Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda  (Przeczytany 59580 razy)

Offline Roszada

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #90 dnia: 04 Marzec, 2018, 19:45 »
Jako jedyny wykładowca Biblii

   „Zanim Państwo nie przeczytają komentarzy sędziego Rutherforda, dotyczących tych i setek innych zagadnień, które zajmowały ludzi, Państwo nie mogą zrozumieć Biblji” (Wolność 1932 s. 61).

HARFA BOŻA napisał Sędzia J. F. Rutherford (...) przez wielu czytelników jest ona poczytana jako najlepsza książka na świecie, następna po Biblji. (...) Ona nie jest pisana w sposób techniczny, ani też nie zawiera w sobie treści teologicznej” (Rząd 1928 s. 363).

Jako rozdający kiełbasę i piwo

„Inne miejsce zostało sporządzone do nakarmienia tej rzeszy. Tartynki, kiełbasa, woda, kawa i lekkie piwo były do użytku po najniższej cenie; i te miłe dusze trzymały w jednej ręce przekąskę, a w drugiej kufel; stali spokojnie i spożywali swoją porcję. Po spożyciu przekąski powrócili na miejsce zebrań do swych siedzeń” (Strażnica 01.09 1925 s. 266 [ang. 01.08 1925 s. 233]).

„Największym wydarzeniem w roku 1924 był kongres w Magdeburgu, na który przyjechał brat Rutherford. (...) Gdy w czasie wykładów głód dawał się we znaki, bracia sięgali po kęs suchego chleba. Brat Rutherford był tym tak wzruszony, że podjął starania, by na następny dzień każdy z około 4000 braci otrzymał bezpłatnie po dwie gorące parówki, dwie bułki i butelkę wody mineralnej. Możemy sobie wyobrazić radość obecnych, gdy nagle z dwóch stron sali wniesiono olbrzymie kotły z gorącymi parówkami. Bracia ustawili się w kolejce po posiłek. Pokrzepieni wracali na miejsca i czuli się jak goście na uczcie” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych 1975 s. 16).

   We wcześniejszej relacji z tego samego wydarzenia wspomniano o „chlebie”, a nie bułkach:

„Kiedy nieraz podczas konwencji głód tym braciom zaczął zbyt dokuczać, to wyciągali z kieszeni resztki suchego chleba. Na konwencję przybyła pełna cyfra 4,000 braci. W sobotę na wspólnym obiedzie każdy zjadł dwie kiełbaski frankfurckie, kawałek chleba i wypił flaszkę wody. Kiełbaski zaparzone były w wielkich kotłach w kilku miejscach sali. Każdy po kolei szedł do odpowiedniego miejsca, tam dostawał swoją porcję i wracał z powrotem do swego siedzenia. Rzeczywiście niezapomniane pozostaną te chwile” (Strażnica 15.08 1924 s. 244 [ang. 01.07 1924 s. 196]).


Offline Roszada

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #91 dnia: 05 Marzec, 2018, 09:58 »
Zwolennik samoobrony laskami

„Porządkowi w Madison Square Garden wyposażeni byli w lekkie laski, co pomagało w ich identyfikacji. Zagrażali im awanturnicy, a teraz posiadanie przez nich owych lasek okazało się bardzo pożądane dla ich własnej ochrony przed brutalną napaścią. Zgodnie z prawem światowym oraz prawem Bożym, gdy komuś grozi uszkodzenie ciała, ma uzasadnione prawo do uzbrojenia się w celu samoobrony. – Neh. 4:7-18” (ang. Strażnica 15.09 1939 s. 282).

