Wydaje mi się,że autorzy artykułów w naszej literaturze przedstawiają je inaczej.
Zapewne korzystają z innych "pomocy". Na samym początku sami to zauważyliście i się zdziwiliście.Nigdy w tym miejscu w rozmowie nie korzystałem z naszej literatury,i podawałem tego powody.
Robbo, gdybyś trzymał się ściśle tylko i wyłącznie nauk zawartych w waszej "literaturze", poległbyś na samym początku. Tam jest tyle niedorzeczności i sprzeczności, że zawartych tam nauk i poglądów nie da się obronić. Nie wspomnę już o fałszerstwach dokonanych z premedytacją i niedopowiedzeniach.
Np.
Wycięcie słów; "przez Ukrzyżowanego" z Dialogu z Żydem Tryfonem.
Przykład z Krzyżem - słownik, do którego dałem ci link, zacytowano pierwszy akapit z około 2-stronicowego artykułu. To tak jakby się upierać, ze dziś na niebie będzie świecił KSIĄDZ w pełni, bo KSIĘŻYC to dawna nazwa księdza.
Sprzeczności;
"Jehowa kazał kochać wszystkich ludzi"
oprócz odstępców
i ludzi ze świata (których należy kochać, ale nie wolno się z nimi przyjaźnić)
i księży
i wyznawców innych religii
A swoją miłość do błądzących współwyznawców powinniśmy okazywać przez brak jej okazywania.
Cuda raz są, raz ich nie ma.
Starożytny Egipt raz wyobraża świat szatana, raz wielką rzeszę...
Czy to jest prawda?
Czy Świadkowie Jehowy mają listę zakazanych filmów, książek lub piosenek?- Nie. Nasza organizacja nie nakazuje wystrzegania się konkretnych filmów, książek czy piosenek.O wierze Świadków Jehowy można rozmawiać jedynie w czasie teraźniejszym i to też nie za długo i nie do końca. Nie wiadomo czy obecne zrozumienie jest prawdziwe i ostateczne, choć każdy "prawdziwy" świadek będzie jej bronił do upadłego. Mi by było ciężko bronić czegoś, do czego nie mam przekonania, że jest prawdą. Np. nie wypowiadam się w kwestii przymusowego celibatu dla księży, są co prawda wzmianki w Biblii, ale ciężko je nazwać nakazem.
********************
Natomiast używając własnego rozumu, masz szansę bronić się dłużej.