Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŚWIADKOWIE JEHOWY W MEDIACH => Wątek zaczęty przez: Robert w 11 Maj, 2015, 15:58

Tytuł: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Robert w 11 Maj, 2015, 15:58
Jutro 12 maja w Onet.pl wywiad o "Świadku", o 21.00 w Trójce w "Klubie Trójki" godzinna audycja, w której będę opowiadał o "Świadku", o forum też wspomnę.

A 14 maja w Dużym Formacie mój reportaż, taki coming out.

Poza tym w niedzielę 17 maja zapraszam w Warszawie na stadion miejski, Targi Książki, o 13.00 (stoisko 129, stefa D14) będę podpisywał "Świadka".

Mam nadzieję, że trochę zamieszania to wywoła i chociaż jego część dotrze do świadków.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 11 Maj, 2015, 17:58
Kurcze nie wiem czy dam radę.Może komuś udałoby sie wrzucić tą rozmowę tu na forum?Chyba ,że trójka ma jakieś archiwum.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 11 Maj, 2015, 22:42
Robert dobra inicjatywa  i to co robisz.Super
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 12 Maj, 2015, 19:37
"Świadek". Człowiek, który opuścił Jehowę

Dziś ukazała się, z Trójkowym Znakiem Jakości, książka Roberta Rienta. To opowieść o życiu... po życiu wśród wyznawców Chrześcijańskiego Zboru Świadków Jehowy. Historia miłości, fanatycznej wiary, rozdarcia, poszukiwania siebie i stworzenia nowej tożsamości, zgoła odmiennej. Łukasz dorastał w Szklarskiej Porębie, w ciepłym, pełnym miłości domu. Miłości do bliskich oraz do Jehowy. Pobierał nauki, wierzył, został pionierem, pukał do drzwi obcych mu ludzi. Głosił...

http://www.polskieradio.pl/9/396/Artykul/1440371,Swiadek-Czlowiek-ktory-opuscil-Jehowe (http://www.polskieradio.pl/9/396/Artykul/1440371,Swiadek-Czlowiek-ktory-opuscil-Jehowe)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 12 Maj, 2015, 22:26
Kolejny raz mogę tylko przyklasnąć Łukaszowi (Robert Rient).

Wysłuchałem blisko godzinnej audycji w Trójce Polskiego Radia. Po mistrzowsku opowiedziane. Z niecierpliwością oczekuję na dostawę książki, którą zamówiłem już w kwietniu. Myślę, że będzie się czytało równie dobrze jak wcześniejszy reportaż w Dużym Formacie GW.

Pozdrawiam Ciebie Łukaszu (Robercie)!
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Robert w 12 Maj, 2015, 22:38
Dziękuję, pozdrawiam!!
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: uncja w 13 Maj, 2015, 00:59
Wysłuchałam

To co mnie ruszyło zaskoczyło zdumiało rozdrażniło to:

1) nie wiem czy celowe i czy świadome użycie określenia "ludzie ze świata" w stosunku do tych ktorzy o religii SJ mówia kocia wiara - to tak jakby autor z wnętrza organizacji mówił do ludzi pozostających we wnętrzu....- to jest tak jak cudzozimiec lub ktos  mowi w jezyku  obcym lub używa slangu czy zargonu  poza środowiskiem

2) wspominanie o gnoju na polu chodzi zdaje sie o JER 25 :32,33 - jest to dlatego zdumiewające ze kiedy ja poznawałam religie SJ werset ten nie był i po dziś dzień nie jest popularny - ostatni raz uzyto go w publikacjach chyba w 1994 roku, choć przyznać muszę ze w wypowiedziach forumowiczów przewija sie ta wypowiedz często - albo rzeczywiście te słowa robiły kiedyś tak silne wrażenie bo były popwtarzane p;rzez jakichs maniaków w co poniektórych zborach

3) drobiazg członków CK jest obecnie 7 dmiu nie 8 miu

4)  sam bohater jawi mi sie szaleńcem maksymalisstą (wszystko na maksa) przemiana szkoły na wieczorową w celu pełnienia słuzby pionierskiej a potem narkotyki i inne uzywk amplituda przyprawiająca o lęk...a wypowiedzi brzmią równoważnie i to zdumiewa

Z trzech p;ropgramów:
 niegdysiejszego występu w Pytaniu na śniadanie- chyba po tym jak sie ukazał wywiad w duzym formacie
wystepu w TVP Kultura i teraz
występu w Trojce
Pytanie ma Śniadanie było najfajniejsze naprawdę bezbłędne  :) a Trójka i TVP Kultura niezłe ale nie bezbłedne
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 13 Maj, 2015, 15:07
Jeszcze jeden artykuł o książce:

http://wiadomosci.onet.pl/zadnego-pozaru-nie-ma/3bjsrq (http://wiadomosci.onet.pl/zadnego-pozaru-nie-ma/3bjsrq)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Kitty w 13 Maj, 2015, 18:51
Jeszcze jeden artykuł o książce:

http://wiadomosci.onet.pl/zadnego-pozaru-nie-ma/3bjsrq (http://wiadomosci.onet.pl/zadnego-pozaru-nie-ma/3bjsrq)

Artykuł świetny,ale na chwilę obecną dość ciekawe są również komentarze pod nim.Polecam,jeśli ktoś jeszcze nie czytał.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Halina w 13 Maj, 2015, 20:11
Do Uncji-masz nieaktualne informacje-członków Ciała Kierowniczego jest 8 nie 7-strażnica z 15 07 2013 str 26.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Halina w 13 Maj, 2015, 20:15
Sądzę że opinie zmienią się po przeczytaniu całej książki,nie tylko wywiadu.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 13 Maj, 2015, 20:19
Do Uncji-masz nieaktualne informacje-członków Ciała Kierowniczego jest 8 nie 7-strażnica z 15 07 2013 str 26.

Czasem może któryś umrzeć a dowiemy się dopiero za pół roku. :-\

*** w13 15.7 s. 26 Nowy członek Ciała Kierowniczego ***
Obecni członkowie Ciała Kierowniczego
Z tyłu od lewej: D. H. Splane, A. Morris, D. M. Sanderson, G. W. Jackson, M. S. Lett; z przodu od lewej: S. F. Herd, G. Lösch, G. H. Pierce. Wszyscy członkowie Ciała Kierowniczego są namaszczeni duchem świętym.


Ale ma rację Uncja, bo jeden zmarł:

*** w14 15.12 s. 3 ‛Znał drogę’ ***
WE WTOREK 18 marca 2014 roku zakończył swój ziemski bieg Guy Hollis Pierce, członek Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy. Miał 79 lat, gdy ziściła się jego nadzieja na to, że będzie należał do wskrzeszonych braci Chrystusa (Hebr. 2:10-12; 1 Piotra 3:18).

Zmarł w marcu 2014 a powiadomili w grudniu. :-\
Taki szybki obieg informacji.
Ale to był tylko jeden z kardynałów, a nie papież. :)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 13 Maj, 2015, 20:26
Do Uncji-masz nieaktualne informacje-członków Ciała Kierowniczego jest 8 nie 7-strażnica z 15 07 2013 str 26.
A więc Halino Ty masz nieaktualne informacje. ;)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Halina w 13 Maj, 2015, 21:05
Faktycznie-przepraszam i pozdrawiam
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: uncja w 13 Maj, 2015, 21:08
Czasem może któryś umrzeć a dowiemy się dopiero za pół roku. :-\




*** w14 15.12 s. 3 ‛Znał drogę’ ***
WE WTOREK 18 marca 2014 roku
Zmarł w marcu 2014 a powiadomili w grudniu. :-\
Taki szybki obieg informacji.
 :)

Informacja o śmierci G Pierca była przekazana bardzo szybko.
D Splane mówił o tym w trakcie swego przemówienia w Polsce w marcu 2014 nie pamiętam którego dokładnie dnia ale to jest do sprawdzenia. Ponadto została umieszczona informacja na stronie internetowej w dziale dla mediów
Straznica i Przebudzcie się to nie sa gazety codzienne i ich cykl wydawniczy jest zapewne długi- stąd zapewne takie tempo. Poza tym z puntu widzenia przeciętnego SJ informacja ta nie ma szczególnego znaczenia - dlatego brak powodów do jej przyspieszania
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: uncja w 13 Maj, 2015, 21:47


Poza tym w niedzielę 17 maja zapraszam w Warszawie na stadion miejski, Targi Książki, o 13.00 (stoisko 129, stefa D14) będę podpisywał "Świadka".
m

Tak nieśmiało zauważam ze Targi książki będą na Stadionie Narodowym czytając te informacje po raz pierwszy głęboko sie zastanawiałam o który stadion chodzi....więc może niech autor potwierdzi ze chodzi o Warszawę o niedzielę i o godzinę trzynastą....

Bardzo mi sie spodobał zamieszczony na Onecie cytat
Świadkowie nie chcą rozmawiać, nie po to pukają do drzwi obcych ludzi. Chcą przekazać prawdę. j
To jest istota głoszenia. Dlatego głoszenie nie jest wyrazem miłości- bo jak sie kogoś kocha to sie z nm rozmawia a nie robi mu wykłady.Dlatego to zdanie na pozór łagodne ma w sobie wielka moc
I dlatego powielam  je tutaj
Jest współodczuwaniem, nazwaniem  moich wątpliwości.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 13 Maj, 2015, 22:14
Informacja o śmierci G Pierca była przekazana bardzo szybko.
D Splane mówił o tym w trakcie swego przemówienia w Polsce w marcu 2014 nie pamiętam którego dokładnie dnia ale to jest do sprawdzenia. Ponadto została umieszczona informacja na stronie internetowej w dziale dla mediów
Straznica i Przebudzcie się to nie sa gazety codzienne i ich cykl wydawniczy jest zapewne długi- stąd zapewne takie tempo. Poza tym z puntu widzenia przeciętnego SJ informacja ta nie ma szczególnego znaczenia - dlatego brak powodów do jej przyspieszania

Zgoda, tylko nie ma obowiązku śledzenia jw.org
Zresztą ta praktyka opóźnionych ogłoszeń miała też miejsce gdy nie było jw.org
Nie każdy też musiał być na wykładzie, o którym piszesz.

Natomiast dodatkową okolicznościową kartkę-traktat o śmierci członka CK zawsze można luzem dorzucić do każdego dowolnego numeru NSK, Strażnicy czy Przebudźcie się!
Widocznie nie ma to znaczenia, skoro się tego nie robi.
Za życia ważna sztuka, a jak się wieko trumny zamknie to już mniej ważna, choć podobno interesują się oni z nieba pracą na ziemi:

„Jesteśmy przekonani, że jako ‘współdziedzic z Chrystusem’, brat Barry dalej będzie się interesował osobami »odpowiednio usposobionymi do życia wiecznego«.” (Strażnica Nr 19, 1999 s. 17).