   „W dniach od 23 do 25 czerwca 1939 roku miały się odbyć na całym świecie chrześcijańskie kongresy i przeciwnicy liczyli na to, że dostarczą one okazji do dokuczenia ludowi Bożemu. Nowy Jork utrzymywał bezpośrednią łączność kablową z innymi miejscami kongresowymi w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Australii i na Hawajach. W czasie kampanii zapraszania na wykład J. F. Rutherforda »Rząd i pokój« słudzy Jehowy dowiedzieli się, że aktywiści Akcji Katolickiej zamierzają nie dopuścić do wygłoszenia wykładu publicznego w dniu 25 czerwca. Słudzy Boży przygotowali się więc na kłopoty. Blosco Muscariello opowiada: »Byliśmy uzbrojeni niczym za czasów Nehemiasza, który podczas wznoszenia murów Jeruzalem zaopatrywał mężczyzn zarówno w narzędzia do budowy, jak i w broń (Nehem. 4:15-22). (...) Niektórzy z nas, młodych mężczyzn, otrzymali specjalne instrukcje jako porządkowi. Każdy miał mocną laskę, której należało użyć w razie jakiegoś zamieszania podczas głównego przemówienia«. Ale R. D. Cantwell dodaje: »Polecono nam jednak używać ich jedynie w ostateczności«. (...) C. H. Lyon opowiada: »Porządkowi dobrze spełnili swój obowiązek. Kilku bardziej hałaśliwych zwolenników Coughlina zdzielono po głowie laską, a wszystkich bezceremonialnie ściągnięto na dół i usunięto z widowni«. (...) niektórych potraktowali dość stanowczo” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy za rok 1975 s. 84-85; por. ang. Rocznik Świadków Jehowy 1975 ss. 180-181, 182).

   Na jednej starszej ilustracji, przedstawionej niedawno w książce Świadków Jehowy, ukazano prezesa J. F. Rutherforda w otoczeniu dwóch młodych wiceprezesów trzymających laski. Widoczny jest też w szpalerze „ochroniarzy” co najmniej jeden młody osobnik trzymający laskę (patrz Królestwo Boże panuje! 2014 s. 55):

https://www.jw.org/pl/publikacje/ksi%C4%85%C5%BCki/kr%C3%B3lestwo-bo%C5%BCe/prawda-o-kr%C3%B3lestwie/duchowe-prawdy/


Offline CEGŁA

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #92 dnia: 05 Marzec, 2018, 10:04 »
Certyfikat śmierci Rutherforda ---> LINK

« Ostatnia zmiana: 05 Marzec, 2018, 10:06 wysłana przez CEGŁA »
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline Roszada

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #93 dnia: 05 Marzec, 2018, 12:31 »
Jako wprowadzający nową modę

„Postęp w zrozumieniu Słowa Bożego pociągnął za sobą kilka innych zmian w chrześcijańskich zapatrywaniach. (...) »(...) Na przykład w roku 1927 Strażnica podkreślała (...) że należy zrewidować pogląd na kwestię noszenia czarnych strojów« (...) Jeżeli chodzi o tę ostatnią sprawę, to rok wcześniej, podczas zgromadzenia zorganizowanego w dniach 25-31 maja w Londynie, brat Rutherford przemawiał z podium w zwyczajnym garniturze zamiast w oficjalnym czarnym surducie, jaki zwykli przedtem nosić mówcy publiczni chrześcijańskich świadków na rzecz Jehowy” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 66).

„Pragnąc wyeliminować spośród ludu Bożego świeckie zwyczaje, brat Rutherford już na poprzednim kongresie wywołał swym ubiorem małą sensację. Spostrzegł on mianowicie, że bracia w Europie – a to obejmowało również Niemcy – znajdowali upodobanie w ubieraniu się na zgromadzenia przeważnie na czarno. Zgodnie ze zwyczajami przyjętymi w organizacjach fałszywej religii mężczyźni nosili czarne ubrania, podczas pogrzebów nawet czarne cylindry, no i na dodatek czarne krawaty. Te spostrzeżenia spowodowały, że brat Rutherford kupił sobie bardzo jasne ubranie i do tego wiśniowy krawat. Po jego przybyciu do Niemiec w takim stroju, wielu braci zarzuciło zwyczaj noszenia czarnych ubiorów” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych 1975 s. 19).

Pięknie wyglądał w tym wiśniowym krawacie. :)
A ten "zwyczajny garnitur", to był biały czy kremowy, jak widziałem na fotkach. ;D
« Ostatnia zmiana: 05 Marzec, 2018, 13:21 wysłana przez Roszada »


Offline CEGŁA

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #94 dnia: 05 Marzec, 2018, 14:20 »
Pałka, zapałka, dwa kije, uwaga Rutherford bije!





