadków Jehowy
« Odpowiedź #29 dnia: 09 Maj, 2018, 22:26 »
Będąc w tej organizacji przeszło 30 lat nigdy nie obiło mi się o uszy że są jakieś tajne wpisy na temat braci ;co?,jak?,kiedy?,po co? kto był?,co
Jakaś masakra, bo na cholerę im to zapisywać .
A ja na początku tego roku dowiedziałem się, że prócz tajnej kartoteki jest jeszcze coś takiego jak kolorowe jarmarki.... yyy kolorowe koperty.
W zależności od kategorii "przewinienia" papiery wkłada się do kopert odpowiednio przypisanym kolorom. Więc jak taka tajna kartoteka wedruje do nowego zboru to tamci wiedzą czy mają pedofila, cudzołożnika czy złodzieja. Tak pomysłowo sobie ustalili... oczywiście wg nauk samego Chrystusa. ;)


Mam nadzieję że dar jaki dał Ci Bóg, ten Boży dar lekkiego pióra,  będziesz wykorzystywał  aby inni mogli dzięki Tobie się budzić, będziesz pisał i nie zakopiesz go jak chciałby Wts.
Nie zakopię na pewno. Ba, od jakiegoś czasu planuję nagrywać na YT filmy omawiające bieżące buble wypuszczane przez WTS. Należę do dość upartych osób, które potrafią dać popalić w sarkasytczny sposób. Tej fałszywej organizacji należy się taka wypłata za bezprawie jakim poczęstowali moje małżeństwo i niektóre osoby z rodziny.  Tak jak napisałeś, należałoby teraz okazać skruchę za dawne wprowadzanie ludzi w błąd na terenie i tak samo głosić o obłudzie w ORG. W myśl słów "To co ukrywacie będzie głoszone z dachów domów" - w przełożeniu na nasze czasy takim dachem jest właśnie YT. :) Mam nadzieje, że starczy mi czasu na to wszystko.

Twój opis różnicy w wybudzaniu mężczyzny i kobiety. Dokładnie tak to wygląda.
Opisałem tylko mój sposób widzenia. Ale jeśli wg innych coś w tym jest to pewnie coś w tym jest.

Dziękuję wam za dobre słowo. :)
« Ostatnia zmiana: 09 Maj, 2018, 23:23 wysłana przez Bożydar »