Dziękuje wszystkim za wyrozumiałość i dobre słowo, bo to sprawia że chce się żyć i pracować.
Mogę Was zapewnić, że z forum nie odchodzę ale chce tu pisać tak jak każdy z Was.
Zmiana pokoleniowa jest w pewnych okolicznościach konieczna ale oddać władzę a za kotary pociągać za sznurki to nie jest w moim stylu. Taka sytuacja nie byłaby komfortowa dla nowej ekipy bo zawsze pozostałoby podejrzenie, zrobiłeś tak bo kazał tobie gedeon. Chcę aby nowa Administracje rządziła się swoimi prawami i swoim sumieniem, dlatego zrezygnowałem nawet z moderatora.
W fotelu bujanym i pod piecem na pewno nie usiądę, jest wiele spraw które są w toku i będą dokończone.
Nadal czekamy na odpowiedź i decyzje z Ministerstwa Rodziny w sprawie naszego pisemnego opracowania nad którym trudziła sie nasz "Tazła", za co jej bardzo dziękuje. Wszystko jest na dobrej drodze, że Ministerstwo to opublikuje.
Trafnie to określił Salvat:
Gedeonie bardzo dobrze, że odchodzisz! Naprawdę!
Stanięcie z boku po czasie przynosi zupełnie inne spojrzenie na dotychczasowe tematy.
To z kolei sprawić może powstanie całkowicie nowych i bardzo dobrych pomysłów.
I nawet jeśli już nie będziesz się angażować w życie forum jak dawniej, to domniemam że nie idziesz na "emeryturę" i od teraz nie będziesz wyłącznie łowić ryb i siedzieć na bujanym fotelu
Po cichu liczę, że nas zaskoczysz nie raz - wiadomościami, pomysłami, działaniami.
Pomysłów do realizacji nie brakuje.
A zaglądać na forum i tak muszę bo z jakich źródeł dowiem się że jest "Armagedon" jak Włodek tego nie wyliczy, przecież Oni nie znają swojej literatury tak jak Włodek.
Ogłosi Włodek Armagedon, to będzie.
Cieszy mnie, że potrafimy się zrozumieć i zjednoczyć a czynione przez Nas dobro przekładać nad własne ambicje. Dziękuje Wam za to.
Moja prośbą a zarazem życzeniem jest aby "Baran" został tu moderatorem oczywiście jak wyrazi zgodę. Wniósł bardzo dużo do tego forum, jego posty są wyważone i w dobrym stylu.