Warto poczytać sobie artykuł pt. "Laskami po mordach... czyli o tym, jak kiedyś Świadkowie Jehowy o Prawdę walczyli" na stronie prawdziweobliczewts.info

A także było trochę spraw sądowych. Prawdopodobnie o  pijaństwo Rutherfora, o złe traktowanie pracowników biura przez Rutherfora itd. Linki do PDF:

Słynna sprawa Olin R. Moyle vs. Fred W. Franz, Nathan H. Knorr, Grant Suiter, Thomas J. Sullivan, William P. Heath, Jr., Hugo H. Reimer, William E. Van Amburgh, Arthur R. Goux, Charles A. Wise, Clayton J. Woodworth, Matthew A. Howlett, Watch Tower Bible and Tract Society. Dokumenty sądowe zeskanowane min. New York Supreme Court

Dokument Drugi --- LINLK



Jak będzie czas przetłumaczę co pikantniejsze fragmenty ;D


Listy Moylea do Rutherforda ---> LINK


Gdzieś mignęło mi nazwisko Bonnie Boyd i Berta Peale, ale nie wiem czy były jego kochanicami czy tylko współpracowały z nim ;)
Generalnie nie jestem zorientowany o co chodzi, ale nazwisko Bonnie Boyd też występuje w dokumentach.

Jak się mylę, to sprostujcie mnie, bo przeleciałem dokumenty pobierznie.
« Ostatnia zmiana: 05 Marzec, 2018, 14:58 wysłana przez CEGŁA »
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline Roszada

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #95 dnia: 05 Marzec, 2018, 20:08 »
Sędzia uwieczniany na obrazach

„Wiatr zmian wiał mocno w Madrycie. Podczas Wieczerzy Pańskiej w 1932, obrus z haftowanymi symbolami krzyża i korony także znikł ze sceny. Jak powiedział brat Gabler: »Bracia, tak musi być. Pozbyć się tego! Pozbyć się tego!«. Podobnie pozbyto się przypinanych oznak z symbolami krzyża i korony, które niegdyś nosiliśmy. A co z obrazami prezesów Towarzystwa Strażnica C. T. Russella i J. F. Rutherforda? One także znikły ze ścian miejsca spotkań Świadków w Madrycie” (ang. Rocznik Świadków Jehowy 1978 s. 145).

   „Teraz na kongresie w Berlinie [1931 r.] brat Rutherford zauważył, że sprzedawano fotografie z podobizną jego oraz brata Russella, jako pocztówki lub nawet oprawione w ramki. Po stwierdzeniu, że zdjęcia te znajdują się na licznych stołach w bocznych pomieszczeniach wokół sali, wspomniał o nich w swym następnym wykładzie, napominając obecnych, aby ich nie kupowali, a odpowiedzialnym sługom polecając, aby je wyjęli z ramek i zniszczyli. Chciał nie dopuścić do czegokolwiek, co by prowadziło do ubóstwiania człowieka. (...) brat Rutherford odwiedził również biuro oddziału w Magdeburgu. (...) Krótko przed jego wizytą zawieszono w pokojach obrazy przedstawiające brata Russella i jego samego. Gdy tylko brat Rutherford je spostrzegł, kazał je natychmiast usunąć” (Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych 1975 s. 19).

Czyli do roku 1931 tolerował obrazy, a w latach 1931-1932 zrobiono czystki. ;)


Offline Roszada

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #96 dnia: 05 Marzec, 2018, 20:53 »
Jeden zeznanych bossów Macmillan został pochowany w kwaterze Towarzystwa w NJ.

