Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Ostracyzm Świadków Jehowy morduje czteroosobową rodzinę - Detroit, USA  (Przeczytany 36286 razy)

Offline CEGŁA

Ja natomiast mam inne zdanie.

Cieszę się, że za moich czasów nie było tak rozwiniętych "Internetów" i stojakowania. Cieszę się że mnie nikt nie nagrał i to nagranie nie dryfuje gdzieś w internecie.

Uważam, że można to robić inaczej. Tyle. Nikogo nie zmienię, każdy postępuje tak jak chce i upublicznia to, co uważa za słuszne. Po prostu tego nie popieram.

To dobrze, że masz inne zdanie. Tzn. każdy z nas jest inny. Ty masz swoje, Zeb też ma swoje i widzi to inaczej. Osobiście tak bym nie robił jak on, ale cieszę się że taki Zeb to robi. Myślę, że jednak najbardziej w tym wszystkim ważny jest dramat rodziny wspominanej w tym wątku. Zeb dużo przeżył i może kierują nim emocje z tym związane, o których nie wiemy. Natomiast chwała mu za to, że robi to w bardzo spokojny sposób, wręcz niewiarygodnie spokojny.
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Ja natomiast mam inne zdanie.

Cieszę się, że za moich czasów nie było tak rozwiniętych "Internetów" i stojakowania. Cieszę się że mnie nikt nie nagrał i to nagranie nie dryfuje gdzieś w internecie.

Uważam, że można to robić inaczej. Tyle. Nikogo nie zmienię, każdy postępuje tak jak chce i upublicznia to, co uważa za słuszne. Po prostu tego nie popieram.


A ja się cieszę, że jest internet bo gdyby go nie było, to stałbym w sobotę na stojaku i kto wie czy dzisiaj nie "robiłbym"  komuś komitetu.  ;) Dlatego to popieram :)
« Ostatnia zmiana: 26 Luty, 2018, 22:52 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline CEGŁA

A ja się cieszę, że jest internet bo gdyby go nie było, to stałbym w sobotę na stojaku i kto wie czy dzisiaj nie "robiłbym"  komuś komitetu.  ;)

Gdyby nie internet, nadal bym miał wokół siebie bandę fałszywych przyjaciół i znajomych, żyjąc w nieświadomości, że tak właśnie jest. Lepiej jest nie mieć nikogo.
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline Estera

A ja się cieszę, że jest internet bo gdyby go nie było, to stałbym w sobotę na stojaku i kto wie czy dzisiaj nie "robiłbym"  komuś komitetu.  ;) Dlatego to popieram :)
Gdyby nie internet, nadal bym miał wokół siebie bandę fałszywych przyjaciół i znajomych, żyjąc w nieświadomości, że tak właśnie jest. Lepiej jest nie mieć nikogo.
   Dokładnie tak.
   Gdyby nie internet, dziś też byłabym zamoherowanym śj, stojącym gdzieś na mrozie przy martwym stojaku.
   Uważam, że do ludzi należy docierać w każdy możliwy sposób, taktownie, ale stanowczo.
   Tę sektę należy obnażać, bo ludzie w niej tracą życie.
   ŚWIADKOWIE JEHOWY, TO BARDZO NIEBEZPIECZNA SEKTA!!
   A przed każdym niebezpieczeństwem trzeba ostrzegać.
 
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Salome

  Na stronie jw org. znalazłam artykuł pt. "Kampania ratująca życie " i jest o osobach tzw. ze "świata", które mają problemy z depresją i mają myśli samobójcze są podane przykłady z życia, choć mam czasami wrażenie ,że te historyjki są pozmyślane dla potrzeb artykułu , by wyglądał bardziej zachęcająco.



