Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Nowa broszurka: "Biblijne stanowisko 'Świadków Jehowy' w sprawie ochrony dzieci"  (Przeczytany 17946 razy)

Offline Sebastian

Fakt, że nie ma piersi i jeszcze nie mówią wskazuje, że w okresie przedpokiwtaniowym co do zasady nie współżyto z kobietą w starożytnym Izraelu.
przypominam że mówimy o ewentualnej karalności postaw dewiacyjnych.

A zatem Sebasian NIE kwestionuje tego że "co do zasady nie współżyto" z kobietą w wieku przedpokwitaniowym. Jest oczywiste że zdecydowana większość ludzi nie uprawia żadnych dewiacji (gdyż wynika to z samej definicji dewiacji, jako odchyłu od biologicznej normy).

Jeśli ja Sebastian jestem 100% hetero to kompletnie mnie nie interesuje czy w Polsce albo w kraju do którego pojadę na wakacje homoseksualizm jest karalny (gdyż i tak nie jestem zainteresowany takim rodzajem aktywności). Jeśli ja Sebastian w ogóle nie jestem zainteresowany spożywaniem żadnych narkotyków to kompletnie mnie nie interesuje czy w Polsce albo w kraju do którego pojadę na wakacje narkotyki są karalne (gdyż i tak nie jestem zainteresowany takim rodzajem aktywności). Jeśli w Polsce wprowadzonoby (na wzór Czech) ustawę znoszącą karalność używania amfetaminy to na pewno i tak nie zacznę jej kupować.

Myślę że przykład z amfetaminą "której Sebastian i tak nie potrzebuje" jest 100% zrozumiały.

Myślę że z łatwością dokonasz analogii do własnego stwierdzenia że "co do zasady nie współżyto" z kobietą w wieku przedpokwitaniowym. "Nie współżyto" gdyż wiekszość ludzi nie jest dewiantami, ale to niczego nie dowodzi w zakresie karalności lub niekaralności.

Podobnie, zarówno ja i Ty, jak i zdecydowana większość ludzi (obstawiam że ponad 99%) nie jest zainteresowana współżyciem seksualnym z dzieckiem i nie będzie tym zainteresowana niezależnie od tego czy miejscowa władza świecka będzie takie współżycie karać czy nie będzie stosować żadnych kar.

I w tym sensie "co do zasady normalny człowiek nie współżyje seksualnie z dzieckiem".
Ale to jeszcze niczego nie dowodzi w zakresie karalności lub niekaralności.

Wracając do przykładu z narkotykami (amfetamina w państwie czeskim legalna mimo że większość obywateli jej nie używa).

Twoja argumentacja, Gorszycielu, przypomina próbę "udowodnienia" że w Polsce AD 2018 całkowicie zabroniona jest sprzedaż jakiegokolwiek alkoholu i przedstawianie argumentacji opartej na istnieniu w sklepach tabliczek "osobom do 18 rż. alkoholu nie sprzedajemy".

Powołujesz się na zakaz współżycia podczas menstruacji i na tej podstawie "dowodzisz". że właściciel niewolnicy nie mógł współżyć z nią "za każdym razem kiedy miał ochotę".

No ok, niby masz rację, bo nie 31 dni w miesiącu ale np. 24 dni czy 27 dni (podobnie jak nie każdy  człowiek może w Polsce kupić alkohol ale wyłącznie człowiek pełnoletni).

Ale pomijasz całkowicie że opisują zakazy seksualne Mojżesz nie podał dodatkowych warunków (np. wiek, uprzednie zawarcie małżeństwa, kolor skóry, wzrost, itd.) A zatem dopuścił współżycie z każdą niewolnicą w dniach innych niż menstruacja. A przynajmniej niczego nie zabronił.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
Nie będę ubierał w słówka, PEDAŁY, zrobili wrzutkę by usprawiedliwić swe parchate zachowanie.


Stary , wez sie troche ogarnij  i nie pisz glupot !
Rozumiem , ze przez okreslenie "Pedaly" masz na mysli homoseksualistow ?
Juz pomijajac obrazliwe okreslenie tej orientacji seksualnej zapominasz ,ze
 istnieje pedofilia homoseksualna i heteroseksualna  i oczywiscie obydwie formy nalezy potepiac i prawnie scigac .
 I naprawde , nie wydaje mi sie , zeby za wydaniem tej broszury stal jakis spisek  , jak sugeruje Twoj post .
 Motywem dzialania  CK nie jest chec krycia pedofilow , tylko probuja   troche podreperowac swoj wizerunek i pokazac swiatu  jak to SJ troszcza sie o swoje dzieci .