*** w66 10/1 p. 608 Announcements ***
“THE THINGS THEY DID GO RIGHT WITH THEM”
Regular readers of The Watchtower will recall that just a few weeks ago, in the August 15 issue, they read an account entitled “Doing God’s Will Has Been My Delight,” as told by A. H. Macmillan. On August 26, in the late afternoon, Brother Macmillan finished his earthly life, at the age of 89. Since 1900 he had been active as a dedicated servant of Jehovah God, and for the past sixty-five years he devoted himself full time to Jehovah’s service. In 1918 he was one of the eight principal members of the Watch Tower Bible and Tract Society who were unjustly sentenced to long terms in the federal penitentiary in Atlanta, Georgia, only to be exonerated and released the following year. He was the last survivor of that group of eight. In later years, during World War II, he visited and spiritually upbuilt others who had been similarly imprisoned because of their stand as Christian neutrals. Funeral services for Brother Macmillan, held at 3 p.m. on August 29, were conducted by the Society’s president, N. H. Knorr, and then the earthly remains of Brother Macmillan were interred at the private burial plot of the Brooklyn Bethel family on Woodrow Road, Staten Island, New York. Brother Macmillan had firm faith that credit for the faithful service of those anointed to the heavenly kingdom with Christ would “go right with them,” because they would continue right on in their Master’s service, but now in the heavenly realm. (Rev. 14:13) We rejoice with Brother Macmillan in his obtaining of that reward.

Tłumaczenie google:
Stali czytelnicy Strażnicy przypomną sobie, że zaledwie kilka tygodni temu, w numerze z 15 sierpnia, przeczytali rachunek zatytułowany "Czynić wolę Bożą był moim zachwytem", jak powiedział A. H. Macmillan. 26 sierpnia późnym popołudniem brat Macmillan zakończył swoje ziemskie życie w wieku 89 lat. Od 1900 działał jako oddany sługa Jehowy Boga, a przez ostatnie sześćdziesiąt pięć lat poświęcił się pełnemu Służba Jehowy. W 1918 r. Był jednym z ośmiu głównych członków Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica, którzy zostali niesprawiedliwie skazani na długie lata w federalnym zakładzie karnym w Atlancie w stanie Georgia, aby zostać uniewinnionym i zwolnionym w następnym roku. Był ostatnim ocalałym z tej grupy ośmiu. W późniejszych latach, podczas II wojny światowej, odwiedzał i duchowo budował innych, którzy byli podobnie uwięzieni z powodu swojego stanowiska jako chrześcijańskich neutrali. Usługi pogrzebowe dla Brata Macmillana, które odbyły się o godz. 29 sierpnia br. przeprowadził prezes Towarzystwa, N. H. Knorr, a następnie ziemskie szczątki brata Macmillana zostały pochowane na prywatnym cmentarzu rodziny Bethel na Woodrow Road, Staten Island, Nowy Jork. Brat Macmillan miał mocną wiarę, że zasługa wiernej służby namaszczonym królestwu niebiańskiemu z Chrystusem "pójdzie z nimi w prawy sposób", ponieważ będą oni nadal pełnić służbę swego Mistrza, ale teraz w królestwie niebieskim. (Obj. 14:13) Radujemy się wraz z bratem Macmillanem w zdobyciu tej nagrody

Jeśli ktoś zna dobrze angielski i chciałby poszukać na wyszukiwarce netowej grobu Sędziego to proszę bardzo.
Bo podobno, jak dowiedziałem się przed chwilą, tam jest pochowany też Sędzia:
Woodrow Road, Staten Island, New York


Offline Roszada

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #97 dnia: 06 Marzec, 2018, 09:32 »
Radio wynalazkiem Pana dla korzystania przez Sędziego

„W latach dwudziestych naszego stulecia stało się dostępne inne narzędzie, które umożliwiło nadanie szerokiego rozgłosu orędziu Królestwa. Brat Rutherford był mocno przeświadczony, że do powstania tego wynalazku przyczyniła się ręka Pańska. Co to było? Radio” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 562).

Tysiąclecie zaczyna się w roku 1925-ym, niedola ludzka zacznie wtedy znikać, choroba i śmierć zginą – oto wieść, jaką rozgłosił za pomocą radjofonu były sędzia J. F. Rutherford” (Strażnica 01.08 1922 s. 228).