Agnesja, ten artykuł o samobójstwach znalazł się na front stronie nie przez przypadek. Wrzucili go bezczelnie dnia 22 lutego w sekcji "ZOBACZ CO NOWEGO", żeby pokazać jak dużo WTS robi, aby przeciwdziałać depresji, bo w internecie zeszła lawina po samobójstwie-morderstwie rodziny Stuart (sprawa trafiła do mediów dnia 17-18 lutego).
Wkleili parę słów o kampanii przeprowadzonej w 2017 roku, żeby pokazać, że w Meksyku przez dwa miesiące wciskali ludziom swój towar z 2014r.
Na koniec notatki oczywiście pojawiły się słowa samozachwytu, jak to dostali gratulacje od ministra zdrowia i napisali o nich w gazecie lokalnej.
Doprawdy, wkład Świadków Jehowy w walkę z depresją jest imponujący. No nie mogę tego czytać. Na bezczelnego podsuwają ludziom takie stare kotlety, żeby ich omamić, a organizację wybielić.

Przypomina mi się, jak przedstawiciel CK wyciągał na broadcastingu czasopismo z lat 80tych o pedofilii, żeby udokumentować, jak dużo troski organizacja poświęca kwestii pedofilii.


https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/dzia%C5%82alno%C5%9B%C4%87/dzia%C5%82alno%C5%9B%C4%87-spo%C5%82eczna/kampania-ratujaca-zycie-tabasco-meksyk/
« Ostatnia zmiana: 27 Luty, 2018, 09:13 wysłana przez Salome »
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


Offline greekNT

   Dokładnie tak.
   Gdyby nie internet, dziś też byłabym zamoherowanym śj, stojącym gdzieś na mrozie przy martwym stojaku.
   Uważam, że do ludzi należy docierać w każdy możliwy sposób, taktownie, ale stanowczo.
   Tę sektę należy obnażać, bo ludzie w niej tracą życie.
   ŚWIADKOWIE JEHOWY, TO BARDZO NIEBEZPIECZNA SEKTA!!
   A przed każdym niebezpieczeństwem trzeba ostrzegać.
 
Bez internetu można było dopatrzeć się w naukach Strażnicy, że jest zdominowana interpretacją , wkładaniem do umysłu ubranych w swoje komentarze wersetów Biblijnych.
Wiele osób podejmowało odważną decyzję opuszczenia tej podziemnej wtedy organizacji a inni mający wątpliwości tkwili w roli biernych obserwatorów, robiąc wrażenie "zdrowych duchowo".
Więzi międzyludzkie w ruchach społecznych odgrywają role. Zawiązują się przyjaźnie , tworzą nowe rodziny ,ludzie  stają się spowinowaceni itd... Dlatego opuszczenie grupy jest odbierane negatywnie i powszechnie napiętnowane.
Niech te wszystkie doświadczenia SJ będą przestrogą dla tych, którzy twierdzą , mówimy w imieniu Boga.
 
Dzięki .... mamy internet ?

Pozdrawiam serdecznie



 


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus




"Kampania nie przeszła bez echa. Stanowy minister zdrowia pogratulował Świadkom ich wysiłków na rzecz społeczeństwa, a lokalna gazeta opublikowała artykuł na temat kampanii zatytułowany „Wyruszyli do walki z samobójstwami”."

Prawdę poznało setki osób. Teraz wszyscy są gotowi odmówić transfuzji krwi, czują błogosławieństwo Jehowy, kiedy wyrzucają z domu swoje nielojalne względem prawdziwej organizacji dzieci. Przepełnieni ufnością w rady wiernego i roztropnego niewolnika z nadzieją i prawdziwą radością patrzą w przyszłość.  Mają również poczucie spełnienia, kiedy hojnie wspierają dzieło Pana. Już teraz odczuwają
szczęście i prawdziwą braterską miłość w zborze i mogą z wdzięcznością  spoglądać na swoich pasterzy.
Wspaniale opisuje tą wdzięczność psalmista w Psalmie 23

„Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć:
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach” (ww. 2-3).

Czyż Ciało Kierownicze nie jest wspaniałym pasterzem, który prowadzi nas po właściwych ścieżkach?
Czyż to nie wspaniałe, że już dziś możemy w pełni korzystać z raju i pokarmu duchowego, który orzeźwia naszą duszę?
Jesteśmy wdzięczni Jehowie za tak wspaniałego przewodnika, którego ustanowił nad swoim ludem, abyśmy w czasach końca tego złego systemu rzeczy, mogli przeżyć i już na zawsze w zdrowiu i szczęściu cieszyć się błogosławieństwem naszego Stwórcy.   

