Czy Jezus już powrócił w roku 1914?

[Roszada]

Początkowo był jeden powrót w roku 1874

Później zrobiły się z niego 4 fazy:1874, 1914, 1918 i Armagedon

Później 3 przyjścia:

Trzy powroty (1914, 1918, Armagedon)

„Po roku 96 n.e. Jezus nie ‘przyszedł’ w dostrzegalny sposób, dopóki w roku 1914 nie wstąpił na tron (...). Potem w ramach spełnienia proroctwa z Księgi Malachiasza 3:1 ‘przyszedł’ ponownie w roku 1918, gdy wkroczył do świątyni Jehowy (...). W niedalekiej przyszłości ‘przyjdzie’ raz jeszcze, »gdy wywrze pomstę...«” (Strażnica Nr 7, 1989 s. 11-12).

   „Przychodzi raczej w tym sensie, że zaczyna zwracać szczególną uwagę na ludzkość lub na swoich naśladowców, między innymi po to, by ich osądzić. W ten właśnie sposób przyszedł w roku 1914, kiedy wstąpił na tron i zaczął być obecny jako Król (...). W roku 1918 przyszedł w charakterze posłańca przymierza i zaczął sądzić tych, którzy podawali się za sług Jehowy (...). Natomiast podczas Armagedonu przyjdzie wykonać wyrok na wrogach Jehowy...” (Strażnica Nr 5, 2004 s. 16).

W roku 2013 zredukowano przyjście Jezusa do dwóch: 1914 i w Armagedonie.

[Roszada]

W roku 2013 zredukowano przyjście Jezusa do dwóch: 1914 i w Armagedonie.

W jaki sposób zredukowano powyższe 3 powroty Jezusa do dwóch?
Ano połączono w jedno powrót z 1914 z powrotem z 1918.

Oto ta operacja:

„Aby to ustalić, w roku 1914 Jezus rozpoczął inspekcję duchowej świątyni. Przegląd ten i dzieło oczyszczania obejmowały pewien okres – od roku 1914 do początków roku 1919 [3]” (Strażnica 15.07 2013 s. 11).

 „[3] Jest to zrewidowane zrozumienie. Wcześniej sądziliśmy, że inspekcja Jezusa odbyła się w roku 1918” (jw. s. 14).

   „Do tej pory rozumieliśmy, że ‘przybycie’, o którym mówi werset 46, dotyczy przyjścia Jezusa w celu skontrolowania duchowego stanu pomazańców w roku 1918, i że ustanowienie niewolnika nad całym mieniem Pana dokonało się w roku 1919 (Malach. 3:1). Niemniej głębsza analiza wskazuje, że powinniśmy zrewidować swoje zrozumienie dotyczące czasu spełniania się pewnych elementów proroctwa Jezusa” (jw. s. 8).

[Roszada]

Dlaczego CK mnożyło te powroty Jezusa?
Ano z powodu zawodu po niespełnionych proroctwach o Jego powrocie:

“Pilnie wyczekując drugiego przyjścia Jezusa Świadkowie Jehowy podawali przypuszczalne daty, które później okazały się błędne. Z tego powodu niektórzy nazywają ich fałszywymi prorokami” (Przebudźcie się! Nr 4, 1993 s. 4).

I choćby nie cztery, ale nawet 40 powrotów miało być, to i tak za każdym razem CK będzie nazywane "fałszywymi prorokami", jak samo napisało.
Jak skromność: "przypuszczalne daty".
Daty wyliczone czasem co do dnia. A niech by ktoś negował obliczenie to znajdzie się poza organizacją.

[Roszada]

Właściwie ŚJ nie jest wcale potrzebna nauka o powrocie Jezusa w roku 1914.
Wystarczy, że uczą że on króluje od roku 1914.
Ta nauka jest mniej sprawdzalna od powrotu w roku 1914.
Bo jak sprawdzić, czy Jezus akurat od 1914 króluje czy może odpoczywa i zdał tymczasowo władzę Jehowie czy pomazańcom.
A jednak słowo "powrócił" w 1914 wymaga jakiegoś potwierdzenia, a nie tylko zasłanianie się wojną i grypą hiszpanką.
Wojny były wcześniej i później, a mory i trzęsienie ziemi też.

[Roszada]

CK uczy o "obecności" Jezusa od roku 1914.
Że słowo paruzja oznacza "obecność" a nie przyjście.

Nawet ŚJ zaprzeczają, że to ma być "przyjście"czy "powrót".

Niestety własna Biblia Towarzystwa używa słów 'nieodpowiednich':

"przyjdzie w taki sam sposób, w jaki go widzieliście idącego do nieba”.” (Dz 1:11)

„(...)Mój pan zwleka z przyjściem(...)” (Łk 12:45)

„(...)Pewien człowiek szlachetnego rodu udał się do odległej krainy, aby sobie zapewnić władzę królewską i powrócić(...)” (Łk 19:12)

[Roszada]

Jeśli Jezus jest "obecny" od roku 1914 (tylko gdzie? w niebie? [był ciągle] na ziemi?), to musiał nastąpić moment "powrotu" czy "przyjścia".
Nie mógł stać się naraz obecny bez przyjścia, przybycia

Wytaczanie więc wojen o to, czy słowo paruzja oznacza obecność czy przyjście to wielkie nieporozumienie.
Także wg chrześcijaństwa, jak Jezus powróci, to będzie już obecny z wiernymi.

[Roszada]

Ale właściwie czemu przeniesiono powrót Jezusa z roku 1874 na 1914?

Wydaje się, by dowartościować datę 1914.
Miało być w tamtym roku zabranie do nieba pomazańców, wyniszczenie złych ludzi i pogan, zmartwychwstanie patriarchów.
Nic nie nastało.

