Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: O "Świadku" w mediach  (Przeczytany 26656 razy)

Offline Halina

Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #90 dnia: 30 Maj, 2015, 22:21 »
Widziałam wywiad,bardzo rzeczowo,bez unikania odpowiedzi jak to zdarza się świadkom,jeśli pytanie niewygodne.Nie wiem czy prowadzący są tak tolerancyjni,ale robili wrażenie rozumiejących problem-książkę przeczytali i raczej nie oskarżali autora,jak większość nie mogą zrozumieć jak i dlaczego ta religia zabrania mówić o odczuciach,wątpliwościach.Warto może zaprosić na studium Strażnicy takiego dziennikarza, czy krytyka-niechby bezstronnie ocenił i powiedział o odczuciach.Ja zaprosiłam kiedyś panią psycholog-powiedziała że okłamałam ją mówiąc że studium Strażnicy to dyskusja z udziałem wszystkich obecnych,powiedziała że dyskusja to temat,bez gotowych komentarzy i omawiamy z argumentami za i przeciw,oj wstydziłam się wtedy,bo poziom tamtego zebrania był na poziomie szkoły specjalnej-serio i tak jest do dzisiaj,a to było ok 12 lat temu.Rient to odważny i rozważny człowiek,tak sądzę.


dawid

  • Gość
Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #91 dnia: 31 Maj, 2015, 08:48 »
ŚJ pewnie zapewne uznają Rienta za odstępcę i wroga, ale warto pamiętać o tym, że "Człowiek mądry więcej uczy się od swoich wrogów, niż głupiec od przyjaciół" oraz "Kochaj swych wrogów, bo oni mówią ci o twoich błędach". (Obie sentencje przypisywane są Benjaminowi Franklinowi).


Offline Liberal

Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #92 dnia: 31 Maj, 2015, 13:06 »
Program przegrał z kongresem jakiejś partii, więc nie zobaczyłem :(
Marek Boczkowski

Viva la Apostasía!


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 114
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #93 dnia: 01 Czerwiec, 2015, 16:57 »
http://www.ipla.tv/Kultura-do-kwadratu-30-05-2015/vod-6272046



można już obejrzeć online w internecie :)
Robert! Mega! Mega wywiad :) Jestem z Ciebie dumna! Że przeszedłeś przez to wszystko i wygrałeś, wygrałeś SIEBIE!
« Ostatnia zmiana: 01 Czerwiec, 2015, 17:00 wysłana przez R2D2 »
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Mario

  • Gość
Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #94 dnia: 01 Czerwiec, 2015, 17:59 »
Bardzo rzeczowy wywiad opisujący fakty z życia Św J , wnioski nasuwają się same.


Roberta1

  • Gość
Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #95 dnia: 01 Czerwiec, 2015, 18:06 »
Ja widzę to tak - świat się budzi. :)

Jest coraz więcej miejsc i ludzi, którzy głoszą dobrą nowinę czyli Prawdę o Prawdzie. :)


Roberta1

  • Gość
Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #96 dnia: 04 Czerwiec, 2015, 10:17 »
Skorzystałam z propozycji i polecam innym:
http://krytycznymokiem.blogspot.com/2015/06/swiadek-robert-rient.html?spref=fb

Ciekawa uwaga:
Cytuj
Rient bardzo dokładnie przedstawia struktury wspólnoty o cechach charakteryzujących zwyczajną sektę, gdzie izolacja w poglądach i myśleniu jest tak okrutnie przerażająca, że doprowadza do sankcjonowania życiowych tragedii i osobistych dramatów niegodzących się z licznymi nakazanymi.

To dla wszystkich, którzy myślą inaczej.


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 114
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #97 dnia: 04 Czerwiec, 2015, 10:47 »
okiem krytyka ..... extra. Czasami zazdroszcze innym, że potrafią tak pięknie napisac i wyrazić to co czuję :)
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Mario

  • Gość
Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #98 dnia: 04 Czerwiec, 2015, 13:48 »
To może stwórzmy książkę o tym forum ? :).


Offline Skarbnik

Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #99 dnia: 04 Czerwiec, 2015, 18:19 »
 Ja niestety nie oglądałem rozmowy z Robertem ani w  TVP Kultura, ani w Polsat 2. Jednak na podstawie wywiadów w Radiowej Trójce oraz w TOK FM mogę Robertowi tylko pogratulować. Rozmach z jakim przedarł się do mediów jest na skalę dotąd niespotykaną dla exów. Swoboda mowy, ciekawy przekaz i umiejętność pokazania uczuć budzi mój podziw.
 
