Poniższy formularz został lub na dniach zostanie wręczony głosicielom w zborach. Każdy głosiciel ma się z nim zapoznać i go podpisać. Jak myślicie, co się stanie, jeśli ktoś odmówi podpisania go?
INFORMACJA I ZGODA NA WYKORZYSTYWANIE
DANYCH OSOBOWYCH
Jako głosiciel uznaję fakt, że ogólnoświatowa organizacja religijna Świadków Jehowy — włączając w to mój zbór, miejscowe Biuro Oddziału i podobne współdziałające organizacje Świadków Jehowy — wykorzystuje moje dane osobowe zgodnie z prawem w związku z jej uzasadnionymi interesami religijnymi. Ponadto wyrażam zgodę na wykorzystywanie moich danych osobowych, tak bym mógł uczestniczyć w niektórych rodzajach działalności religijnej będących wyrazem mojego sposobu wielbienia Boga oraz uzyskiwać wsparcie pod względem duchowym. Zgadzam się również na to, by moje dane osobowe były przekazywane do jakichkolwiek współdziałających organizacji Świadków Jehowy, w tym znajdujących się w krajach, których prawo zapewnia inny zakres ochrony danych osobowych, nie zawsze równoważny stopniowi ochrony danych osobowych kraju, w którym obecnie mieszkam. Zostałem poinformowany o stronie „Wykorzystywanie danych osobowych” i mogłem przeczytać jej treść. Strona ta jest dostępna w serwisie internetowym jw.org w sekcji „Polityka prywatności” oraz na moje życzenie w wersji papierowej. Wyrażam zgodę na wykorzystywanie moich danych osobowych w sposób określony na wskazanej powyżej stronie z uwzględnieniem ewentualnych późniejszych zmian jej treści.
Podpis: _____________________________________
Imię i nazwisko (czytelnie): _____________________________________
Data: __________________
S-290-P 3/18
No ciekawy kontrast, co do sytuacji z RODO.
Na ile uczciwie inne instytucje traktują człowieka w tej kwestii.
Taka refleksja przyszła mi do głowy po niżej opisanej sytuacji.
Otrzymałam w oddzielnej przesyłce od mojego operatora telefonicznego informację nt.:
"RODO, CZYLI ZMIANY W PRZEPISACH DOTYCZĄCYCH OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH." Tak zatytułowano obszerną ulotkę.
I dalej:
1.) Co to jest RODO?
2.) Jaki jest cel RODO?
3.) Od keidy stosujemy RODO?
4.) Co znajduje się w dokumencie?
5.) Czy należy się skontaktować (i tu nazwa mojej sieci telefonicznej)?
Dalej informacja: "Dowiedz się więcej", a w niej opis:
* Jak przetwarzamy dane osobowe?
* W jakim celu i na jakiej podstawie wykorzystujemy Państwa dane osobowe?
I tu w podpunktach szczegółowe wyjaśnienie.
* Które dane należy nam podać?
* Dodatkowe informacje o danych osobowych?
* Komu przekazujemyy Państwa dane?
I tu szczegółowe dane, komu, co i w jakim celu.
* Dane z innych źródeł.
* Czy Państwa dane trafią poza Europejski Obszar Gospodarczy (EOG)
* Automatyczne podejmowanie decyzji.
I dokładne wyjaśnienie, kiedy się to dzieje.
* Dane transmisyjne, o lokalizacji i dostęp do danych z dekoderów.
* Spisy abonentów i informacja o numerach telefonicznych.
* Przysługujące Państwu uprawnienia.
* Prawo sprzeciwu.
* Zgoda.
* Skarga.
I dokładna informacja, gdzie taką skargę można wnieść.
* Kontakt i informacje.
Dokładny adres, dane kontaktowe do Inspektora Ochrony Danych Osobowych z mailem do sieci telefonii komórkowej.
Odesłanie też po informacje do strony internetowej operatora sieci.
Cztery strony ulotki informacyjnej formatu A-4 wszystko, co w tej sytuacji trzeba wiedzieć.
I powstaje jedno zasadnicze pytanie w tej zaistniałej sytuacji w tej organizacji religijnej.
NA ILE UCZCIWIE WYGLĄDA TO, CO ONI OFERUJĄ TYM SWOIM ŚWISTKIEM PODTYKANYM "OWCOM" POD NOS DO PODPISANIA? W porónaniu z informacją, którą tu wyżej, skrótowo zacytowałam, wypadają blado.
Żeby wręcz nie stwierdzić, że śmiesznie.
Pozdrawiam myślących.