Witaj Siostro 2007!
Współczuję Tobie Twojego położenia, kiedy sama jaszcze nie wiesz co masz zrobić, a już próbujesz 'ratować' innych. To dobrze, że szukasz pomocy, ale kiedy ma się zagmatwane dzieciństwo, to warto poszukać fachowej pomocy psychologicznej lub dobrej grupy wsparcia, na której zrozumiesz własne potrzeby. Kiedy wstydzisz się tego, kim Jesteś, to należ coś z tym zrobić.
Odnośnie osoby, o której piszesz, że jest albo chora psychicznie, albo fanatyczka, to w moim przekonaniu należy mówić o swoich odczuciach. do tego masz zawsze prawo, by chronić siebie. Nie masz wpływu na to, jak zachowa się druga osoba, ale masz wpływ na to, czy chcesz przebywać w towarzystwie osoby, która Ciebie rani lub lekceważy. Ja nauczyłam się mówić wprost takiej osobie o swoich odczuciach i jestem z tego zadowolona. Pomogły mi w tym słowa Jezusa z Mat. 22:39"Masz miłować swego bliźniego jak samego siebie". Jak siebie miłujesz, to jesteś sobą i mówisz szczerze to, co myślisz i czujesz, a wówczas przekonasz się, kto Ciebie akceptuje, kiedy jesteś sobą.
Powodzenia!