 Sposób w jaki mówi o społeczności świadków Jehowy i panujących wewnątrz zasadach z jednej strony obnaża radykalną sektę, a z drugiej strony, wśród świadków Jehowy z którymi miałem okazję o tym porozmawiać, budzi duże zrozumienie. Ci którzy uznają mnie i np. Gedeona za wichrzycieli jednocześnie odbierają Roberta jako postać pozytywną, pełną uczuć.
 
 Myślę, że Robert dokonał jednak czegoś co nam wszystkim razem nie udało się na tak dużą skalę.
Nie ważne kim byłem - ważne kim chcę być!
http://jw-ex.pl


Roberta1

  • Gość
Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #100 dnia: 04 Czerwiec, 2015, 19:00 »
Myślę, że Robert dokonał jednak czegoś co nam wszystkim razem nie udało się na tak dużą skalę.
Ładnie napisane Jacku. W pełni się z Tobą zgadzam.
Ja dopiszę jeszcze, że taki wielogłos dociera dalej i głębiej, więc niech każdy z nas "głosi" swoje słowo, a piękny chór wnet będzie śpiewał w Polsce i na świecie.


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 114
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #101 dnia: 04 Czerwiec, 2015, 20:09 »
Ja niestety nie oglądałem rozmowy z Robertem ani w  TVP Kultura, ani w Polsat 2. Jednak na podstawie wywiadów w Radiowej Trójce oraz w TOK FM mogę Robertowi tylko pogratulować. Rozmach z jakim przedarł się do mediów jest na skalę dotąd niespotykaną dla exów. Swoboda mowy, ciekawy przekaz i umiejętność pokazania uczuć budzi mój podziw.
 
 Sposób w jaki mówi o społeczności świadków Jehowy i panujących wewnątrz zasadach z jednej strony obnaża radykalną sektę, a z drugiej strony, wśród świadków Jehowy z którymi miałem okazję o tym porozmawiać, budzi duże zrozumienie. Ci którzy uznają mnie i np. Gedeona za wichrzycieli jednocześnie odbierają Roberta jako postać pozytywną, pełną uczuć.
 
 Myślę, że Robert dokonał jednak czegoś co nam wszystkim razem nie udało się na tak dużą skalę.

powyżej masz Skarbniku link do wersji już w internecie :)

Też uważam, że każdy z nas dotrze do innego "odbiorcy", jesteśmy różni! Dlatego jeden głos w dyskusji nie wystarczy. Świat jest kolorowy własnie jak tęcza..... i ludzie dzielą się na kolory i odcienie, nie mówie tylko o rasach, ale też o predyspozycjach, usposobieniach charakterach......

Wspaniałe jest według mnie to, że jeszcze kiedyś, wszyscy exi bali się ujawnienia, wielu boi sie do dziś.... mają za dużo do stracenia! Ale to, że tych , którzy odkrywają twarz i w oczy mówią o tym jak jest tam w WTSie pozwoli wszystkim zobaczyc długo skrywaną prawdę!!!!
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 114
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #102 dnia: 08 Czerwiec, 2015, 16:57 »
http://kobieta.interia.pl/kultura/news-robert-rient-watpliwosciami-mozna-dzielic-sie-tylko-z-jehowa,nId,1830779


Mega Wywiad!

"Nie można zgłaszać wątpliwości. A można rozmawiać o zmianach w doktrynie? W książce napisał pan, że część nieaktualnych książek nakazywano niszczyć. Np. publikację o dzieciach, które umarły, bo ich rodzice nie zgodzili się na transfuzję krwi.

- Chodzi o  "Przebudźcie się!" z 1994 roku. Miało tytuł "Młodzi, który dają pierwszeństwo Bogu". Rzeczywiście, w pewien sposób gloryfikowało dzieci, które nie zgodziły się na przetaczanie krwi i zmarły. To tylko jedno z pism, które kazano zniszczyć. Kiedyś do zborów przyszła informacja, że fragmenty książki "Wspaniały finał Objawienia bliski" są nieaktualne. Przysłali naklejki z zaakceptowaną treścią, którymi zaklejano wybrane części, czasem pojedyncze zdania.

Żmudna robota.