 ;)
« Ostatnia zmiana: 27 Luty, 2018, 12:54 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline Salome

 
   ŚWIADKOWIE JEHOWY, TO BARDZO NIEBEZPIECZNA SEKTA!!
 
 

Jeśli ktoś żyje z boku, niezaangażowany, pojawia się na zebraniu tylko od czasu do czasu, nie głosi oficjalnie, przychodzi sobie raz w roku na kongres, to może mu się wydawać, że ta organizacja jest absolutnie nieszkodliwa. Ba, nawet może ubogacić jego życie.

To tak jakby sobie moczyć w jeziorze tylko palce u nóg, dla ochłody.

Gorzej jeśli ktoś już pływa w tej wodzie całymi dniami, nurkuje wręcz, i rzadko wychodzi na brzeg. Niby to tylko kąpiel, ale właśnie niebezpieczeństwo tej organizacji polega na tym, że wygląda niewinnie, obiecuje raj, bombarduje miłością, oferuje rodzinną atmosferę.

Dlatego właśnie jest to niebezpieczna organizacja, bo przypomina jezioro z grząskim dnem. 
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


Offline accurate

  • Pionier
  • Wiadomości: 577
  • Polubień: 1142
  • Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży..
To tak jakby sobie moczyć w jeziorze tylko palce u nóg, dla ochłody. .....

Dlatego właśnie jest to niebezpieczna organizacja, bo przypomina jezioro z grząskim dnem.
DOKŁADNIE!!!!!
ALE NAZYWAJMY RZECZY PO IMIENIU..
 Jezioro z grząskim dnem.... bardzo grząskim.... to BAGNO....
Mało kto samodzielnie jest wstanie z niego wyjść bez szwanku.
A niektórzy płacą za to najwyższą cenę...... niestety.....
Lub tkwią tam latami niczym zombie... niby żywy ale tylko z pozoru... udawanie.... plastikowy uśmiech.. czasem rozmowy szczere ale zawsze jednak kontrolowane......tylko  taka -rozmowa kontrolowana.....
Myślenie i wrażliwość w takim miejscu jest niekiedy  śmiertelnie niebezpieczną funkcją mózgu.
Kłamstwo obiegnie cały świat zanim prawda zdąży włożyć buty a ludzie uwierzą we wszystko co odkryli np.amerykańscy naukowcy a mocniej gdy to bedzie łaciną hebrajskim greką ważne żeby brzmiało powaznie


Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 220
  • Polubień: 8693
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
"moje trzy grosze":

Salome-Twoje komentarze, są bardzo subtelne, kiedy czytam dostrzega się głębię którą przedstawiasz konkretnie – miło je czytać na forum  :) :) :)


Offline Safari

A ja się cieszę, że jest internet bo gdyby go nie było, to stałbym w sobotę na stojaku i kto wie czy dzisiaj nie "robiłbym"  komuś komitetu.  ;) Dlatego to popieram :)

Chyba nie do końca się precyzyjnie wyraziłam. Gdy napisałam o rozwinietym "internetowaniu" miałam na myśli co innego niż to, że internet nie jest potrzebny. Oczywiście, że jest. I spełnia niewiarygodnie ważną rolę w budzeniu ludzi z WTS-owego snu. Chodziło mi o to, że dziś każdy ma kamerkę w telefonie i ludzie nagrywają siebie lub innych z ich pozwoleniem lub bez i potem publikują to w sieci. Uważam, że takie rzeczy trzeba robić z rozsądkiem, szczególnie upubliczniać z głową. Chodzi mi o to Baran, że może to ty byłbyś dziś stojakowym i ktoś nagrałby ciebie jak bronisz tej sekty i wrzuciłby to do neta. I może ten film byłby tam obecny do dziś. Nie wiem, czy byś tego chciał, jeśli chcesz, odpowiedz na to pytanie. Ja na pewno bym czegoś takiego nie chciała. Byłabym wdzięczna (jeśli już ktoś by mnie nagrał) gdyby ten ktoś sprawił, że moja twarz byłaby na filmie nierozpoznawalna i byłabym przykładem przeciętnego świadka, przykładem WTSowej propagandy. Jeśli upublicznia się twarze, to wtedy to staje się bardziej personalne, staje się to bardziej wymierzone w jednostkę a mniej w instytucję.

