Nie cytuj więc słów Jezusa ateiście, bo to się staje śmieszne.
Czy wg.Ciebie ten kto nie wierzy w JHWH i Jezusa to ateista?
Absolutnie nie. Sam znam wyznawców w innych bogów, np.krysznaitów. Zresztą bóg ŚJ jest tak różny od mego Boga, że to też nie ten sam Bóg.
Ja pisałem, by nie cytował ateiście Jezusa.
A jak ktoś jest innowiercą, to nie ateistą.
Proste jak sznurek w kieszeni.
To źle czy dobrze, że niechrześcijanina nie obchodzi Jezus?
A czy chrześcijanina powinni obchodzić inni bogowie?
Jego sprawa.
Mnie tam inni bogowie za bardzo nie interesują. Tylko tyle o ile o nich pisali pierwsi chrześcijanie.
Niektórych niechrześcijan Jezus interesuje, na ile im potrzebny.
Muzułmanie uznają go za proroka, buddyści za guru, hinduiści za wcielenie jakiegoś bóstewka itd.