Po jego śmierci Knorr zlikwidował wynalazek Pana:

„W połowie lat pięćdziesiątych szeregi głosicieli Królestwa tak się rozrosły, że docierano do drzwi coraz większej liczby ludzi. Pomaganie w ten sposób poszczególnym osobom w poznawaniu prawdy biblijnej okazało się o wiele skuteczniejsze niż posługiwanie się radiem. Dlatego w 1957 roku postanowiono sprzedać rozgłośnię WBBR i fundusze przeznaczyć na rozwój działalności misjonarskiej w innych krajach” (Strażnica Nr 15, 1994 s. 25).


Offline CEGŁA

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #98 dnia: 06 Marzec, 2018, 13:30 »
Przetłumaczone dzięki Google Translator. Artykuł z jwfacts.com

Moyle przeciwko Rutherford

Olin R. Moyle był radcą prawnym Strażnicy, która później skutecznie pozwała Rutherforda za zniesławienie. Doświadczenie Moyle'a daje doskonały wgląd w "Sędziego" Rutherforda, drugiego przywódcę Towarzystwa Strażniczego. List Moyle'a do Rutherforda jest przedstawia Rutherforda jako wściekłego, samolubnego pijaka. Równie widoczna jest skrajna reakcja Rutherforda, która publicznie zniesławia Moyle'a i wydała przeciwko niemu rezolucję Strażnicy.

Moyle został Badaczem Biblii około roku 1910 i wraz z rodziną przeniósł się do Betel w 1935 r., Aby pełnić funkcję radcy prawnego Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego Strażnica. Reprezentował Świadków Jehowy w kluczowych sprawach Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, które ustanawiały nowe precedensy w zakresie swobód Pierwszej Poprawki. [1] Wysłał także list do Roosevelta, w którym potępił amerykański rząd za popieranie faszystów? Organizacja rzymsko-katolicka. [2]

Moyle zrezygnował z Betel w 1939 r. I wrócił do swego rodzinnego zboru w Wisconsin. Wysłał list o rezygnacji prywatnie do Rutherforda, wyjaśniając powody jego odejścia, w tym sposób, w jaki obraził go Rutherford:
    • pijaństwo
    • nieuprzejme traktowanie personelu
    • wybuchy gniewu
    • dyskryminacja
    • wulgarny język
Kliknij tutaj, aby otrzymać list Moyle'a.

Jako przykład preferencyjnego traktowania, Moyle wspomina o wielu domach, które Rutherford zapewnił sobie, w tym rezydencji w Kalifornii ( Beth Sarim ).

Rutherford był wściekły, a zarząd Watch Tower formalnie zwolnił Moyle'a. Następnie Rutherford opublikował w Strażnicy z 15 października 1939 r. Artykuł potwierdzający otrzymanie tego listu (ale nie jego treść) i dalej szykował Moyle'a jako oszczerczego pomrukiwacza, którego Bóg wyrzucił z organizacji.

"Przypominając, że jest to czas, kiedy Bóg usuwa ze swojej organizacji wszystko, co może być wstrząśnięte," te rzeczy, które nie mogą być wstrząśnięte, mogą pozostać "(Hebrajczyków 12:26, ​​27), członkowie rady dyrektorów WATCH TOWER BIBLIA I TRACT SOCIETY, aby uzyskać informacje i ochronę tych, którzy są oddani organizacji Bożej, poproś Strażnicę, aby opublikowała co następuje:
21 lipca 1939 r. Gazeta napisana w formie listu podpisana przez OR Moyle'a została pozostawiona na biurku w holu Domu Betel, skierowanym do prezesa Towarzystwa. Rodzina w Betel, została prawidłowo wniesiona przed zarząd i przed rodziną List wypełniony fałszywymi, oszczerczymi i zniesławiającymi oświadczeniami, został stanowczo potępiony przez zarząd i przez wszystkich członków rodziny Betel. Następująca Rezolucja, która również została zatwierdzona przez rodzinę:
"Na wspólnym posiedzeniu zarządów korporacji Pennsylvania i Nowojorskiej korporacji Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego, która odbyła się w biurze Towarzystwa w Brooklynie w Nowym Jorku, dnia 8 sierpnia 1939 r., Podczas którego inni członkowie rodzina była obecna, czytano na tablicach iw obecności OR Moyle'a list datowany 21 lipca 1939 r., napisany przez Moyle'a i skierowany do prezesa Towarzystwa.
"Cztery lata temu autorowi tego listu powierzono poufne sprawy Towarzystwa. Wydaje się teraz, że autor tego listu, bez usprawiedliwienia, zniesławia rodzinę Bożą w Betel i identyfikuje się jako ten, który mówi źle przeciwko organizacji Pana, i który jest oszczercą i narzeka, tak jak przepowiedział Pismo (Juda 4-16, 1 Kor 4: 3, Rz 14: 4). - Strażnica 1939, 15 października, s. 3-16-317