„Jaki zatem wniosek można wyciągnąć z faktu, że jeden z 24 starszych odsłonił Janowi tożsamość wielkiej rzeszy? Wygląda na to, że wskrzeszeni członkowie grupy 24 starszych mogą obecnie uczestniczyć w przekazywaniu prawd Bożych” (Strażnica Nr 1, 2007 s. 28).
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Kitty w 14 Maj, 2015, 00:34
Ja pozwolę sobie powrócić do tego,na czym zatrzymała się Uncja.Jak dla mnie jest to trochę dziwnie skonstruowana myśl.Bo cóż takiego miał na myśli Autor,o jakiej prawdzie mówił?
Postronna osoba,nieznająca działalności śJ,po przeczytaniu tych słów:"Świadkowie nie chcą rozmawiać, nie po to pukają do drzwi obcych ludzi. Chcą przekazać prawdę. To wynika z głębokiego przekonania, że mogą ludzi uratować i zbawić." pomyślałaby ,że głosiciele przy drzwiach są w posiadaniu jakiejś Prawdy,czyli czegoś absolutnie idealnego,doskonałego.Inaczej mówiąc-przyszli z prawdziwym orędziem od Boga.
Tymczasem owa prawda w nomenklaturze śJ ma nieco inny wydźwięk.Tak się po prostu określa wszystko to,czym żyją i co aktualnie głoszą.I nieważne,że np.za dwa lata nauki się zmienią i dana prawda przestanie obowiązywać.Stanie się pomyłką i zastąpi ją inna prawda...
Często świadkowie w rozmowach używają zwrotów: Czy twoja rodzina jest w prawdzie? Nie,tylko ja jestem świadkiem-pada odpowiedź.
Ot,i cała prawda...
Dlatego też uważam,że właściwszy byłby zapis: Chcą przekazać "prawdę". Określenie to ujęte w cudzysłów od razu stałoby się mniej dosłowne i zasugerowałoby,że należy szukać dla niego innego znaczenia,niż jest ogólnie przyjęte.

 
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: uncja w 14 Maj, 2015, 02:09
Słowo prawda jest niezwykle bogate w treść i ma bardzo wiele znaczeń. W logice np prawda jest przeciwieństwem fałszu. W potocznej mowie funkcjonuje powiedzenie "Prawda jest jak dupa , kazdy ma swoja" W filozofii tez można je rozumieć na wiele sposobów choćby prawda pojmowana jako fundament jako skała na ktorej sie mozna sie oprzeć.  Dla SJ słowo prawda tez występuje w wielu znaczeniach ot choćby w tekście Zyj prawdą co dnia bo to droga do życia...prawda to całokształt nauk biblijnych ale juz prawdą przepasz sie ma inne znaczenie

W książce kierowanej do czytelnika bez względu na jego wyznanie do takiego który szuka ciekawych opowieści o życiu o innych ludziach słowo prawda zostanie odebrane w tych najzwyklejszych znaczeniachw znaczeniu swojej prawdy o życiu

Tu nie chodzi o to w jakim znaczeniu jest to prawda ale o to że Świadkowie Jehowy tak naprawdę nie przychodzą porozmawiać - to jest pozór nie są zainteresowani dialogiem
Jezus co prawda nakazał czynic uczniów i ich chrzcić ale celem jego rozmów była rzeczywista odmiana życia ludzi on naprawdę rozmawiał
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Ariana w 14 Maj, 2015, 06:46
Cytat: uncja link=topic=591.msg4948#e=1431562157

'Tu nie chodzi o to w jakim znaczeniu jest to prawda ale o to że Świadkowie Jehowy tak naprawdę nie przychodzą porozmawiać - to jest pozór nie są zainteresowani dialogiem'



Dokladnie tak Uncja...
Sj nie sa zainteresowani rozmowa tylko przeksztalcaniem ludzi w takich samych glosicieli jak oni.

Jakze czesto stojac przy drzwiach slyszalam pytanie: 'Przyszliscie mnie nawracac? Chcecie ze mnie zrobic swiadka jehowy?'

I jaka padala odpowiedz? Zgadnij Uncja...
'Nie przyszlismy po aby Pana nawracac..chcemy tylko porozmawiac'....

Klamstwo goni klamstwo...prawda?

Czy gdyby przecietny Kowalski przy pierwszej rozmowie przy drzwiach uslyszal:Tak. Chcemy zeby zostal Pan sj i tylko po to przychodzimy' to ktory Kowalski zdecydowalby sie na dalsze rozmowy?
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 14 Maj, 2015, 07:24
Wywołany promocją książki szum medialny, zaintrygował społeczeństwo, temat SJ powraca w różnych postaciach i to jest pozytywna strona.
Ja osobiście nie czytałem książki i pewnie jej nie przeczytam, bazując na wypowiedziach autora wiemy, że jest to Jego sposób na rozliczenie własnego życia. Każdy ma do tego prawo i Robert też.
Autor pokazuje proces przemiany który w nim następuje, fakt że w tym czasie był SJ jest czystym przypadkiem.
Tak naprawdę Robert nie walczy z „świadkizmem” ale walczy z samym sobą i ujawniającymi się fizycznymi potrzebami.
Tu podziwiam jego odwagę.
Dlatego medialne wmawianie że ta książka obala doktrynę SJ nie do końca jest prawdziwa.
Jak twierdzi autor, książka ma otworzyć oczy czynnym ŚJ a ja pytam na co.....?

Każdy wie co Biblia mówi o homoseksualistach i tego żadna książka nie zmieni.
Znając życie i środowisko ŚJ mogę  mogę to potwierdzić.

Trafnie to pokazuję jeden z komentarzy zamieszczony pod wywiadem Roberta.
"Przestaniesz być SJ.......zastaniesz homoseksualistą."

W sposobie myślenia SJ otrzymujemy efekt odwrotny, dla nich nie jest ważne co pisze, tylko kto pisze.

Słuchałem wywiadu z Robertem w „Trójce”, ładnie i rzeczowo, powiem wzorcowo opowiedział o pobycie w „organizacji” ale to tylko jedna strona która jest skutkiem a nie celem napisania książki.

Jeżeli książka ma opowiadać o człowieku i jego walce z samym sobą to zdecydowanie tak.
Jeżeli ma czegoś nauczyć, pomagać, otwierać oczy......to zdecydowanie nie.

Ja osobiście jestem bardzo tolerancyjny i szanuję każdego ale to też nie oznacza że ze wszystkim się zgadzam i wszystko popieram.

Robertowi życzę aby książka się sprzedawała jak najlepiej ale sam zdecydowanie jako pomoc "otwierająca oczy", nikomu jej nie polecę.


Na FB Robert napisał o sobie.

Robert Rient
Cytuj
· Jestem gejem.
Nie kłamię, nie obnoszę się, bliscy wiedzą, na paradzie równości byłem, po prostu wszyscy wiedzieć nie muszą, nie w tym zawodzie, dziennikarz powinien być obiektywny. O związkach tych heteroseksualnych wiemy, bo wypowiedź o mężu, żonie, rozwodzie, bo zdjęcia z jakiejś gali. Homoseksualni kochają osobę, człowieka, partnera, opowiedzą o miłości niechętnie, bezosobowo, wszystko jest przecież prawdziwe. Razem gramy w tę grę. Uprawiam ją od lat. Również na swoim Facebooku. Nigdy nikomu nie zabroniłem, z nikim tego nie uzgadniałem, klikam, że lubię wygraną Roberta Biedronia w Słupsku. Klikam, że lubię, że został burmistrzem, gdyby można było, pewnie bym nawet kliknął, że nie lubię, że ten legalny prezydent nie może w tym kraju zawrzeć legalnego związku. Z nikim nie uzgadniam postów na mojej ścianie Facebooka, wiemy o tym wszyscy, że należy przemilczeć słowo – gej – bo co to kogo. W domu wiedzą, w pracy wiedzą, wystarczy.
Tak sobie myślałem, ale już nie myślę. Przestaję się bać.
Jak zacząłem pisać „Świadka”, wiedziałem, że nie da się opowiedzieć tej historii ukrywając ważne części siebie.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 14 Maj, 2015, 08:43
Ja czekam na swój egzemplarz, jak tylko przeczytam, napiszę :)
Jestem jednak bardzo ciekawa drugiego cżłowieka, więc taki ekshibicjonizm to cos dla mnie, czekam z niecierpliwością :)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 14 Maj, 2015, 08:50
Wywołany promocją książki szum medialny, zaintrygował społeczeństwo, temat SJ powraca w różnych postaciach i to jest pozytywna strona.
Ja osobiście nie czytałem książki i pewnie jej nie przeczytam, bazując na wypowiedziach autora wiemy, że jest to Jego sposób na rozliczenie własnego życia. Każdy ma do tego prawo i Robert też.
(...)
Dlatego medialne wmawianie że ta książka obala doktrynę SJ nie do końca jest prawdziwa.
Jak twierdzi autor, książka ma otworzyć oczy czynnym ŚJ a ja pytam na co.....?

(...)

Ja osobiście jestem bardzo tolerancyjny i szanuję każdego ale to też nie oznacza że ze wszystkim się zgadzam i wszystko popieram.

Robertowi życzę aby książka się sprzedawała jak najlepiej ale sam zdecydowanie nikomu jej nie polecę.

Na FB Robert napisał o sobie.
Cytuj
"Jestem gejem.
Nie kłamię, nie obnoszę się, bliscy wiedzą, na paradzie równości byłem, po prostu wszyscy wiedzieć nie muszą, nie w tym zawodzie, dziennikarz powinien być obiektywny.
Robert Rient"


Ja natomiast stawiam pytanie: jakie to ma znaczenie kim jest Robert?

Pięknie opowiedział w Trójce o sobie i o ORGANIZACJI, w sposób przykuwający uwagę. Wcześniej pojawił się TVP Kultura, W dodatku do Gazety Wyborczej "Duży Format", na kilku portalach. Gładko i szybko dotarł tam gdzie wszyscy odstępcy razem wzięci przez wiele lat nie mogli dotrzeć, a udało się to tylko nielicznym (w tym Tobie oczywiście Gedeonie).

Nie wiem czy będę polecał książkę Roberta, to zależy jednak tylko i wyłącznie od tego co w niej znajdę. Mam nadzieje, że otrzymam ją już na dniach i szybko ją przeczytam, wówczas się wypowiem. Decydujące dla mnie znaczenie ma jednak tylko i wyłącznie treść książki, a nie to kim jest Robert.

Dotychczasowe reportaże i wywiady Roberta polecam zarówno świadkom Jehowy, exom jak i całemu społeczeństwu ku przestrodze.

To jak Robert układa swoje życie, to tylko i wyłącznie jego sprawa.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Maj, 2015, 09:14
A dla mnie Robert jest tylko jednym z tysięcy co odeszli od ŚJ w ciągu ostatnich kilkunastu lat.
Nie wiem dlaczego akurat jego życiorys miałby mnie zainteresować.
Czy tylko dlatego, że jest gejem?
Jego inne przeżycia nie różnią się od innych exŚJ.

Nigdy mnie za bardzo nie pochłaniały życiorysy byłych ŚJ.
Owszem wiele wydanych przeczytałem, ale później te publikacje odstępowałem innym. Jedynie zostawiłem sobie Kryzys Sumienia.
Sam zachęcałem na forach by exŚJ pisali swe życiorysy, ale ponieważ one w wielu przypadkach są bardzo podobne więc mnie jak pisałem już nie pochłaniają.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Maj, 2015, 09:22
Jeszcze jedno dodam. Książka zapewne będzie przydatna dla środowisk gejowskich w Polsce. Będzie kolejnym dorobkiem tej grupy ludzi i ich reklamówką. 8)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 14 Maj, 2015, 09:45
Polacy nie potrafią zaakceptować odmienności.

Osoby homoseksualne określane są mianem „lesby”, „geja”, „pedała”, „cioty” czy „pedzia”. Szczytem kultury dla dojrzalszych i bardziej taktownych Polaków jest nazywanie homoseksualistów przymiotnikiem „inni”. Ale to my jesteśmy inni. Na tle Europy nasza tolerancja wobec odmienności rzuca się w oczy niczym siwy włos u czarnowłosego pięciolatka. Jesteśmy nietypowi, różni, dziwni.