Offline Sebastian

Rozumiem , ze przez okreslenie "Pedaly" masz na mysli homoseksualistow ?
na marginesie tematu, zauważyłem że bardzo dawno cię w Polsce nie było, Listonoszu, skoro zadajesz tak dziwne pytania ;)

w minionych latach w Polsce takie słowa jak "k..." i "pedał" nabrały podwójnego znaczenia.

Oprócz znaczenia podstawowego oznaczają po prostu "osobę godną pogardy". Możesz sobie poczytać chociażby negatywne komentarze na allegro. Osoba która wyłudzi pieniądze a nie wyśle zamówionego przedmiotu także nazywana jest "pedałem" mimo że nie ma to absolutnie nic wspólnego z aktywnością seksualną człowieka.

No, może "pośrednio" oszustwo kojarzy się z "aktywnością seksualną", ale tylko w tym sensie, że w potocznej polszczyźnie i do opisywania seksu i do opisywania oszustwa używane jest słowo "wyruchać" kogoś.

podobnie mianem "k..." określa sie nie tylko prostytutkę, ale także polityka albo oszusta.

a tak przy okazji: ja również nie popieram negatywnych emocji wobec homoseksualistów.
« Ostatnia zmiana: 12 Maj, 2018, 16:08 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Tusia

  • Gość
Rozumiem , ze przez okreslenie "Pedaly" masz na mysli homoseksualistow ?

Chyba nie. Raczej miał takie pedały na myśli:



Offline disloyal

Wow. Ta broszura jeszcze bardziej wpłynie na podział Biblia/Organizacja. Jestem ciekaw jak połączą postępowanie i procedury organizacyjne z biblijnym stanowiskiem.


Offline Reskator

Wow. Ta broszura jeszcze bardziej wpłynie na podział Biblia/Organizacja. Jestem ciekaw jak połączą postępowanie i procedury organizacyjne z biblijnym stanowiskiem.
W sprawie pedofilii  pójdą w zaparte by było 2 świadków?
 czy
jak Stewart z komisji królewskiej Australii zapodał im cytat z PP o gwałconej bez świadków i  sprawca został skazany na ŚMIERĆ?
« Ostatnia zmiana: 12 Maj, 2018, 18:26 wysłana przez Reskator »


Gorszyciel

  • Gość
przypominam że mówimy o ewentualnej karalności postaw dewiacyjnych.

A zatem Sebasian NIE kwestionuje tego że "co do zasady nie współżyto" z kobietą w wieku przedpokwitaniowym. Jest oczywiste że zdecydowana większość ludzi nie uprawia żadnych dewiacji (gdyż wynika to z samej definicji dewiacji, jako odchyłu od biologicznej normy).

Jeśli ja Sebastian jestem 100% hetero to kompletnie mnie nie interesuje czy w Polsce albo w kraju do którego pojadę na wakacje homoseksualizm jest karalny (gdyż i tak nie jestem zainteresowany takim rodzajem aktywności). Jeśli ja Sebastian w ogóle nie jestem zainteresowany spożywaniem żadnych narkotyków to kompletnie mnie nie interesuje czy w Polsce albo w kraju do którego pojadę na wakacje narkotyki są karalne (gdyż i tak nie jestem zainteresowany takim rodzajem aktywności). Jeśli w Polsce wprowadzonoby (na wzór Czech) ustawę znoszącą karalność używania amfetaminy to na pewno i tak nie zacznę jej kupować.

Myślę że przykład z amfetaminą "której Sebastian i tak nie potrzebuje" jest 100% zrozumiały.

Myślę że z łatwością dokonasz analogii do własnego stwierdzenia że "co do zasady nie współżyto" z kobietą w wieku przedpokwitaniowym. "Nie współżyto" gdyż wiekszość ludzi nie jest dewiantami, ale to niczego nie dowodzi w zakresie karalności lub niekaralności.

Podobnie, zarówno ja i Ty, jak i zdecydowana większość ludzi (obstawiam że ponad 99%) nie jest zainteresowana współżyciem seksualnym z dzieckiem i nie będzie tym zainteresowana niezależnie od tego czy miejscowa władza świecka będzie takie współżycie karać czy nie będzie stosować żadnych kar.