Moyle pozwał Towarzystwo Strażnica w 1940 r. [3] za zniesławienie, które otrzymał w Strażnicy z 1939 r .

Rutherford odpowiedział, wydając publiczną rezolucję na konwencie okręgowym z 1941 r. Specjalnie przeciwko Moyle'owi, opisując go jako ulegającego wpływowi przeciwnika. Publiczna rezolucja przeciwko Moyle została wspomniana w Strażnicy z 1941 r. 15 września na stronie 285. Było to jedno z ostatnich działań Rutherforda, który zmarł przed rozstrzygnięciem sprawy.

Kliknij tutaj, aby obejrzeć skan rezolucji i Strażnicy z 1941 r.

Moyle wygrał sprawę przeciwko Towarzystwu Strażnica i otrzymał nagrodę w wysokości 15 000 $ plus odsetki w 1944 r., Jak stwierdzono w Pocieszenie 1944, 20 grudnia, s.21 .

Aby uzyskać lepszy wgląd w bogaty styl życia Rutherforda i niedorzeczne nauki, przeczytaj artykuł o Beth Sarim .



Notatka

[1] Aby uzyskać dodatkowe informacje na temat spraw, w które Moyle był zamieszany, patrz http://en.wikipedia.org/wiki/Olin_R._Moyle (stan na 14 sierpnia 2009 r.)

[2] List z 1938 r. Od Moyle'a do Roosevelta

[3] Moyle przeciwko Rutherford i wsp., 261 App. Div. 968; 26 NYS 2d 860; Moyle przeciwko Franz i wsp., 267 App. Div. 423; 46 NYS 2d 607; Moyle przeciwko Franz i wsp., 47 NYS 484.
« Ostatnia zmiana: 06 Marzec, 2018, 13:32 wysłana przez CEGŁA »
Niektórzy ludzie są bez "wyższej wartości" i nie warto poświęcać im czasu.

Ignoruję: Trampek, KaiserSoze, Matus, Sabekk itp.


Offline Roszada

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #99 dnia: 06 Marzec, 2018, 13:44 »
Moyle był autorem jednej z broszur Towarzystwa z 1939 r.

*** dx86-16 Publikacje Towarzystwa Strażnica ***
1939: ...
Wolność głoszenia (Moyle) (po polsku brak):

czyli Liberty to Preach (Moyle)

A tu w starym skorowidzu 1930-1985 odsyłacze o nim:

*** dx30-85 Moyle, Olin R. ***
MOYLE, OLIN R.
 g44 12/20 21; g43 6/23 27-28; w41 285-286; w39 258, 316-317, 382

*** dx30-85 Suiter, Grant ***
warning letter from board of directors regarding O. R. Moyle: w39 316-317

*** dx30-85 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania ***
warning letter from board of directors regarding O. R. Moyle: w39 316-317

*** dx30-85 Rutherford, Joseph F. ***
warning letter regarding O. R. Moyle: w39 316-317


Offline Roszada

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #100 dnia: 06 Marzec, 2018, 18:49 »
W roku 1930 Rutherford w swej książce tak napisał o swym aresztowaniu:

„Rozkaz uwięzienia podał jako przyczynę przekroczenie ustawy o szpiegostwie i pertraktowanie z nieprzyjacielem” („Światło” 1930 t. I, s. 198).