Może czas z tym skończyć?
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 14 Maj, 2015, 09:57
Myślę zatem, że książka Roberta może być dla wszystkich - zależy to nie od tego kim jest sam Robert, ale od tego co znajduje się w książce.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 14 Maj, 2015, 10:30
Bardzo trudno, żyje sie ludziom "INNYM". świadkowie coś chyba na ten temat wiedzą, są inni są w mniejszości , są inni, więc czują się źle przy każdej okazji, kiedy nie mogą - jak większość - poczestować się cukierkiem urodzinowym, złożyć życzeń, przyjąć itd itp.

Gejom, żyje się równie trudno, bo są inni.

Jaka wina ex świadka, że najpierw był "gorzej" traktowany przez większość społeczeństwa bo był inny, potem odszedł od świadków bo dojrzał do poznania swojej prawdy - to już powód do "prześladowań" ze strony świadków..... I jeszcze na domiar ..... jest gejem..... do tej pory różni ludzie udowadaniają, że to ich widzimisię, WINA! Więc nietolerować! Najlepiej nie dopuszczać do siebie myśli że istnieją.....
Jaka WINA danego cżłowieka, że myśli inaczej, że jest inny, że taki się urodził.... Jaka wina?

I jeszcze dlaczego CI którzy już odczuli na swojej skórze jak smakuje WYKLUCZENIE , więc według mnie powinni być bardziej tolerancyjni i wręcz bronić mniejszości ..... sami stają się "katami" ...... będę o tym myśleć.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 14 Maj, 2015, 10:31
Polacy nie potrafią zaakceptować odmienności.

Osoby homoseksualne określane są mianem „lesby”, „geja”, „pedała”, „cioty” czy „pedzia”. Szczytem kultury dla dojrzalszych i bardziej taktownych Polaków jest nazywanie homoseksualistów przymiotnikiem „inni”. Ale to my jesteśmy inni. Na tle Europy nasza tolerancja wobec odmienności rzuca się w oczy niczym siwy włos u czarnowłosego pięciolatka. Jesteśmy nietypowi, różni, dziwni.

Może czas z tym skończyć?


Jacku ja odniosłem się do homoseksualizmu, bo tak zrobił Robert opisując swoje zmagania. Skoro sam autor porusza ten temat to znaczy że jest dla niego ważny i tylko w tym kontekście sie do niego odniosłem.
A czy nie uważasz Jacku, że "inni" też mają prawo do swojej inności. Czy dla tego aby nie być "siwym włosem" muszę brać udział w paradzie wolności?
Tolerancja dla mnie to tolerancję, nie rzucam kamieniami, nie obrażam, szanuje odmienność a to że mam prawo nie ze wszystkim się zgadzać i wszystko popierać, to moje prawo.
Mamy się zmieniać bo chce tego określone lobby, to przecież absurd.
Co do książki to wyraziłem swoje zdanie, opowieść o zmaganiach i życiu Roberta, zdecydowanie TAK, terapia i pomoc dla innych zdecydowanie NIE, ale to moje zdanie.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 14 Maj, 2015, 10:36
Myślę zatem, że książka Roberta może być dla wszystkich - zależy to nie od tego kim jest sam Robert, ale od tego co znajduje się w książce.

Jacku dla nas TAK, dla ludzi z "organizacji" już niekoniecznie, moją swoje zasady moralne i trudno im tego odmówić.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 14 Maj, 2015, 10:39
Każdy ma prawo do swojego zdania. JASNE i OCZYWISTE!

Tylko ja bym chciała iść jeszcze krok naprzód, UJMOWAC SIĘ I BRONIĆ słabszych.
Poza tolerancją, jeśli jakas grupa czuje się przesladowana - paradoksalnie my exi takze się tak czujemy i mało kto to rozumie - bo jak to udowodnić, tak samo myślec o osobach homoseksualnych - czują się przesladowani i bardzo ciężko to zrozumieć.......

Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 14 Maj, 2015, 11:04
(...)
A czy nie uważasz Jacku, że "inni" też mają prawo do swojej inności. Czy dla tego aby nie być "siwym włosem" muszę brać udział w paradzie wolności?

A gdzie ja tak stwierdziłem? Ja też nie muszę brać  udziału w paradzie aby uznać się za człowieka tolerancyjnego. Tolerancja jednak to coś więcej niż tylko brak potępienia, polega także na akceptacji innej osoby, na akceptacji osoby o orientacji homoseksualnej oraz na nieograniczaniu innych osób w działaniu (jeżeli jest to działanie zgodne z prawem). Człowiek tolerancyjny umie zaakceptować ludzi z innego środowiska a także nawiązać przyjazne więzi z człowiekiem o innych poglądach lub innej orientacji seksualnej. Oczywiście istnieją jednak granice tolerancji, w moim przekonaniu osoby homoseksualne nie przekraczają tych granic z samego faktu orientacji seksualnej.

Cytuj
Co do książki to wyraziłem swoje zdanie, opowieść o zmaganiach i życiu Roberta, zdecydowanie TAK, terapia i pomoc dla innych zdecydowanie NIE, ale to moje zdanie.

Co do książki będę mógł  się wypowiedzieć po jej przeczytaniu.  Nie zakładam z góry.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 14 Maj, 2015, 11:05
Każdy ma prawo do swojego zdania. JASNE i OCZYWISTE!

Tylko ja bym chciała iść jeszcze krok naprzód, UJMOWAC SIĘ I BRONIĆ słabszych.
Poza tolerancją, jeśli jakas grupa czuje się przesladowana - paradoksalnie my exi takze się tak czujemy i mało kto to rozumie - bo jak to udowodnić, tak samo myślec o osobach homoseksualnych - czują się przesladowani i bardzo ciężko to zrozumieć.......

Właśnie!
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 14 Maj, 2015, 11:07
Jacku dla nas TAK, dla ludzi z "organizacji" już niekoniecznie, moją swoje zasady moralne i trudno im tego odmówić.

Dla ludzi z ORGANIZACJI całe nasze życie jest nie do przyjęcia, odstępstwo powinno być dla nich wstrętne.

Więc o czym mówimy?
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 14 Maj, 2015, 11:52
Czyli mamy już wolnego masturbującego się byłego Świadka Jehowy , który obraził się na Boga bo miał poczucie winy masturbując się. Teraz kolej na zoofila, geje, lesbijki i pedofile którzy by napisali książkę jak to źle się czuli robiąc te rzeczy.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Noc_spokojna w 14 Maj, 2015, 12:08


Ja natomiast stawiam pytanie: jakie to ma znaczenie kim jest Robert?

Pięknie opowiedział w Trójce o sobie i o ORGANIZACJI, w sposób przykuwający uwagę. Wcześniej pojawił się TVP Kultura, W dodatku do Gazety Wyborczej "Duży Format", na kilku portalach. Gładko i szybko dotarł tam gdzie wszyscy odstępcy razem wzięci przez wiele lat nie mogli dotrzeć, a udało się to tylko nielicznym (w tym Tobie oczywiście Gedeonie).

Nie wiem czy będę polecał książkę Roberta, to zależy jednak tylko i wyłącznie od tego co w niej znajdę. Mam nadzieje, że otrzymam ją już na dniach i szybko ją przeczytam, wówczas się wypowiem. Decydujące dla mnie znaczenie ma jednak tylko i wyłącznie treść książki, a nie to kim jest Robert.

Dotychczasowe reportaże i wywiady Roberta polecam zarówno świadkom Jehowy, exom jak i całemu społeczeństwu ku przestrodze.

To jak Robert układa swoje życie, to tylko i wyłącznie jego sprawa.
  Nie czytałam jeszcze książki Roberta, na pewno przeczytam. Już polecam znajomym ex SJ, a nawet SJ. Uważam, że Robert robi dużo więcej, niż funkcjonujące od kilkunastu lat fora, strony internetowe itd. Przekaz z for, trafia tylko do wąskiego grona zainteresowanych tematem. Przekaz Roberta, ma szansę dotrzeć do ludzi, którzy do tej pory wcale nie byli zainteresowani organizacją, a głosicieli u drzwi traktowali jako nieszkodliwych dziwaków.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 14 Maj, 2015, 12:14
  Nie czytałam jeszcze książki Roberta, na pewno przeczytam. Już polecam znajomym ex SJ, a nawet SJ. Uważam, że Robert robi dużo więcej, niż funkcjonujące od kilkunastu lat fora, strony internetowe itd. Przekaz z for, trafia tylko do wąskiego grona zainteresowanych tematem. Przekaz Roberta, ma szansę dotrzeć do ludzi, którzy do tej pory wcale nie byli zainteresowani organizacją, a głosicieli u drzwi traktowali jako nieszkodliwych dziwaków.
Robert na pewno będzie miał wzięcie w środowisku gejów,zoofilów i tych co wola swoja rękę od żony.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Kitty w 14 Maj, 2015, 12:23
Robert na pewno będzie miał wzięcie w środowisku gejów,zoofilów i tych co wola swoja rękę od żony.
Projekcja...?
Czyżbyś miał głęboko skrywany problem ze swoją seksualnością? :-)

Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 14 Maj, 2015, 12:28
Jeżeli książka ma opowiadać o człowieku i jego walce z samym sobą to zdecydowanie tak.
Jeżeli ma czegoś nauczyć, pomagać, otwierać oczy......to zdecydowanie nie.

Ja osobiście jestem bardzo tolerancyjny i szanuję każdego ale to też nie oznacza że ze wszystkim się zgadzam i wszystko popieram.


Robertowi życzę aby książka się sprzedawała jak najlepiej ale sam zdecydowanie jako pomoc "otwierająca oczy", nikomu jej nie polecę.
Na FB Robert napisał o sobie.
Jestem gejem.
 Nie kłamię, nie obnoszę się, bliscy wiedzą, na paradzie równości byłem, po prostu wszyscy wiedzieć nie muszą, nie w tym zawodzie, dziennikarz powinien być obiektywny. O związkach tych heteroseksualnych wiemy, bo wypowiedź o mężu, żonie, rozwodzie, bo zdjęcia z jakiejś gali. Homoseksualni kochają osobę, człowieka, partnera, opowiedzą o miłości niechętnie, bezosobowo, wszystko jest przecież prawdziwe. Razem gramy w tę grę. Uprawiam ją od lat.

Brawo Gedeon to mi się podoba , jasne stanowisko bez bawienia się w podchody i przytulanki. Ja już wcześniej pisałem ze nie przeczytam i nie potrzebuje takiej książki. To ze Robert był u Świadków Jehowy to przypadek. Akurat mógłby opisać ze był katolikiem i wyrzekł się Boga bo lubi się masturbował a wiara w Boga stała mu na drodze. A teraz może być wolnym gejem bez wiary w Boga.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 14 Maj, 2015, 13:11
Czyżbyś miał głęboko skrywany problem ze swoją seksualnością? :-)
Na pewno nie pociąga mnie gejostwo ,zoofilia czy pedofilia! A ciebie pociąga to?
(https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSh892n95UZ-08BZF1QNSskbIvCZ5UXr_kxSle0KBysTqotDDiUJg)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: uncja w 14 Maj, 2015, 13:20
., bazując na wypowiedziach autora wiemy, że jest to Jego sposób na rozliczenie własnego życia. ........
Dlatego medialne wmawianie że ta książka obala doktrynę SJ nie do końca jest prawdziwa.
Jak twierdzi autor, książka ma otworzyć oczy czynnym ŚJ a ja pytam na co.....?



Trafnie to pokazuję jeden z komentarzy zamieszczony pod wywiadem Roberta.
"Przestaniesz być SJ.......zastaniesz homoseksualistą."


Słuchałem wywiadu z Robertem w „Trójce”, ładnie i rzeczowo, powiem wzorcowo opowiedział o pobycie w „organizacji” ale to tylko jedna strona która jest skutkiem a nie celem napisania książki.

Jeżeli ma czegoś nauczyć, pomagać, otwierać oczy......to zdecydowanie nie.