I w tym sensie "co do zasady normalny człowiek nie współżyje seksualnie z dzieckiem".
Ale to jeszcze niczego nie dowodzi w zakresie karalności lub niekaralności.

Wracając do przykładu z narkotykami (amfetamina w państwie czeskim legalna mimo że większość obywateli jej nie używa).

Twoja argumentacja, Gorszycielu, przypomina próbę "udowodnienia" że w Polsce AD 2018 całkowicie zabroniona jest sprzedaż jakiegokolwiek alkoholu i przedstawianie argumentacji opartej na istnieniu w sklepach tabliczek "osobom do 18 rż. alkoholu nie sprzedajemy".

Powołujesz się na zakaz współżycia podczas menstruacji i na tej podstawie "dowodzisz". że właściciel niewolnicy nie mógł współżyć z nią "za każdym razem kiedy miał ochotę".

No ok, niby masz rację, bo nie 31 dni w miesiącu ale np. 24 dni czy 27 dni (podobnie jak nie każdy  człowiek może w Polsce kupić alkohol ale wyłącznie człowiek pełnoletni).

Ale pomijasz całkowicie że opisują zakazy seksualne Mojżesz nie podał dodatkowych warunków (np. wiek, uprzednie zawarcie małżeństwa, kolor skóry, wzrost, itd.) A zatem dopuścił współżycie z każdą niewolnicą w dniach innych niż menstruacja. A przynajmniej niczego nie zabronił.

Wybacz, ale widocznie mnie nie zrozumiałeś. 1) Nie udowodnisz nijak, że w Torze jest 100% legislacji starożytnego Izraela. 2) Pominąłeś PnP 8,8. W języku hebrajskim (jeśli tego nie wiesz, to zapraszam do słowników) owa niewolnica seksualna to iszsza, tj. kobieta. Słowem "kobieta" nie określano dziewczynek. Zatem i na gruncie języka się mylisz. Prawodawca mówi o nałożnicy jako o kobiecie, a nie jak o dziewczynce. Takie słowo hebrajskie nigdy nie pada.


Offline Reskator

Wybacz Sebastianowi,w hebrajskim jak ja- to laik!
Choć Sebastianie mogę się mylić to mnie- zgań!
« Ostatnia zmiana: 12 Maj, 2018, 19:18 wysłana przez Reskator »


Offline listonosz

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 281
  • Polubień: 3499
  • Der bestirnte Himmel über mir...
na marginesie tematu, zauważyłem że bardzo dawno cię w Polsce nie było, Listonoszu, skoro zadajesz tak dziwne pytania ;)

w minionych latach w Polsce takie słowa jak "k..." i "pedał" nabrały podwójnego znaczenia.



No , co fakt to fakt !   Moja znajomosc  j . polskiego   bazuje na   zrodloslowie  z przed 1989 roku (rok mojej emigracji ) i wtedy slowo "pedal" oznaczalo albo czesc roweru albo okreslalo pogardliwie homoseksualiste .
O rower to raczej Widze mroki nie chodzilo a wiec pozostalo mi tylko drugie znaczenie .
Ale przeciez nic nie stoi na przeszkodzie aby nasz "widzacy w mroku" Forumowicz sam napisal kogo ma na mysli .Pzdr.


Offline wspaniale

A zatem przyznają w tej broszurze ze będą zawsze zalecać starszym zgłoszenie władzom każdego przypadku pedofilii. Przyznają ze pozwolą na obecność kobiety przy rozmowie z ofiara. Przyznają ze nie dopuszcza do konfrontacji pedofila z ofiara. To bardzo dobrze! Oby rzeczywiście tak było!

DAŁEŚ SIE ZMANIPULOWAĆ!!! PRZECZYTAJ PUNKT 9. Starsi nigdy nie wymagają od ofiary przemocy wobec dzieci, aby przedstawiała swoje oskarżenie w obecności domniemanego sprawcy. Jednak ofiary, które są teraz dorosłe, mogą to zrobić, jeśli chcą. Ponadto ofiarom może towarzyszyć osoba powiernicza obu płci w celu wsparcia moralnego, przedstawiając oskarżenia starszym. Jeśli ofiara woli, oskarżenie można złożyć w formie pisemnego oświadczenia

Tego typu dokument jest jednak tak skonstruowany ze czytelnik ma wrażenie jakby opisane tam praktyki były ogólnie przyjętym standardem u Świadków Jehowy. W najlepszym wypadku jednak dopiero zaczynaja je stosować i to po wielu aferach, bataliach sądowych i przegranych wielomilionowych procesach.