No to co?
No to starą datę wyrzucamy i przenosimy wydarzenia na nową datę.
Na dodatek wydarzenia niewidzialne, których nich nie sprawdzi:
królowanie Jezusa od 1914 się przyjęło w 1922, to tym samym tropem później paruzję przeniesiono w latach 30. XX w.

Ray Franz w Kryzysie sumienia s. 278 tak to skwitował:

Odnośnie wydarzeń uważanych za zaistniałe w sposób niewidzialny, ich
przyjęcie oczywiście zależało całkowicie od wiary w przedstawiane interpretacje.
Po jednym ze spotkań Ciała Kierowniczego, na którym poddano dyskusji
czasowe proroctwa i zmiany w ich zakresie, Bill Jackson powiedział do mnie
z uśmiechem: „Zwykle mówiliśmy, po prostu weź datę stąd i przenieś ją tam”.

[Roszada]

Zauważmy, że w Towarzystwie większość proroctw realizuje się niewidzialnie:

powrót Jezusa niewidzialny
królowanie Jezusa niewidzialnie
królowanie pomazańców niewidzialnie
zmartwychwstanie pomazańców niewidzialne
przyjście Jezusa na inspekcję niewidzialne
wyrzucenie szatana z nieba niewidzialne
nigdy Jezus nie ma być widzialny dla klasy ziemskiej

do tego dodajmy, że i podczas Armagedonu Jezus ma być niewidzialny.
To stwarza warunki do manipulacji.

[Tusia]

Zauważmy, że w Towarzystwie większość proroctw realizuje się niewidzialnie:

powrót Jezusa niewidzialny
królowanie Jezusa niewidzialnie
królowanie pomazańców niewidzialnie
zmartwychwstanie pomazańców niewidzialne
przyjście Jezusa na inspekcję niewidzialne
wyrzucenie szatana z nieba niewidzialne
nigdy Jezus nie ma być widzialny dla klasy ziemskiej

do tego dodajmy, że i podczas Armagedonu Jezus ma być niewidzialny.

Armagedon też będzie niewidzialny.

[Mikolaj]

Armagedon też będzie niewidzialny.

tzn że Armagedon mógł już być, a ja nie wiedziałem 

[Roszada]

tzn że Armagedon mógł już być, a ja nie wiedziałem 

Ano pewnie, że już był.
I są sekty, które twierdzą, że on trwa, ale się rozwija, że to proces, a nie jeden dzień.

Taką naukę miało Towarzystwo:

„Badacze Pisma Świętego są przekonani, że wielka wojna, która prowadzi się w Europie, jest początkiem wielkiego ucisku nazwany w Piśmie św. »Armagedon« i jest przygotowaniem rodzaju ludzkiego do przyjęcia Królestwa Chrystusowego, które prowadzi »pożądanie wszystkich narodów« (Aggeusz 2:7) i zaprowadzi panowanie Sprawiedliwości po całej ziemi” (Strażnica styczeń 1916 s. 8 [ang. 01.01 1916 s. 5829, reprint]).

„W międzyczasie oczy naszego wyrozumienia powinny rozpoznać bitwę wielkiego dnia Wszechmocnego Boga, jaka się już rozpoczęła i będzie postępowała dalej; wiara zaś kierując wzrok umysłu naszego przez Słowo Boże powinna dać nam możność dojrzeć chwalebny wynik, to jest Królestwo Chrystusowe” (ang. Strażnica 01.09 1916 s. 5951 [reprint]).

„Obecna wielka wojna w Europie jest początkiem zapowiedzianego w Piśmie Świętym Armagieddonu (Obj. 16:16-20), którego następstwem będzie całkowite obalenie wszystkich systemów błędu, które tak długo ciemiężyły lud Boży i zwodziły świat” (Pastor Russell’s Sermons 1917 s. 676; tekst polski cytowany według Kazania Pastora Russella 2012 s. 676 [wyd. „Straż”, Białogard]).

[Roszada]

Jeśli Jezus powrócił w roku 1914 to gdzie jest Tysiąclecie?
Po co powrócił?
Żeby wojnę wywołać?
Żeby grypę hiszpankę zasiać?
Żeby obdarzać ludzi trzęsieniami ziemi?

Gdy Towarzystwo uczyło, że Jezus powrócił w roku 1874, to równocześnie uczyło, że zaczęło świtać Tysiąclecie:

„Tysiąclecie (Obj. 20:3, 4, 7) rozpoczęło się od roku 1874, wraz z powrotem naszego Pana. Było to około tego czasu, gdy Pastor Russell przyszedł do Chrześcijan z lepszem wyrozumieniem Biblii, »z widzeniem Bożem«” (Dokonana Tajemnica 1925 [ang. 1917, 1927] s. 430).

A teraz co?
Kiedy Tysiąclecie?
Już ponad 100 lat minęło od powrotu Jezusa, a o Tysiącleciu nic nie słychać.
Owszem słyszymy, że Warwick przetrwa i będzie wydawać dalej w Tysiącleciu Strażnicę.

[josh82]

Owszem słyszymy, że Warwick przetrwa i będzie wydawać dalej w Tysiącleciu Strażnicę.

To są pewnie te Nowe Zwoje z ks. Objawienia 

[Roszada]

To są pewnie te Nowe Zwoje z ks. Objawienia 

Na razie są to "zwoje filmowe", ale ja czekam na papierowe.

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/informacje-prosto-z-kanalu/broadcasting-styczen-2018/msg118133/#msg118133

Może nowy komentarz do Ap opisze to dokładnie.

[josh82]

Na razie są to "zwoje filmowe", ale ja czekam na papierowe.

"I odtworzono Nowe Zwoje, a kogo nie nagrano w tych zwojach, tego wrzucono do jeziora ognia i siarki"