Zarąbiście. Już puszczam dalej, bo pliki przesyłać ciężko, a link wygodniej:-)
BTW - dzisiaj przesłuchałem większą część 'zaproszenia'. Muszę powiedzieć, że jestem zbulwersowany. Postawa tych drani to prostactwo i wsiór-władztwo. Na początku rozśmieszył mnie 'zarzut': "Podważanie roli niewolnika". Moment. Czy Wy gdzieś podważaliście rolę niewolnika - biblijnego niewolnika, co do którego zapowiedziano, że będzie rozdzielał pokarm? Nie. Nigdzie nie mówiliście, że niewolnik nie będzie miał roli rozdzielacza pokarmu, więc co to za podważanie roli? Z czym oni przyszli? Z ogólnikami; z ogólnikami, z których to Wy mieliście sobie wyczytać ich intencję - zresztą tam w pewnym momencie powiedzieli, że decyzja już zapadła.
Co jeszcze jest wsiórskie i aż razi, to wycofywanie się z kwestii, na które nie potrafili odpowiedzieć. Używanie powielekroć zwrotu "nie będziemy już do tego wracać" to skrajny debilizm; przecież na podstawie czegoś przez Sas powiedzianego chcą Was osądzać, ale nie chcąc do tego wracać - to jest skandal. Obcy ludzie ubzdurali sobie, że mają nad kimś jakąkolwiek władzę sądzenia - nie będąc żadnymi sędziami, nie przeczytawszy w życiu ani jednego aktu prawnego, znającymi za to na wyrywki przestarzały kodeks Mojżesza, ale stosujący, co dla nich wygodne, a z kodeksu Pana Jezusa robiący sobie komedię - przecież to się kwalifikuje to zgłoszenia na prokuraturę! Ktoś bez jakiejkolwiek relacji z Wami na papierze chce Was sądzić tylko dlatego, że określoną ilość razy widział Was w jakimś budynku. No masakra.
I jeszcze jeden drobiazg - mówiliście tam o zegarkach tych wypasionych byków; to tu bagatelizują sam fakt i zarzucają Wam, że 'coś tam o jakichś zegarkach', ale nie potrafią jakoś tam tego olać, a odczytują to jako atak na tą samozwańczą grupę uzurpującą sobie prawo do bycia bohaterem przypowieści biblijnej. Żal. Tak oto nieznający bogatych Amerykanów Polak, oderwany granatem od pługa, stał się obrońcą zegarka swojego amerkańskiego pana - jego zapłatą jest możliwość dalszego oglądania tego połyskującego cacka na nadgarstku hrabiego w kolejnych odcinkach serialu jw-broadcasting.
Tak się sprzedać - dla zegarka atakowach swoich pobratymców, gdzie w razie klęski głodu lub poważnego wypadku drogowego, może na ich pomoc być skazany - bo czas i nieprzewidziane zdarzenie - a on wielbi stworzenie i jego majętność.
Jestem tym po prostu poruszony i stwierdzam tak: wszystkim nam sprano mózgi, ale starsi tak postępujący pokazują, że mają mózgi sprane do kwadratu.