- Tak, a poza tym zupełnie niepotrzebna, bo niedługo później kazano zniszczyć całą książkę. Zawarte w niej interpretacje nie zgadzały się z nowym sposobem myślenia. Biblioteczki w domach wyznawców i Salach Królestwa opustoszały, zniszczono wiele publikacji. Dzięki temu, nawet w gronie świadków, nie można prześledzić, jak zmieniały się nauki. Chodzi o to, żeby nowi wyznawcy poznawali aktualne prawdy wiary i myśleli, że one brzmią tak od zawsze.

Kto decyduje o treści nauk?

- Ciało Kierownicze, które składa się z siedmiu, ośmiu mężczyzn. Mieszkają w domu Betel w Nowym Jorku, skąd nadzorują działalność ewangelizacyjną, ustalają treść publikacji, czyli "Strażnicy" i "Przebudźcie się!". Jeden z nich, Raymond Franz, odszedł z organizacji i napisał książkę "Kryzys sumienia". Opisał w niej m.in. odpływ wierzących spowodowany rozczarowaniem, że świat nie skończył się w 1975 roku. Z obliczeń Ciała Kierowniczego wynikało, że właśnie wtedy przyjdzie Armagedon. Kiedy mężczyźni zarządzający organizacją zorientowali się, że wierni zaczęli odchodzić, debatowali nad dalszymi krokami. Mogli przyznać się do pomyłki albo milczeć. Wybrali milczenie, by - jak wyjaśnił Franz, nie dawać innym okazji do krytykowania organizacji.


Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/kultura/news-robert-rient-watpliwosciami-mozna-dzielic-sie-tylko-z-jehowa,nId,1830779#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox"
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Safari

Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #103 dnia: 12 Czerwiec, 2015, 14:29 »


Cześć Robert,

Przyznam, że nie przeczytałam dokładnie wszystkich wpisów w tym temacie. Chcę po prostu napisać jak odebrałam Twoją książkę.

Dla mnie jest to książka o odnajdywaniu siebie. O poszukiwaniu trudnej drogi do zaakceptowania w sobie tego, co świat zewnętrzny uznaje za złe, dziwne, nienaturalne, przerażające. U Ciebie to był homoseksualizm. To książka o stawaniu się pełnym sobą, Twoja historia pełna poczucia winy, prób dopasowania się i sprostania oczekiwaniom rodziców, Boga, rodziny i środowiska. To książka o walce, o ciągłych próbach bycia tym, kim się nie jest. O hipokryzji. O ukrywaniu się. O szukaniu ulgi w narkotykach i seksie. O dorastaniu. O godzeniu się z własną seksualnością. Dopiero potem jest to książka o byciu Świadkiem i o tym, jak religia przeszkadzała Ci we wzroście wewnętrznym, o tym jak potęgowała lęki i poczucie winy, jak powoli wpędzała w uczucia, które powodują, że nie chce się żyć. Chyba, że tytułowym świadkiem zmagań Łukasza, był Robert?

Gdybym miała powiedzieć jednym zdaniem, o czym jest ta książka, to powiedziałabym, tak:

Jest to książka o stawaniu się Robertem Rientem.

 

Chcę powiedzieć, że te dwa popołudnia, gdy czytałam „Świadka”, to były ciężkie popołudnia. Bo uczucia o których pisałeś są mi bliskie. Poczucie pustki, bycia ciągle nie takim jak trzeba, nie takim, jak chce Jehowa, ciężar bycia pionierem, gwiazdą, pustka, pragnienie śmierci, nieistnienia. I nade wszystko Jehowa, Jehowa, który WSZYSTKO widzi. Jehowa, którego notorycznie rozczarowywałam, choćbym nie wiem jak bardzo się starała. Jak dobrze znam te uczucia! Dzięki tej książce uświadomiłam sobie także jak wiele takich zagubionych, cierpiących dzieci (mowię tu też o Ewelinie i innych wspomnianych przez Ciebie "dzieciach prawdy") mogło obok mnie dorastać, podczas gdy mnie wydawało się, że tylko ja jestem niewystarczająca....


Trzymaj się,

Pozdrawiam serdecznie,

Safa.
« Ostatnia zmiana: 12 Czerwiec, 2015, 14:33 wysłana przez Safari »
"Faith, if it is ever right about anything, is right by accident" S.Harris


Offline Robert

Odp: O "Świadku" w mediach
« Odpowiedź #104 dnia: 12 Czerwiec, 2015, 16:14 »
Safa - dziękuję bardzo, szczególnie za ten fragment o zagubionych, cierpiących dzieciach. Rozumiem.