Mam kompletnie odmienny odbiór tego co w mediach dzieje się wokól Roberta i jego ksiązki w szczególnosci

Od kiedy to 35 letni ludzie biorą si za rozliczanie życia???To nonsens Człowiek trzydziestopięcioletni jest w trakcie swej drogi i jesli zostałaby ona przerwana to wszyscy orzekliby ze za wcześnie. Na rozliczenia to jest pora na emeryturze..

Czytasz wizisz słyszysz zauważasz ze jest to ksiązka o świadkiźmie w szczególnosci o doktrynach???
Mam wrażenie żesmy czytali inne artykuły i słuchali innych audycji

Z tego co ja wiem o książce i o Robercie to jest to REPORTAŻ czyli bezstronna relacja o zdarzeniu o osobie, o tym co ciekawe. Dziennikarz Robert relacjonuje życie Łukasza i Roberta na podstawie tego co Łukasz i Robert mówią o sobie w szczególności o wpływie religii na swoje życie. Jest to reportaż specyficzny relacjonujący jest bowiem także relacjonowanym a wtedy trudniej o obiektywizm- który to obiektywizm jest właśnie kwintesencją reportażu ale to dalej jest reportaż

O doktrynach SJ w tej książce zdaje sie jest tyle ile trzeba by przeciętny czytelnik nie znający tej religii mógł zrozumieć książkę a w szczególności słownik SJ

Książka nie obala doktryny, nie jest skierowana do SJ Wręcz przeciwnie chyba w TV Robert mówi o tym ze jest ciekaw na ile książka zmieni reakcje tych, do których SJ pukają a nie samych SJ

Czy fakt ze Robert jest homoseksualistą ma jakieś znaczenie?
Tak. Niestety tak.

Tak dlatego ze czyni to reportaż jeszcze ciekawszym - ponieważ jego treść dotyczy człowieka który jest w podwójnej mniejszości - jest SJ co czyni go trudno akceptowalnym dla otoczenia i jest homoseksualistą co powoduje ze nie akceptuje go i powszechne otoczenie i jego wewnętrzne środowisko - które zazwyczaj bywa ochroną. Robert jest unikatem  - a to przydaje ciekawości
Na 125 000 SJ w Polsce około 2% (jak w każdej innej społeczności świata) jest homoseksualistami
czyli jakies 2100 osób ma tego rodzaju trudność
Skad przypuszczenie ze to 2% ano stad ze nauka- rożne raporty itp itd dowodzą ze odsetek homoseksualistów jest dosc stały nie zależny od kultury rasy miejsca zamieszkania itp itd

Dlaczego niestety tak?
Dlatego ze homoseksualizm jest w dalszym ciagu postrzegany jako choroba zboczenie lub coś na co człowiek ma wpływ. Niewielu reprezentuje pogląd że jest to orientacja na której wybór nie ma sie wpływu i nie można jej zmienić metodami medycznymi
I dla tych spośród ogółu  czytelników a w szczególności spośród SJ dla których homoseksualizm jest np zboczeniem odbiór przeżyć Roberta będzie dokonywany przez ten pryzmat. Dla SJ  może być wręcz powodem czy pretekstem do tego by zakwestionować całość jego przeżyć i ich przyczyn by mówiąc potocznie zwalić to co złe w jego życiu na homoseksualizm.
Wcale nie dziwią mnie głosy komentujących mówiące ze porzucenie religii może prowadzić do ho homoseksualizmu....choć nie uważam ich za trafne

Czego się w ziwazku z ksiązką boje i co mnie do niej zniechęca?

Niejasna postawa Roberta wobec jego homoseksualizmu i faktu ujawniania go
Z cytatu gedeona wiem ze Robert jest homoseksualista. Wreszcie mam wyraźną informacje na temat tego co przeczuwałam
Robert mowi nie obnosze sie z tym.
Nie obnosić sie to jedno a prezentowa takie informacje o sobie ktore maga nakierować na inne przekonanie przyszłego czytelnika to drugie
Człowiek jest seksualny i znaczna cześć szczęśliwego sensu życia kręci sie wokól seksu
Jesli sie pisze i mówi o relacjach z drugimi to jeśli ich istotnym elementem jest seksualny lub aseksualny charakter to powinno to byc dla odbiorcy jasne. A jesli Robert mówi o relacjach z kobieta o tym ze nie wyszło a jednocześnie nie mówi ze u podłoża tego lezał homoseksualizm to jest coś nie tak. To jest oszukiwanie. A takie informacje biją z treści w wywiadach
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 14 Maj, 2015, 13:21
Jeszcze jedno dodam. Książka zapewne będzie przydatna dla środowisk gejowskich w Polsce. Będzie kolejnym dorobkiem tej grupy ludzi i ich reklamówką. 8)
Zgadza się.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 14 Maj, 2015, 13:24
Janosiku złoty ,bardzo dawno były już świadek na moją krytykę książki powiedział ,że krytyka książki bez jej przeczytania jest głupotą i źle świadczy o osobie krytykującej.To co napisałeś o Robercie ,upoważnia mnie do napisania ,że ty będzie  ... nie nie napiszę tego ,powiem tylko ,zastanów się nad tym dlaczego tak myślisz.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 14 Maj, 2015, 13:28
Janosiku złoty ,bardzo dawno były już świadek na moją krytykę książki powiedział ,że krytyka książki bez jej przeczytania jest głupotą i źle świadczy o osobie krytykującej.To co napisałeś o Robercie ,upoważnia mnie do napisania ,że ty będzie  ... nie nie napiszę tego ,powiem tylko ,zastanów się nad tym dlaczego tak myślisz.
Nie potrzebuje czytać książek osób które opisują co robi pod pierzyna. Nie potrzebuje czytać książki aby dowiedzie się co to masturbacja, geje , lesbijki,zoofilia i pedofilia
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 14 Maj, 2015, 13:28
Uncja, zgadzam się, pięknie napisałas to co i ja czuję :)
Jedynie myślę, o końcówce, moze RObert jest jeszcze na jakies drodze do pogodzenia sie z samym sobą, może jeszcze poszukuje.....
Musze przeczytać tę książkę to może się dowiem :)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: uncja w 14 Maj, 2015, 13:34
Na pewno nie pociąga mnie gejostwo ,zoofilia czy pedofilia! A ciebie pociąga to?
(https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSh892n95UZ-08BZF1QNSskbIvCZ5UXr_kxSle0KBysTqotDDiUJg)

Janosik a co sądzisz o porazeniu mózgowym, przemocy i analnych gadżetach erotycznych   ze złota ? Pociągaja Cie czy nie?
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 14 Maj, 2015, 13:37
Uncja, zgadzam się, pięknie napisałas to co i ja czuję :)
Jedynie myślę, o końcówce, moze RObert jest jeszcze na jakies drodze do pogodzenia sie z samym sobą, może jeszcze poszukuje.....
Musze przeczytać tę książkę to może się dowiem :)

Też mam taką nadzieję, że książka rozwieje wiele wątpliwości i niedopowiedzeń.

Być może to celowe działanie, trzymanie nas w niepewności, po to abyśmy z niecierpliwością czekali na książkę - może tak właśnie jest?
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 14 Maj, 2015, 13:47
Janosik a co sądzisz o porazeniu mózgowym, przemocy i analnych gadżetach erotycznych   ze złota ? Pociągają Cie czy nie?
Jestem hetero i nawet złote majtki na kobiecie mnie nie pociągają , ale tak jak to pisze w Biblii księdze Piesni.
Powiem kawal .
Co ma wspólnego kolejka (https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ9LT5EbjxRU1OiZ4kjR72edxbuMtzpQH3GFmNi2PfqbBUtRlHX) i piersi kobiety  (https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ7p0fd82fJYMbrsAYmcCXJIsNyLav-P5P1DUB5c3zNI6KUqhwgTQ)
Kolejka przeznaczona jest dla dzieci a bawią się dorośli, piersi przeznaczone są dla dzieci a bawią się dorośli.

(https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcThkxH3V14nEaHyPwAVKdLhJ2uLTI6SyYN1cSqMqcmZolakFU2c9w)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 14 Maj, 2015, 14:03
Janosik nie chodzi o to czy jesteś hetero czy nie, chodzi o twój sposób myślenia .Zestawiasz homoseksualizm z zoofilią ,czyli każdy homoseksualista jest zboczeńcem  ,który zagraża normalnym .Ten schemat myślowy jest fałszywy,pomyśl homoseksualizm to nie to samo co pedofilia .Piszesz ,że nawet złote majtki na kobiecie Ciebie nie pociągają  a mnie tak choć mam już parę lat i o czym to świadczy ;krypto homoseksualizm zastanów się.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 14 Maj, 2015, 14:20
Zestawiasz homoseksualizm z zoofilią ,czyli każdy homoseksualista jest zboczeńcem  ,który zagraża normalnym .Ten schemat myślowy jest fałszywy,pomyśl homoseksualizm to nie to samo co pedofilia .Piszesz ,że nawet złote majtki na kobiecie Ciebie nie pociągają  a mnie tak choć mam już parę lat i o czym to świadczy ;krypto homoseksualizm zastanów się.
.........usunięte.
 [moderacja]
  Innych pociągają
[moderacja]
To moje zdanie.
Partnerstwo małżeńskie ma służyć prokreacji i miłości a nie jakieś wybryki zaburzonych emocjonalnie ludzi.






JANOSIK!!!! BARDZO BARDZO CIEBIE PROSZĘ! Nie stawiaj homoseksualizmu w parze z zoofilią i nie obrażaj homoseksualistów nazywając ich ludzmi zaburzonymi emocjonalnie! Ostrzeżenie!!!! Proszę o tolerancję dla innych!!!!! R2D2
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 14 Maj, 2015, 14:33
Janosik przeczytaj to co napisałeś!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 14 Maj, 2015, 14:35
Janosik przeczytaj to co napisałeś!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To napisałem.
Cytuj
Nie bawi mnie ten cały syf. Ciebie pociągają fetysze, jak złote majtki.Partnerstwo małżeńskie ma służyć prokreacji i miłości a nie jakieś wybryki zaburzonych emocjonalnie ludzi.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Maj, 2015, 14:45
Ja już o Świadku mam dość.
Już więcej napisano niż ma książka stron, a nikt jej nie widział pewnie nadal.

Dyskutuje się o faktach, a faktem jest że książki nadal nie ma. A tym bardziej nie znana jest jej treść.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Kitty w 14 Maj, 2015, 15:44
Na pewno nie pociąga mnie gejostwo ,zoofilia czy pedofilia! A ciebie pociąga to?
(https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSh892n95UZ-08BZF1QNSskbIvCZ5UXr_kxSle0KBysTqotDDiUJg)
Nie,nie pociąga,ale też nie obrzydza.Staram się mieć do tego zdrowy dystans.
Nie jest moją sprawą,co ci dwaj panowie wspólnie robią,dopóki nikogo nie krzywdzą.
Owszem,mam swoje zdanie,ale nie dostaje białej gorączki na wieść,że ktoś jest gejem.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Noc_spokojna w 14 Maj, 2015, 17:29
Janosik osiągnął cel. Nakarmiliście trolla. Smutne.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Noc_spokojna w 14 Maj, 2015, 17:40
Uncja, zgadzam się, pięknie napisałas to co i ja czuję :)
Jedynie myślę, o końcówce, moze RObert jest jeszcze na jakies drodze do pogodzenia sie z samym sobą, może jeszcze poszukuje.....
Musze przeczytać tę książkę to może się dowiem :)
Wstępnie możesz przeczytać tu: http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 14 Maj, 2015, 18:35
A gdzie ja tak stwierdziłem? Ja też nie muszę brać  udziału w paradzie aby uznać się za człowieka tolerancyjnego. Tolerancja jednak to coś więcej niż tylko brak potępienia, polega także na akceptacji innej osoby, na akceptacji osoby o orientacji homoseksualnej oraz na nieograniczaniu innych osób w działaniu (jeżeli jest to działanie zgodne z prawem). Człowiek tolerancyjny umie zaakceptować ludzi z innego środowiska a także nawiązać przyjazne więzi z człowiekiem o innych poglądach lub innej orientacji seksualnej. Oczywiście istnieją jednak granice tolerancji, w moim przekonaniu osoby homoseksualne nie przekraczają tych granic z samego faktu orientacji seksualnej.

