Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?  (Przeczytany 17318 razy)

Offline Sebastian

Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #45 dnia: 07 Marzec, 2018, 13:19 »
ja byłem naocznym świadkiem jak w czasie służby jakiś gostek próbował łapać nastoletnią głosicielkę za biust a ta odwinęła mu z liścia tak, że facet z wrażenia usiadł. Wtedy ja Sebastian po prostu zacząłem bić jej brawo, a kumple tego gostka zaczęli śmiać się z niego na cały głos. Gostek wykrztusił z siebie niewyraźne "ajmsory" i uciekł.

Przypatrywał się temu pewien staruszek a głosicielka najspokojniej w świecie zaczęła wydawać mu świadectwo. Zupełnie jakby nic się nie stało, jakby zabiła ręką osę czy coś w tym guście.

Potem wracając z terenu pytałem ją o to zajście a ona do mnie "co prawda proroctwo mówi że nie będziemy uczyć się sztuki wojowania, ale ja na szczęście tego i owego nauczyłam sie przed poznaniem prawdy". A potem zastrzegła "ale ty wiesz że ja mam narzeczonego?!" ja na to "teraz już wiem ale minutę temu jeszcze nie wiedziałem. A dlaczego pytasz?!" A ona uśmiechnęła się i mówi "po prostu nie mam dzisiaj ochoty na riplej" a po chwili dodała "wiesz, zgłodniałam, dasz się zaprosić do baru?"

Byłem w ciężkim szoku.
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline HARNAŚ

Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #46 dnia: 07 Marzec, 2018, 13:49 »
Ale nasza droga Trinity ratowała honor tego brata , który musiał biedak udawać ,że nic nie widział  8-)


Offline Roszada

Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #47 dnia: 07 Marzec, 2018, 13:54 »
Trinity uprawia autoreklamę, choć skromnie w nawiasie:  :)

Cytuj
(cycata jestem)

Czyli "biuściasta". :)


Offline Trinity

Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #48 dnia: 07 Marzec, 2018, 20:01 »
Ale nasza droga Trinity ratowała honor tego brata , który musiał biedak udawać ,że nic nie widział  8-)

widzisz Harnasiu

nie wiem co ja robiłam

ja powinnam mu dać w ryj albo choć go skląć
ale byłam wychowana w poczuciu że muszę być uległa, cierpieć dla Jehowy
że jak będę miła i nie pyskata to zbawię świat albo chociaż rozmówcę
dziś juz wiem że tak to nie działa
a mój kompan cóż
jesteśmy znajomymi na fejsie, ożenił się z moją dobrą koleżanką
nasze dzieci się lubią


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #49 dnia: 07 Marzec, 2018, 21:42 »
a stało sie jak na światkówne przystało eh miałam służbe zjechaną
nikt mnie wcześniej za cycki nie łapał taka byłam pożądna aż do tego momentu w służbie

 Biedactwo  :-[

   Mnie gdy w czasie służby zjechano za odkryte ramiona lub dekolt, choć dziś uważam, że o dekolcie to oni nie mieli bladego pojęcia.
Całą winę zrzucałam na Jehowę i zwracałam się ku niebiosom i to dosłownie, to on mi dał tam więcej niż przeciętnie.  ;D

Cytuj
Jezus był Polakiem i do tego Katolikiem!!!!!

 Mało tego, z pochodzenia był częstochowianinem, jako syn matki z Częstochowy.  ;D

« Ostatnia zmiana: 07 Marzec, 2018, 21:46 wysłana przez Tazła »
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Lame Dog

  • Gość
Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #50 dnia: 07 Marzec, 2018, 21:55 »
Solejukowa: A Częstochowa gdzie leży? Ha? Przecież nie we Francji ;D ;D


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12350
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #51 dnia: 07 Marzec, 2018, 21:56 »
Solejukowa: A Częstochowa gdzie leży? Ha? Przecież nie we Francji ;D ;D

 A na kim wikary myślisz, że się wzorowałam.  :D
« Ostatnia zmiana: 07 Marzec, 2018, 22:02 wysłana przez Tazła »
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline gangas

Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #52 dnia: 07 Marzec, 2018, 22:12 »
kiedyś byłam w służbie w bratem w swoim wieku (22l) przechodziliśmy z miejsca na miejsce przez takie lekkie odludzie
przez mostek, mijaliśmy jakiegoś faceta ciut starszego który... złapał mnie za pierś!!! (cycata jestem)
nie było zimno bluzkę miałam z długim rękawem zapięta pod szyje!
nie zareagowałam bo wstydziłam sie tego brata- nie chciałam go zakłopotać
powinien dogonić tego zboczeńca i dać w twarz!
musiałam udać przed bratem że nic takiego sie nie stało,
a stało sie jak na światkówne przystało eh miałam służbe zjechaną
nikt mnie wcześniej za cycki nie łapał taka byłam pożądna aż do tego momentu w służbie

Bardzo niedobrze. Nie pamiętałaś słów Jezusa; jak ktoś uderzy cię w jeden policzek nadstaw drugi?. Mogłaś to spokojnie odnieść do piersi ;D ;D.
To by było jakbyś mu węgle rozpalone na głowę wysypała.  ::) ::) ::)
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline sawaszi

Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #53 dnia: 08 Marzec, 2018, 18:11 »
Dla mnie najgorsze było jak wracałem z 'terenu', "ze służby" do domu (swojego)  :(
Wyzwiska i obelgi - "ty jechowcu ! ,wstyd przynosisz swojej rodzinie (całkiem świętej) , co cie opętało ?" i tp. itd.  :-[
No to 'uwielbiałem' ucieczki z domu do "zboru braci i sióstr" - tam zawsze byłem 'pogłaskany' - za prześladowanie wiary (mojej ?)  ???.
Nie żal mi niczego i 'ni mom żalu do nikogo'  ::) ..


Offline Trinity

Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #54 dnia: 08 Marzec, 2018, 21:09 »
Do słüźby ubierałam sie jak trzeba po bożemu
bo różni są na terenie i wolałam nie pchać się do gipsu
ale na zebranie chodziłam z dekoldami
starsi mnie nieraz na dywan brali
a ja  mówiłaęm
,taką mnie Bóg stworzył to taką mnie ma'


Offline Estera

Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #55 dnia: 08 Marzec, 2018, 21:11 »
   Herbata w brudnej, niedomytej szklance.
   Nie wiedziałam czy ją pić, czy ją wylać.
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6226
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #56 dnia: 08 Marzec, 2018, 21:54 »
przez mostek, mijaliśmy jakiegoś faceta ciut starszego który... złapał mnie za pierś!!! (cycata jestem)

I to się nazywa: lokowanie produktu!.  :P Trinity pamiętaj, jak będziesz rozdawała swój numer telefonu chłopakom, to ja byłem pierwszy!

Moje dwa i pół grosza w temacie:

Miejsce publiczne. Każdy mógł to zobaczyć. Ogólny gwar i nikt nikomu się nie przyglądał. Parka: jeden duży, drugi mały. Duży zrównoważony, spokojny, opanowany. Mały pyskaty, gadający za dwóch, na wszystkim się zna, choć w d... był i g... widział. Zazwyczaj prowadził monologi, czyli kazania. Nawet jak zadał pytanie, to rozmówca nie zdążył odpowiedzieć, bo mały już ciągnął swoją kwestie.
Rozmowa toczy się standardowo, czyli mały dopadł biernego słuchacza i cytuje mu wszystkie wersety jakie zapamiętał. Nagle dochodzi do Objawienia 19:21 i czyta: "A pozostali byli pozabijani długim mieczem siedzącego na koniu, mieczem, który wychodził z jego ust. I wszystkie ptaki nasyciły się ich ciałami".
Następnie pyta: 'zauważył pan ostatnio ile ptaków fruwa nad miastem?'. Znudzony słuchacz przytakuje. Mały ciągnie dalej: 'a widzi pan!, armagedon się zbliża, proroctwa się spełniają'.
Monolog małego ciągnie się dalej. Po którejś nieudanej próbie zakończenia kazania przez dużego w sposób kulturalny, duży chwyta małego za krawat i go odciąga. Dokładnie tak jak kozę na sznurku lub psa na smyczy, w zależności co kto w dzieciństwie wypasał.
Z jednej strony to był śmieszny widok, z drugiej żenujący.




Offline sawaszi

Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #57 dnia: 08 Marzec, 2018, 22:03 »
No bo się 'idzie do ludzi na teren do opracowania' - a "duch św. i aniołowie was prowadzą w służbie" -
czasem 'na meliny' - bo "owce są wszędzie, tylko trzeba je odnalezć" -
Taka "służba dla zbawienia" zagubionych "w tym świecie" - "nie znających prawdy" - a 'pragnących' - być może "sprawiedliwości, miłości i pokoju Bożego"
Jak powiedział sam Jezus Nazarejczyk - "szukajcie a znajdziecie" , "kołaczcie a otworzą wam" i "posyłam was jak owce między wilki" - itd. i ..
A to już niech sam każdy sobie dopowie (kto był w służbie ten wie) ..


Offline gangas

Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #58 dnia: 08 Marzec, 2018, 22:09 »
Do słüźby ubierałam sie jak trzeba po bożemu
bo różni są na terenie i wolałam nie pchać się do gipsu
ale na zebranie chodziłam z dekoldami
starsi mnie nieraz na dywan brali
a ja  mówiłaęm
,taką mnie Bóg stworzył to taką mnie ma'
     Mówisz, że Bóg Cię stworzył z dekoltem  ::) ::) ::) ::) no chyba, ze na salę przychodziłaś całkiem na waleta :-X :-X :-X
Jutro to dziś tyle że jutro.


Offline sawaszi

Odp: Jakie były wasze najgorsze przeżycia w służbie?
« Odpowiedź #59 dnia: 08 Marzec, 2018, 22:45 »
     Mówisz, że Bóg Cię stworzył z dekoltem  ::) ::) ::) ::) no chyba, ze na salę przychodziłaś całkiem na waleta :-X :-X :-X
 
A 'głodnemu chleb się myśli'  :P
Popraw się i wypij 'za zdrowie pań' - bo kobiety "to usmy (8) cud świata "  :)