A tu "trzy grosze" na temat kwitka do podpisu z pewnego bloga, za zgodą twórcy.
Dobrej lektury życzę i użytku z tej wiedzy, którą ktoś opracował i udostępnił dla ogółu zainteresowanych tą sprawą.
"Podpisywanie zgód przez głosicieli na przetwarzanie i wykorzystywanie danych osobowych przez Związek ŚJ w Polsce" https://jedrusiowy.wordpress.com Na zachętę, taki mały smaczek z tegoż artykułu:
"Nie mniej jednak należy się spodziewać, że będzie się przedstawiać członkom Związku, jakoby dopiero
TERAZ są konieczne takie zgody
i Związek musi dostosować się do nowych wymogów, zapisanych w nowej ustawie (...)
Zapisano w Rozporządzeniu, że konkretne cele przetwarzania danych osobowych
POWINNY BYĆ: wyraźne, uzasadnione i określone w momencie zbierania
i chronione przed dostępem osób nieuprawnionych i inne wymogi, których spełnienie przez Związek, jest trudne do wyobrażenia.
"
Kochani Bracia i Siostry, obecni Świadkowie Jehowy. Dokładnie przeanalizujcie, jakiż to cyrograf na "byczej skórze", każą Wam podpisać.
Z oświadczenia wynika, że z Waszymi danymi osobowymi, za granicą, będą robić, co się im tylko rzewnie podoba.
I Wy nawet o tym nie będziecie wiedzieli, co się z nimi dzieje, kto z nich korzysta i jakie korzyści czerpie.
Dobrze zastanówcie się, jak dalekosiężne i negatywne skutki tej decyzji mogą być.
To jakbyście "na ślepo" podpisali weksel "in blanco" na ogromny kredyt, tylko nie wiadomo, jak jest wysoki ten kredyt
i to nie Wy tym kredytem będziecie obracali.
Zdrowych wniosków życzę.