Co do książki będę mógł  się wypowiedzieć po jej przeczytaniu.  Nie zakładam z góry.
Dla mnie tolerancja to nie to samo co akceptacja.Mogę tolerować osobę i jej wybór,ale nie muszę ich akceptować.Bo czym jest akceptacja:przyjmowanie, wyrażanie zgody, aprobatana . Ja toleruje,ale nie aprobuję i nie wyrażam zgody na takie zachowanie. Jesteś obok mnie bo Cię toleruję,nie skrzywdzę Cię bo szanuje Twoje wybory.Jednak nie akceptuję tego typu zachowań.Nigdy one nie uzyskaja mojego uznania i poparcia.Nie bedę Ci przeszkadzać ,ale też nie będę Cie w tym wspierał bo tego nie akceptuję.Człowiek tolerancyjny moim zdaniem,nie musi innych akceptować(wyrażać zgodę).Może moim zdaniem tylko tolerować.Gdyby Bóg akceptował zachowania homoseksualne,to nie pociągałby ich do odpowiedzialności.Osoby homoseksualne przekraczaja granice wyznaczoną przez Boga.Dlatego moim zdaniem Robert żył z poczuciem winy.Wiedział ,że to  nie jest do zakceptowania przez Stwórcę.Sumienie ciągle go oskarżało,przypominało ,że jest w miejscu ,w którym nie powinien być.Ja mogę tolerować Roberta jako homoseksualistę,kolegów jako ateistów,ale nigdy nie będę tego akceptować.
 Czy tolerancja oznacza to samo co akceptacja?
 
Słowo tolerancja wywodzi się od łac. czasownika „tolerare”, co oznacza „znosić, wytrzymać, przecierpieć”. Akceptacja z kolei pochodzi od słowa „acceptatio”, co oznacza dosłownie „przyjmowanie, wyrażanie zgody, aprobatę”. Tolerować zatem to nie to samo, co akceptować. Tolerancja oznacza bowiem, że możemy przyjmować czyjeś poglądy czy zachowania, mimo że sami ich nie podzielamy, nie podobają się nam, nie zachowywalibyśmy się w ten sposób. Uznajemy jednak, że inni mają do nich prawo i nie podejmujemy działań, aby zmusić ich np. przemocą do zmiany.
 
Tolerancja jest bardzo dobrym podłożem do konstruktywnych dyskusji, w których często odmienne poglądy mogą się ze sobą ścierać, przy zachowaniu jednak wzajemnego, bazowego szacunku. Akceptacja to jednak coś więcej. Jest to nie tylko przyjmowanie czyichś poglądów, ale często też ich podzielanie, sprzyjanie im. Akceptujemy to, z czym sami często się zgadzamy. Akceptacja to przestrzeń, w której drugi człowiek może rozwijać swoją indywidualność, swój potencjał w poczuciu, że jest przyjmowany takim jakim jest, nawet mimo słabości.    http://www.swiat-zdrowia.pl/artykul/tolerancja-a-akceptacja
 Robert dokonał publicznej spowiedzi.Zrzucił z siebie ciężar.TO że wychował sie w rodzinie ŚJ to przypadek.Wierzenia,dogmaty,polityka WTS nie są odpowiedzialne za to kim się stał. Ktoś mógłby źle zrozumieć ,że to system ,w którym się wychował jest za to odpowiedzialny.Moim zdaniem nie.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: matus w 14 Maj, 2015, 19:17
Po parunastu przeczytaniach Biblii utwierdziłem się w przekonaniu, że nawet biblijny Bóg nie ma nic przeciwko homoseksualistom.
Może to dlatego, że każdemu kolejnemu czytaniu towarzyszyła coraz większa wnikliwość w sprawdzaniu dokładności tłumaczenia, porównywanie z innymi tłumaczeniami, które przeczytałem
Brałem też pod uwagę to, jak zmieniał się język i sytuację społeczno-polityczno-kulturową opisywanych wydarzeń.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 14 Maj, 2015, 20:33
Dla mnie tolerancja to nie to samo co akceptacja.Mogę tolerować osobę i jej wybór,ale nie muszę ich akceptować.Bo czym jest akceptacja:przyjmowanie, wyrażanie zgody, aprobatana . Ja toleruje,ale nie aprobuję i nie wyrażam zgody na takie zachowanie.
(...)
Akceptacja z kolei pochodzi od słowa „acceptatio”, co oznacza dosłownie „przyjmowanie, wyrażanie zgody, aprobatę”. Tolerować zatem to nie to samo, co akceptować. Tolerancja oznacza bowiem, że możemy przyjmować czyjeś poglądy czy zachowania, mimo że sami ich nie podzielamy, nie podobają się nam, nie zachowywalibyśmy się w ten sposób. Uznajemy jednak, że inni mają do nich prawo i nie podejmujemy działań, aby zmusić ich np. przemocą do zmiany.
 
Tolerancja jest bardzo dobrym podłożem do konstruktywnych dyskusji, w których często odmienne poglądy mogą się ze sobą ścierać, przy zachowaniu jednak wzajemnego, bazowego szacunku. Akceptacja to jednak coś więcej. Jest to nie tylko przyjmowanie czyichś poglądów, ale często też ich podzielanie, sprzyjanie im.
(...)


Akceptacja w języku polskim ma wiele znaczeń. Na przykład według Słownika Języka Polskiego PWN jednym ze znaczeń jest: "3. «pogodzenie się z czymś, czego nie można zmienić»" (źródło: http://sjp.pwn.pl/sjp/akceptacja;2439112.html  (http://sjp.pwn.pl/sjp/akceptacja;2439112.html)).

Dla mnie akceptacja to wyrażenie zgody na czyjeś działanie, nie koniecznie wynikająca z mojej pozytywnej oceny tego działania. Nie mogę zmienić człowieka i jego zachowania, więc go akceptuję czyli wyrażam zgodę na jego działanie, o ile nie jest sprzeczne z prawem. Moja ocena jego zachowania nie ma w tym przypadku znaczenia, niezależnie od niej daję drugiej osobie pełne prawo do decydowania o sobie i o zachowaniu. Akceptować znaczy przyjmować do wiadomości, uznawać coś za fakt.

Wśród wielu synonimów pojęcia  akceptacja znajdziemy również takie:
- dopuszczalność,
- mieć wolną rękę,
- poszanowanie innych,
- pozwolenie,
- przyzwolenie na coś,
- szacunek dla inności.
(źródło: http://synonim.net/synonim/akceptacja (http://synonim.net/synonim/akceptacja) )

Jak widać wiele nieporozumień w tym temacie bierze się już z samej terminologi i wieloznaczności pojęć: tolerancja, akceptacja.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Maj, 2015, 20:37
Po parunastu przeczytaniach Biblii utwierdziłem się w przekonaniu, że nawet biblijny Bóg nie ma nic przeciwko homoseksualistom.

A ja kiedyś napisałem artykuł o tym i do całkiem innych wniosków doszedłem:

Świadkowie Jehowy, homoseksualizm a Biblia i pisma wczesnochrześcijańskie

http://www.piotrandryszczak.pl/polemika1/swiadkowie-jehowy-homoseksualizm-a-biblia-i-pisma-wczesnochrzescijanskie.html
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 14 Maj, 2015, 21:13
Wstępnie możesz przeczytać tu: http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html

Właśnie przeczytałem i co mam powiedzieć, myślę że ma człowiek problem, ja  nie potrafię czytać tego wynurzenia.
 
Myślę, że każdy ma swoje zdanie dlaczego Robert napisał tą książkę i ja też takie zdanie mam.

W Dużym Formacie Robert napisał:


Cytuj
Na okładce książki "Świadek", w której opisuję więzienie dla umysłu stworzone przez świadków Jehowy, nie ma słowa "gej". W książce używam go wiele razy. Pewien aktywista, którego działania na rzecz osób LGBTQ śledzę od lat z uznaniem, napisał w mailu, że brak tego słowa to strategia wydawnicza polegająca na "kamuflowaniu homoseksualizmu", a ja boję się, "że spora część czytelników nie kupiłaby książki, której bohaterem jest... pedał".
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html (http://wyborcza.pl/duzyformat/1,145316,17909632,Moj_zwykly_coming_out__Zadna_duma__zaden_wstyd.html)

Ja też tak myślę.......ale życzę Robertowi aby sprzedał cały nakład.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 14 Maj, 2015, 21:14
Wśród wielu synonimów pojęcia  akceptacja znajdziemy również takie:
- dopuszczalność,
- mieć wolną rękę,
Ja myślę ................................. ( Wykasowane przez R2D2 )"?
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 14 Maj, 2015, 21:19

(...).......ale życzę Robertowi aby sprzedał cały nakład.


Przyłączam się do tych życzeń!
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 14 Maj, 2015, 21:21
  Nie czytałam jeszcze książki Roberta, na pewno przeczytam. Już polecam znajomym ex SJ, a nawet SJ. Uważam, że Robert robi dużo więcej, niż funkcjonujące od kilkunastu lat fora, strony internetowe itd. Przekaz z for, trafia tylko do wąskiego grona zainteresowanych tematem. Przekaz Roberta, ma szansę dotrzeć do ludzi, którzy do tej pory wcale nie byli zainteresowani organizacją, a głosicieli u drzwi traktowali jako nieszkodliwych dziwaków.

Z tym bym nie przesadzał, czy robi więcej, robi to co może ale też nie lekceważmy innych, Każdy ma swój  wkład i należy to docenić.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Maj, 2015, 22:20
A co takiego robi Rient czym zachwyca się noc-spokojna?
Proszę mnie oświecić.
Bo na razie to jest propaganda tylko, skoro nikt nie czytał książki.
Na razie nie znam efektów jego działań.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Maj, 2015, 22:23
Chyba nocka nie wie co pisze mówiąc:
Cytuj
Uważam, że Robert robi dużo więcej, niż funkcjonujące od kilkunastu lat fora, strony internetowe itd.

Ile to pięknych słów czytałem na forach ludzi, którym forum pomogło się wydźwignąć, poznać innych, zobaczyć że nie jest się samemu w wykluczeniu.

Żaden Rient ani nikt w pojedynkę nie zrobi tego co dokonują fora dla tych zagubionych, samotnych itp.

Rient na pewno pomoże ŚJ którzy są gejami. To się zgodzę.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Duch w 14 Maj, 2015, 22:25
[...] skoro nikt nie czytał książki.[...]
Więc wydaje mi się, że najrozsądniej będzie zaczekać, aż ukaże się światu.
Wtedy dyskusja o jej treści ma sens, a raczej o odbiorze indywidualnym każdego z czytelników.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Noc_spokojna w 14 Maj, 2015, 22:33
A co takiego robi Rient czym zachwyca się noc-spokojna?
Proszę mnie oświecić.
Bo na razie to jest propaganda tylko, skoro nikt nie czytał książki.
Na razie nie znam efektów jego działań.

