Proszę bardzo Falafel.
Podaję Ci fragment książki którą masz.
Podaj nam cały kontekst:
„(...) dlatego w ogóle nie ma czegoś takiego, jak chrześcijaństwo prawdziwe, i chrześcijaństwo pozorne. Istnieje tylko jedno chrześcijaństwo, będące fałszywą, obłudną organizacją religijną” („Narody mają poznać, że ja jestem Jehowa” – Jak? 1974 s. 136).
Zobaczymy czy zmieni to powyższe stwierdzenie.
Czekam. Póki co książka ta jest nadal obowiązującym komentarzem do Ez.
Dla mnie jest to jawna manipulacja.
Raz my ŚJ jesteśmy chrześcijaństwem raz oni, tzn. źli.
Poza tym oni samych siebie nazywają "organizacją", a my takim czymś nie jesteśmy, tylko kościołami.