W NAJLEPSZYM PRZYPADKU, ALE NIE BYŁO ŻADNEGO LISTU, ANI ZALECEŃ ANI CZEGOKOLWIEK, wiec na bank jest to tylko odpowiedż na nakaz komisji z Australii

=========
Wspaniale


Offline CEGŁA

Nie kumam, Biuro Główne w jakiejś zatęchłej dziurze w USA?! WTF?



Link do źródła, strona ---> jw.org
Link do ---> Google Maps





I jeszcze coś intrygującego:



Jak wejść w te info na stronie:





O co tu chodzi? Mam na myśli lokalizację Biura Głównego.

Ok już widzę: "Office of the General Counsel" ---> "Biuro Generalnego Radcy Prawnego"
Jestem wyzuty z naturalnego myślenia po dzisiejszych występach emigrantów z Nadarzyna.

« Ostatnia zmiana: 14 Maj, 2018, 00:34 wysłana przez CEGŁA »
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline hello_him

Przynajmniej w 3 zborach informacja o broszurce była podana między innymi ogłoszeniami jako zdawkowa informacja. Zapytałem kilka osób i nawet się nie zorientowały ze coś takiego było oglaszane. Mistrzowskie wykonanie. Przypomina się werset o trąbie która nie daje wyraźnego sygnału. Tuba jw nie działa ale za to słychać wyraźnie wszędzie na około.


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Broszura w sprawie: "Biblijnego stanowiska 'Świadków Jehowy' w sprawie ochrony dzieci" to jedno i tylko jedno, natomiast ich realne DZIAŁANIE, to odrębny z nadaniem odwrotnego kierunku sposób traktowania tego zagadnienia, tylko zmanipulowani i pozbawieni możliwości samodzielnego myślenia to kupią. Jakie jest ich podejście do zagadnienia, życie na przestrzeni lat pokazało. W J.W. org, polityka sprzyja rozwojowi zboczeń, nie tylko tych.


Offline wspaniale

ja bym nagłasniała ten zwrot:

"ofiarom może towarzyszyć osoba powiernicza obu płci w celu wsparcia moralnego, przedstawiając oskarżenia starszym. Jeśli ofiara woli, oskarżenie można złożyć w formie pisemnego oświadczenia"

zwrócić nalezy uwagę że tu mowa tylko o zgłoszeniu sprawy starszym!!!
nie ma mowy o obecności powiernika w czasie komitetu!!!
=========
Wspaniale


Offline WhySoLate

Witajcie,

Znalazłem coś ciekawego odnośnie tej broszurki. Oceńcie sami. Wchodzimy na oficjalną stronę komisji australijskiej do działu dokumentów:

https://www.childabuseroyalcommission.gov.au/document-library

W wyszukiwarce wpisujemy „Jehovah”.

Wyskakuje nam mnóstwo dokumentów, ale interesują nas 2 pierwsze:

„Letter from Watchtower Bible and Tract Society of Australia to the Royal Commission regarding the Child Safeguarding Policy of Jehovah’s Witnesses in Australia”

Oraz

„Child Safeguarding Policy of Jehovah’s Witnesses in Australia”.

Pierwszy dokument zatytułowany jest „List od Strażnica Biblijne i Traktatowe Towarzystwo w Australii do Królewskiej Komisji w sprawie polityki Świadków Jehowy w Australii względem ochrony dzieci”

Wchodzimy w ten pierwszy dokument i co widzimy? List od świeckiej organizacji prawnej „Milton Bray & Associates”, gdzie informują, że przygotowali politykę dla Świadków Jehowy w sprawie ochrony dzieci. WTF? To już nie mamy własnych działów prawnych?? Znów trzeba płacić innym z datków braci żeby odwalili robotę??

Ale ciekawiej robi się po wejściu w drugi dokument. Normalnie broszurka ze strony, ale jako dokument prawny, pięknie przygotowany przez ww prawników.

Co o tym sądzicie? Po mojemu to broszurka z jw.org została przygotowana przez obcych prawników, tylko dlatego że komisja australijska wymagała przygotowania takiego dokumentu, wiec ją WTS zamieściło, i żeby jescze było że ją promują, to był odczytany list w zborach (ja nie kojarzę), żeby komisji można było powiedzieć, że wszyscy ŚJ zostali poinformowani.
« Ostatnia zmiana: 29 Czerwiec, 2018, 05:59 wysłana przez WhySoLate »