Zastanawiają mnie te słowa, bo później ich jakoś nie powtarzano. ;)


Offline Roszada

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #101 dnia: 07 Marzec, 2018, 10:19 »
Sędzia miał też wypowiedzi-perełki:

Wierny sługa musi być ślepy na wszystko prócz jednania służby Królowi i jego dobrom królestwa. Wierni będą się poświęcali bezwzględnie, będą dawali wszelką swoją siłę, swoje pieniądze, środki i w ogóle wszystko dla pomnażania pożytku królestwa. Sprawując przeznaczony swój obowiązek w ten sposób, otrzymają w końcu swój dział w zwycięstwie Chrystusa Jezusa i będą podziwiali władzę i chwałę Najwyższego Boga...” (Strażnica 15.02 1938 s. 59 [ang. 15.12 1937 s. 379]).

Wprowadził też tak zwane "teokratyczne zarządzanie zborami",co znaczyło, że on musi wyznaczyć starszych w zborach. Czyli, że on jest Teokratą:

„W roku 1938 postanowiono teokratycznie mianować wszystkich braci usługujących w zborze” (Strażnica Nr 10, 2006 s. 24).

Teokracją były rządy Sędziego, a teraz CK:

"W każdym powinno istnieć grono starszych, czyli nadzorców, wyznaczonych przez Ciało Kierownicze Świadków Jehowy” (Strażnica Nr 10, 1995 s. 22).


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #102 dnia: 07 Marzec, 2018, 13:41 »
https://www.youtube.com/watch?v=nzdlPdRV668
Ciekawy wątek z tym zmartwychwstaniem praojców i zamieszkaniem w Beth Sarim.


Offline Sebastian

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #103 dnia: 07 Marzec, 2018, 14:13 »
W roku 1930 Rutherford w swej książce tak napisał o swym aresztowaniu:

„Rozkaz uwięzienia podał jako przyczynę przekroczenie ustawy o szpiegostwie i pertraktowanie z nieprzyjacielem” („Światło” 1930 t. I, s. 198).

Zastanawiają mnie te słowa, bo później ich jakoś nie powtarzano. ;)
może po prostu ustawa tak się niefortunnie nazywała.

w Polsce też mamy dziwacznie nazywające się ustawy np. "Ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny." albo "Ustawa z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie." przywołane tytuły ustaw wskazują że w jednym akcie Sejm uregulował dwa odrębne zagadnienia.

Przypuszczam że amerykańska ustawa (1) miała dziwaczny tytuł i (2) pod ustawową definicję "szpiegostwa" podciągnięto także wydawanie książek które stanowią "propagandę antywojenną" albo że (2a) uznano Ruheforda za tzw. "agenta wpływu".

Agent wpływu to ktoś kto niekoniecznie musi być szpionem ale może w inny sposób działać na korzyść nieprzyjaciela (np. we współczesnej Polsce rosyjscy agenci wpływu zajmują się ekologią i sprzeciwiają się budowie elektrowni atomowych bo jak nie będzie dostępnej żadnej innej energii to Polska musi kupić gaz z Rosji - i o to od początku chodzi Putinowi a nie o dbałość o polskie drzewa).

Stawiam roboczą tezę że ówczesne władze uznały że Rutheford prorokujący że Niemcy wygrają wojnę (a tak chyba prorokował) osłabiał morale armii i w tym sensie był niebezpieczny.

Problem w tym że on tyle sie naprorokował że ja już nie pamętam czy Niemcy miały wg niego wygrać pierwszą wojnę światową czy drugą czy obydwie. Ale na pewno coś prorokował na korzyść Niemiec. 
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Roszada

Odp: Ciemna strona historii-J.F.Rutherforda
« Odpowiedź #104 dnia: 07 Marzec, 2018, 18:44 »
Hasło Wikipedii Beth Sarim.
Tłumaczone przez google:

Cytuj
Pochówek Rutherforda

Rutherford zmarł w Beth Sarim w dniu 8 stycznia 1942 roku, w wieku 72 lat. [34] [35] Po jego śmierci, pochówek Rutherforda został opóźniony o trzy i pół miesiąca z powodu postępowania sądowego wynikającego z jego chęci pochowania w Beth Sarim, który wcześniej wyraził trzem bliskim doradcom z centrali Brooklynu. [36] [37] Adwokat Strażnicy Hayden C. Covington wyjaśnił swoją rolę w pozwie: "Wezwałem proces sądowy w sądzie w San Diego, by zmusić ich, by pozwolili nam pochować go tam na tej posiadłości Sędzia Mundo, który był sędzią Sądu Najwyższego, usłyszał go i przerzucił złotówki, przeskakując z jednej rzeczy na drugą, z jednej technicznej na drugą, a na końcu po rozpatrzeniu sprawy w rozsądny sposób Bill, Bonnie, i Nathan i my wszyscy zdecydowałem, że walczyliśmy wystarczająco o to i wygląda na to, że wolą Pana jest, abyśmy zabrali jego ciało z powrotem do Brooklynu i kazali go pochować na Staten Island, co zrobiliśmy. " [38] Świadkowie zebrali ponad 14 000 podpisów pod petycją, że życzenie śmierci Rutherforda może zostać przyznane. 27 maja 1942 r. Pocieszenie wyjaśniło:

    Już w 1920 r. Sędzia Rutherford wskazał, że starożytni świadkowie lub książęta otrzymali ziemskie zmartwychwstanie od Pana. W tym roku wygłosił publiczny adres w Los Angeles w Kalifornii, zatytułowany "Millions Now Living Will Will Never Die", w którym zwrócił uwagę na oczekiwania powrotu wspomnianych mężczyzn. Wszystkie publikacje od tego czasu podkreślają ten sam fakt. Wydaje się zatem, że powrót książąt jest podstawową nauką Pisma Świętego. Jest to tak samo pewne, jak prawda Słowa Bożego. Sędzia Rutherford poświęcił dużo swojego życia, starając się zwrócić uwagę ludzi na tę istotną sprawę. Cóż więc mogłoby być bardziej odpowiednie i odpowiednie przed Bogiem i przed ludźmi, aby jego kości spoczęły na ziemi trzymanej w zaufaniu dla ludzi, których przyjście miał upamiętnić.

Pocieszenie potępiło władze hrabstwa San Diego za odmowę udzielenia zezwolenia na pochówek Rutherforda w Beth Sarim lub sąsiedniej nieruchomości o nazwisku Beth Shan [39] [40] [41] należącej również do Towarzystwa Strażnica:

    Nie o losie kości zdecydowali, ale o własnym losie. Ich krew nie znajduje się również na czyjejś głowie, ponieważ powiedziano im trzykrotnie, że walka z Bogiem, lub nawet manipulowanie kościami sługi, sprowadzi na nich potępienie Pana. ... Tak więc ich odpowiedzialność jest ustalona i podążali szatanem.

Po tym, jak wszystkie apele zostały wyczerpane, Consolation oświadczyła, że ​​szczątki Rutherforda zostały wysłane do Nowego Jorku, gdzie został pochowany 25 kwietnia 1942 r. [42] Krytycy spekulowali, że Rutherford został potajemnie pochowany w Bet Sarim. [43] [44] [45] Wydanie Czasu z 4 maja 1942 r. Odnotowało pochówek Rutherforda w Rossville w stanie Nowy Jork na Staten Island ; [46] Prywatna działka pogrzebowa dla wolontariuszy z Watch Tower znajduje się na Woodrow Road. [47] Dokładna lokalizacja grobu jest nieoznaczona; w 2002 r. dozorca w Woodrow United Methodist Church i Cemetery (przylegający cmentarz) odpowiedział na zapytanie o fabułę Strażnicy, zauważając: "Nie mogłem ci powiedzieć, kto jest pochowany na tym bo nie ma absolutnie żadnych znaczników ani nagrobków, ani nic takiego". [48]

https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=https://en.wikipedia.org/wiki/Beth_Sarim&prev=search

Przypisy ang. 34-48
https://en.wikipedia.org/wiki/Beth_Sarim