Nie miałem na myśli poszczególnych SJ, z tym jest różnie. Natomiast jeśli mówimy o organizacji, o stosowanych metodach, żerowaniu na uczuciach, itd., to tak - są chamami. Indywidualnie tak bym ocenił też członków CK.
Zdaję sobie sprawę, że inni na forum mogą mieć inne zdanie i absolutnie mi to nie przeszkadza. Natomiast, gdy po wyrażeniu odrębnego zdania, moje wypowiedzi się wyrywa się z kontekstu, dopisuje wymyślone znaczenie albo wysyła się mnie na stojak, to mam wątpliwości, czy oby na pewno można tu swobodnie wyrażać swoje zdanie. Albo chwalisz albo spadaj.
Za chamstwo uznałem tego typu prowokacje, a nie wypowiedzi forumowiczów, taki był kontekst. Nikogo nie porównywałem do zabetonowanych śj, ani nie próbowałem zawstydzić. Napisałem, że takie prowokacje powodują, że sj się jeszcze bardziej zabetonowują, kogo w ten sposób do nich porównałem? Osobom z filmów napisałbym dokładnie to samo - są lepsze metody walki z SJ. Takie prowokacje: być może jednemu pomożesz się wybudzić, a kolejnym stu w tym przeszkodzisz. Takie mam zdanie. Natomiast ty z mojego prywatnego zdania o skuteczności, którego nikomu nie mam zamiaru narzucać, zaczynasz walkę na emocje exów, czy antySJ. Działania pod wpływem emocji rzadko kiedy są skuteczne. Chyba, że mają osiągnąć inny cel niż mi się wydaje, że mają, bo może rozmawiamy o czym innym.
A mi zarzucasz, że kogoś porównuję do SJ. I nie chodzi tylko o kreatywność, ale o dokładnie taką kreatywność
A teraz na poważnie...
Dwaświaty, gdzie Twoje wypowiedzi wyrwałem z kontekstu? Możesz mi wskazać? Co do wysyłania Ciebie na stojak, to było to celowe z mojej strony, bo widzę że jedną nogą mentalnie stoisz jeszcze po drugiej stronie i chyba nie powinieneś się obrażać. Chodzisz jeszcze na stojaki? Uśmiechasz się podczas werbowania innych do sekty?
Co do Zeba i jemu podobnych. Bardzo mało jeszcze wiesz o świecie. Na razie to byłeś pod kloszem Orga i jeszcze chwilę to potrwa za nim Twój umysł zacznie pracować normalnie. Wszyscy to przechodziliśmy.Tak mi się wydaje. Twoje epitety w stylu "Baran beczy" nie robią na mnie wrażenia. Nie masz pojęcia, jak człowiek na takie świadkowskie metody się uodparnia kiedy już wyszedł z sekty. Ty jeszcze nie wyszedłeś a więc w wielu tematach jesteś laikiem, bo po prostu nie znasz ich z autopsji. Jak opuścisz Orga i przyjmiesz na bary ostracyzm od wszystkich, włącznie ze swoją rodziną to wrócimy do tematu. Na razie jesteś za "cienki".
Co do Twojej wypowiedzi a propos czy takie akcje coś dają?
Aktywiści w Usa, Kanadzie w tym np. Zeb razem z podchodzeniem na stojaki mieli już setki takich akcji. Czy np. Zeb przebudził kogoś?
Zapytaj się jego, albo jeżeli znasz angielski to poczytaj tysiące komentarzy pod jego filmikami lub filmami innych exJw youtuberów, którzy uczestniczą w takich akcjach. Oczywiście ja też niektórych rzeczy bym nie powiedział czy nie zrobił, natomiast nigdy nie śmiałbym kwestionować w taki sposób jak Ty exJw-wolontariuszy.
Przebudzili wiele osób. Myślisz że rozwijaliby tą „działalność" gdyby nie było efektów? A jeżeli przebudziliby chociaż tylko jedną, to i tak miało to sens.
Jesteś dla mnie zwykłym egoistą, bo cały czas mówisz tylko o świadkach Jehowy.
Przypuszczalnie nie znasz jeszcze za wielu ludzi poza Orgiem i może dlatego masz do nich obojętny stosunek.
A co z ludźmi którzy przez nich są właśnie werbowani i tam przyszli bombardowani plastikową miłością. Oni nie są według Ciebie ważni? Ważni są dla Ciebie tylko Ci ludzie i ta społeczność którą znasz? Na świecie żyją jeszcze miliony innych ludzi, których trzeba ostrzegać przed sektami. My znamy się na sekcie Świadków Jehowy i przed nią ostrzegamy, również prewencyjnie.
Słyszę tylko jak mówisz "Takimi akcjami tylko zabetonują jeszcze bardziej Świadków. To chamstwo, to brak kultury” Jak wyjdziesz z Orga, ciekawi mnie w jaki sposób przyczynisz się do przebudzania innych. Co zrobisz? A może już coś dla innych zrobiłeś? Przynajmniej do tego czasu, może nie warto krytykować w taki sposób innych, którzy „beczą” jak to sam określiłeś i mają wielu przebudzonych na swoim koncie.
To były pytania retoryczne, nie musisz odpowiadać bo znam Twoją odpowiedź.