Sami wiecie, jak łatwo dziś stać się królem memów.

Tyle. Po prostu widzę w tych ludziach zmanipulowane osoby, że co, werbują do sekty? Ja też to robiłam, szczerze wierząc, że ludzi zbawiam.

Taki jest mój punkt widzenia i jego argumenty. Wiem, że są też odmienne punkty widzenia i też mają swoje argumenty. Niech każdy robi, co uważa za słuszne o ile nie łamie prawa i nie krzywdzi innych ludzi.
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8090
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Chodziło mi o to, że dziś każdy ma kamerkę w telefonie i ludzie nagrywają siebie lub innych z ich pozwoleniem lub bez i potem publikują to w sieci. Uważam, że takie rzeczy trzeba robić z rozsądkiem, szczególnie upubliczniać z głową. Chodzi mi o to Baran, że może to ty byłbyś dziś stojakowym i ktoś nagrałby ciebie jak bronisz tej sekty i wrzuciłby to do neta. I może ten film byłby tam obecny do dziś. Nie wiem, czy byś tego chciał, jeśli chcesz, odpowiedz na to pytanie. Ja na pewno bym czegoś takiego nie chciała. Byłabym wdzięczna (jeśli już ktoś by mnie nagrał) gdyby ten ktoś sprawił, że moja twarz byłaby na filmie nierozpoznawalna i byłabym przykładem przeciętnego świadka, przykładem WTSowej propagandy. Jeśli upublicznia się twarze, to wtedy to staje się bardziej personalne, staje się to bardziej wymierzone w jednostkę a mniej w instytucję.

Sami wiecie, jak łatwo dziś stać się królem memów.

Tyle. Po prostu widzę w tych ludziach zmanipulowane osoby, że co, werbują do sekty? Ja też to robiłam, szczerze wierząc, że ludzi zbawiam.

Taki jest mój punkt widzenia i jego argumenty. Wiem, że są też odmienne punkty widzenia i też mają swoje argumenty. Niech każdy robi, co uważa za słuszne o ile nie łamie prawa i nie krzywdzi innych ludzi.




Wyobraź sobie, że jestem na tym zdjęciu. Moja twarz jest wyraźna.
Lubię taką muzę. Ale po jakimś czasie dowiedziałem się, że twórcy tej muzy to sataniści.

Teraz wstydzę się, że tam byłem i wtórowałem za solistą wykrzykując tekst, który on śpiewał.

Czy chciałbym aby na tym zdjęciu była nadal moja twarz? Czy mogę żądać żeby fotograf zamazał moją twarz?

Czy mi to teraz przeszkadza?
Szczerze? Nie przeszkadzało by mi to osobiście. Powiedziałbym sobie było minęło.
 

Safari,  moja twarz jest na internecie, jeżeli ktoś dobrze poszuka to znajdzie i jestem tam jeszcze zabetonowanym świadkiem.

Czy mi to teraz przeszkadza? Nie.

 Poza tym moja, tamta twarz, jest dla mnie mniej istotna,  niż „sprawa o którą walczę”. Jeżeli ktoś rozumie o co mi chodzi...
Gdybym uważał inaczej, według mojej oceny i z obecnej perspektywy, uważam, że byłbym egoistą myślącym tylko o sobie.

Jak dla mnie są dwie perspektywy. Jedna to kiedy patrzymy jako exy lub światusy na osobę która wyszła z sekty. Podziwiamy ją i mówimy, że trzeba było "mieć jaja" żeby to zrobić.
I wtedy w twarzy byłego stojakowego, który opuścił sektę widzimy „bohatera’.