Powtórzę się:
 Przekaz Roberta, ma szansę dotrzeć do ludzi, którzy do tej pory wcale nie byli zainteresowani organizacją, a głosicieli u drzwi traktowali jako nieszkodliwych dziwaków.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 14 Maj, 2015, 22:36
Więc wydaje mi się, że najrozsądniej będzie zaczekać, aż ukaże się światu.
Wtedy dyskusja o jej treści ma sens, a raczej o odbiorze indywidualnym każdego z czytelników.

Amen! W sprawie książki.

Co do jego licznych już wywiadów, np. w Trójce czy TVP Kultura, albo w Gazecie Wyborczej, dyskusja może już trwać. Ja miałem okazję się z nimi zapoznać i wywarły na mnie dobre wrażenie. Opowiedział ludziom jak wygląda rzeczywistość w zborach ŚJ i dotarł do wielu słuchaczy i czytelników.

Muszę tu również powiedzieć, że powiadomiłem ostatnio nielicznych świadków Jehowy, którzy utrzymują (po cichu) ze mną kontakt, o planowanej audycji w Trójce. Później telefonicznie wyrazili opinie, że wywarł na nich wrażenie, pozytywne.

.... Tak! Słuchali tego czynni świadkowie Jehowy!
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 14 Maj, 2015, 22:45
Odnosze takie wrażenie, że niepotrzebnie się spieramy, kto co robi, ile robi.....
Myslę, że najwazniejsze, że TYLE się DZIEJE w temacie.  Postarajmy się na to spojrzeć tak, że to GRA W JEDNEJ DRUŻYNIE.

Jaki mamy cel? Aby jak najwięcej osób poznało prawdę o WTSie? Więc im więcej osób "przebija" się ze swoją prawdą tym lepiej!!!!
Fora dotrą do jednych, książka do innych, stowarzyszenie do jeszcze innych osób.....  KAŻDY kto cokolwiek robi aby opowiedzieć swoją prawdę o Wtsie jest NAJWIEKSZYM DOBREM, a ludzie którzy jeszcze mgą dac nazwisko i "gebę" - NIE potraFIĘ wyrazić podziwu i WDZIECZNOŚCI!!!!

Więc koniec "przepychania" kto robi więcej! Niech każdy robi ILE TYLKO SIĘ DA! ILE MOŻE! A świat będzie LEPSZY! Amen
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 15 Maj, 2015, 02:36
Kurde, kiedyś nosiłem się z zamiarem wydania książki, ale teraz to na pewno nie wydam...  :-\
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 15 Maj, 2015, 06:20
LIB! nawet tak nie myśl, PISZ! Ty masz taką wiedze i doświadczenie, szkoda byłoby gdyby to nie ujrzało światła dziennego :)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 15 Maj, 2015, 07:29
Powtórzę się:
 Przekaz Roberta, ma szansę dotrzeć do ludzi, którzy do tej pory wcale nie byli zainteresowani organizacją, a głosicieli u drzwi traktowali jako nieszkodliwych dziwaków.

Dosiu to prawda ten przekaz ma dużą szanse że tam dotrze........lub nie.  Natomiast inne przekazy już tam dotarły z takim lub innym skutkiem. W tym wszystkim liczy się różnorodność przekazu, czym więcej tym skuteczniej.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 15 Maj, 2015, 07:37
A gdzie ja tak stwierdziłem? Ja też nie muszę brać  udziału w paradzie aby uznać się za człowieka tolerancyjnego. Tolerancja jednak to coś więcej niż tylko brak potępienia, polega także na akceptacji innej osoby, na akceptacji osoby o orientacji homoseksualnej oraz na nieograniczaniu innych osób w działaniu (jeżeli jest to działanie zgodne z prawem). Człowiek tolerancyjny umie zaakceptować ludzi z innego środowiska a także nawiązać przyjazne więzi z człowiekiem o innych poglądach lub innej orientacji seksualnej. Oczywiście istnieją jednak granice tolerancji, w moim przekonaniu osoby homoseksualne nie przekraczają tych granic z samego faktu orientacji seksualnej.

Co do książki będę mógł  się wypowiedzieć po jej przeczytaniu.  Nie zakładam z góry.

Jacku dokładnie tak  czynię.  ;D Co nie oznacza, że ze wszystkim się zgadzam i wszystko akceptuje. Skoro ja wyrażam tolerancję to liczę też na tolerancję z drugiej strony i uszanowanie moich poglądów.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 15 Maj, 2015, 09:27
Jacku dokładnie tak  czynię.  ;D Co nie oznacza, że ze wszystkim się zgadzam i wszystko akceptuje. Skoro ja wyrażam tolerancję to liczę też na tolerancję z drugiej strony i uszanowanie moich poglądów.

Stasiu drogi!

Znasz przecież moje liberalne poglądy. Uważam, że każdy jest człowiekiem wolnym i może tak układać sobie życie jak jemu wygodnie, o ile nie krzywdzi innych.

Chodzi mi tylko o to, że niezależnie od tego kim Robert Rient jest i jakimi pobudkami się kieruje, to trzeba przyznać mu że pokazał całej Polsce problemy świadków Jehowy, w tym ostracyzmu. Pokazał, że nie jest to taka idealna ORGANIZACJA, jak przedstawiają kolorowe obrazki w Strażnicy. Zrobił to publicznie w mediach ogólnopolskich. Za to zasługuje na szacunek.

Nie ma się tu co licytować: czy zrobił więcej niż inni czy nie.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 15 Maj, 2015, 10:16
Powtórzę się:
 Przekaz Roberta, ma szansę dotrzeć do ludzi, którzy do tej pory wcale nie byli zainteresowani organizacją, a głosicieli u drzwi traktowali jako nieszkodliwych dziwaków.

Ano dotrze taki przekaz, jak znam katolików, że wśród ŚJ pełno jest ukrytych gejów.
Owszem exŚJ inaczej to odczytają, ale niestety rynek polski opanowali katolicy jako konsumenci i oni będą wnioski zgoła inne wyciągać. :-\
A znam troszkę ludzi bo wiele prelekcji o ŚJ wygłaszałem i widziałem i słyszałem od słuchaczy, jak postrzegają ŚJ.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 15 Maj, 2015, 10:19
Kurde, kiedyś nosiłem się z zamiarem wydania książki, ale teraz to na pewno nie wydam...  :-\

Koniecznie musisz to zrobić i to w dwóch językach (pol. i ang.).
I koniecznie z fotokopiami. To teraz dla ludzi ważne.
W języku polskim co do skanów to duża swoboda bo do 1988 nie mają copyright.

Szczególnie powinieneś Liberal zapełnić rynek kwestią krwi, medycyny ŚJ.
To jest luka do zapełnienia.
Niech by to było nawet podręcznikiem dla niektórych lekarzy, jak rozmawiać ze ŚJ w kwestii krwi, jakich mają argumentów używać.
Przestrzec lekarzy przed propagandą ich komitetów od krwi.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 15 Maj, 2015, 10:25
Koniecznie musisz to zrobić i to w dwóch językach (pol. i ang.).
I koniecznie z fotokopiami. To teraz dla ludzi ważne.
W języku polskim co do skanów to duża swoboda bo do 1988 nie mają copyright.

Szczególnie powinieneś Liberal zapełnić rynek kwestią krwi, medycyny ŚJ.
To jest luka do zapełnienia.
Niech by to było nawet podręcznikiem dla niektórych lekarzy, jak rozmawiać ze ŚJ w kwestii krwi, jakich maja argumentów używać.
Przestrzec lekarzy przed propagandą ich komitetów od krwi.

Jestem zdecydowanie za.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 15 Maj, 2015, 10:28
Stasiu drogi!

Znasz przecież moje liberalne poglądy. Uważam, że każdy jest człowiekiem wolnym i może tak układać sobie życie jak jemu wygodnie, o ile nie krzywdzi innych.

Chodzi mi tylko o to, że niezależnie od tego kim Robert Rient jest i jakimi pobudkami się kieruje, to trzeba przyznać mu że pokazał całej Polsce problemy świadków Jehowy, w tym ostracyzmu. Pokazał, że nie jest to taka idealna ORGANIZACJA, jak przedstawiają kolorowe obrazki w Strażnicy. Zrobił to publicznie w mediach ogólnopolskich. Za to zasługuje na szacunek.



Jeżeli chodzi o przedstawienie organizacji przez Roberta, to zdecydowanie jestem na tak.

Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 21 Maj, 2015, 18:32
Może osoby będące homoseksualistami powinne wybrać jakis kościól ,który sprzyja homoseksualizmowi i wtedy nie będzie wewnętrznego rozdarcia.
 Robert wiemy,że nie jesteś już ŚJ.Czy planujesz przyłączyc się do innego kościoła?
 Taka ciekawostka,która może Cię zainteresuje,jeżeli szukasz miejsca dla siebie.Nie piszę tego z ironią.Wydaje mi sie ,że uważasz się za chrześcijańskiego geja.
 Papież mianował progejowskiego dominikanina.
http://chnnews.pl/index.php/pl/europa/item/2489-zaskoczenie-decyzja-papieza-franciszka-mianowal-progejowskiego-dominikanina.html
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Maj, 2015, 18:35
Papież mianował progejowskiego dominikanina.
http://chnnews.pl/index.php/pl/europa/item/2489-zaskoczenie-decyzja-papieza-franciszka-mianowal-progejowskiego-dominikanina.html

Mianowanie to raczej na biskupa, a tu tylko wzięcie na doradcę. :-\
Będzie wiedział z 'pierwszej ręki' co u gejów słychać. :)
Któż by mu lepiej doradził w tej kwestii? ;)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Robert w 21 Maj, 2015, 21:21
Może osoby będące homoseksualistami powinne wybrać jakis kościól ,który sprzyja homoseksualizmowi i wtedy nie będzie wewnętrznego rozdarcia.
 Robert wiemy,że nie jesteś już ŚJ.Czy planujesz przyłączyc się do innego kościoła?
 Taka ciekawostka,która może Cię zainteresuje,jeżeli szukasz miejsca dla siebie.Nie piszę tego z ironią.Wydaje mi sie ,że uważasz się za chrześcijańskiego geja.
 Papież mianował progejowskiego dominikanina.
http://chnnews.pl/index.php/pl/europa/item/2489-zaskoczenie-decyzja-papieza-franciszka-mianowal-progejowskiego-dominikanina.html

Nie nie szukam miejsca, ostatnie dziesięć lat po odejściu szukałem z zaangażowaniem i byłem w wielu kościołach. Nie mam zamiaru przystąpić do żadnej wspólnoty, wyznania.

Pomysł na kościół dla gejów - brzmi dla mnie jak getto :)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Maj, 2015, 21:23
Pomysł na kościół dla gejów - brzmi dla mnie jak getto :)

Żydzi też są prawie sami w judaizmie i nie traktują tego jak getto.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: uncja w 21 Maj, 2015, 22:12
bo dla zydów judaizm nie jest gettem. nie jest to "miejsce" ktorego wydzielenie zostało narzucone, nie ogranicza wolności , można być w tej religii lub nie
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Mario w 22 Maj, 2015, 07:20
Stasiu drogi!

Znasz przecież moje liberalne poglądy. Uważam, że każdy jest człowiekiem wolnym i może tak układać sobie życie jak jemu wygodnie, o ile nie krzywdzi innych.

Chodzi mi tylko o to, że niezależnie od tego kim Robert Rient jest i jakimi pobudkami się kieruje, to trzeba przyznać mu że pokazał całej Polsce problemy świadków Jehowy, w tym ostracyzmu. Pokazał, że nie jest to taka idealna ORGANIZACJA, jak przedstawiają kolorowe obrazki w Strażnicy. Zrobił to publicznie w mediach ogólnopolskich. Za to zasługuje na szacunek.

Nie ma się tu co licytować: czy zrobił więcej niż inni czy nie.


Masz rację Skarbniku.
Każdy dobre działanie zasługuje na szacunek.
I nie wolno oceniać czyjejś moralności czy upodobań w tak delikatnych sferach jak seks lub uczucia.
Lepiej spożytkować swoją krytykę  na tych, którzy krzywdzą , ranią...    Więc pamiętajmy , że również nasza publiczna negatywna ocena odmiennej orientacja seksualnej to takie swoiste krzywdzenie i ranienie.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Robert w 30 Maj, 2015, 15:50
Dzisiaj o 17.00 i jutro o 12.00 będę w Polsat News 2 (program Kultura do kwadratu) opowiadał o "Świadku".
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 30 Maj, 2015, 15:59
Ja już siedze przed TV i czekam żeby nie przegapić, jeszcze sobie budzik ustawiłam na wszelki wypadek :)
Dzięki za info!!!!!!!
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 30 Maj, 2015, 17:34
A ja sobie w tym czasie dłubię nowe-stare publikacje które dzięki życzliwości jednego pośrednika i drugiego forumowicza otrzymałem po wielu wcześniejszych nieudanych próbach. :-\
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roberta1 w 30 Maj, 2015, 17:58
Ja już siedze przed TV i czekam żeby nie przegapić, jeszcze sobie budzik ustawiłam na wszelki wypadek :)
Dzięki za info!!!!!!!
Mam nadzieję, że uczynisz stosowne sprawozdanie w tym temacie. ;)
Czekam z niecierpliwością, bom tymi kanałami TV nie obdarowana :)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 30 Maj, 2015, 21:56
Nastawiłem nagrywanie na jutro, to później jakiś komentarz popełnię :)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Halina w 30 Maj, 2015, 22:21
Widziałam wywiad,bardzo rzeczowo,bez unikania odpowiedzi jak to zdarza się świadkom,jeśli pytanie niewygodne.Nie wiem czy prowadzący są tak tolerancyjni,ale robili wrażenie rozumiejących problem-książkę przeczytali i raczej nie oskarżali autora,jak większość nie mogą zrozumieć jak i dlaczego ta religia zabrania mówić o odczuciach,wątpliwościach.Warto może zaprosić na studium Strażnicy takiego dziennikarza, czy krytyka-niechby bezstronnie ocenił i powiedział o odczuciach.Ja zaprosiłam kiedyś panią psycholog-powiedziała że okłamałam ją mówiąc że studium Strażnicy to dyskusja z udziałem wszystkich obecnych,powiedziała że dyskusja to temat,bez gotowych komentarzy i omawiamy z argumentami za i przeciw,oj wstydziłam się wtedy,bo poziom tamtego zebrania był na poziomie szkoły specjalnej-serio i tak jest do dzisiaj,a to było ok 12 lat temu.Rient to odważny i rozważny człowiek,tak sądzę.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: dawid w 31 Maj, 2015, 08:48
ŚJ pewnie zapewne uznają Rienta za odstępcę i wroga, ale warto pamiętać o tym, że "Człowiek mądry więcej uczy się od swoich wrogów, niż głupiec od przyjaciół" oraz "Kochaj swych wrogów, bo oni mówią ci o twoich błędach". (Obie sentencje przypisywane są Benjaminowi Franklinowi).
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 31 Maj, 2015, 13:06
Program przegrał z kongresem jakiejś partii, więc nie zobaczyłem :(
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 01 Czerwiec, 2015, 16:57
http://www.ipla.tv/Kultura-do-kwadratu-30-05-2015/vod-6272046



można już obejrzeć online w internecie :)
Robert! Mega! Mega wywiad :) Jestem z Ciebie dumna! Że przeszedłeś przez to wszystko i wygrałeś, wygrałeś SIEBIE!
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Mario w 01 Czerwiec, 2015, 17:59
Bardzo rzeczowy wywiad opisujący fakty z życia Św J , wnioski nasuwają się same.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roberta1 w 01 Czerwiec, 2015, 18:06
Ja widzę to tak - świat się budzi. :)

Jest coraz więcej miejsc i ludzi, którzy głoszą dobrą nowinę czyli Prawdę o Prawdzie. :)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roberta1 w 04 Czerwiec, 2015, 10:17
Skorzystałam z propozycji i polecam innym:
http://krytycznymokiem.blogspot.com/2015/06/swiadek-robert-rient.html?spref=fb

Ciekawa uwaga:
Cytuj
Rient bardzo dokładnie przedstawia struktury wspólnoty o cechach charakteryzujących zwyczajną sektę, gdzie izolacja w poglądach i myśleniu jest tak okrutnie przerażająca, że doprowadza do sankcjonowania życiowych tragedii i osobistych dramatów niegodzących się z licznymi nakazanymi.

To dla wszystkich, którzy myślą inaczej.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 04 Czerwiec, 2015, 10:47
okiem krytyka ..... extra. Czasami zazdroszcze innym, że potrafią tak pięknie napisac i wyrazić to co czuję :)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Mario w 04 Czerwiec, 2015, 13:48
To może stwórzmy książkę o tym forum ? :).
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 04 Czerwiec, 2015, 18:19
 Ja niestety nie oglądałem rozmowy z Robertem ani w  TVP Kultura, ani w Polsat 2. Jednak na podstawie wywiadów w Radiowej Trójce oraz w TOK FM mogę Robertowi tylko pogratulować. Rozmach z jakim przedarł się do mediów jest na skalę dotąd niespotykaną dla exów. Swoboda mowy, ciekawy przekaz i umiejętność pokazania uczuć budzi mój podziw.
 
 Sposób w jaki mówi o społeczności świadków Jehowy i panujących wewnątrz zasadach z jednej strony obnaża radykalną sektę, a z drugiej strony, wśród świadków Jehowy z którymi miałem okazję o tym porozmawiać, budzi duże zrozumienie. Ci którzy uznają mnie i np. Gedeona za wichrzycieli jednocześnie odbierają Roberta jako postać pozytywną, pełną uczuć.
 
 Myślę, że Robert dokonał jednak czegoś co nam wszystkim razem nie udało się na tak dużą skalę.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roberta1 w 04 Czerwiec, 2015, 19:00
Myślę, że Robert dokonał jednak czegoś co nam wszystkim razem nie udało się na tak dużą skalę.
Ładnie napisane Jacku. W pełni się z Tobą zgadzam.
Ja dopiszę jeszcze, że taki wielogłos dociera dalej i głębiej, więc niech każdy z nas "głosi" swoje słowo, a piękny chór wnet będzie śpiewał w Polsce i na świecie.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 04 Czerwiec, 2015, 20:09
Ja niestety nie oglądałem rozmowy z Robertem ani w  TVP Kultura, ani w Polsat 2. Jednak na podstawie wywiadów w Radiowej Trójce oraz w TOK FM mogę Robertowi tylko pogratulować. Rozmach z jakim przedarł się do mediów jest na skalę dotąd niespotykaną dla exów. Swoboda mowy, ciekawy przekaz i umiejętność pokazania uczuć budzi mój podziw.
 
 Sposób w jaki mówi o społeczności świadków Jehowy i panujących wewnątrz zasadach z jednej strony obnaża radykalną sektę, a z drugiej strony, wśród świadków Jehowy z którymi miałem okazję o tym porozmawiać, budzi duże zrozumienie. Ci którzy uznają mnie i np. Gedeona za wichrzycieli jednocześnie odbierają Roberta jako postać pozytywną, pełną uczuć.
 
 Myślę, że Robert dokonał jednak czegoś co nam wszystkim razem nie udało się na tak dużą skalę.

powyżej masz Skarbniku link do wersji już w internecie :)

Też uważam, że każdy z nas dotrze do innego "odbiorcy", jesteśmy różni! Dlatego jeden głos w dyskusji nie wystarczy. Świat jest kolorowy własnie jak tęcza..... i ludzie dzielą się na kolory i odcienie, nie mówie tylko o rasach, ale też o predyspozycjach, usposobieniach charakterach......

Wspaniałe jest według mnie to, że jeszcze kiedyś, wszyscy exi bali się ujawnienia, wielu boi sie do dziś.... mają za dużo do stracenia! Ale to, że tych , którzy odkrywają twarz i w oczy mówią o tym jak jest tam w WTSie pozwoli wszystkim zobaczyc długo skrywaną prawdę!!!!
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 08 Czerwiec, 2015, 16:57
http://kobieta.interia.pl/kultura/news-robert-rient-watpliwosciami-mozna-dzielic-sie-tylko-z-jehowa,nId,1830779


Mega Wywiad!

"Nie można zgłaszać wątpliwości. A można rozmawiać o zmianach w doktrynie? W książce napisał pan, że część nieaktualnych książek nakazywano niszczyć. Np. publikację o dzieciach, które umarły, bo ich rodzice nie zgodzili się na transfuzję krwi.

- Chodzi o  "Przebudźcie się!" z 1994 roku. Miało tytuł "Młodzi, który dają pierwszeństwo Bogu". Rzeczywiście, w pewien sposób gloryfikowało dzieci, które nie zgodziły się na przetaczanie krwi i zmarły. To tylko jedno z pism, które kazano zniszczyć. Kiedyś do zborów przyszła informacja, że fragmenty książki "Wspaniały finał Objawienia bliski" są nieaktualne. Przysłali naklejki z zaakceptowaną treścią, którymi zaklejano wybrane części, czasem pojedyncze zdania.

Żmudna robota.

- Tak, a poza tym zupełnie niepotrzebna, bo niedługo później kazano zniszczyć całą książkę. Zawarte w niej interpretacje nie zgadzały się z nowym sposobem myślenia. Biblioteczki w domach wyznawców i Salach Królestwa opustoszały, zniszczono wiele publikacji. Dzięki temu, nawet w gronie świadków, nie można prześledzić, jak zmieniały się nauki. Chodzi o to, żeby nowi wyznawcy poznawali aktualne prawdy wiary i myśleli, że one brzmią tak od zawsze.

Kto decyduje o treści nauk?

- Ciało Kierownicze, które składa się z siedmiu, ośmiu mężczyzn. Mieszkają w domu Betel w Nowym Jorku, skąd nadzorują działalność ewangelizacyjną, ustalają treść publikacji, czyli "Strażnicy" i "Przebudźcie się!". Jeden z nich, Raymond Franz, odszedł z organizacji i napisał książkę "Kryzys sumienia". Opisał w niej m.in. odpływ wierzących spowodowany rozczarowaniem, że świat nie skończył się w 1975 roku. Z obliczeń Ciała Kierowniczego wynikało, że właśnie wtedy przyjdzie Armagedon. Kiedy mężczyźni zarządzający organizacją zorientowali się, że wierni zaczęli odchodzić, debatowali nad dalszymi krokami. Mogli przyznać się do pomyłki albo milczeć. Wybrali milczenie, by - jak wyjaśnił Franz, nie dawać innym okazji do krytykowania organizacji.


Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/kultura/news-robert-rient-watpliwosciami-mozna-dzielic-sie-tylko-z-jehowa,nId,1830779#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox"
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Safari w 12 Czerwiec, 2015, 14:29


Cześć Robert,

Przyznam, że nie przeczytałam dokładnie wszystkich wpisów w tym temacie. Chcę po prostu napisać jak odebrałam Twoją książkę.

Dla mnie jest to książka o odnajdywaniu siebie. O poszukiwaniu trudnej drogi do zaakceptowania w sobie tego, co świat zewnętrzny uznaje za złe, dziwne, nienaturalne, przerażające. U Ciebie to był homoseksualizm. To książka o stawaniu się pełnym sobą, Twoja historia pełna poczucia winy, prób dopasowania się i sprostania oczekiwaniom rodziców, Boga, rodziny i środowiska. To książka o walce, o ciągłych próbach bycia tym, kim się nie jest. O hipokryzji. O ukrywaniu się. O szukaniu ulgi w narkotykach i seksie. O dorastaniu. O godzeniu się z własną seksualnością. Dopiero potem jest to książka o byciu Świadkiem i o tym, jak religia przeszkadzała Ci we wzroście wewnętrznym, o tym jak potęgowała lęki i poczucie winy, jak powoli wpędzała w uczucia, które powodują, że nie chce się żyć. Chyba, że tytułowym świadkiem zmagań Łukasza, był Robert?

Gdybym miała powiedzieć jednym zdaniem, o czym jest ta książka, to powiedziałabym, tak:

Jest to książka o stawaniu się Robertem Rientem.

 

Chcę powiedzieć, że te dwa popołudnia, gdy czytałam „Świadka”, to były ciężkie popołudnia. Bo uczucia o których pisałeś są mi bliskie. Poczucie pustki, bycia ciągle nie takim jak trzeba, nie takim, jak chce Jehowa, ciężar bycia pionierem, gwiazdą, pustka, pragnienie śmierci, nieistnienia. I nade wszystko Jehowa, Jehowa, który WSZYSTKO widzi. Jehowa, którego notorycznie rozczarowywałam, choćbym nie wiem jak bardzo się starała. Jak dobrze znam te uczucia! Dzięki tej książce uświadomiłam sobie także jak wiele takich zagubionych, cierpiących dzieci (mowię tu też o Ewelinie i innych wspomnianych przez Ciebie "dzieciach prawdy") mogło obok mnie dorastać, podczas gdy mnie wydawało się, że tylko ja jestem niewystarczająca....


Trzymaj się,

Pozdrawiam serdecznie,

Safa.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Robert w 12 Czerwiec, 2015, 16:14
Safa - dziękuję bardzo, szczególnie za ten fragment o zagubionych, cierpiących dzieciach. Rozumiem.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Safari w 12 Czerwiec, 2015, 16:40
;)
Ah, a to co pisałeś na końcu ksiązki, o swoich nowych przekonaniach, zainspirowanych filozofią Wschodu - miałam wrażenie, że czytaliśmy te same książki  ;)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 14 Czerwiec, 2015, 14:19
Dzisiaj o 16.40 w Polsat News, programie "Spis treści", Robert będzie mówił o "Świadku" i tym, że świadkowie Jehowy nie są sektą.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 14 Czerwiec, 2015, 14:44
Rośnie nam tu - jak widać - celebryta ;)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 14 Czerwiec, 2015, 15:03
Jak kiedyś będzie z Tobą to jeszcze tyłek z tapczanu rusz i pójdę w miasto oznajmiać ten fakt :) Love you ! hehe
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 14 Czerwiec, 2015, 15:04
yyyy... nie rozumiem :(
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 14 Czerwiec, 2015, 17:03
Dzisiaj o 16.40 w Polsat News, programie "Spis treści", Robert będzie mówił o "Świadku" i tym, że świadkowie Jehowy nie są sektą.

Uważam, że był to jeden z najlepszych wywiadów jakich udzielił Robert. Była nutka zaskoczenia przez prowadzącego co podnosi autentyczność wywiadu. Do widza trafiły proste rzeczowe informację. Moje gratulację Robert.

Myślę , że społeczeństwo zdecydowanie jest edukowane w tej materii i to różnymi metodami, pewnie 26 lipca będzie łatwiej przeprowadzić kampanie ulotkową. ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 14 Czerwiec, 2015, 17:06
yyyy... nie rozumiem :(
Jeśli kiedyś będzie z Tobą wywiad w TV to oprócz podania info na forum jeszcze polatam z reklamą ! To chciałam w skrócie przekazać! :)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Halina w 14 Czerwiec, 2015, 19:06
Nie zgadzam się z opinią że "rośnie nam celebryta"-dziennikarze którzy przeczytali "Świadka" zapraszają Rienta na wywiady.Czytałam że odmówił niektórym stacjom,będzie jeszcze kilka artykułów o książce w prasie,i sporo ciekawych recenzji się ukazało,z których widać że dla ludzi z zewnątrz coraz większa jest świadomość że religia św Jehowy ma sekciarskie "zapędy"i dostrzegają że choć intencje niby ok,ale "trochę kwasu zakwasza całe ciasto"a my wiemy że tych zmieniających się nauk,"prawd" o wiele za dużo,i nie da się ich wytłumaczyć że to Bóg prawdy wcześniej kłamał a teraz mówi prawdę?czy odwrotnie wcześniejsze nauki to prawda a te obecne to kłamstwo?Autentyczny człowiek o tym napisał i dla odbiorców to przemawia,bardziej niż Strażnica!!!
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Czerwiec, 2015, 19:59
Rośnie nam tu - jak widać - celebryta ;)

A ja jednego pięknego dnia, wiele lat temu, podjąłem decyzję, że koniec z mediami.
Wtedy w Telewizji Gdańsk odpiąłem mikrofon z klapy podczas nagrywania materiału i powiedziałem: "mój czas jest ograniczony i nie mam czasu na dyskusje".
Był to program na 20-30 minut a zaprosili 6 osób i każdy miał się przepychać ze swoimi zdaniami. Mieliśmy tam pewnie gadać 2 godziny a oni wtedy z tego mieli sklecić materiał.

Innym razem w tej samej TVP dziennikarz chciał zabłysnąć wiedzą i sam gadał jak najęty by pokazać ludziom jak się zna, a mi dał czas znikomy na wypowiedzenie się. Pomyślałem sobie, że jestem kwiatkiem do kożucha czy coś w tym rodzaju.

Owszem czasem przez telefon powiem to i owo ale zazwyczaj chcą by się faktami sypało na daną chwilę jak z rękawa, bo materiał musi być gotowy za pół godziny. :)
A dalej wy mi ze swoim pośpiechem. Szybko to się króliki rodzą. :-\

Zresztą zawsze mówię, że teraz już nie jestem ani prelegentem, ani do wywiadów, ale jestem 'pismakiem'. :)
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 14 Czerwiec, 2015, 20:06
Nie zgadzam się z opinią że "rośnie nam celebryta" (...) i nie da się ich wytłumaczyć że to Bóg prawdy wcześniej kłamał a teraz mówi prawdę?czy odwrotnie wcześniejsze nauki to prawda a te obecne to kłamstwo?Autentyczny człowiek o tym napisał i dla odbiorców to przemawia,bardziej niż Strażnica!!!

A w czym się "Bóg prawdy" zmienił jeśli idzie o homoseksualizm? Jest jakieś nowe światło w tej sprawie? Chętnie się zapoznam.
Chrześcijański Bóg nigdy nie akceptował gejów i lesbijek.
Robert nie broni żadnego Boga, bo poszedł w jakieś hinduistyczne czy inne sekciarstwo. Zamienił jedno gówno na drugie, a to tylko dlatego, że tam można się bzykać z facetami bez konsekwencji, a u Świadków jest to potępione.
W chrześcijaństwie homoseksualizm jest grzechem śmiertelnym, i nawet gdyby stu takich Robertów napisało książki, to nic tego nie zmieni.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Halina w 14 Czerwiec, 2015, 20:27
Coś imputujesz-Robert nie "poszedł"w żadną religię,wyrażnie o tym mówił w dzisiejszym wywiadzie.Po za tym historia książki kończy się 10 lat temu.Jakim jest dzisiaj człowiekiem?Lepiej zapytać osobiście,ja to zrobiłam-polecam.Co do poglądu na temat homoseksualizmu,masz rację że Biblia potępia,tylko udowodnij że każde słowo,werset dyktował Bóg np ap Pawłowi?czy to może był jego pogląd,bo nie tolerował tej orientacji?Co to za Bóg który nie zniszczył w potopie tej orientacji i będzie za to zabijał?Masz dzieci?też zabiłbyś homoseksualnego syna czy córkę?
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 15 Czerwiec, 2015, 03:08
Coś imputujesz-Robert nie "poszedł"w żadną religię,wyrażnie o tym mówił w dzisiejszym wywiadzie. Po za tym historia książki kończy się 10 lat temu.Jakim jest dzisiaj człowiekiem?
OK, Jednak sam przyznał, że przez te 10 lat w jakiś sposób szukał Boga, np. w buddyzmie.
Teraz się do tego odcina. Zapędziłem się w obecnej sytuacji Roberta, przepraszam.

Lepiej zapytać osobiście,ja to zrobiłam-polecam.
Nie powinno się rozmawiać z odstępcami, zatem nie zapytam ;)

Co do poglądu na temat homoseksualizmu,masz rację że Biblia potępia,tylko udowodnij że każde słowo,werset dyktował Bóg np ap Pawłowi?czy to może był jego pogląd,bo nie tolerował tej orientacji?Co to za Bóg który nie zniszczył w potopie tej orientacji i będzie za to zabijał?
Żadnego fragmentu Biblii nie da się udowodnić. A co do Pawła mam własne zdanie i wolę się raczej nie wypowiadać, co by nie gorszyć nikogo.

Masz dzieci?też zabiłbyś homoseksualnego syna czy córkę?
Mam. Nie zabiłbym. Nie jestem Jehową.
Już wcześniej pisałem, że jestem biseksualny i nie wstydzę się tego. Nie mam nic przeciwko homo, hetero czy trans.
Chodzi mi jedynie o uczciwość w przedstawianiu faktów, a te nie są przychylne Robertowi, bo skoro od dziecka wiedział, że Bóg nie pochwala bzykania drugiego faceta w tyłek, to po co w ogóle z takim Bogiem chciał mieć coś wspólnego? Jak mi ktoś nie odpowiada, to go zlewam i idę dalej swoją drogą, a nie użalam się we wszystkich możliwych mediach, że mnie ktoś nie akceptuje.
Seksualizm to sprawa osobista i gówno komu (nawet Bogu) do tego, co robię we własnym łóżku.
Tytuł: Odp: O "Świadku" w mediach
Wiadomość wysłana przez: Halina w 15 Czerwiec, 2015, 18:53
Nie wiem czy też urodziłeś się w rodzinie świadków-ja tak i Robert też.Przez kilkadziesiąt lat wierzyłam jak autor "Świadka" że wiara jak ziarnko gorczycy sprawi że że niemożliwe stanie się możliwe,bo rodzice,dziadkowie,3 zebrania wtedy w tygodniu-nie było innej opcji,wmówili mi że wystarczy wiara, aktywność,modlitwa i Bóg sprawi że problem zniknie-życie pokazało że tak nie jest.Czytałeś że Robert był fanatykiem i wierzył że Bóg sprawi że będzie hetero?.Nikt kto nie wierzy nie płaci za dwuletnią terapię,nie planuje małżeństwa-ta jego Gaja też miała taką wiarę-kto krzyczy do Boga"dlaczego nam to robisz? niewierzący?To wina systemu religii świadków,rodziców fanatyków że wmawiają dzieciom ,bo tak sami wierzą i tak by chcieli,boją się samodzielnie myśleć,pytać.Dla mnie ta książka to przerażająca historia bardzo odważnego byłego świadka,któremu Bóg nie zmienił orientacji.Pomyśl co czuli?czują jego rodzice-jak są teraz traktowani?Jesteś rodzicem,tym bardziej rozumiesz z czym musieli i nadal się "mierzą"Jeśli jego matka napisała mu-"lepiej żebyś był mordercą" to odpowiedz sobie co to znaczy.To wielka sztuka wczuć się w czyjeś położenie i nie osądzać,ale tak już mamy ,że łatwo i szybko osądzamy,może szczególnie my obecni czy byli świadkowie.