Małżeństwa władców nie były w średniowieczu normą ogólną w społeczeństwie - były to małżeństwa kojarzone bardzo młodo, żeby sobie za wczas sojusz zaklepać i jakbyś zacytowała całego Długosza, a nie wyrwane z kontekstu cytaty, to właśnie to by się nam ukazało - chęć zawarcia sojuszu międzynarodowego. Przyrzeczenie wszak takie, takie narzeczeństwo, nie oznaczało, że ze sobą sypiali. Pisząc "wiemy jak było w średniowieczu" zakłamujesz, bo mogę przywołać przepisy prawne zabraniające współżycia z osobami poniżej 12 r. ż. z okresu średniowiecza z terenów różnych państw. Pokwitanie zaczyna się najczęściej w wieku 12 lat właśnie i np. u Romów tak dziewczyny wychodzą za mąż po dziś dzień i nikt im nic nie robi, także w Polsce. Odróżniajmy pedofilię od czegoś takiego.
W swoim poście ponadto powiadasz, że Zachowało się również wiele legend z życia Jadwigi, które przekazał znany kronikarz - Jan Długosz. No właśnie. Legend. Tak bywa dziś przez historyków oceniane wiele relacji Długosza. Apeluję więc o pokazanie nam Długosza, a nie jakieś wycinki znalezione w necie - bez sprawdzenia źródła. Nawet jak jest tak, jak świadczą te wycinki, to stoję na stanowisku, że Jagiełło jednak nie był pedofilem. A nawet jeśli uznamy, że co drugi władca średniowieczny był, to i tak nie zmienia to faktu PENALIZACJI pedofilii w tamtym okresie (dziś mamy tylko inną granicę wieku). Gdyby nie było żadnej penalizacji, można byłoby powtórzyć za Sebastianem - to cudowne nasze czasy, nowożytne, przyniosły dobro prawo w postaci penalizacji pedofilii, ale nie jest to prawda. Również w średniowieczu prawo cywilne i prawo kościelne (czytałaś dekret Gracjana np.?) penalizowały surowo pedofilię. Takie są fakty, a nie mity o wiekach średnich.