Druga perspektywa, to kiedy  patrzymy jako Świadek Jehowy na byłego stojakowego, który opuścił prawdziwą religię . Wtedy ten stojakowy i jego twarz jest dla nas obrzydliwa.

 

Poza tym, czy Świadkowie nie nazywają głoszenia, publiczną służbą?
Czy publicznie nie przedstawiamy punktów na kongresie, zebraniu itd. Czy należałoby teraz usunąć wszystkie twarze z nagrywanych wykładów, wywiadów, dramatów… bo byliśmy na tych filmach betonami i teraz nam z tego powodu wstyd?

Uczestnicząc w kongresach z pewnością niejednokrotnie byliśmy nagrywani jak np. klaszczemy po tym jak mówca opowiadał farmazony. Wiele takich filmów jest zamieszczonych na internecie. I co z tego.

Życie...

Świadkowie Jehowy muszą się liczyć, że będą nagrywani, że starsi będą nagrywani kiedy wykluczają na komitecie, że będą pokazywane ich twarze.

Często walka z sektą to walka o życie jej nieświadomych członków.( patrz tytuł wątku)

Jak już wcześniej wspomniałem, świadkowie muszą w końcu poczuć wstyd za to co robią a nie dumę.( ostracyzm, ukrywanie pedofilów, krew)

 A jeżeli się przebudzą, to i tak wszyscy zainteresowani (exy i ci w tzw świecie), którzy ich znają, wiedzą, że te osoby po wyjściu z sekty zaczynają nowe życie, wiedzą że wyszli z łagru w którym obowiązywały inne zasady, sekciarskie zasady.

Wstydzę się za to co było, ale nie wstydzę się, że zacząłem inne życie i się zmieniłem.

 "Teraz mam inną twarz"
« Ostatnia zmiana: 27 Luty, 2018, 23:05 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline Estera

   ŚWIADKOWIE JEHOWY ŁAMIĄ WSZELKIE PRAWA, A MY MAMY MIEĆ SKRUPUŁY, ŻE COŚ UJAWNIAMY??
   Oni jakoś skrupułów, żadnych nie mają.
   Ani za bzdury, które kiedyś wciskali.
   Ani za bzdury teraźniejsze.
   Tak Baranie, masz zupełnie rację.
   Nie mamy się czego wstydzić, że teraz mamy inną twarz.

   To tak jak na rozprawie sądowej, dochodzą nowe dowody, zmienia się akt oskarżenia.
   Możemy się wstydzić wielu rzeczy, które nam ta sekta wciskała, a my się do tego stosowaliśmy.
   Ale nie tego, że teraz mamy odwagę żyć zgodnie z naszymi odkryciami.
   I zgodnie ze stanem naszej wiedzy o tej religii.
   Osobiście.
   To nawet liczę się z tym, że być może niejedną osobę będę musiała kiedyś przeprosić.

   ZA TO, ŻE W IMIĘ BOGA, NIEŚWIADOMIE NAUCZAŁAM KŁAMSTWA.
   Tego jest mi naprawdę wstyd.
   Ale nie tego, że obecnie żyję zgodnie z prawdą.
   :) :)
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Naznaczona

'Łamią wszelkie prawa'?
Rozumiem, że ŚJ są dla ciebie wstrętnym odorem, ale nie przesadzaj!


Offline Safari

Tak jak powiedziałam, każdy ma swoje zdanie i swoje arhumenty. Ja nie mówię o zdjęciach. Ja mówię o filmikach. Jak zrobią ci gdzieś zdjęcie i jest więcej osób (ustawa o prawach autorskich wskazuje ile osób tam musi byc - nie pamiętam ile) i ty wśród nich, można publikować bez zgody tych osób. Natomiast mówię o nagrywaniu tych osób ich wypowiedzi itd itd. myślę że to jest różnica.
I powtarzam, że chodzi mi o szaraczkow.
 
Swojego zdania nie zmieniam.
Nie mam potrzeby przekonywania..
Miałam potrzebę zaznaczenia że istnieją inne punkty widzenia.
« Ostatnia zmiana: 28 Luty, 2018, 09:40 wysłana przez Safari »
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris